Wkurzaja mnie posty typu "jestem w ciązy?"

To najglupsze co moze byc szukajac tu odpowiedzi na to pytanie. Baby niby dorosłe, a pytaja sie na kafe czy sa w ciazy. No żałosne... Testy sa od tego by to potwierdzic!  Albo ginekolog!

Dlatego na pytanie " czy mogę być w ciąży " ktoś tu kiedyś odpowiedział: 

Możesz, kafeteria pozwala:)

Paradoks - jak czytałam  kogoś post to również myslam ło boze kobieto a test ciężko zrobić??? Ale niedawno sama miałam taka sytuacje zdrurnialam i napisałam tu podobny temat. Teraz trochę inaczej podchodzę. Dla nas coś mało istotnego dla kogos może być czymś najważniejszym w świecie no i zdarza się zgłupieć i napisać w tym przepływie euforii i emocji 

11 minut temu, Gość Malomi napisał:

Paradoks - jak czytałam  kogoś post to również myslam ło boze kobieto a test ciężko zrobić??? Ale niedawno sama miałam taka sytuacje zdrurnialam i napisałam tu podobny temat. Teraz trochę inaczej podchodzę. Dla nas coś mało istotnego dla kogos może być czymś najważniejszym w świecie no i zdarza się zgłupieć i napisać w tym przepływie euforii i emocji 

Ale ze co test jest malo wiarygodny i trzeba sie upewnic na kafe?

Zgodze sie z autorka.  Nie rozumiem tych wylicznanek kiedy jakie dni, ilosc plamien itd i pytanie czy jestem w ciazy.  A skad my to mamy wiedziec?  Takie pytania do trzeba zadawac Superwoman z wizja x-ray, ktora z daleka moze przeswietlic twoje cialo.  Ciekawe jak powiemy, ze tak jestes to pozniej z lekarzem sie klocicie jak powie, ze nie, ze na kafeteri powiedzieli, ze jestem?

9 godzin temu, Gość Izka napisał:

Ale ze co test jest malo wiarygodny i trzeba sie upewnic na kafe?

No testom tu wiele osób nie wierzy, ba lekarzom też. 

Mam okres i nie kochałam się z pół roku. Czy to może być ciąża?