Jutro mija 1 rocznica śmierci monjego meża

To juz jutro dzięń żałoby pamiętam jak dziś tą tragedje wypadek tydień rekowlenstenciii i na koniec śmieć zostałam sama i życie dla mnie sie zatrzymało tensknota żal . Depresja bardzo mnie wynisczyła a na zewnatrz musiała bym csina pocieszać dzieci teśców . Jak to zrobiłam jestem przecież taka słaba to wswinictwo mego menza u Boga ja wim że on był ze mna i jest nadal mimo ze te dni jak juz zostłismy sami w domu sa dla mej todZinyy cieżke

Ty juz o tej smierci chyba dobry rok piszesz a maz ciagle zyje.

10 minut temu, Gość Alamomo napisał:

Ty juz o tej smierci chyba dobry rok piszesz a maz ciagle zyje.

bo jutro mija rocznica

Bardzo Pani wspołczuję.

34 minuty temu, Gość Zsazsa napisał:

Bardzo Pani wspołczuję.

 

dziekuję