Czy do samolotu mogę zabrać wozek z fotelikiem zamiast

Hej za 2 tygodnie lece z 2 miesiecznym dzieckiem za granicę czy zamiast spacerówki mogę zabrać wozek z przyjętym fotelikiem,dodam że chciałabym oddać te rzeczy przed wejściem do samolotu .Podróż wizzarem.

mozesz normalnie nadac wozek , ale lepiej doczytaj bo w tych tanich liniach to zasady sie co 3 mies zmieniaja

Czy nie byłoby najlepiej zadzwonić lub napisac maila do przewoźnika z tymi pytaniami? Ktoś Ci tu napisze jak on miał a okaże sie że warunki uległy zmianie i co zrobisz? Nigdy nie zrozumiem czemu ludzie zadają takie pytania na forum zamiast poszukać info na stronie, zadzwonić lub napisać bezpośrednio do linii lotniczych...

Mozesz, ale musisz nadac jako bagaz specjalny. Musisz sie tez liczyc z uszkodzenuami. Fotelik wpiety...no chyba ze bardzo dobrze zabezpieczysz. Wozek jest tylko pakowany w foliowy worek i sie z nim nie cackaja. 

Nie zapomnij go zabezpieczyć - torba podróżna, worek, ew. jakaś folia. Niestety obchodzą sie z bagażami niezbyt delikatnie.

23 minuty temu, Gość karramba345 napisał:

Mozesz, ale musisz nadac jako bagaz specjalny. Musisz sie tez liczyc z uszkodzenuami. Fotelik wpiety...no chyba ze bardzo dobrze zabezpieczysz. Wozek jest tylko pakowany w foliowy worek i sie z nim nie cackaja. 

Ale pierdzielisz bzdety, stelaż z fotelikiem traktowany jest jako normalny wózek i na żaden bagaż specjalny nie trzeba go  nadawać, A fotelik przez złożeniem musi wypiac, bo jak inaczej złoży stelaz? Nikt też nie pakuje wózka w żadne worki, jest normalnie wkladany do luku. Można oddać razem z bagażem, a można też pod samolotem. Na każdą z części trzeba mieć naklejkę, o co zresztą pytają przy odprawie tzn. Z ilu części wózek się składa.

Chcesz zepsuć innym podróż darciem mordy swojego bachora?

11 minut temu, Gość Kkkkkk napisał:

Chcesz zepsuć innym podróż darciem mordy swojego bachora?

Haha, nie jestem autorka, ale kogo obchodzą inni?

17 minut temu, Gość Kkkkkk napisał:

Chcesz zepsuć innym podróż darciem mordy swojego bachora?

Dlatego właśnie uczę dzieci chodzić co niedzielę do kościoła aby przestrzegały pewnych reguł, zasad życia w społeczeństwie oraz szacunku do innych ludzi żeby nigdy nie odzywały się do drugiego człowieka w taki sposób jak ty to robisz. 

19 minut temu, Mamadwóchsynów napisał:

Dlatego właśnie uczę dzieci chodzić co niedzielę do kościoła aby przestrzegały pewnych reguł, zasad życia w społeczeństwie oraz szacunku do innych ludzi żeby nigdy nie odzywały się do drugiego człowieka w taki sposób jak ty to robisz. 

popieram , ja tez tak ucze dzieci , tylko nie potrzebuje do tego latac do kosciola 

43 minuty temu, Gość gosc napisał:

popieram , ja tez tak ucze dzieci , tylko nie potrzebuje do tego latac do kosciola 

Przykro mi ale ocenianie kogoś przez pryzmat wiary to też brak szacunku.

45 minut temu, Gość gosc napisał:

popieram , ja tez tak ucze dzieci , tylko nie potrzebuje do tego latac do kosciola 

Przykro mi ale ocenianie kogoś przez pryzmat wiary to też brak szacunku.

5 godzin temu, Mamadwóchsynów napisał:

Przykro mi ale ocenianie kogoś przez pryzmat wiary to też brak szacunku.

Nie .... Hałasujące bachory nie mają nic do religii.