Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stw

Dlaczego kobiety przestają być kobiece?

Polecane posty

 

1 minutę temu, Bolek napisał:

Znajdzie się taki który nie przestraszy się jego wyglądu, ale właśnie o to chodzi, jest tak jak napisałaś, byłem świadkiem jak  pijany koleś zlapal panienkę za tyłek, ona puszczała wiązankę a jej facet stał i patrzył na swoje buty. Czy tak powinno być? 

Powinna ochrona faceta wyprowadzić, to przede wszystkim. Już pomijam fakt, że potencjalny wpis kryminalny miałby on, a nie ten facet. Odezwać się, "odsunąć" faceta, ale nie bić.

I to jest właśnie ta różnica w środowisku, ktoś kto wszystko rozwiązuje przemocą nawet nie pomyśli o konsekwencjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mam dzieci więc nie mogę się odnieść, ale widzę różnicę między obroną i zemstą. 

Gdyby mój partner nazwał mnie "swoją kobietą" to zrobiłabym wyjątek i dostałby w łeb 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech
1 minutę temu, Jajko Pisanka napisał:

Nie mam dzieci więc nie mogę się odnieść, ale widzę różnicę między obroną i zemstą. 

Gdyby mój partner nazwał mnie "swoją kobietą" to zrobiłabym wyjątek i dostałby w łeb 🙂 

Dlaczego? Ty jesteś jego kobietą, a on twoim mężczyzną 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, ja jestem jego partnerką, żoną, dziewczyną, niepotrzebne skreślić. Nie jestem "jego" człowiekiem, tak jak on nie jest "moim" człowiekiem. Nienawidzę określenia "moja kobieta" - to brzmi tak jak "mój pies". Mówiąc "moja partnerka" odnosi się do mnie przez relację jaka między nami jest. Mówiąc "moja kobieta" mówi o mnie jak o krowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech
5 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Nie, ja jestem jego partnerką, żoną, dziewczyną, niepotrzebne skreślić. Nie jestem "jego" człowiekiem, tak jak on nie jest "moim" człowiekiem. Nienawidzę określenia "moja kobieta" - to brzmi tak jak "mój pies". Mówiąc "moja partnerka" odnosi się do mnie przez relację jaka między nami jest. Mówiąc "moja kobieta" mówi o mnie jak o krowie.

Jaka jest różnica między "moja dziewczyna" a "moja kobieta", że to pierwsze jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość ech napisał:

Jaka jest różnica między "moja dziewczyna" a "moja kobieta", że to pierwsze jest ok?

Kulturowa - "moja dziewczyna" odnosi się bezpośrednio do związku z tą osobą. Do tego określenie samo w sobie nie jest tak "przedmiotowe" jak kobieta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
42 minuty temu, Jajko Pisanka napisał:

Kulturowa - "moja dziewczyna" odnosi się bezpośrednio do związku z tą osobą. Do tego określenie samo w sobie nie jest tak "przedmiotowe" jak kobieta. 

Jezu... Co za bzdury i nadinterpretacja. Widać, ze niektórym jakaś skrajna feministyczna propaganda już całkiem wyżarła łby. Jestem kobietą i też kompletnie nie widzę różnicy między danymi zwrotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, każdy ma swoje jakieś zdziwaczenia. Po prostu ten zwrot kojarzy mi się z dresami które chcą podkreślić powagę tego co mówią lub zaznaczyć tern..."nie puściłbym mojej kobiety samej!". O tobie może mówić "moja baba" nawet, ale mnie by szlag trafił. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On438
3 godziny temu, Gość syrena Serena napisał:

Ja jestem kulturalna dopóki ktoś nie próbuje zrobić ze mnie naiwnej, wtedy jak prawdziwa syrena pokazuję kły 😂 dodam, że dla tych spokojnych chłopaczków, nerdów zawsze jestem miła, zresztą dla takich dziewczyn też; kiedy zaczyna włazić mi w drogę jakiś nażelowany pustak już miła nie jestem, on sobie poradzi z moją odmową w jego języku czyli "łacinie". Spokojnego chłopaka bym tak nie wyzwała, bo byłoby mi szkoda jego psychiki, jeżeli już to "dziękuję, ale nie, jesteś fajny znajdziesz kogoś etc."

Zawsze jestem opanowana do wrażliwych ludzi, pyskata do cwaniaczków.

Haha..... raczej niestabilna emocjonalnie i wulgarna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lagertha

Niestabilna emocjonalnie pewnie tak, ludzie którzy mnie poznali często uważali za wariatkę/ ekscentryczkę/ creepy albo jeszcze coś innego, ale mi to nic a nic nie przeszkadza 😝nie lubię być taka jak inni, gardzę ludźmi podążającymi za masą, nie mającymi własnego zdania i poglądów, których się nie wstydzą. Wulgarna nie jestem, aczkolwiek czasem mam ochotę potrząsnąć jakimś tępakiem z bezrozumnym spojrzeniem, który patrzy tylko jak się nachlać i gdzie zamoczyć, zamykałabym takich jak zwierzęta w zagrodzie, żeby nie ważyli się rozmnażać.

Mam alergię na Seby, Karyny, łatwych i tępych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hert

Do Autora: kobiety, a raczej "dziewczyny" sa takie jak opisales, poniewaz mamy w ostatnich latach do czynienia z ogromna pochwala prostactwa. Jest ona obecna wszedzie: w necie, w telewizji, na ulicach. Wulgarnosc, prostactwo, wydzieranie sie na siebie zamiast rozmowy, grubianskie teksty, itd. Przypomnij sobie jak zachowuja sie aktorzy  wielu programow czy z TV czy z YT, itp.  To sa "wzorce" dla wielu dziewczyn. Jeszcze niedawno takie zachowanie bylo calkowicie nieobecne w mediach i mocno potepiane spolecznie. Od jakiegos czasu jest promowane (niektore stacje/kanaly stale pokazuja takie zachowania), mlode dziewczyny mysla, ze tak mozna sie zachowywac i zaczyna sie efekt snieznej kuli - coraz wiecej i wiecej...

 

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość syrena Serena napisał:

Ja jestem kulturalna dopóki ktoś nie próbuje zrobić ze mnie naiwnej, wtedy jak prawdziwa syrena pokazuję kły 😂 dodam, że dla tych spokojnych chłopaczków, nerdów zawsze jestem miła, zresztą dla takich dziewczyn też; kiedy zaczyna włazić mi w drogę jakiś nażelowany pustak już miła nie jestem, on sobie poradzi z moją odmową w jego języku czyli "łacinie". Spokojnego chłopaka bym tak nie wyzwała, bo byłoby mi szkoda jego psychiki, jeżeli już to "dziękuję, ale nie, jesteś fajny znajdziesz kogoś etc."

Zawsze jestem opanowana do wrażliwych ludzi, pyskata do cwaniaczków.

I git. Popieram 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Gość Lagertha napisał:

Niestabilna emocjonalnie pewnie tak, ludzie którzy mnie poznali często uważali za wariatkę/ ekscentryczkę/ creepy albo jeszcze coś innego, ale mi to nic a nic nie przeszkadza 😝nie lubię być taka jak inni, gardzę ludźmi podążającymi za masą, nie mającymi własnego zdania i poglądów, których się nie wstydzą. Wulgarna nie jestem, aczkolwiek czasem mam ochotę potrząsnąć jakimś tępakiem z bezrozumnym spojrzeniem, który patrzy tylko jak się nachlać i gdzie zamoczyć, zamykałabym takich jak zwierzęta w zagrodzie, żeby nie ważyli się rozmnażać.

Mam alergię na Seby, Karyny, łatwych i tępych ludzi.

Mówisz, że gardzisz ludźmi podążajacymi za masą, a mimo to zachowujesz się tak jak "masa" ze swoją pogardą dla "karyn" i "seb"? Wyjątkowe byłoby gdybyś potrafiła nie gardzić ludźmi tylko dlatego, że ich styl życia ci nie odpowiada. Twoje teksty o zamykaniu ludzi którzy ci nie odpowiedają są prostackie i agresywne, czym się niby różnisz od tych których tak krytykujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy
14 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Mówisz, że gardzisz ludźmi podążajacymi za masą, a mimo to zachowujesz się tak jak "masa" ze swoją pogardą dla "karyn" i "seb"? Wyjątkowe byłoby gdybyś potrafiła nie gardzić ludźmi tylko dlatego, że ich styl życia ci nie odpowiada. Twoje teksty o zamykaniu ludzi którzy ci nie odpowiedają są prostackie i agresywne, czym się niby różnisz od tych których tak krytykujesz?

To było zapewne uogólnienie i sarkazm. Każdy przecież ma poglądy dot. Te gwiazdy o co akceptuję a co go denerwuje w ludziach. Nie udawajmy na siłę że wszystkich kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy

Tego a nie te gwiazdy. Sorki, słownik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość yhy napisał:

To było zapewne uogólnienie i sarkazm. Każdy przecież ma poglądy dot. Te gwiazdy o co akceptuję a co go denerwuje w ludziach. Nie udawajmy na siłę że wszystkich kochany

Nie musimy wszystkich kochać, ale można starać się innych szanować. Poza tym hipokryzja tego postu strasznie raziła w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy
15 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Nie musimy wszystkich kochać, ale można starać się innych szanować. Poza tym hipokryzja tego postu strasznie raziła w oczy

Widocznie autorka jest nietuzinkowa i ma takie też podejście do życia. Ja szanuje i rozumiem co miała na myśli i nie widzę nic złego w niepalaniu miłością do nas i wszechobecnej głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy

Do mas* i chodziło o autorke wypowiedzi a nie topiku oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość yhy napisał:

Widocznie autorka jest nietuzinkowa i ma takie też podejście do życia. Ja szanuje i rozumiem co miała na myśli i nie widzę nic złego w niepalaniu miłością do nas i wszechobecnej głupoty.

powiedział każdy młody, gniewy nastolstek w historii 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stw
1 godzinę temu, Gość hert napisał:

Do Autora: kobiety, a raczej "dziewczyny" sa takie jak opisales, poniewaz mamy w ostatnich latach do czynienia z ogromna pochwala prostactwa. Jest ona obecna wszedzie: w necie, w telewizji, na ulicach. Wulgarnosc, prostactwo, wydzieranie sie na siebie zamiast rozmowy, grubianskie teksty, itd. Przypomnij sobie jak zachowuja sie aktorzy  wielu programow czy z TV czy z YT, itp.  To sa "wzorce" dla wielu dziewczyn. Jeszcze niedawno takie zachowanie bylo calkowicie nieobecne w mediach i mocno potepiane spolecznie. Od jakiegos czasu jest promowane (niektore stacje/kanaly stale pokazuja takie zachowania), mlode dziewczyny mysla, ze tak mozna sie zachowywac i zaczyna sie efekt snieznej kuli - coraz wiecej i wiecej...

 

.

No niestety muszę się zgodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selfhate
9 godzin temu, Gość stw napisał:

Dlaczego kobiety przestają być kobiece, coraz więcej palą, często imprezują i się upijają (w samym imprezowaniu nie widzę nic złego, ale z umiarem), są wulgarne i agresywne?

zagubione dusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruuuu
8 godzin temu, Bolek napisał:

Agresja to domena samców w większości gatunków, samice są agresywne gdy bronią młode. Pytasz kiedy to było, powiedzmy w latach 90. Zdarzały się pojedyncze przypadki ale większość kobiet trzymała fason, w klubie sączyły drinka przez dwie godziny, piwo tylko z kufla,  nie pisz że 30 lat temu piła tylko patologia, flaszka była potrzebna do załatwienia każdej sprawy. O paleniu nie wspomnę bo paliło się wszędzie.

ba, kiedyś palili fajki w samolotach, hahaha, to były czasy, a teraz majtki macają i po jajach czy nie ma jakiejś kontrabandy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nit
9 godzin temu, Jajko Pisanka napisał:

Kulturowa - "moja dziewczyna" odnosi się bezpośrednio do związku z tą osobą. Do tego określenie samo w sobie nie jest tak "przedmiotowe" jak kobieta. 

Oj tak. Od "moja kobieta" gorsze mi się wydaje już tylko samo "moja", w stylu "no, poszliśmy z moją do sklepu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy
10 godzin temu, Jajko Pisanka napisał:

powiedział każdy młody, gniewy nastolstek w historii 🙂

Trochę tolerancji koleżanko 😉 Walczysz tu o zrozumienie a sama go nie masz. A głupoty jest pełno i czasem człowiek sie wkurza ot co, a że anonimowo to pewnie dosadniej powiedziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda Baba
15 godzin temu, Jajko Pisanka napisał:

Hej, każdy ma swoje jakieś zdziwaczenia. Po prostu ten zwrot kojarzy mi się z dresami które chcą podkreślić powagę tego co mówią lub zaznaczyć tern..."nie puściłbym mojej kobiety samej!". O tobie może mówić "moja baba" nawet, ale mnie by szlag trafił. 

Mam identycznie jak Ty 😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Gość yhy napisał:

Trochę tolerancji koleżanko 😉 Walczysz tu o zrozumienie a sama go nie masz. A głupoty jest pełno i czasem człowiek sie wkurza ot co, a że anonimowo to pewnie dosadniej powiedziane

tolerancji dla chamstwa? Nie sądzę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci leca na imprezowe
Dnia 4.03.2019 o 18:53, Gość stw napisał:

Dlaczego kobiety przestają być kobiece, coraz więcej palą, często imprezują i się upijają (w samym imprezowaniu nie widzę nic złego, ale z umiarem), są wulgarne i agresywne?

nigdy nie palilam

nigdy nie imprezowalam

nigdy nie bylam wulgarna

nigdy nie bylam agresywna

i ..

nigdy nie mialam chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +++
2 godziny temu, Gość faceci leca na imprezowe napisał:

nigdy nie palilam

nigdy nie imprezowalam

nigdy nie bylam wulgarna

nigdy nie bylam agresywna

i ..

nigdy nie mialam chlopaka

Szukam takiej dziewczyny, jak ty i nie potrafię znaleźć. Gdzie się ukrywacie? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×