Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy znacie przykłady wyprania mózgu facetowi przez kobietę tak, że niemal olał swoją rodzinę? A do żony rodziny lata jak na s..ra..nie

Polecane posty

Gość Gość

A może same jesteście takimi żonami? Brat mojego męża to klasyczny przykład jak bardzo inni mogą wywierać wpływ na człowieka jeśli potrafią. Po ślubie zachowywał się jakby stracił dawna tożsamość, nawet żartować nie potrafi, jest śmiertelnie poważny bo stał się ultrakatolikiem i śmiać się mu chyba wg niego nie wypada. On się z bratem pół roku nie widzianym nie spotka jeśli mu to z mszą świętą koliduje. Wszystko podporządkowane od kult. Ja na tym etapie byłam jak miałam 14 lat, teraz nie mam wrażenie że kościół i wiara dają gotowe odpowiedzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Te matki Polki stąd się nawet nie oddzywaja bo same tak robią. Teściowa to zło konieczne które trzeba natychmiast wykreślić z życia. No ale one to ideały chodzące. A chłopy są zwykle tak głupie że idą na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Te matki Polki stąd się nawet nie oddzywaja bo same tak robią. Teściowa to zło konieczne które trzeba natychmiast wykreślić z życia. No ale one to ideały chodzące. A chłopy są zwykle tak głupie że idą na to.

Też tak właśnie pomyślałam że odzew będzie marny bo same tak robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Te matki Polki stąd się nawet nie oddzywaja bo same tak robią. Teściowa to zło konieczne które trzeba natychmiast wykreślić z życia. No ale one to ideały chodzące. A chłopy są zwykle tak głupie że idą na to.

A jej mamusia kochana. Nieważne, że tylko z jej perspektywy, mąż musi przyjąć jej punkt widzenia jako własny i również pokochać jej mamunie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie znam. W moim otoczeniu ludzie mają raczej normalne relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie wtracaj sie w zycie brata swego meza. Sam tam wybral, moze lubi tak zyc. Kazdy dorosly czlowiek uklada swoje zycie jak chce a innym nic do tego. Wlasnie przez takie wscibskie baby potem sa kwasy w rodzinie. Swego meza masz, to swego pilnuj, a co sie dzieje u cudzego - nie interesuj sie. Chcial wlezc pod pantofel, to wlazl, co cie to tak boli? Zaloze sie, ze jesli mandolisz o tym tutaj, to mandolisz o tym tez u siebie w domu. Po co? Nigdy nie zrozumiem dlaczego inna baba drugiej babie ingeruje w zwiazek. Moze w twoj tez sie powtracamy? Mniej interesuj sie cudzym zyciem, a wiecej swoim, wiele latwiej ci sie bedzie zylo, no i innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko ale często rodzina męża sama na to pracuje. Wiekszosx teściowych źle traktuje swoje synowe, a zięciów już lepiej. Nic dziwnego że syn ma im za złe że nie szanują jego żony i się izoluje. Ja to nie rozumiem takich chorych relacji z rodzicami jak niektórzy mają. Gdyby moi rodzice mieli problem z moim mężem zredukowałabym wizyty u nich do minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A przepraszam, kim ty jesteś, że dałaś sobie prawo do wściubiania nosa w czyjąś rodzinę? Co to dzieci są że chcesz im dyktować jak powinni żyć? Ojej a ten biedny mąż to dzidziuś co się odezwać nie umie dlatego potrzebny mu adwokat w postaci baby własnego brata. Gorzej niż teściowa z kawałów. Idź coś pożytecznego porób, zamiast kręcić zbędne dramy i wywlekać czyjeś życie do internetu, czego oni sobie pewnie nawet nie życzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z mazur chłop

Dorosły chłop zdecydował się założyć swoją rodzinę sam wybrał partnerke jaką chciał i tyle. W pewnym momencie mamusia spada na dalszy plan ważniejsza staje się żonka i dzieciaki taka kolej rzeczy. Ja bym nie dał rządzić sobą żonie ale może jemu to pasuje a może ty źle to rozumujesz i wcale tak nie jest. Dobra rada nie plotkuj o nich za dużo bo to w sumie nie twoja sprawa a tylko nieprzyjemności będą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja znam za to przyklady kobiet, ktore lubia gadac o innych kobietach i zagladac im pod koldre i w gary. Przykladem jestes TY. A nazywam je wredne i toksyczne zmije 🙂 Zaloze sie, ze jakby tamta za twoimi plecami o tobie cos opowiadala, co ty robisz albo czego nie robisz, to bylabys swiecie oburzona😉 Kobiety w stosunku do innych kobiet to sa jednak okropne. Moze ja tobie powiem, jak powinnas wychowywac swoje dzieci albo co powinnas gotowac swojemu facetowi? Moze tez dam ci rady, co ile powinniscie jezdzic do jego rodzicow? Kobieto, zyj swoim zyciem i daj zyc innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dopóki nikomu się krzywda nie dzieje to niech każdy żyje po swojemu. A jak rodzina durna to lepiej omijać ją szerokim łukiem. A wtedy każdy argument jest dobry, nawet pójście do kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123

Zbieg okoliczności bo z moim mężem jest podobnie. Nie jeździ do swoich rodzicow, a do moich tak. Swojej matce nawet życzeń w święta przez tel. nie złoży (mimo że mówię mu że powinien)a wigilię spędza z moją 😃.

Dlaczego? Jego rodzice mnie nie nawidza i nie ukrywają tego.

A moi rodzice męża bardzo dobrze traktują i są zadowoleni że jesteśmy razem. 

KONIEC KROPKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poracha

Bratowa czy to ty??Ta też lubi pier...ć o mojej narzeczonej i obrabiać jej tyłek i sądzi że to do nas nie trafi prędzej czy później. A jak ktoś mówi źle o niej, to mówi źle też o mnie i tego nie podaruje. Przez kogo jest słaba atmosfera w rodzinie i przez kogo nie chce mi się nawet spotykać z własnym braciakiem nie muszę mówić? Rodzine już przeciwko niej powoli buntujesz czy jeszcze czekasz na odpowiedni moment? Tfu pod nogi takim jak ty.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123

Tak to jest jak ktoś nie ma swojego zycia intymnego to się wpie....la w cudze z zazdrosci.

I pomimo że jestem kobietą to za to bab nie nawidze bo faceci raczej tacy nie są przynajmniej ja się nie spotkalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna

A ja swoją synową kocham i jej to okazuję że jest mile widziana i zawsze chętnie nas odwiedzają.Odkąd są dzieciaczki kochane to jeszcze częściej.Nie mam pretensji jeżdzą do jej rodziny bo wiem jak silna jest więź matka i córka bo sama mam córke.Nie pozwoliłabym żeby jedna synowa wtrącała się do drugiej i ty robisz bardzo źle.Nie trącam się nawet do syna bo jak sobie wybrał tak ma niech sami sobie układają życie są dorośli ja już miałam okazje ułożyć swoje teraz ich kolej.Moja teściowa i chyba cała jegorodzina mnie nie akceptowała nigdy i kontakt się urwał i potem pretensje i ja byłam ta zła co od rodziny odciągneła.A ja się cieszę że mąż zawsze był po mojej stronie i nie dał matce decydować o swoim życiu.Kocham go i piękne mamy życie piękne dzieci i mądre wnuki.Przez to ja staram się być superteściową i nigdy nie sprawię że synowe będą czuły się u mnie źle.Pomyśl nad tym jak postępujesz tak nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tylko że człowiek nieraz stara się być dobrym a i tak mu się odberwie. Nie tylko teściowe są zle nieraz trafi się synowa wredna i choćby nie wiem jak się starać nic z dobrych relacji nie będzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XDD

A ty co za materac im robisz czy co? XDD a może o tamtego zazdrosna jesteś xd 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotek1

Moj maz nie lubi jezdzic do swojej rodziny i robimy to sporadycznie . No ale oni sami sobie na to zapracowali. 
Na szczescie dojrzelismy z mezem do mysli, ze nic nie musimy a spotykanie sie z ludzmi z ktorymi nie mamy ochoty sie spotykac mija sie z celem. Mamy swoj dom, tworzymy nasza rodzine. Chcemy i lubimy wlasne towarzystwo. 
Nie bede niczego robic na przymus albo dlatego, ze tak wypada. Za stara jestem na takie rzeczy. 
A Ty autorko zajmij sie wlasnym zyciem a nie brata. Chyba , ze jak niektore siostry chcesz robic za jego materac... bo juz nawet to widzialam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cjsja

Chyba się nie dziwię dlaczego mąż brata z żoną się od was odsuwają. Sama nie miałabym ochoty na kontakty z panią, co mąci i wywleka moje prywatne sprawy w internecie a pewnie jak w internecie to i kolezaneczkom i cholerka wie gdzie jeszcze. Mam nadzieję że chociaż męża nie kręciłaś w te babskie zawistne gierki na których pewnie z czasem straci cała rodzina. Już czuję tą sztuczną atmosferkę na święta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawikzmirzniety

ja jestem takim przykladem, mam prawie zerowy kontakt z rodzina, nie jezdze np do brata bo ma kilka córek, czyli są to dziewczyny, ktore doprowadzily mnie do prawictwa i traktowaly instrumentalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

A może same jesteście takimi żonami? Brat mojego męża to klasyczny przykład jak bardzo inni mogą wywierać wpływ na człowieka jeśli potrafią. Po ślubie zachowywał się jakby stracił dawna tożsamość, nawet żartować nie potrafi, jest śmiertelnie poważny bo stał się ultrakatolikiem i śmiać się mu chyba wg niego nie wypada. On się z bratem pół roku nie widzianym nie spotka jeśli mu to z mszą świętą koliduje. Wszystko podporządkowane od kult. Ja na tym etapie byłam jak miałam 14 lat, teraz nie mam wrażenie że kościół i wiara dają gotowe odpowiedzi. 

A ja mam z bratem i bratową podobny problem, tylko o przeciwnym zwrocie. Jesteśmy rodziną religijną, hołdującą tradycyjnym wartościom. Mój brat nawet kiedyś był ministrantem. Rodzice mojej bratowej to dość bogaci ludzie, ale o poglądach skrajnie lewackich, tak jak ona (chociaż ona to bardziej z faktu swojego rozpieszczenia, bo co tu dużo nie mówić lewicowe poglądy są dla kobiet wygodne). Jej dziadek należał do PZPR. Mój brat wsiąkł w ich styl życia, zaczął krytykować m.in. papieża JPII i ludzi o poglądach prawicowych, naśmiewać się z katolików. Rodziców to bardzo bolało i boli. Używa takich słów jak ciemnogród, klechistan itp. i coraz rzadziej przyjeżdża do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zamknijcie pyski. Ciekawe że DZIWNYM TRAFEM w drugą stronę rzadko się zdarza i do waszych rodzinek mężuś jeździ. Zmanipulowalyscie go, ot co. Nie wierzę że 90 Polek na 100 spośród tych które unikają rodziny męża ma takie wspaniałe swoje matki i ojców. Ciekawe. Nie widzicie tej (nie) prawidłowości? Obłudne krowy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Zamknijcie pyski. Ciekawe że DZIWNYM TRAFEM w drugą stronę rzadko się zdarza i do waszych rodzinek mężuś jeździ. Zmanipulowalyscie go, ot co. Nie wierzę że 90 Polek na 100 spośród tych które unikają rodziny męża ma takie wspaniałe swoje matki i ojców. Ciekawe. Nie widzicie tej (nie) prawidłowości? Obłudne krowy 

Dokładnie. Ciekawe że jak dane małżeństwo zaczyna unikać rodziny to zazwyczaj tej ze strony męża. Nie chce że tego nie widzicie.

Mój wujek odwrócił się od sióstr, normalnych kobiet wierzących ale nie wariatek, pod wpływem żony która ma podły charakter i od zawsze była zazdrosna o relacje męża i siostry jego. Są takie kobiety że jak poślubi gościa to wymaga by stał się on sierotą bez rodziny i trzymał się z jej rodzina. Brzmi znajomo, prawda, kurki? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość dominika napisał:

A ja mam z bratem i bratową podobny problem, tylko o przeciwnym zwrocie. Jesteśmy rodziną religijną, hołdującą tradycyjnym wartościom. Mój brat nawet kiedyś był ministrantem. Rodzice mojej bratowej to dość bogaci ludzie, ale o poglądach skrajnie lewackich, tak jak ona (chociaż ona to bardziej z faktu swojego rozpieszczenia, bo co tu dużo nie mówić lewicowe poglądy są dla kobiet wygodne). Jej dziadek należał do PZPR. Mój brat wsiąkł w ich styl życia, zaczął krytykować m.in. papieża JPII i ludzi o poglądach prawicowych, naśmiewać się z katolików. Rodziców to bardzo bolało i boli. Używa takich słów jak ciemnogród, klechistan itp. i coraz rzadziej przyjeżdża do rodziców.

Jan Pawel 2 dawal przyzwolenie na ukrywanie pedofilii w KK i utajnianiu tego typu sytuacji. Ma racje Twoj brat, ze otworzyl oczy i mowi teraz wprost, co mysli. Poza tym, to, ze zostal wychowany w wierze nie sprawia, ze nie ma prawa zmienic sposobu zycia i przestac wierzyc. Jednak jesli obraza wiare twoich rodzicow w ich obecnosci, to juz jest bardzo slabe i swiadczy to o jego braku kultury i znikomym poczuciu taktu. Zony i jej rodziny bym w to nie mieszala, dorosly jest, nikt go nie zwiazal i nie przymuszal. Skoro podjal dezycje o porzuceniu Boga, widocznie slabo wierzyl, ale to byla jego decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Widać że wchodzą tu osoby o niskim ilorazie inteligencji, dwóch zwojach mózgowych i zerowym pomyślunku. Tak, uwaga bo bratowa i brat męża wejdą na forum kafeteria i rozpoznają w tym opisie siebie. Hahaha przecież takich par w Polsce i takich sytuacji są setki a i może tysiące 😄 mi jest żal teściowej i ona mi się skarży że straciła syna. My normalnie jeździmy do teściowej. Ona nie jest fanatykiem religijnym i może to ich boli .

Zamiast się cieszyć że stoję po stronie teściowej (przecież na kafe to takie egzotyczne i tak jedziecie po złych synowych) to macie ból doooopy o parę słów prawdy na wasz temat. A wasi mężowie to peeczki skoro nie mają jaj by zachować dotychczasowe kontakty. Mąż pantofel? Nie...blee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Zamknijcie pyski. Ciekawe że DZIWNYM TRAFEM w drugą stronę rzadko się zdarza i do waszych rodzinek mężuś jeździ. Zmanipulowalyscie go, ot co. Nie wierzę że 90 Polek na 100 spośród tych które unikają rodziny męża ma takie wspaniałe swoje matki i ojców. Ciekawe. Nie widzicie tej (nie) prawidłowości? Obłudne krowy 

Inaczej niż wyzwiskami nie potrafisz dyskutować? Sama o sobie wystawiłaś opinie.

U mnie jest inaczej, jeździmy do rodziny męża, bo moja matka z ojcem to szkoda gadać. Nie mam ochoty z nimi przebywać i dopiero u teściów poczułam czym jest rodzina. Co nie zmienia faktu że uważam autorkę tematu za zadymiarę ktora wpiernicza sie w czyjes zycie. Moja siostra sie tak wpierniczala, tyle co sie przez nia naplakalam to tylko ja wiem, w koncu im podziekowalam niech sobie sami sie kisza w toksycznej brei i aferach i kontakt ucielam. Tylko czekac, az kobieta ktorą tu autorka tematu obsmarowala zrobi to samo, a maz za nia pojdzie i prawidlowo. Toksycznych osob w rodzinie trzeba unikac, POLECAM. od razu mniej siwych wlosow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Widać że wchodzą tu osoby o niskim ilorazie inteligencji, dwóch zwojach mózgowych i zerowym pomyślunku. Tak, uwaga bo bratowa i brat męża wejdą na forum kafeteria i rozpoznają w tym opisie siebie. Hahaha przecież takich par w Polsce i takich sytuacji są setki a i może tysiące 😄 mi jest żal teściowej i ona mi się skarży że straciła syna. My normalnie jeździmy do teściowej. Ona nie jest fanatykiem religijnym i może to ich boli .

Zamiast się cieszyć że stoję po stronie teściowej (przecież na kafe to takie egzotyczne i tak jedziecie po złych synowych) to macie ból doooopy o parę słów prawdy na wasz temat. A wasi mężowie to peeczki skoro nie mają jaj by zachować dotychczasowe kontakty. Mąż pantofel? Nie...blee.

Bo ktoś uważa, że jędza z ciebie to znaczy, że ma niski iloraz inteligencji? Pasuję, bo szkoda nawet prowadzić dyskusję. Z takimi jak ty się nie da. Bądź dalej jędzą i jątrz problemy w czyjejś rodzinie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jakoś dziwnym trafem synowe urywają kontakt z matką męża. Więc dlaczego zawsze w tą stronę. To wygląda tak jakby matki synów były zawsze złe a matki córek to super babki. No to chyba coś nie tak i chyba ogólne na siłę szukają czegoś złego w matkach  tych mężów. A powód jest jeden, są o nie zazdrosne. Kto wymyślił pojęcie maminsynek? Oczywiście baba. Żaden facet nie wymyślił mamincórcia. Bo baby są wredne i tylko judzą. A faceci mają wyrąbane i nie chce im się kłócić. Ja zaczęłam zwracać uwagę jak zachowują się baby a jak faceci np w sklepie i  o czym rozmawiają. Baby oczywiście judzą obgadują z zawiścią gadają co kto ma. Faceci jak gadają to o pracy interesach czy samochodzie. Naprawdę baby są okropnie wredne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo ktoś uważa, że jędza z ciebie to znaczy, że ma niski iloraz inteligencji? Pasuję, bo szkoda nawet prowadzić dyskusję. Z takimi jak ty się nie da. Bądź dalej jędzą i jątrz problemy w czyjejś rodzinie. 

W naszej rodzinie, w naszej, złotko. Teściowa już ma całą głowę siwych włosów. Ciągle chodzi zdołowana ale kury z kafe pwoiedza że jątrzymy. Syn zamiast z nią to jeździ na wakacje z teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Jakoś dziwnym trafem synowe urywają kontakt z matką męża. Więc dlaczego zawsze w tą stronę. To wygląda tak jakby matki synów były zawsze złe a matki córek to super babki. No to chyba coś nie tak i chyba ogólne na siłę szukają czegoś złego w matkach  tych mężów. A powód jest jeden, są o nie zazdrosne. Kto wymyślił pojęcie maminsynek? Oczywiście baba. Żaden facet nie wymyślił mamincórcia. Bo baby są wredne i tylko judzą. A faceci mają wyrąbane i nie chce im się kłócić. Ja zaczęłam zwracać uwagę jak zachowują się baby a jak faceci np w sklepie i  o czym rozmawiają. Baby oczywiście judzą obgadują z zawiścią gadają co kto ma. Faceci jak gadają to o pracy interesach czy samochodzie. Naprawdę baby są okropnie wredne.

Weź im to chyba na jabłkach wytłumacz bo mnie już podsumowały od wrednych 🙂 Prawda zabolała. Akurat będę o tym mówic bo ta sytuacja ma wpływ zły na mojego męża i teściowa którzy mieli ogromne więzi z bratem i synem a teraz się czują jakby zmarł. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×