Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Synowi dokuczaja w szkole

Polecane posty

Gość Gość

Mój 8 latek wrócił ze szkoły i skarżył się, że dokuczaja mu w klasie..z tego co mówił kilka dziewczyn biega za nim robia miny do niego, wyzywaja, przeszkadzaja w zabawie. W klasie tez nie zachowują się ok. Nie wiem jaki jest tego powodu, przypuszczam, że to po prostu TEN wiek u dzieci i upatrzyly sobie moje dziecko jako ofiarę. 

Co byście doradzily dziecku w takiej sytuacji? Jak ma się zachować? Troche głupia jestem... najprostsze wyjście to ignorować, ale co to da... oczywiście jak te sytuacje będą sie powtarzać to pójdę do wychowawczyni, ale tym czasem jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ja bym na twoim miejscu reagowała od razu. Niekoniecznie robić aferę, ale napisać albo mailem do pani, albo w dzienniczku- tak żebyś miała czarno na białym że informowałaś. Daj znać że dziecku ktoś dokucza, prosisz o reakcję bo uczysz go że w szkole to nauczyciel jest odpowiedzialny za utrzymanie porządku w klasie i nie chcesz żeby dziecko rozwiązywało problem na własną rękę. Synek niech następnym razem idzie natychmiast do wychowawcy i upewni się czy może liczyć na pomoc. Fajnie jakby nauczyciel poinformował pozostałych rodziców i poprosił o reakcję, to powinno wystarczyć żeby ustawić dziewczynki do pionu.

O ile "robienie min" czy żarty można ignorować, to wyzwiska czy fizyczne zaczepki to już inna sprawa. A jeśli nauczyciel nie reaguje, to bym dała dziecku wolną rękę, niech się odgryzie tym samym tylko jeszcze ostrzej, bo jeśli będzie ciągle ignorował, dziewczyny mogą sobie za dużo pozwalać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale on jest taki sam w tej klasie? Nie ma swojego grona w jej obrębie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość gość napisał:

A ja bym na twoim miejscu reagowała od razu. Niekoniecznie robić aferę, ale napisać albo mailem do pani, albo w dzienniczku- tak żebyś miała czarno na białym że informowałaś. Daj znać że dziecku ktoś dokucza, prosisz o reakcję bo uczysz go że w szkole to nauczyciel jest odpowiedzialny za utrzymanie porządku w klasie i nie chcesz żeby dziecko rozwiązywało problem na własną rękę. Synek niech następnym razem idzie natychmiast do wychowawcy i upewni się czy może liczyć na pomoc. Fajnie jakby nauczyciel poinformował pozostałych rodziców i poprosił o reakcję, to powinno wystarczyć żeby ustawić dziewczynki do pionu.

O ile "robienie min" czy żarty można ignorować, to wyzwiska czy fizyczne zaczepki to już inna sprawa. A jeśli nauczyciel nie reaguje, to bym dała dziecku wolną rękę, niech się odgryzie tym samym tylko jeszcze ostrzej, bo jeśli będzie ciągle ignorował, dziewczyny mogą sobie za dużo pozwalać. 

maz juz z nim rozmawial, ja tez starałam sie jakos ugryzc ten problem. Nie chce by doszło do jakichs nieprzyjemnych sytuacji, bo wiadomo,ze jak dziecko sie wkurzy to moze kogos uszkodzic,a nie chcialaabym,zeby pozniej wyszedł na winnego. Martwi mnie to,bo syn to taki wrazliwiec i przezywa to. Zobacze co dzis bedzie sie dzialo i faktycznie pojde pogadac z wychowawczynia.. kiedys to sie inaczej rozwiazywalo. Wiem tez,ze jak pojde do mamy ktorejs z dziewczyn to w ogole sie nie przejma i jeszcze beda oborzone,ze ktos ostarza ich corki o takie akcje.. Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale on jest taki sam w tej klasie? Nie ma swojego grona w jej obrębie?

ma 3 kolegow z ktorymi sie trzyma i mowi ,ze od jakiegos czasu te dziewczyny uwziely sie na niego i jak on bawi sie z chlopakami,to one specjalnie mu przeszkadzaja. Z tego co zrozumialam, to taka nowa rozrywka dziewczyn. Tamci chlopcy reaguja,ale nie przynosi to skutku. Podobno ostatnio chłopaki powiedziali,ze syn sie z nimi nie bawi,bo zaraz beda im przeszkadzac. Dopiero wczoraj mi o tym powiedział,bo on jest taki,ze co wydarzylo sie w szkole to zostaje w szkole.Rzadko mowi o tym co broili. Wiem tez,ze on do nauczycielki na skarge nie pojdzie. To calkiem nowa sytuacja dla mnie,bo moj syn swiety nie jest,czasem w szkole poklocil sie z kims,czasem ktos kogos uderzyl,obrazil, jak to z dziecmi bywa,ale zwykle na drugi dzien sie pogodzili i dalej sie bawili razem. Zwykle sobie radzi z takimi sytuacjami. A tym razem w gre wchodzi zwykla zlosliwosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość gosc napisał:

ma 3 kolegow z ktorymi sie trzyma i mowi ,ze od jakiegos czasu te dziewczyny uwziely sie na niego i jak on bawi sie z chlopakami,to one specjalnie mu przeszkadzaja. Z tego co zrozumialam, to taka nowa rozrywka dziewczyn. Tamci chlopcy reaguja,ale nie przynosi to skutku. Podobno ostatnio chłopaki powiedziali,ze syn sie z nimi nie bawi,bo zaraz beda im przeszkadzac. Dopiero wczoraj mi o tym powiedział,bo on jest taki,ze co wydarzylo sie w szkole to zostaje w szkole.Rzadko mowi o tym co broili. Wiem tez,ze on do nauczycielki na skarge nie pojdzie. To calkiem nowa sytuacja dla mnie,bo moj syn swiety nie jest,czasem w szkole poklocil sie z kims,czasem ktos kogos uderzyl,obrazil, jak to z dziecmi bywa,ale zwykle na drugi dzien sie pogodzili i dalej sie bawili razem. Zwykle sobie radzi z takimi sytuacjami. A tym razem w gre wchodzi zwykla zlosliwosc

A może Twój syn to klasowy przystojniacha? I dziewczynki za nim latają. Ostatnio była taka sytuacja u mojej kuzynki syna... ładny z niego chłopiec a dziewczynki za nim latają niby dokuczają a tak to wyrażają zakochanie w tym wieku 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

A może Twój syn to klasowy przystojniacha? I dziewczynki za nim latają. Ostatnio była taka sytuacja u mojej kuzynki syna... ładny z niego chłopiec a dziewczynki za nim latają niby dokuczają a tak to wyrażają zakochanie w tym wieku 😄 

Też o tym pomyślałam, ale zależy jakiego typu to dokuczanie. W klasie mojego dziecka takie trzy młode niewiasty (9-10 lat) zaszczuły koleżankę tak, że musiała zmienić szkołę 😕 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

A może Twój syn to klasowy przystojniacha? I dziewczynki za nim latają. Ostatnio była taka sytuacja u mojej kuzynki syna... ładny z niego chłopiec a dziewczynki za nim latają niby dokuczają a tak to wyrażają zakochanie w tym wieku 😄 

haha, tez mi przeszlo to przez mysl,bo conieco pamietam ze szkoly. Chlopaki ciagneli dziewczyny za wlosy, a dziewczyny dokuczaly chlopakom :d no jest przystojniak, nie pisze tego jak zakochana mama,ale jest najwyzszy w klasie, ma ciemne geste wlosy, brazowe oczy , dlugie rzesy. Przystojniak.Ale wlasnie nie wiem czy to jest powod tego dokuczania,czy moze inny... Jak twoja kuzynka wybrnela z tego? jedna z dziewczyn ktora jest w tej grupce dziewczyn to corka mojej znajomej. Zdziwilam sie,bo mloda jest taka bardzo dorosla i powazna jak na swoj wiek. Madra dziewczyna. Nie wyglada na taka,co by biegala za kims i pokazywala język czy dokuczala. Nie chce tez isc na skarge do jej mamy,bo jeszcze nie wiem co jest grane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Też o tym pomyślałam, ale zależy jakiego typu to dokuczanie. W klasie mojego dziecka takie trzy młode niewiasty (9-10 lat) zaszczuły koleżankę tak, że musiała zmienić szkołę 😕 

nikt nie reagowal? ja jestem troche pogubiona,bo jak mi w szkole ktos dokuczał to szlam do brata o 5 lat starszego i on bral dzieciaki na rozmowe, to wiecej nie podskakiwali.Raz pamietam moja babacia osobiscie opierniczyla chłopaka z klasy,bo mnie kopał. Ale kiedys  wyjasniało sie takie sprawy samemu,a teraz rusz czyjes dziecko i zaraz cie policja i sadem strasza,bo dziecko jest niewinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćgosc

Twój syn przyszedł  do Ciebie po pomoc, więc mu pomóż. A tym agresorkom przyda się sprowadzenie na ziemię, bo skoro zaczynają w wieku 8 lat, To strach się bać, Co będzie jak będą miały po 13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gośćgosc napisał:

Twój syn przyszedł  do Ciebie po pomoc, więc mu pomóż. A tym agresorkom przyda się sprowadzenie na ziemię, bo skoro zaczynają w wieku 8 lat, To strach się bać, Co będzie jak będą miały po 13

Na pewno tego nie zostawię. Zobaczę co dziś sie dzialo i w poniedzialek porozmawiam z wychowawczynią 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dawaj znać co się dzieje 😉 pewnie temat się przyda tez innym mamom 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Od razu do wychowawczyni zgłoś, ona przytemperuje te dziewczyny i będzie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość gosc napisał:

nikt nie reagowal? 

Pozostali rodzice długo o tym nie wiedzieli, a przy okazji wyszło, że u nas oprawca może wszystko, a ofiara nic. Pielgrzymek do psychologa, pogadanek było co niemiara, ale jak uczeń ze szkoły w rejonie, to prawie żadnej formy nacisku nie na. Panuje bzdurne przekonanie, że  "to dzieci". A taki 10 latek zwłaszcza z zadatkami na socjopatę, doskonale zdaje sobie sprawę z tego co jest dobre, a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Pozostali rodzice długo o tym nie wiedzieli, a przy okazji wyszło, że u nas oprawca może wszystko, a ofiara nic. Pielgrzymek do psychologa, pogadanek było co niemiara, ale jak uczeń ze szkoły w rejonie, to prawie żadnej formy nacisku nie na. Panuje bzdurne przekonanie, że  "to dzieci". A taki 10 latek zwłaszcza z zadatkami na socjopatę, doskonale zdaje sobie sprawę z tego co jest dobre, a co nie.

No wlasnie tego sie obawiam. Kiedys dzieciaki czuły respekt, jak doszła skarga do rodzica , że dziecko zrobiło cos złego to wiadomo bylo, że jest przesrane. Pamiętam jak wywiadówek sie balam. A teraz można sobie chodzić na skargi i wychowawca powiadomi rodzica, rodzic powie,że jego dziecko jest złote i takie błędne kolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Dawaj znać co się dzieje 😉 pewnie temat się przyda tez innym mamom 😉

Jak tylko coś sie wyjaśni 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki2

Ja swoim synom powiedzialam ze gdyby ktos (obojetnie na plec) probowal bic, przezywac itd to maja od razu dawac w pape! Bardzo mocno! Nawet to z nimi przecwiczylam 🙂 To jest najlepsza metoda. Jak jeden z drugim dostanie w nos to odechce mu sie zaczepiania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość kiki2 napisał:

Ja swoim synom powiedzialam ze gdyby ktos (obojetnie na plec) probowal bic, przezywac itd to maja od razu dawac w pape! Bardzo mocno! Nawet to z nimi przecwiczylam 🙂 To jest najlepsza metoda. Jak jeden z drugim dostanie w nos to odechce mu sie zaczepiania. 

Tez , ale też mówiłam że dziewczyn sie nie bije i co teraz? Z chłopakami sobie radzi, ale chłopcy raczej nie dokuczaja tylko od razu lecą sie bić i kłócić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki2
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tez , ale też mówiłam że dziewczyn sie nie bije i co teraz? Z chłopakami sobie radzi, ale chłopcy raczej nie dokuczaja tylko od razu lecą sie bić i kłócić. 

a dlaczego niby ma dziewczyn nie bic? Po co tak lasujesz mozg swojemu synowi???? Jesli mu dokuczaja to oczywiscie dobry lisc nie jest zly. Nawet zona jak zasluzy powinna dostac z liscia na otrzezwienie. Pisze to na serio. Nie rob ze swojego syna c.py meskiej ktora sie bedzie dawala okladac jakiejs divie bo "dziewczynek" sie nie bije. Prosze Cie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość kiki2 napisał:

a dlaczego niby ma dziewczyn nie bic? Po co tak lasujesz mozg swojemu synowi???? Jesli mu dokuczaja to oczywiscie dobry lisc nie jest zly. Nawet zona jak zasluzy powinna dostac z liscia na otrzezwienie. Pisze to na serio. Nie rob ze swojego syna c.py meskiej ktora sie bedzie dawala okladac jakiejs divie bo "dziewczynek" sie nie bije. Prosze Cie!!!!

Nie wychowuje damskiego boksera. W ogole jestem przeciwna biciu sie, ale wiem ze w szkole czy na placu to nieuniknione. Jednak pewne zasady ma wpojone i w tym , że dziewczyn sie nie bije i koniec. Uważam, że divy tez należy wychowywac tak, żeby nikogo nie korcilo by im z liścia dac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dss

Mnie kiedyś taką jedną pedagog opowiadała, że miała chłopca z zespołem Aspergera i dzieciaki, szczególnie jeden zaczął mu dokuczać. Więc młody sobie wymyślił super skuteczny sposób obrony. Ilekroć się zbliżał oprawca, młody leciał do niego przytulał go i chcial całować. Szybko dali mu spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Dss napisał:

Mnie kiedyś taką jedną pedagog opowiadała, że miała chłopca z zespołem Aspergera i dzieciaki, szczególnie jeden zaczął mu dokuczać. Więc młody sobie wymyślił super skuteczny sposób obrony. Ilekroć się zbliżał oprawca, młody leciał do niego przytulał go i chcial całować. Szybko dali mu spokój.

Haha spoko, podrzuce ten sposób synowi 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki2
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie wychowuje damskiego boksera. W ogole jestem przeciwna biciu sie, ale wiem ze w szkole czy na placu to nieuniknione. Jednak pewne zasady ma wpojone i w tym , że dziewczyn sie nie bije i koniec. Uważam, że divy tez należy wychowywac tak, żeby nikogo nie korcilo by im z liścia dac. 

No i widzisz... sama sobie przeczysz! Bo co bedzie jak spotka taka dive na swojej drodze? On bedzie plula na niego a on taka ...a ktorego pieprznieta mamuska wychowala na bialorycerza. Sorry , ze tak ostro ale szlag mnie trafia jak widze, ze mamuska wpaja synowi takie ch.jowe zasady przez ktore bedzie w zyciu cierpiec. Moze daj mi tu swojego meza moze on ma troche wiecej rozumu niz ty. 😞

P.S nie wychowuje damskiego boksera ale dziewczynki mu juz teraz w wieku 8 lat dokuczaja to ja sie pytam co bedzie jak on skonczy 20? To mu beda sr.ac na glowe a on sie nie odezwie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość kiki2 napisał:

No i widzisz... sama sobie przeczysz! Bo co bedzie jak spotka taka dive na swojej drodze? On bedzie plula na niego a on taka ...a ktorego pieprznieta mamuska wychowala na bialorycerza. Sorry , ze tak ostro ale szlag mnie trafia jak widze, ze mamuska wpaja synowi takie ch.jowe zasady przez ktore bedzie w zyciu cierpiec. Moze daj mi tu swojego meza moze on ma troche wiecej rozumu niz ty. 😞

P.S nie wychowuje damskiego boksera ale dziewczynki mu juz teraz w wieku 8 lat dokuczaja to ja sie pytam co bedzie jak on skonczy 20? To mu beda sr.ac na glowe a on sie nie odezwie. 

I w odpowiedzi na dokuczanie słowne każesz mu BIĆ innych?? Przecież to patologia w czystej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alina

Autorko, dobrze wychowujesz syna i nie daj sobie wmówić ze jest inaczej. Nikt nie ma prawa innych bić lub upokarzać. Zgłoś sprawę wychowawczyni, a może jak weźmie dziewczyny na dywanik to się opamiętają. A jeśli nie to zarządaj wezwania rodziców tych dziewczyn. Na szczescie dziewczyny są mniej agresywne od chłopców wiec podejrzewam ze to tylko chwilowe przepychanki i niedługo się to skończy czego Tobie i twojemu synowi życzę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki2
1 minutę temu, Gość Alina napisał:

Autorko, dobrze wychowujesz syna i nie daj sobie wmówić ze jest inaczej. Nikt nie ma prawa innych bić lub upokarzać. Zgłoś sprawę wychowawczyni, a może jak weźmie dziewczyny na dywanik to się opamiętają. A jeśli nie to zarządaj wezwania rodziców tych dziewczyn. Na szczescie dziewczyny są mniej agresywne od chłopców wiec podejrzewam ze to tylko chwilowe przepychanki i niedługo się to skończy czego Tobie i twojemu synowi życzę 

A co bedzie jesli zadna z wymienionych wyzej metod nie poskutkuje i to dziecko juz na zawsze zyska latke "ofiary losu" ktora kazdy bedzie poniewierac? Zapytaj autorko swojego meza co mysli o mojej metodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

U mnie jest cos takiego jak zeszyt korespondencyjny - oczywiscie uwagi wpisuja tylko nauczyciele. Ja nic

Napisz w tym swoim dzienniczku, ze niepokoi Cie ostatnio zachowanie syna po przyjsciu ze szkoly, ze jego zachowanie sie zmienilo, ze jest smutny i przygnebiony. I ze bardzo prosisz o obserwacje zachowan jego kolezanek i kolegow w stosunku do niego.

Kiedy bedziesz go odprowadzac do szkoly uprzedz wychowawczynie, ze napisalas uwage i prosisz o przeczytanie. Powinno byc cos takiego czarno na białym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość kiki2 napisał:

No i widzisz... sama sobie przeczysz! Bo co bedzie jak spotka taka dive na swojej drodze? On bedzie plula na niego a on taka ...a ktorego pieprznieta mamuska wychowala na bialorycerza. Sorry , ze tak ostro ale szlag mnie trafia jak widze, ze mamuska wpaja synowi takie ch.jowe zasady przez ktore bedzie w zyciu cierpiec. Moze daj mi tu swojego meza moze on ma troche wiecej rozumu niz ty. 😞

P.S nie wychowuje damskiego boksera ale dziewczynki mu juz teraz w wieku 8 lat dokuczaja to ja sie pytam co bedzie jak on skonczy 20? To mu beda sr.ac na glowe a on sie nie odezwie. 

Jak kiedyś spotka taka dive to ma ja obejsc wielkim łukiem i przejs na druga strone ulicy.  Mój mąż uwaza podobnie. U nas w domu nie ma przemocy, kłótni, staramy się rozmawiać i szukac dobrych cywilizowanych rozwiązań. Meza mam cudownego i czesto mu zejdę za skórę, ale nigdy nie krzyknął do mnie, a gdyby podniósł rękę to nie był by juz moim mezem. Na szczescie moj maz jest cudownym facetem, szanuje kobiety, wie jak się zachować i mnie nosi na rękach. I taki wzór staram sie wpoic dziecku.

Moje dziecko ma być bialorycerzem, ma szanować  kobiety nieważne jak one sie zachowują. W sytuacji jw zamiast szarpać dziewczynę i przyklejac sobie latkę chuligana i damskiego boksera, cieszę się że przyszedł po radę. Problem trzeba rozwiazac z glowa.Zgłosimy laski wychowawcy, wychowawca rodzicom i niech podejmą właściwe kroki. Dlaczego on ma szarpać innych i jeszcze byc tym gorszym?

Przemoc to nie rozwiązanie. Co sie stanie jak wszyscy wychowamy nasze dzieci tak jak piszesz? Coś nie halo i z basi? 

A co do wieku, tak ma 8 lat. Jest dzieckiem, cielątkiem ktore ciagle sie uczy zycia w społeczeństwie. Szkoła uczy zycia w grupie, wystawia na rozne sytuacje, konfliktowe również  i myślę że tak naprawdę nawet dorosly osobnik czasem nie wie jak rozwiązać problem z szefem, współpracownikiem czy tesciowa. Ale raczej myślisz nad mądrym rozwiązaniem problemu, a nie lecisz z rekami

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscmm
1 godzinę temu, Gość kiki2 napisał:

a dlaczego niby ma dziewczyn nie bic? Po co tak lasujesz mozg swojemu synowi???? Jesli mu dokuczaja to oczywiscie dobry lisc nie jest zly. Nawet zona jak zasluzy powinna dostac z liscia na otrzezwienie. Pisze to na serio. Nie rob ze swojego syna c.py meskiej ktora sie bedzie dawala okladac jakiejs divie bo "dziewczynek" sie nie bije. Prosze Cie!!!!

Jeepnij się w łeb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość kiki2 napisał:

A co bedzie jesli zadna z wymienionych wyzej metod nie poskutkuje i to dziecko juz na zawsze zyska latke "ofiary losu" ktora kazdy bedzie poniewierac? Zapytaj autorko swojego meza co mysli o mojej metodzie.

Ale co proponujesz? Mój syn ma zebrać kumpli i spuścić łomot dziewczynom? To jest rozwiązanie? Mój maz byl w temacie zanim ja sie dowiedziałam i tez popiera cywilizowane rozwiązania. Wez tez pod uwage ze on jest jeden, a tych dziewczyn jest kilka 🙂 dziewczyny gorsze od chłopaków nie są i tez potrafią sie bić. Poza tym wg mnie agresja budzi agresję i będą kolejne problemy. W ostateczności zrobię konfrontację w klasie, poproszę mamy z dziecmi o spotkanie, wychowawczyni i sobie dzieci wyjaśnia. Ja nie bede z mamsmi wyjaśniać, ani z tymi dziewczynami. One przy wychowawcy i rodzicach będą sie tlumaczyc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×