Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oto jest pytanie

Nie wiem czy powinnam byc wdzieczna czy zla...

Polecane posty

Gość oto jest pytanie

Dziewczyny jestem troche skolowana... mam bratowa ktora mieszka prawie po sasiedzku i nie jestesmy przyjaciolkami ale wiem ze to tzw. "solidna firma" wiec zawsze moge na nia liczyc (przypilnowanie dzieci, pomoc w organizacji przyjecia, zawsze piecze mi ciasta itp itd) Jest osoba bardzo szczera i prostolinijna, sama nigdy sie nie odzywa niepytana jesli chodzi o opinie o czyms co jej nie dotyczy, nie plotkuje itd. No i dzis siedzimy sobie przy kawie i zeszlo na wyglad. Wiec pytam sie jej co sadzi o tym jak teraz sie prezentuje (schudlam 35kg przez ostatni rok, od kolezanek slysze ze sie "wylaszczylam", znalazlam nowego faceta i ogolnie duzo zmian zaszlo w moim zyciu). Wiec ona mowi do mnie tak: super ze schudlas, wygladasz o wiele lepiej, bije od ciebie pewnosc siebie, ale z niektorymi zmianami poszlas za daleko. Pytam o co chodzi, a ona mowi ze doczepiane wlosy wygladaja zle (przedluzylam sobie o 20cm) bo z bliska widac doczepy, szcztuczne rzesy daja teatralny efekt i nie pasuja mi rzekomo na codzien, opalenizna (chodze na natrysk) jest lekko pomaranczowa i sztucznie wyglada, no i mam za ciemne brwi ktore wg niej nie pasuja do blond wlosow 😕 Kurcze, mam grono kolezanek i nigdy zadna nic na ten temat nie powiedziala, wrecz przeciwnie- slysze same komplementy. Po tej przemowie mojej bratowej sie tak wkurzylam ze powiedzialam jej ze ona za to ma za jasne brwi i wiecznie niepomalowane paznokcie (wiem glupie to ale chcialam sie odgryzc). Na co ona sie tylko rozesmiala i mowi ze ja nie interesuje co mysla o niej inni dlatego nigdy sie nie pyta co ktos mysli o jej paznokciach czy twarzy, a ja skoro zadaje pytania to musze byc gotowa na kazda odpowiedz. No i poszla do siebie polozyc spac dziecko. Teraz tak sobie siedze i mysle czy powinnam isc i na nia nakrzyczec, isc i ja przeprosic, isc i podziekowac za szczerosc......jestem na maxa skolowana....co myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa

Moim zdaniem bratowa ma rację - każdy ma prawo do własnej opinii. I szczerze mówiąc po Twoim opisie bardziej zaufalabym jej niż koleżankom. Nie chciała sprawić Ci przykrości, dobrze że miała odwagę być szczera. Popatrz na siebie i zastanów się na spokojnie, czy w zarzutach bratowej nie ma odrobiny prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PROVO

Hahaha durne provo 0\10 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta

Każdy ma jakiś gust to co się podoba Tobie nie musi się brątowej i na odwrót. Zła bym nie była bo szczera była w opinii ale też bym nie przeżywała bo ja się mam sobie podobać a nie przeglądać w czyichś oczach. Więc jak się sobie podobasz w takim wydaniu to ni e zmieniaj nic. Więc ja bym ani nie przepraszala (choć reakcje miałaś emocjonalna) bo nic takiego nie powiedziałaś, ani bym nie szła się kłócić. Bo przecież nie wszyscy się sobie wzajemnie podobamy a żyjemy. W sumie spoko że masz szczerych ludzi wokół siebie a nie zaklamanych co pokatnie tylek obrobia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dobra krytyka nie jest zła. Wiec podziękuj i zastanów się czy nie ma racji. A "kolezanki" zazwyczaj lepiej sie czują jak inna gorzej wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 000

W sumie sensowna babka z tej bratowej, chciałabym miec kogo tak szczerego. Dopczepy, szczotki, natrysk. Mnie sie kojarzy... średnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Weź winko i idź pogadać na zgodę, nic złego nie powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z koleżankami to różnie bywa 🙂 To że nigdy od nich nie usłyszałaś podobnych słów,  to nie znaczy,  że same tak nie myślą. Może nie mają odwagi powiedzieć Ci tego samego co bratowa, bo boją się reakcji, którą zaprezentowałaś bratowej. 

 Sama ją zapytałaś o zdanie, nie wyskoczyła z tym nagle żeby Ci dopiec, tylko powiedziała szczerze jak to widzi.  Możesz się z tym zgodzić lub nie. Jednak mówiąc coś na jej temat,  kiedy sama przyznajesz, że powiedziałaś to specjalnie żeby też ją w jakimś stopniu ocenić negatywnie, było słabe. Nie prosiła Cię o opinię na swój temat. 

Moim zdaniem powinnaś iść do niej i załagodzić sytuację,  bo mało jest osób na których można polegać i jeszcze będą szczerzy,  a nie obgadują za plecami. A z tego co piszesz jest właśnie osobą z którą nie miałaś nigdy problemu 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala syrenka

Ja mysle, ze nie masz sie o co gniewac, tylko uslyszalas opinie, ktora podzieli wiele osob. Sztuczna opalenizna, doczepione wlosy, przedluzone rzesy i pomalowane na ciemno brwi przy blond urodzie? Czyli mniej wiecej nietrafiony efekt, jaki mozna spotkac na ulicy X razy. Jesli Ty sie z tym dobrze czujesz, to ok, dbaj o siebie jak uwazasz, ale nie dziw sie, ze dla sporej grupy ludzi wygladasz sztucznie i nienaturalnie. ja nie pisze Ci tego zlosliwie i bratowa tez pewnie nie byla zlosliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anah

Po prostu była szczera. Powinnaś jej za to podziękować. Widać doczepy,  to nie krytyka, tylko fakt.  Największą sztuką " upiekszania się " moim zdaniem jest uzyskanie naturalnie wyglądającego efektu.  Widoczne doczepy,  pomarańczową skóra,  nienaturalnie długie rzęsy i przerysoeane brwi takie nie są.

Zwyczajnie doceń,  przeproś i licz się z jej zdaniem,  bo koleżanki może i są szczere,  ale gust mają kiepski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto jest pytanie

Czyli wychodzi na to ze histeryczka ze mnie.... w sumie teraz to mi glupio za moje zachowanie. Ehhh chyba rzeczywiscie pojde do niej na weekendzie i przeprosze. Dziekuje za odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×