Naprawdę na zachodzie jest tak dobrze i warto tam wyjechać? ja słyszałem nawet opinie ludzi którzy twierdzą, że za granicą to nawet ze zbierania śmieci można żyć na wyższym poziomie niż w Polsce

naprawdę spotkałem się z opiniami, ze zbierając śmieci czy sprzątając ulice i jakiś tam parki ludzie żyją lepiej niż w Polsce. Ja też zamierzam wyemigrować z tego burdelu.

wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, ale fakt że w PL są często niskie pensje a ceny wysokie, na zachodzie ciut lepsze proporcje, choć też nie zawsze, np taki Londyn czy NYC to szambo

Wolę zbierać śmieci za granicą niż być nauczycielką czy pielęgniarką w Polsce!!!

nie piernicz głupot, dlaczego masz zbierać śmieci? ucz się języka, rób papiery i bądź nauczycielką czy pielęgniarką za granicą, ale to wymaga zaczynania wszystkiego od początku i mase wyrzeczeń, jeśli to ci nie przeszkadza to do dzieła

Dnia 8.03.2019 o 11:00, Tosziro napisał:

naprawdę spotkałem się z opiniami, ze zbierając śmieci czy sprzątając ulice i jakiś tam parki ludzie żyją lepiej niż w Polsce. Ja też zamierzam wyemigrować z tego burdelu.

bajki ci naopowiadali a ty naiwna wierzysz w cuda, troche żałosne

Na komfortowe zycie sklada sie o wiele wiecej czynnikow niz tylko pieniadze. Rownie wazne sa relacje z innymi ludzmi,  dobrze zorganizowane, czyste, zadbane i estetyczne otoczenie, bezpieczenstwo socjalne,  sposoby spedzania czasu, styl zycia.

Nawet jesli jestes niezbyt zamozny, ale zyjesz w panstwie, gdzie ludzie sa sobie zyczliwi, usmiechaja sie bez powodu, sa pomocni i otwarci, mieszkasz w dobrze dzialajacym miescie, nie stresujesz sie od rana do wieczora, agresja czy chamstwo sa rzadkie, mozesz liczyc na pomoc spoleczenstwa, czyli panstwa, a  na wypadek choroby, masz dobra opieke medyczna, itd., itp. to zycie jest latwe i staje sie przyjemnoscia.

Dlatego dwa miliony Polakow opuscilo swoj kraj. Wola pracowac czasem ponizej swoich kwalifikacji, ale zyc dobrze i godnie. Jesli porownasz podobne srodowisko: wielkie miasto do wielkiego miasta, mala miejscowosc do malej, itd. ,to niestety zycie w Polsce nie jest przyjemnoscia, tylko ciaglym uzeraniem sie, walka o przetrwanie. Polskie miasteczka i miasta sa bardzo brzydkie, chaotyczne, upstrzone reklamami. Ludzie czesto sa bardzo agresywni. Zaufanie do drugiego czlowieka mamy najnizsze w calej Europie. Itd., itp.  Tego sie nie zmieni w jedno pokoloenie, datego odwazni Polacy uciekaja.  Pamietaj jednak: nie kazdemu sie uda i  nie kazdy bedzie szczesliwy w innym swiecie, z innymi zwyczajajami, innym jezykiem, kuchnia, itd.

I na koniec: kazd panstwo jest inne, inaczej zroganizowane, ludzie maja inna mentalnosc, inne zwyczaje, inaczej mysla, maja inne priorytety. Pojecie "za granica" jest zbyt szerokie.  Pozdrawiam. :)

mądre słowa powyżej, najważniejsze też że od własnej mentalności się nie ucieknie nawet za granice

Mentalnosc sie zmienia, w zaleznosci od otoczenia w jakim sie obracamy przed dlugi czas.  Jesli siedzisz glownie  z Polakami za granica, to oczywiscie malo sie zmieni, ale i tak sie zmieni.