Nie mogę dodzwonić się cały dzień do meza co robić

Mąż pracuje jako kierowca od pon do piątku za granica. Codziennie rozmawiamy ze sobą a od rana nie mogę się dodzwonić. Jak dziwnie poczta mówi że telefon jest wyłączony lub po za zasięgiem. Nigdy się tak nie zdarzyło że cały dzień się nie odzywa. Ani na fb ani SMS ani nie mogę się dodzwonić. Czasami się tak zdarzyło że parę godzin nie mogłam się odezwać bo spał i wyłączył telefon. Ale cały dzień? Cały dzień na pewno nie śpi. Co robić? Czekać do jutra rana i spróbować zadzwonić i dopiero zawiadomić policję czy jak 

Bo martwię się już trochę,  może śpi może stoi gdzie gdzie nie ma zasięgu, może nie ma nic na koncie , nie wiem o co chodzi. Przecież nie klocilismy się ani nic. Wczoraj normalnie rozmawialiśmy 

A próbowałaś dzwonić na firmę gdzie pracuje? Może sprawdzą jaką miał trasę,  gdzie miał być,  albo sami z nim się skontaktują? A może faktycznie coś nie tak z telefonem ma,  ale z firmą wcześniej kontaktował i przynajmniej będziesz wiedziała, że wcześniej wszystko z nim było ok(oczywiście jeśli istnieje taka możliwość). Bo jeśli faktycznie wcześniej, nie było takich sytuacji rozumiem twoje zdenerwowanie. Nie wiem co można jeszcze poradzić.

Szykuj wieniec... Wasze małżeństwo umarło. W tej chwili facet bierze w obroty przydrożną grzybiarke Bułgarkę

4 minuty temu, Faith napisał:

A próbowałaś dzwonić na firmę gdzie pracuje? Może sprawdzą jaką miał trasę,  gdzie miał być,  albo sami z nim się skontaktują? A może faktycznie coś nie tak z telefonem ma,  ale z firmą wcześniej kontaktował i przynajmniej będziesz wiedziała, że wcześniej wszystko z nim było ok(oczywiście jeśli istnieje taka możliwość). Bo jeśli faktycznie wcześniej, nie było takich sytuacji rozumiem twoje zdenerwowanie. Nie wiem co można jeszcze poradzić.

Nie chce też panikowac, zaczekam do jutra. Była taka sytuacja ze pół dnia nie mogłam się dodzwonić.ale potem A dzwonił wieczorem i było okej. Może jeszcze zadzwoni dziś. Jutro rano jak znowu nie będę mogła się dodzwonić dzwonię do firmy 

6 minut temu, Gość Сука блять napisał:

Szykuj wieniec... Wasze małżeństwo umarło. W tej chwili facet bierze w obroty przydrożną grzybiarke Bułgarkę

No napewno nie. Ja jestem młoda bardzo i ładna. Seks też w naszym małżeństwie jest. On jest starszy, po za tym ja byłam z nim kiedyś w trasie. I nie mają nawet kiedy iść na prostytutki bo mają czas pracy wyznaczony. I zazwyczaj zatrzymuja się tam osobowki 

7 minut temu, Gość Сука блять napisał:

Szykuj wieniec... Wasze małżeństwo umarło. W tej chwili facet bierze w obroty przydrożną grzybiarke Bułgarkę

Badziiej się martwie czy coś mu się nie stało 

2 minuty temu, Gość Malzonka napisał:

No napewno nie. Ja jestem młoda bardzo i ładna. Seks też w naszym małżeństwie jest. On jest starszy, po za tym ja byłam z nim kiedyś w trasie. I nie mają nawet kiedy iść na prostytutki bo mają czas pracy wyznaczony. I zazwyczaj zatrzymuja się tam osobowki 

Gdyby kot trzymał się jednej dziury, to by zdechł

To trzymam kciuki,  żeby się odezwał

Stać na pewno nic się nie stało Zresztą możesz sprawdzic czy były jakieś wypadki w tamtej okolicy

3 minuty temu, Gość Сука блять napisał:

Gdyby kot trzymał się jednej dziury, to by zdechł

Cały dzień na pewno by z nią nie był 

Dajcie spokój wredne jedze. Kobieta martwi sie o meza bo moze cos sie stalo a te jak zwykle musza dokopac. Prostaczki jestescie i nic wiecej soba nie reprezentujecie. Przykre macie doswiadczenia z facetami skoro brak kontaktu oznacza dla was zdrade, przykro mi.

Nie martw sie, na pewno wszystko jest ok. Moj tata jest kierowca zawodowym i kiedys byla taka sama sytuacja. Okazalo sie, ze najpierw nie dzwonil bo nie mial czasu, a potem mial pauze, polozyl sie niby odpoczac na chwile a zasnal jak kamien i potem nie slyszal telefonow. Dopiero o 3 nad ranem sie przebudzil i dal znac ze wszystko ok.

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Dajcie spokój wredne jedze. Kobieta martwi sie o meza bo moze cos sie stalo a te jak zwykle musza dokopac. Prostaczki jestescie i nic wiecej soba nie reprezentujecie. Przykre macie doswiadczenia z facetami skoro brak kontaktu oznacza dla was zdrade, przykro mi.

Nie martw sie, na pewno wszystko jest ok. Moj tata jest kierowca zawodowym i kiedys byla taka sama sytuacja. Okazalo sie, ze najpierw nie dzwonil bo nie mial czasu, a potem mial pauze, polozyl sie niby odpoczac na chwile a zasnal jak kamien i potem nie slyszal telefonow. Dopiero o 3 nad ranem sie przebudzil i dal znac ze wszystko ok.

Jutro rano zadzwonię jak się nie dzodzwonie  znowu to zadzwonię do szefa jego a jak on potwierdzi że tez nie ma kontaktu z nim to idę na policję 

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dajcie spokój wredne jedze. Kobieta martwi sie o meza bo moze cos sie stalo a te jak zwykle musza dokopac. Prostaczki jestescie i nic wiecej soba nie reprezentujecie. Przykre macie doswiadczenia z facetami skoro brak kontaktu oznacza dla was zdrade, przykro mi.

Nie martw sie, na pewno wszystko jest ok. Moj tata jest kierowca zawodowym i kiedys byla taka sama sytuacja. Okazalo sie, ze najpierw nie dzwonil bo nie mial czasu, a potem mial pauze, polozyl sie niby odpoczac na chwile a zasnal jak kamien i potem nie slyszal telefonow. Dopiero o 3 nad ranem sie przebudzil i dal znac ze wszystko ok.

Wskaż fragment w którym chciałam dokopać autorce i zasugerowałam, że mąż ją na bank zdradza? 

8 minut temu, Gość Gosc napisał:

Dajcie spokój wredne jedze. Kobieta martwi sie o meza bo moze cos sie stalo a te jak zwykle musza dokopac. Prostaczki jestescie i nic wiecej soba nie reprezentujecie. Przykre macie doswiadczenia z facetami skoro brak kontaktu oznacza dla was zdrade, przykro mi.

Nie martw sie, na pewno wszystko jest ok. Moj tata jest kierowca zawodowym i kiedys byla taka sama sytuacja. Okazalo sie, ze najpierw nie dzwonil bo nie mial czasu, a potem mial pauze, polozyl sie niby odpoczac na chwile a zasnal jak kamien i potem nie slyszal telefonow. Dopiero o 3 nad ranem sie przebudzil i dal znac ze wszystko ok.

Nie jestem babą... Facetko

Tak zrob, mozesz tez napisac mu smsa zeby sie skontaktowal jak tylko bedzie mogl bo bardzo sie martwisz i ze to pilne. Mimo wszystko staraj sie byc dobrej mysli, na pewno wszystko sie wyjasni. Moze tez zgubil telefon albo go okradli. W kazdym razie wiem co czujesz, tez wtedy siedzielismy jak na szpilkach kiedy nie bylo z tata zadnego kontaktu a on byl setki km od nas. Trzymaj sie bedzie dobrze!

2 minuty temu, Faith napisał:

Wskaż fragment w którym chciałam dokopać autorce i zasugerowałam, że mąż ją na bank zdradza? 

Nie mowie o tobie lecz o reszcie blyskotliwych komentarzy ktore sa nie na miejscu w tym momencie.

Proponuję zadzwonić do firmy, samochody firmowe mają gps.  Próbowałaś na firmowy numer???

Mój też jeździ więc Cię rozumiem. 

Moze mu sie telefon rozladowal?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Moze mu sie telefon rozladowal?

Ladowarke samochodowa zgubil albo cos. 

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Nie mowie o tobie lecz o reszcie blyskotliwych komentarzy ktore sa nie na miejscu w tym momencie.

Koniecznie powinnaś przytulić kota, bo ewidentnie doskwiera ci brak chłopa :/

1 minutę temu, Gość Сука блять napisał:

Koniecznie powinnaś przytulić kota, bo ewidentnie doskwiera ci brak chłopa

Bo? Bo rozumiem autorke, to brak mi chlopa? Moze to tobie brak chlopa albo baby, skoro kazda sytuacje sprowadzasz do seksu. Glodnemu chleb na mysli. Z moim chlopem wszystko ok, dzieki ze pytasz. Mam nadzieje, ze z chlopem autorki tez wszystko ok i jest caly i zdrowy. Ale co ja bede tlumaczyc osobie ktora moze nigdy nie bala sie panicznie o kogos bliskiego. Zycze ci, zebys tego nie doswiadczyl/la. Pozdro

6 minut temu, Gość Сука блять napisał:

Koniecznie powinnaś przytulić kota, bo ewidentnie doskwiera ci brak chłopa

44 minuty temu, Gość Сука блять napisał:

Szykuj wieniec... Wasze małżeństwo umarło. W tej chwili facet bierze w obroty przydrożną grzybiarke Bułgarkę

Brak słów imbecylu. Masz 14 lat czy jesteś dorosły ale upośledzony?

1 minutę temu, Gość Tragedia napisał:

 

Brak słów imbecylu. Masz 14 lat czy jesteś dorosły ale upośledzony?

Jestem bardziej dojrzały niż ty. Przy braku argumentów nie obrażam ludzi jak gimbaza

Moze zadzwon do meza wieczorem,mój mąż tez ma trasy za zagranica wiec raczej stracil zasięg lib cos.

Zycze powodzenia. Buzki

Na pewno się odezwie głowa do góry

Dzwoniłam do szefa. Mężowi padł telefon popsuł się. Zadzwonił do szefa z innego telefonu od innego kierowcy. Będzie dziś w domu. Ufff

Jutro z samego rana dzwoń do firmy jak się do tej pory nie odezwie. Mojego narzeczonego w trasie za granicą pobili uchodźcy jak się postawił bo mu spuszczali paliwo z ciężarówki jak miał postój. Leżał w szpitalu nieprzytomny i właśnie firma transportowa w której pracuje była w stanie szybciej zareagować i tak się wszyscy dowiedzieliśmy.

3 minuty temu, Gość Malzonka napisał:

Dzwoniłam do szefa. Mężowi padł telefon popsuł się. Zadzwonił do szefa z innego telefonu od innego kierowcy. Będzie dziś w domu. Ufff

Całe szczęście!!! Możesz odetchnąć z tego stresu i nerwów