Czy trzy róże na Dzień Kobiet od dobrze zarabiającego męża, a nad prezentem dla mamusi się trzęsie i dobiera starannie. Przykro mi.

13 godzin temu, Gość Gość napisał:

Autorko, nie karm trolla zreszta tym ostatnim wpisem chyba jej jasno przekazalas że tobie i tak już na takim syneczku mamusi nie zależy...

No to niech odejdzie, ktoś postuka, postuka i przekaże kolejnemu  Myślisz, ze ktoś chce na stałe babkę, która leci na prezenty. Da jakieś perfumy Diora za kilka wspólnych nocy, wyjdzie taniej niż pani lekkich obyczajów, a na żonę weźmie porządną.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

No to niech odejdzie, ktoś postuka, postuka i przekaże kolejnemu  Myślisz, ze ktoś chce na stałe babkę, która leci na prezenty. Da jakieś perfumy Diora za kilka wspólnych nocy, wyjdzie taniej niż pani lekkich obyczajów, a na żonę weźmie porządną.

I serio nie widzisz nic rażącego w tym że mąż autorki nad prezentem dla matki się dwoi i troi, wydaje kasę a dla żony daje jakieś symboliczne rzeczy których wstydziłby się dać matce? Nie widzisz w tym nic złego?? I to jakiej matce, takiej która synowej nie szanuje. Nie udawaj, że jesteś aż tak durna ...

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

I serio nie widzisz nic rażącego w tym że mąż autorki nad prezentem dla matki się dwoi i troi, wydaje kasę a dla żony daje jakieś symboliczne rzeczy których wstydziłby się dać matce? Nie widzisz w tym nic złego?? I to jakiej matce, takiej która synowej nie szanuje. Nie udawaj, że jesteś aż tak durna ...

Autorka to materialne ścierwo nic więcej. Mentalność ... która prezentami mierzy oddanie faceta. Pluje ci w twarz ty nic nie warta szmato. Hr....tfu!!!

21 minut temu, Gość Gość napisał:

Autorka to materialne ścierwo nic więcej. Mentalność ... która prezentami mierzy oddanie faceta. Pluje ci w twarz ty nic nie warta szmato. Hr....tfu!!!

100% racji. Dostała prezent i opluła faceta w internecie bo powinnie wykosztowac sie na nia aby ... mogla wrzucic fotki i zbierac lakji na insta.

Autorka to nie kobieta a żywe gófno!

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Autorka to nie kobieta a żywe gófno!

Nie pogrążaj się i nie odpisuj sama sobie To naprawdę widać. Przykro mi, że dotknęła cię choroba psychiczna. Są na pewno lekarstwa ale musisz przemóc się w sobie i pójść do lekarza psychiatry. To żaden wstyd. Wstyd to kraść

Autorko jak ci nie wstyd ja sie pytam? Dostałąś kwiaty i ciagle ci mało? Na miejscu męża obiłabym ci pysk!!!

29 minut temu, Gość Gość napisał:

Autorko jak ci nie wstyd ja sie pytam? Dostałąś kwiaty i ciagle ci mało? Na miejscu męża obiłabym ci pysk!!!

Mówiłam ci żebyś się uspokoiła albo wzięła leki bo zaraz eksplodujesz, psychopatko I powtarzasz się. Ile jeszcze wpisów zrobisz pod topikiem, a każdy na jedno kopyto i nawet dziecko zauważyłoby że to pisze jedna i ta sama sfrustrowana pani z domu bez klamek

23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mówiłam ci żebyś się uspokoiła albo wzięła leki bo zaraz eksplodujesz, psychopatko I powtarzasz się. Ile jeszcze wpisów zrobisz pod topikiem, a każdy na jedno kopyto i nawet dziecko zauważyłoby że to pisze jedna i ta sama sfrustrowana pani z domu bez klamek

... ci w usta glupia k.ur.f0!!!!

20 godzin temu, Gość dno napisał:

Głupia jesteś. A o więziach matka-syn mnie nie ucz, bo mam syna, małego ale mam. I bardzo byłabym rozczarowana, wręcz uważalabym że poniosłam porażkę wychowawczą, gdyby za 20 lat od teraz, syn przyniósł mi dobry prezent a żonie dał różę za 5 zł. A to że ty jesteś toksyczną mamusią to już wiemy. Nie mierz innych swoją miarką. Nie rywalizuję z nią, ale uważam że to chore, że on skacze wokół kobiety, która nie szanuje jego żony i boi się żeby broń Boże nie pomyślała, że dostała za tani prezent. Mąż jest maminsynkiem, taka jest prawda.

A ty jestes glupia.

I cale zycie bedziesz sie dreczyc,przejmowac, szukac dziury w calym, stwarzac niesnaski itp.

Bedziesz dreczyc swojego meza,stawiac go przeciwko niemozliwym wyborom,bo jestes zbyt glupia by zrozumiec roznice miedzy miloscia do rodzica , a do zony.

A o rozczarowaniach i porazkach wychowawczych porozmawiamy za 20 lat.

Moge cie zapewnic,z e bedziesz inaczej na to patrzecniz dzis.

wszystkie komentujące tutaj to nie lada idi//otki. nic ich nie zdziwilo w tym co opisuje autorka. moj maz nigdy nie robi roznicy, jesli juz to na korzysc zony a nie matki. Bo to zona jest teraz kobietą jego zycia a nie mamusia. Jest co najmniej dziwaczne jesli mezczyzna kupuje matce jakis drogi i wyszukany prezent na daną okazję, a żonie daje coś o jednej dziesiątej lub jednej drugiej nawet (też przegięcie) wartosci prezentu mamusi. autorka ma niestety dla was, racje, a wy jestescie glupie jak but. widac ze nigdy was to nie spotkalo zeby mezus faworyzowal mamusie i w Święto typu Dzien Kobiet robił drastyczną różnice w obdarowywaniu matki a zony.

To zwykly maminsynek, a wy jestescie bardzo dziwne. wlasciwie to mam wrazenie ze pisze tu jedna, gora dwie osoby, bo nie wierze ze cale mnostwo kobiet mogloby byc tak glupie. facet autorki pokazuje kto jest najwazniejszy - mamunia. żonie daje cokolwiek na odwal sie, do matki by sie wstydzil pewnie przyjsc z trzema rozyczkami (autorka wspomina ze facet nie jest ubogi).

4 godziny temu, Gość gosc napisał:

A ty jestes glupia.

I cale zycie bedziesz sie dreczyc,przejmowac, szukac dziury w calym, stwarzac niesnaski itp.

Bedziesz dreczyc swojego meza,stawiac go przeciwko niemozliwym wyborom,bo jestes zbyt glupia by zrozumiec roznice miedzy miloscia do rodzica , a do zony.

 

A o rozczarowaniach i porazkach wychowawczych porozmawiamy za 20 lat.

Moge cie zapewnic,z e bedziesz inaczej na to patrzecniz dzis.

tak, oczywiście, innej odpowiedzi nie można było się spodziewac . piszesz z pozycji mamusi doroslego synka wiec rzecz jasna nie poprzesz cudzej synowej, bedziesz popierac jej teściową i synka który rozpieszcza prezentami mamusie a zonie nosi "bele co" w porownaniu do giftów dawanych matce. Jestes stara, masz doroslego syna, to wiadomo ze przeciez autorki nie obronisz, nie masz w tym interesu. za to swojej dooopy juz patrzysz i utozsamiasz sie z tesciową autorki. bo jesteś kolejną chorą z zawisci mamusią ktora nie przeciela pepowiny i chce zeby synowa wypadala blado w starciu z toba na prezenciki od syna. A tfu tobie pod nogi...

5 minut temu, Gość Patrica napisał:

tak, oczywiście, innej odpowiedzi nie można było się spodziewac . piszesz z pozycji mamusi doroslego synka wiec rzecz jasna nie poprzesz cudzej synowej, bedziesz popierac jej teściową i synka który rozpieszcza prezentami mamusie a zonie nosi "bele co" w porownaniu do giftów dawanych matce. Jestes stara, masz doroslego syna, to wiadomo ze przeciez autorki nie obronisz, nie masz w tym interesu. za to swojej dooopy juz patrzysz i utozsamiasz sie z tesciową autorki. bo jesteś kolejną chorą z zawisci mamusią ktora nie przeciela pepowiny i chce zeby synowa wypadala blado w starciu z toba na prezenciki od syna. A tfu tobie pod nogi...

zgadzam się z tym wpisem w 100%. pani starsza popiera swoją "ligę", a młode dziewczyny to na pewno harpie i podłe żmije które chcą im wykorzystać i skrzywdzić synków, biednych zagubionych misiów... Znam to. Moja teściowa jak coś dostanie od mojego męża to zawsze patrzy na mnie takim wzrokiem wyższości i mówi: "a ty widziałaś jaki kwait dostałam od syna, ha?"  - chora kobieta. Do tego kopiuje mnie (zboczenie?), potrafiła kupic tunike taka jak moja, tyle że w jej rozmiarze. Wściekała się jak su/ka ze ślinotokiem w zeszlym roku kiedy w swieta przyszlam w bizuterii od jej syna, tak sie wsciekala ze az mi swieta zepsula, postanowila poprawic sobie humor wytykaniem przed całą rodziną męża urojonych "błędów wychowawczych synowej" (przecież nie synka, prawda? dziecko ma tylko matkę, prawda? :) ) a kilka tygodni pozniej w uszach i na palcu miala taka sama bizuterie, z tego samego salonu nawet, ale z wiekszym kamieniem, bo przecież musi być lepsza :)

Niech sobie pani to poczyta zanim zacznie pani dalej szczekac na autorke i jej podobne

A ta agresywna baba co tak sie emocjonuje i wyzywa tu autorke to naprawde ma powazne problemy ze soba, bo zeby tak sie ekscytowac i tak sie wczuwac w sytuację anonimowej osoby z internetu, kląć na nią, uzywac okropnych slow ktore wstyd powtorzyc to trzeba być zdrowo kopniętym w mózg, wręcz kwalifikujacym sie do obserwacji w kaftanie. bo bluzgać na obce osoby w necie DO TEGO STOPNIA, nie majac w tym zadnego intresu bo nie znasz przeciez, wieśniaczko, tych osob na zywo zeby tak sie nimi ekscytowac...to dno i wodorosty.

Autorko straszny materializm przez ciebie przemawia, zastanow sie nad swoim zyciem bo przyszlosci w tym zwiazku - przez twoje podejscie - nie widze. 

E tam, zawsze mógł Ci kupić bukiecik z biedronki - były po 7 zł  Więc docen że do kwiaciarni poszedł i przepłacił. 

Autorka zdaje się być psychiczna. Non stop pretensje, porażka żyć z taką osobą. 

Dnia 8.03.2019 o 23:14, Gość 123 napisał:

Tobie chyba bardziej chodzi o to że nie możesz pochwalić się na Facebooku większy , lepszym, DROŻSZYM prezentem niż mają koleżanki. Współczuję Twojemu facetowi !!!!!!!!!!

 TEŻ TAK POMYŚLAŁĄM,

piszesz ze ty patrzyłaś na wykształcenie to jakim cudem twój mąż  wybrał ciebie, czytając twój temat twoje wypowiedzi że dostałaś tylko 3 róże  i nie masz sie czym chwalic na fb. to jak dla nie jesteś bezmózgiem, to czym kierował sie twój mąż wybierając ciebie za żone, zal męża

=powinnaś się cieszyć że pamiętał a nie jaki i za ile kupił ci prezent, jestes pazerna ze go wyliczasz za ile kupił czy za ile chciał kupić matce kawę czy czekoladki

A ja zapytam inaczej - dziś dzień mężczyzny, co droga autorko kupiłaś swojemu mężowi i za ile?