Jak powiedzieć mężowi, że złożyłam pozew rozwodowy? jak zareagowali wasi partnerzy?

Znamy się z mężem kilkanaście lat, od początku był impulsywny. Niszczył mnie przez lata małżeństwa psychicznie. Nie będę pisać szczegółów, bo to jazda bez trzymanki i hardcore. Od jakiegoś czasu nie mieszkamy razem.  Mąż ma nadzieję że mi przejdzie i wszystko będzie dobrze, mówi że kocha itd. Podejrzewam, że to nagłe pojawienie się uczuć ze strony męża to strach że to koniec. A ja po jednej z ostrych awantur złożyłam pozew rozwodowy. Boję się. Boję się powiedzieć, że to zrobiłam, boję się jak otrzyma pozew. Powiedział, że jeśli to zrobię to mnie skrzywdzi. Bardzo się boję tego co  będzie, a z drugiej strony nie jestem w stanie już tkwić w tym małżeństwie.  W jaki sposób powiedzieliście waszym partnerom o rozwodzie? jakie były ich reakcje? jak się zachowywali od czasu złożenia pozwu? Proszę o wsparcie i rady 

Droga Samotna, szczerze Ci wspolczuje. Nigdy nie bylam w takiej sytuacji, ale znam takie z otoczenia. Latwo nie będzie, bedagrozby, wscieklosc i smarowanie sie brudami. Ale w końcu kiedyś i to się skończy i będziesz wolna, szczesliwa kobieta. Będziesz zapominala to zle i zaczniesz cieszyc się życiem. Pozdrawiam Cie cieplo i zycze powodzenia

Niby czego. Nie udawaj . 

14 godzin temu, Gość SamotnaŻona30+ napisał:

Znamy się z mężem kilkanaście lat, od początku był impulsywny. Niszczył mnie przez lata małżeństwa psychicznie. Nie będę pisać szczegółów, bo to jazda bez trzymanki i hardcore. Od jakiegoś czasu nie mieszkamy razem.  Mąż ma nadzieję że mi przejdzie i wszystko będzie dobrze, mówi że kocha itd. Podejrzewam, że to nagłe pojawienie się uczuć ze strony męża to strach że to koniec. A ja po jednej z ostrych awantur złożyłam pozew rozwodowy. Boję się. Boję się powiedzieć, że to zrobiłam, boję się jak otrzyma pozew. Powiedział, że jeśli to zrobię to mnie skrzywdzi. Bardzo się boję tego co  będzie, a z drugiej strony nie jestem w stanie już tkwić w tym małżeństwie.  W jaki sposób powiedzieliście waszym partnerom o rozwodzie? jakie były ich reakcje? jak się zachowywali od czasu złożenia pozwu? Proszę o wsparcie i rady 

wyślij mu sms'a haha, teraz tak się zrywa, a jak będzie podskakiwał to policja i go wyprostują

"Jak powiedzieć mężowi, że złożyłam pozew rozwodowy?" Przecież sam się dowie, bo za tydzień go dostanie z sądu. Po to składasz pisma w 2 egzemplarzach

A po co mu mówić? Sąd go zawiadomi.

W sądzie mów że się go boisz o własne życie i że nastąpił całkowity rozkład pożycia już dawno ale się balas odejść.

Znam sytuacje bo kuzynka tak 3x miała trzech typów tego typu.

Każdy ja nękał długo po rozstaniu. Ten ostatni to już trzeci rok idzie. Stoi przed domem i czeka aż ta wyjdzie rzucił pracę czasem kwiaty przyniesie a czasem tylko wyzywa i takie tam.

Nawet sąsiedzi się przyzwyczaili i jak awantur nie robi to nawet policji nie wzywają bo już im go zwyczajnie żal.