Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc123123

Pies z fundacji

Polecane posty

Gość Gosc123123

Posiadam psa z fundacji już od jakiegoś czasu, pracujemy z behawiorysta nad podstawami i lekiem, pies nigdy nie przejawiał agresji w obec innych zwierząt, wychowywany z drugim psem, lecz niestety ostatnio uczestniczył w „bujce” z innym psem, nie wiem czy powinnam to zgłosić do fundacji z której posiadam pieska, ponieważ jest to mój pierwszy adoptowany piesek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość von

to jest forum macierzyńskie, wypiep/rzaj stad psiaro i analfabetko w jednym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona

Nie musisz zgłaszać, to teraz Twój pies. Ale nie mozesz dopuszczać do takich sytuacji, bo może się to źle skonczyć.

Mój pies tez źle reaguje na inne psy, dlatego zawsze trzymam go na smyczy i nie pozwalam podchodzić do innych psów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość ona napisał:

Nie musisz zgłaszać, to teraz Twój pies. Ale nie mozesz dopuszczać do takich sytuacji, bo może się to źle skonczyć.

Mój pies tez źle reaguje na inne psy, dlatego zawsze trzymam go na smyczy i nie pozwalam podchodzić do innych psów.

Odpowiedzialny wlasciciel psa- to sie chwali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościu

Von odwal się od dziewczyny nikt cie o zdanie nie pyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123123

Sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy, zawsze moje psy chodzą na smyczy, pozwalam się bawic z psami jeśli wiem ze nic nie zrobi, jak widzę ze coś mu nie leży a jakiś piesek biega luzem zawsze informuje właściciela żeby zawołał swojego pieska bo nie wiem co mojemu odbije i jak odbierze jego „intencje” :) co do bójki zdarzyło się pierwszy raz napewno jakieś wnioski już są wyciągnięte psiakom w sumie nic złego się nie stało, ale niestety przy rozdzielaniu psów ucierpiały moje ręce przez drugiego pieska. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona

Sama widzisz, że Twój pies różnie zachowuje się w kontakcie z drugim psem, dlatego nigdy nie możesz byc pewna czy ta zabawa dobrze się skończy. Co ci fundacja powiedziała o Twoim psie, znasz jego historię?

Bądź ostrożna, i nie pozwalaj póki co na zabawę z innymi psami, tak będzie najbezpieczniej dla Ciebie, twojego psa i tego obcego ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123123
13 minut temu, Gość von napisał:

to jest forum macierzyńskie, wypiep/rzaj stad psiaro i analfabetko w jednym!

CÓŻ nie wiem skad ten jad :) ale każdemu może zdarzyć się pomyłka, jeśli pani/u coś nie pasuje poprostu proszę tego nie komentować :) a wyzwiska mnie nie ruszają, mogę być psiara, czy czym tam sobie pani chce :) to tylko świadczy o panu/pani 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123123
5 minut temu, Gość ona napisał:

Sama widzisz, że Twój pies różnie zachowuje się w kontakcie z drugim psem, dlatego nigdy nie możesz byc pewna czy ta zabawa dobrze się skończy. Co ci fundacja powiedziała o Twoim psie, znasz jego historię?

Bądź ostrożna, i nie pozwalaj póki co na zabawę z innymi psami, tak będzie najbezpieczniej dla Ciebie, twojego psa i tego obcego ;)

 

To była chwila nieuwagi dosłownie, zawsze na spacerach jestem ostrożna, o jego przeszłości wiem mało, od pocZatku pracujemy z behawiorysta, jestem świadoma ze to młody pies i ma durne pomysły :) z dziewczynami z fundacji kontakt mam praktycznie cały czas, relacjonuje jego postępy i w ogóle, najbardziej uważałam na owczarki bo o nich wspominały, z innymi pieskami bawił się normalnie, w domu tez nie ma zgrzytów między dwoma psami, wręcz przeciwnie jeden za drugim stanie murem :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona
3 minuty temu, Gość Gosc123123 napisał:

To była chwila nieuwagi dosłownie, zawsze na spacerach jestem ostrożna, o jego przeszłości wiem mało, od pocZatku pracujemy z behawiorysta, jestem świadoma ze to młody pies i ma durne pomysły :) z dziewczynami z fundacji kontakt mam praktycznie cały czas, relacjonuje jego postępy i w ogóle, najbardziej uważałam na owczarki bo o nich wspominały, z innymi pieskami bawił się normalnie, w domu tez nie ma zgrzytów między dwoma psami, wręcz przeciwnie jeden za drugim stanie murem :) 

A może on chciał obronić Ciebie, może widział zagrozenie? Przyczyn moze byc wiele, ale lepiej uważać, bo  kiedys mozecie trafić na duzo silniejszego psa i może byc problem z rozdzieleniem ich. Fajnie by było jakbyś poczytała na temat takich sytuacji- jak się zachować. Jeżeli któryś z agresorów trzyma drugiego psa za gardło to NIGDY nie próbujemy poszkodowanego wyszarpać, ponieważ wtedy agresor jeszcze bardziej zaciska zęby na szyi poszkodowanego i może go udusić :(

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123123
8 minut temu, Gość ona napisał:

A może on chciał obronić Ciebie, może widział zagrozenie? Przyczyn moze byc wiele, ale lepiej uważać, bo  kiedys mozecie trafić na duzo silniejszego psa i może byc problem z rozdzieleniem ich. Fajnie by było jakbyś poczytała na temat takich sytuacji- jak się zachować. Jeżeli któryś z agresorów trzyma drugiego psa za gardło to NIGDY nie próbujemy poszkodowanego wyszarpać, ponieważ wtedy agresor jeszcze bardziej zaciska zęby na szyi poszkodowanego i może go udusić :(

 

Czytałam, konsultowałam i w pełni świadoma wiedziałam ze trzeba pieska przydusić, w praktyce pod wpływem emocji próbowałam rozdziabac mu dziub żeby go otworzył skończyło się ranami kasanymi ze strony drugiego psa, pancia tamtego psa tylko stała i lamentowała zamiast w jaki kolwiek sposób pomoc :( na szczęście sam puścił po 2 minutach i był cały wystraszony i nie świadomy tego co się stało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona
9 minut temu, Gość Gosc123123 napisał:

Czytałam, konsultowałam i w pełni świadoma wiedziałam ze trzeba pieska przydusić, w praktyce pod wpływem emocji próbowałam rozdziabac mu dziub żeby go otworzył skończyło się ranami kasanymi ze strony drugiego psa, pancia tamtego psa tylko stała i lamentowała zamiast w jaki kolwiek sposób pomoc :( na szczęście sam puścił po 2 minutach i był cały wystraszony i nie świadomy tego co się stało. 

Nigdy nie podduszamy psa, i nie wkładamy rąk między walczące psy!

Jedyną metodą to stanąć z tyłu za psem i złapać za tylne nogi, i robić krok do tyłu zygzakiem żeby pies nas nie ugryzł . Pies w tym momencie traci orientację Wtedy on będzie musiał się skupić na tym żeby nie stracić równowagi na przednich łapach i zazwyczaj psy odpuszczają. Najlepiej jak tą metodę zastosują dwaj wlaściciele walczących ze sobą psów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka

każdemu może zdarzyć się pomyłka

xx

Pomyłka?

"bujka, dziub, jaki kolwiek"

idź stąd dziecko prosto do lekcji a nie bierz się za "adopcje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona

I jeszcze jedna dobra rada, kup gaz pieprzowy i noś go zawsze ze sobą :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość von

gimba sie już kleju nawąchała jeszcze jej gazu pieprzowego brakuje, hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
53 minuty temu, Gość von napisał:

to jest forum macierzyńskie, wypiep/rzaj stad psiaro i analfabetko w jednym!

Dla nas nasze psy są lepsze niż Twoje dzieci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123123
4 minuty temu, Gość matka napisał:

każdemu może zdarzyć się pomyłka

xx

Pomyłka?

"bujka, dziub, jaki kolwiek"

idź stąd dziecko prosto do lekcji a nie bierz się za "adopcje"

Proszę czytać ze zrozumieniem, pisząc ze każdemu zdarza się pomyłka, odnosilam się do tego ze zostawiłam post nie na tej tematyce gdzie trzeba ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123123
7 minut temu, Gość ona napisał:

Nigdy nie podduszamy psa, i nie wkładamy rąk między walczące psy!

Jedyną metodą to stanąć z tyłu za psem i złapać za tylne nogi, i robić krok do tyłu zygzakiem żeby pies nas nie ugryzł . Pies w tym momencie traci orientację Wtedy on będzie musiał się skupić na tym żeby nie stracić równowagi na przednich łapach i zazwyczaj psy odpuszczają. Najlepiej jak tą metodę zastosują dwaj wlaściciele walczących ze sobą psów.

Ktoś mi powiedział ze podduszanie pomaga bo pies traci oddech i odpuszcza żeby łyknąć powietrza, o tylnich nogach nie słyszałam wiec dziekuje za informacje :) zapamiętam na przyszłość chociaż mam nadzieje ze nic takiego drugi raz miejsca mieć nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aax

Dla nas nasze psy są lepsze niż Twoje dzieci 

xx

pies cie trącał 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123123
4 minuty temu, Gość aax napisał:

Dla nas nasze psy są lepsze niż Twoje dzieci 

xx

pies cie trącał 🙂

Proszę bez gownoburzy :) nie każdy lubi psy czy tam zwierzęta, pani napisała tylko swoją opinie wiec obejdzie się bez linczu, napisałam tu żeby zasięgnąć porady a nie siać jakaś gownoburze w internetach :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona
7 minut temu, Gość Gosc123123 napisał:

Ktoś mi powiedział ze podduszanie pomaga bo pies traci oddech i odpuszcza żeby łyknąć powietrza, o tylnich nogach nie słyszałam wiec dziekuje za informacje :) zapamiętam na przyszłość chociaż mam nadzieje ze nic takiego drugi raz miejsca mieć nie będzie.

Jak przyduszasz swojego psa to odbierasz mu możliwość obrony. Mozna ewentualnie poddusić agresora który trzyma drugiego psa za gardło a ten nie wykonuje zadnych ruchów, ale wtedy ryzykujesz, że agresję przerzuci na Ciebie.

Dlatego warto mieć gaz pieprzowy i ewentualnie ,,po oczach" ;)

Dokładnie oby to się nie powtórzyło :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belladonna

Psy "po przejściach" są w 90% psychiczne i kwalifikują sie albo do uśpienia albo potrzebują opiekuna silnego charakteru a nie takiej mimozy jak autorka, był niedawno przypadek jak amstaf ( po przejściach, z ogłoszenia, z którym nie radziła sobie dotychczasowa właścicielka) zagryzł 8 miesięczne niemowlę w "nowej" rodzinie... ja sobie nie życzę, aby niemrawa gimba, która niby chce być dobra dla zwierzątm,  prowadzała po osiedlu psa z którym sobie nie radzi, bop to niebezpieczne dla ludzi a zwłaszcza dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
10 minut temu, Gość belladonna napisał:

Psy "po przejściach" są w 90% psychiczne i kwalifikują sie albo do uśpienia albo potrzebują opiekuna silnego charakteru a nie takiej mimozy jak autorka, był niedawno przypadek jak amstaf ( po przejściach, z ogłoszenia, z którym nie radziła sobie dotychczasowa właścicielka) zagryzł 8 miesięczne niemowlę w "nowej" rodzinie... ja sobie nie życzę, aby niemrawa gimba, która niby chce być dobra dla zwierzątm,  prowadzała po osiedlu psa z którym sobie nie radzi, bop to niebezpieczne dla ludzi a zwłaszcza dzieci!

Sama się uśpij! Jak dla mnie kwalifikujesz się, jesteś niebezpieczna!

Dlaczego twierdzisz, że autorka jest mimozą? Bo jej pies pogryzł się z innym psem? a jak dzieci się biją w przedszkolu, w szkole, to co tez są do uśpienia bo rodzic sobie nie radzi?

Ciekawe czy Twoje dzieci są takie idealne, i nie stwarzają zagrożenia dla innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belladonna

Tak, moje dziecko jest idealnem, nie bije nikogo i nie stwarza zagrożenia dla nikogo 🙂 I nie życzę sobie, aby spotkało na swojej drodze jakiegoś psychicznego kundla prowadzonego przez nieodpowiedzialną gimbaziarę która nie wie jak postępować z psem, porwała się z motyką na słońce pod przykrywką dobroci, wzięła psa nie majac elementarnej wiedzy co robić w razie ataku, podczas gdy jej pies gryzł tamtego pchała się nieumiejętnie z łapami a właścicielkę tamtego nazwała "pańcia", powinna wyprowadzać tego psa w kagańcu i z daleka od społeczeństwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123123
54 minuty temu, Gość belladonna napisał:

Tak, moje dziecko jest idealnem, nie bije nikogo i nie stwarza zagrożenia dla nikogo 🙂 I nie życzę sobie, aby spotkało na swojej drodze jakiegoś psychicznego kundla prowadzonego przez nieodpowiedzialną gimbaziarę która nie wie jak postępować z psem, porwała się z motyką na słońce pod przykrywką dobroci, wzięła psa nie majac elementarnej wiedzy co robić w razie ataku, podczas gdy jej pies gryzł tamtego pchała się nieumiejętnie z łapami a właścicielkę tamtego nazwała "pańcia", powinna wyprowadzać tego psa w kagańcu i z daleka od społeczeństwa. 

Widzę ze Oceniamy po pozorach :) ja nienapisalam  nawet który pies zaatakował pierwszy :) „gimbasiarą” tez nie jestem , nie wiem po czym pani to stwierdziła 😂 a czy mój pies jest psychiczny ? Tego nie mogę powiedzieć, typowy kanapowiec, jak by pani czytała ze zrozumieniem, wyczytalaby ze pies wychowuje się z drugim psem :) jest zrównoważony ( co nie można powiedzieć o pani, sadzać po wypowiedzi ) i tak jak napisałam wyżej ręce pogryzł mi tamten pies nie mój znów się kłania czytanie ze zrozumieniem :) i nie może pani tez mówić ze nie miałam wiedzy na temat psa czy jak z nim postępować.  proszę mi uwierzyć ze niejednego psa wychowałam i pierwszy raz w życiu zdarzyła mi się sytuacja ze mój pies brał udział w „bójce” :)  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
1 godzinę temu, Gość Gosc123123 napisał:

Widzę ze Oceniamy po pozorach 🙂 ja nienapisalam  nawet który pies zaatakował pierwszy 🙂 „gimbasiarą” tez nie jestem , nie wiem po czym pani to stwierdziła 😂 a czy mój pies jest psychiczny ? Tego nie mogę powiedzieć, typowy kanapowiec, jak by pani czytała ze zrozumieniem, wyczytalaby ze pies wychowuje się z drugim psem 🙂 jest zrównoważony ( co nie można powiedzieć o pani, sadzać po wypowiedzi ) i tak jak napisałam wyżej ręce pogryzł mi tamten pies nie mój znów się kłania czytanie ze zrozumieniem 🙂 i nie może pani tez mówić ze nie miałam wiedzy na temat psa czy jak z nim postępować.  proszę mi uwierzyć ze niejednego psa wychowałam i pierwszy raz w życiu zdarzyła mi się sytuacja ze mój pies brał udział w „bójce” 🙂 

Tak, tak ta Pani jest mega zrównoważona, zapewne typowa maDka😂 można współczuć dzieciom bo zapewne są trzymane pod kloszem 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
1 godzinę temu, Gość Gosc123123 napisał:

Widzę ze Oceniamy po pozorach 🙂 ja nienapisalam  nawet który pies zaatakował pierwszy 🙂 „gimbasiarą” tez nie jestem , nie wiem po czym pani to stwierdziła 😂 a czy mój pies jest psychiczny ? Tego nie mogę powiedzieć, typowy kanapowiec, jak by pani czytała ze zrozumieniem, wyczytalaby ze pies wychowuje się z drugim psem 🙂 jest zrównoważony ( co nie można powiedzieć o pani, sadzać po wypowiedzi ) i tak jak napisałam wyżej ręce pogryzł mi tamten pies nie mój znów się kłania czytanie ze zrozumieniem 🙂 i nie może pani tez mówić ze nie miałam wiedzy na temat psa czy jak z nim postępować.  proszę mi uwierzyć ze niejednego psa wychowałam i pierwszy raz w życiu zdarzyła mi się sytuacja ze mój pies brał udział w „bójce” 🙂 

Tak, tak ta Pani jest mega zrównoważona, zapewne typowa maDka😂 można współczuć dzieciom bo zapewne są trzymane pod kloszem 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trthrthtr

Czy twój pies pogryzł do krwi, czy nakręcał się i nie reagował na sygnały o poddaniu się od tego drugiego, czy szybko się uspokoił?

Psy potrafią się pogryźć o byle co, o brak postawy ugodowej, o nie ten zapach co trzeba. I to jest normalne, trzeba zapobiegać. Gorzej jak pies jest gotów szarpać do krwi, nie odpuszcza a wręcz przeciwnie, nakręca się... No, w każdym razie teraz widzisz że kaganiec jest potrzebny i ten gaz to też dobra rada (ale to odrębna historia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozdrawiam

Tak, tak ta Pani jest mega zrównoważona, zapewne typowa maDka można współczuć dzieciom bo zapewne są trzymane pod kloszem 

xx

Nie jestem madką i jestem bardziej zrównoważona niż wy psiary i wasze parszywe psychiczne kundle. Wsadżcie im mordy w kagańce to ludzie nie będa mieć pretensji.

Wg was nie narażanie dziecka na kontakt z psychicznymi kundlami i ewentualny atak z ich strony to trzymanie dziecka pod kloszem? W takim razie powinnyście się zgłosic do fundacji leczących psychiczne psiary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozdrawiam

„gimbasiarą” tez nie jestem , nie wiem po czym pani to stwierdziła

xx

jesteś gimbaza, bo:

1. tłumaczysz się jak dzieciuch per Pani

2.  piszesz z błędami (składnia, błąd na błędzie)

3. swoje błędy zwalasz na innych co niby "nie czytają ze zrozumieniem", haha, a nie widzisz tego, że to ty nie potrafisz precyzyjnie formułować myśli

4. twoje posty to bełkot, wszyscy winni tylko nie ty i twój kundel, winne inne "pancie", inne psy, tylko nie twój

5. jak będziesz dalej podskakiwać goowniaro, to zgłoszę cię na policję, bo serio mam obawy że masz siano w głowie i stanowisz zagrożenie dla społeczeństwa z tym swoim narwanym niewychowanym kundlem bez kagańca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×