Hashimoto

Hej . Mam pytanie czy z Hashimoto jest ciężej zajść w ciążę? Jak pomóc organizmowi zajść i urodzić zdrowe dziecko ? Co zrobić aby obniżyć przeciwciała ?

też mam hashimoto i  2 ciąże za sobą. Za każdym razem udało się w drugim cyklu. Żeby utrzymać ciążę co 4 tyg mialam kontrolę tsh, regularnie też ft4. Dawka euthyroxu na bieżąco dostosowywana do wyników. Ciąże prowadzone przez ginekologa-endokrynologa. Przeciwciał nie weryfikowalam w ciąży, leczę się od lat, więc one po prostu są.

Trzymam kciuki, żeby Ci się powiodło.

Ja staram się niestety już 10 miesięcy i nic . Nie wiem jest nie tak . Wszystkie hormony kobiece mam ok . Występują u mnie plamienia w środku cyklu i 7 dni po owulacji. Nie wiem co jest przyczyną i lekarz też nie wie . Owulacja występuje. TSH. Prolaktyna lh i FSH estradiol wszystko ok . Jestem załamana . 

Sprobuj popytac na nqszym bocianie. I zycze powodzenia;)

45 minut temu, Gość Monika napisał:

Ja staram się niestety już 10 miesięcy i nic . Nie wiem jest nie tak . Wszystkie hormony kobiece mam ok . Występują u mnie plamienia w środku cyklu i 7 dni po owulacji. Nie wiem co jest przyczyną i lekarz też nie wie . Owulacja występuje. TSH. Prolaktyna lh i FSH estradiol wszystko ok . Jestem załamana . 

Moge polecic tabletki dla starajacych sie.. staralam sie rok o drugie dziecko i po miesiacu brania zaszlam..nie wiem czy to przypadek ale czytalam opinie i niektore kobiety mialy podobnie, jedna jak pamietam starala sie z 3 lata. Napisz jak chcesz to podam nazwe bo jak juz kiedys tu komus polecalam to niektore uznaly ze to spam.

49 minut temu, Gość Monika napisał:

Ja staram się niestety już 10 miesięcy i nic . Nie wiem jest nie tak . Wszystkie hormony kobiece mam ok . Występują u mnie plamienia w środku cyklu i 7 dni po owulacji. Nie wiem co jest przyczyną i lekarz też nie wie . Owulacja występuje. TSH. Prolaktyna lh i FSH estradiol wszystko ok . Jestem załamana . 

A no i ewentualnie moze to byc wina twojego faceta i jakosci nasienia.

3 minuty temu, Gość Magda napisał:

Moge polecic tabletki dla starajacych sie.. staralam sie rok o drugie dziecko i po miesiacu brania zaszlam..nie wiem czy to przypadek ale czytalam opinie i niektore kobiety mialy podobnie, jedna jak pamietam starala sie z 3 lata. Napisz jak chcesz to podam nazwe bo jak juz kiedys tu komus polecalam to niektore uznaly ze to spam.

Tabletki na plodnosc to jakas totalna sciema, pomaga tylko tym co prpblemu z plodnoscia nie maja...

Problem moze byc genetyczny, immunologiczny, anatomiczny ( dziwna budowa macicy), a nawet problemem moga byc wlasne bakterie, ktore powoduja bardzo wczesne poronienia.

Ja jestem nosicielka takich bakterii, leczylam sie kilka lat az trafilam na ginekologa, ktory wykonal genetyczne badanie "moich" bakterii. Gdy udalo mi sie je wybic, szybko zaszlam i utrzalam ciaze.

Moja kolezanka ma gorzej, ma dojsc duza wade genetyczna, chyba wrecz caly uszkodzony chromosom i niestety ona nigdy dziecka nie urodzi.

Zbadaj ft4. Mi lekarz mówił, ze ważna jest relacja tsh do ft4

Owszem jednak lekarze zalecaja suplementacje kwasy dha i kwas foliowy itd. i te tabletki takie rzeczy zawieraja, poza tym jak pisalam ja przy drugim dziecku staralam sie rok, mialam bardzo nieregularne cykle i nigdy nie nie wiedziakam kiedy mam dni plodne, wiec to w sumie tez byl jakis problem z plodnoscia, zwlaszcza ze przy pierwszym dziecku zaszlam w ciaze w pierwszym czy drugim cyklu. Po miesiacu stosowania tych tabletek pierwszy raz mialam sluz lepki ciagnacy i wiedzialam ze to dni plodne.  Nie zmuszam nikogo do kupowania bo nic z tego nie mam, tabletki sa ogolnodostepne w drogeriach ale w angielskich. Moge podac linka moze komus pomoga.pozdrawiam

Podaj nazwę tych tabletek

 Jestem załamana nie mam siły na nic boje się że nigdy nie zostanę mamą.  

Trying for a baby firmy seven seas to sa angielskie

15 minut temu, Gość Magda napisał:

Trying for a baby firmy seven seas to sa angielskie

Najlepiej chyba poszukac ich na ebay lub amazon. Jak znasz angielski to przeczytaj opinie na roznych stronach. Zycze powodzenia

Różnie może być, mnie się udało w trzecim cyklu, w ciąży tsh w granicach 3,7 - 6, trochę skakało, ale ogólnie wszystko było dobrze.

Ja mam TSH 1.82 i tak nie mogę zajść mam dosyć . Nie wiem co mam juz robić

Ja mam TSH 1.82 i tak nie mogę zajść mam dosyć . Nie wiem co mam juz robić

Gość Monika, dasz radę. Ja mam Hashimoto, 35 lat i w ubiegłym roku urodziłam zdrową córeczkę. Też już nikt nie dawał nam nadziei.

Nie wiem, ile masz lat, ale jeśli tyle lub mniej niż ja to pogadaj z endokrynologiem. TSH wg mnie powinno być około 1 (mimo, że norma jest do 4, ale tu o wiek też chodzi).