Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Maz wypomina mi że zarabiam mniej niż on

Polecane posty

Małżeństwo to nie interes. 

Problem nie zaczyna się od podziału np. obowiązków,  tkwi głębiej... macie inną definicję związku.

Autorko, piszesz że przed ślubem traktował Cię jak księżniczkę.... teraz ech.... co się zmieniło? Jak na zmianę zareagowałaś?

Nieważne jakie są odpowiedzi. Istotne jest to: jeżeli coś nie pasuje to trzeba walczyć by to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Skąd to przekonanie? Mężczyźni sukcesu nie przesiaduja na forum dla kobiet gdaczac jak sfrustrowana kura.

Kolejny twój domysł. Mężczyzni sukcesu in RL nawet nie zauważają że istnieją póki się z tobą nie zderzą. Co ty możesz wiedzieć o tym co taki robi?

Myślisz że CEO globalnych firm nie oglądają filmików że śmiesznymi szopami?

Jesteś śmiesznym stworzenem: miernotą, która równocześnie jest snobem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Nowy Dzień Nowa Ja napisał:

Małżeństwo to nie interes. 

Problem nie zaczyna się od podziału np. obowiązków,  tkwi głębiej... macie inną definicję związku.

Autorko, piszesz że przed ślubem traktował Cię jak księżniczkę.... teraz ech.... co się zmieniło? Jak na zmianę zareagowałaś?

Nieważne jakie są odpowiedzi. Istotne jest to: jeżeli coś nie pasuje to trzeba walczyć by to zmienić.

Pewnie nie mieszkali że sobą inaczej niż kilka dni w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Piaskun napisał:

Kolejny twój domysł. Mężczyzni sukcesu in RL nawet nie zauważają że istnieją póki się z tobą nie zderzą. Co ty możesz wiedzieć o tym co taki robi?

Myślisz że CEO globalnych firm nie oglądają filmików że śmiesznymi szopami?

Jesteś śmiesznym stworzenem: miernotą, która równocześnie jest snobem.

Uwielbiam te twoje wywody i przekonanie że jesteś mądrzejszy od każdego. Przewidywalne są twoje teksty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Uwielbiam te twoje wywody i przekonanie że jesteś mądrzejszy od każdego. Przewidywalne są twoje teksty. 

Jakoś nie widzę byś komentowała je zanim je napiszę^^.

Jakoś pierdzielisz jak potłuczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Piaskun napisał:

Jakoś nie widzę byś komentowała je zanim je napiszę^^.

Jakoś pierdzielisz jak potłuczona.

Gdybym skomentowała je zanim napiszesz dopiero wówczas miałbyś powód by stwierdzić że pierdziele jak potluczona. I tak właśnie byś zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
1 godzinę temu, Piaskun napisał:

Dziś każdy może być źle potraktowany przez żoneczkę i systemowi bezprawia nie ufa nikt kto się rozwiódł.

Kobiety dziś to bezuzyteczne pasożyty.

Przykład:
Przedszkolanka na pół etatu zarabiajaca 1200 uważa, że on, inżynier, siedzący w robocie po 12 i przynoszący 14k do domu powinien wykonywać połowę obowiązków bo przecież tak samo w domu mieszka. Ale kasę juz ma dawać on na wspólny zarząd (czyt jej)  bo mąż powinien dbać o żonę, bo kultura, bo to facet zwykle za wszystko płaci etc.
Pi3rd0lić taki interes.  

 

Jakbym czytała bracisamcow, widać po Twoich wpisach, ze kobiety masz za nic... tak naprawdę : )

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Piaskun napisał:

Pewnie nie mieszkali że sobą inaczej niż kilka dni w miesiącu.

W tym ustępie masz rację. Jednak to nic nie zmieni/nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gocha

Autorko widocznie macie inne priorytety. Moj były widział tylko kasę, biznesy itp. Czułam się przy nim jak ofiara losu bezużyteczna i niepotrzebna. Rozstalismy się po kilku miesiącach i to był strzał w 10. On sobie życie ułożył z kobietą, która ma takie priorytety jak on. Ja mam męża, który, tak jak ja lubi naturę, polowania i sztukę przetrwania. Dla nas kasa jest tylko środkiem do celu A nie celem samym w sobie. Nie ma u nas problemu z tym kto płaci i za co płaci. Mąż zarabia więcej i nigdy mi nie wspominał tego. Mam wrażenie, że Twój mąż to wampir psychiczny. Przemyśl co jest dla Ciebie ważne i nie marnuj życia jeśli jesteś w tym zwiazku nieszczęśliwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.
9 godzin temu, Gość Gosc napisał:

 

Autorka nie wiem, czy juz masz dziecko z tym czlowiekiem. Jesli nie, to szczescie. Bo dziecko to czas, kiedy wypada sie na chwile z rynku pracy, wiec i dochody beda mniejsze. Bedziesz jeszcze bardziej ponizana i uwazana za obciazenie. Pomysl, czy taki czlowiek powinnien znajdowac sie u twego boku. A co bedzie, jak zachorujesz np. I bedziesz na rencie, co wtedy? 

Kobiety z reguly mniej zarabiaja. Sama to wiem, bo na projektach jest to samo. Nie zarabiam tyle ile faceci, choc co do wiedzy i umiejetnosci mozna polemizowac. Malo tego, trudniej zdobyc je kobiecie. Trzeba byc na max zdeterminowana. Tym niemniej i tak 14 tys zl o ktorych tu ktos napisal, to sa niewygorowane pieniadze i nie jest to szczyt mozliwosci. Moim zdaniem tylko + - 10 % mezczyzm mozna oddac sprawiedliwosc i powiedziec:tak to jest mezczyzna przez duze M. Prawy czlowiek, przyjaciel, ktory nie zawiedzie w kazdej sytuacji. Reszta to namiastki mezczyzn. Ani to do zarabiania wiekszych pieniedzy, ani to do seksu ( co niektorzy juz 35 latkowie maja  problemy z potencja), ani to do zwyczajnego zycia w zwiazku, bo pretensje do calego swiata, ze nie moga byc pepkiem tegoz  swiata. Zwariowane czasy zupelnie nielaskawe dla zwiazkow. 50 %malzenstw w duzych miastach konczy sie rozwodem przez pierwsze kilka lat. To obrazuje co sie dzieje ze zwiazkami. 

Lepiej juz byc sama, nie spowiadac sie z kazdej decyzji, nie sluchac ...etow i zalow, jakie to sa niewdzieczne istoty te kobiety i nie daj boze zjesc ciastko kupione przez meza z jego pensji. No jak tak mozna. Co za pasozyt, ktory smial to zrobic. 

Reasumujac : autorko nie daj sie ponizac, deptac i znosic impertynencje. Niech w buty wsadzi swoje pieniadze. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Dom to dom a praca to praca. Moj zarabia ciut wiecej i co z tego. Sluzby nie zatrudnia przez to a wiec w domu zasuwamy po rowno. Raz moja deska do prasowania, raz jego. Takie zycie i kasa tu nie ma nic do rzeczy. Ja w nocy daje cyca mlodemu a on go pozniej nosi zeby usnal. Wszystko razem i solidarnie. A ze dzieci jest 3 to mamy co robic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnnie
1 godzinę temu, Piaskun napisał:

Co ty wiesz o inżynierkach... Zupełnie nie twoja sfera.
Ale masz buziaka za to że tak bardzo się starasz 😘

 

Możesz mnie pocałować w zadek zakompleksiony "inżynierze" , koło 14k nawet nie stałeś zakompleksieńcu :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość gościnnie napisał:

Możesz mnie pocałować w zadek zakompleksiony "inżynierze" , koło 14k nawet nie stałeś zakompleksieńcu 😛

Mów sobie o mnie co tam uważasz, bo lepsi od ciebie wyrażali się gorzej. Od niczyich słów moja kondycja się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Takie mendy jak ty nigdy się nie zmieniają!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Takie mendy jak ty nigdy się nie zmieniają!!!

Zmieniają się. Na lepsze że swojej perspektywy, na gorsze z perspektywy innych. Zwłaszcza kobiet. Nic straszniejszego dla kobiety od mężczyzny, który nie daje się wykorzystywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, marawstala napisał:
 

Jakbym czytała bracisamcow, widać po Twoich wpisach, ze kobiety masz za nic... tak naprawdę : )

 

Czemu niby mam szanować kogoś tylko za to co ma między nogami?

Każdego mam za nic, chyba, że udowadnia, że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziswtorek

No wlasnie malzenstwo to nie interes. To związek partnerski gdzie jeden powinien być wsparciem dla drugiego, a nie ponizac i wypominać?? co to wogole ma być?? dlaczego po zawarciu malzenstwa nagle jednej stronie się wydaje ze ta druga jest jego wlasnoscia?? chore te związki dzisiaj, jak tak czytam to az strach. Mezczyzni nadaj się tylko do jednego, a i nie wszyscy i na tym polu daja rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ejo

Jak to się ma do tego że pisałeś że byś chętnie utrzymywał żonę, najlepiej tajke albo filipinka. A teraz wyłazi miernota i frustrat? Nie ogarniam bu ha ha. Ależ ty żałosny. Oby tylko dokopać. Brak jakiejkolwiek spójności. Zal mi cię gościu bo widać że szacunku do kobiet nie masz więc i nie masz prawa oczekiwać. Trudno pojąć? W twoim przypadku nawet tak prosta rzecz to rzecz nieosiągalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ejo

No więc jeśli osobę bliska traktujesz z miejsca z góry i bez szacunku to i goofno dostaniesz. Myślenie typowe dla patologii. Lub jeśli wolisz - niedojrzałego lub skrzywdzonego tudzież zakompleksionego gnojka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Gość dziswtorek napisał:

No wlasnie malzenstwo to nie interes. To związek partnerski gdzie jeden powinien być wsparciem dla drugiego, a nie ponizac i wypominać?? co to wogole ma być?? dlaczego po zawarciu malzenstwa nagle jednej stronie się wydaje ze ta druga jest jego wlasnoscia?? chore te związki dzisiaj, jak tak czytam to az strach. Mezczyzni nadaj się tylko do jednego, a i nie wszyscy i na tym polu daja rade.

Ona na nim żeruje. Przynosi do dołu mniej niż z niego bierze.

6 minut temu, Gość Ejo napisał:

Jak to się ma do tego że pisałeś że byś chętnie utrzymywał żonę, najlepiej tajke albo filipinka. A teraz wyłazi miernota i frustrat? Nie ogarniam bu ha ha. Ależ ty żałosny. Oby tylko dokopać. Brak jakiejkolwiek spójności. Zal mi cię gościu bo widać że szacunku do kobiet nie masz więc i nie masz prawa oczekiwać. Trudno pojąć? W twoim przypadku nawet tak prosta rzecz to rzecz nieosiągalna.

Filipinki i tajki Kenia się jak marzenie i zajmują się domem, są miłe w obejściu i ułożone.

Polki starają się odszukać mężów / partnerów. Chcą wspólnej kasy kiedy on zarabia więcej, dzielić na pół obowiązki domowe, mają ch00jowe kłótliwe charaktery i o wiele pczęściej niż rzadziej są mega słabe w łóżku 

Znaj różnice między płaceniem za dobry towar a przepłacaniem za barachło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ejo

Nie znasz kobiety i od początku na nią naskakujesz. Lecz łeb. Że żonkę miałeś zolze ( co nie do końca chcę wierzyć czytając ciebie sposób traktowania kobiet) to nie znaczy że masz jakieś moralne prawo tu poniżać każda jak leci bez żadnego namyslu...Powtarzam.. lecz łeb frustracie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
24 minuty temu, Piaskun napisał:

Czemu niby mam szanować kogoś tylko za to co ma między nogami?

Każdego mam za nic, chyba, że udowadnia, że jest inaczej.

Równie dobrze można by zapytac dlaczego nie masz szacunku do kogoś tylko dlatego, ze urodził sie kobieta : )

Ale ok. niech Ci bedzie : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Piaskun napisał:

Ale jednak wykorzystywanie mężczyzny przez kobietę akceptujesz, żałosny pasożycie. Czemu on ma dawać wiecej swojej kasy i do tego jeszcze tyrać tyle samo w domu, a w razie czego przy rozwodzie podział będzie po połowie?

Chciwa, nienasycona z ciebie bestia, co wykorzystywanie męzczyzna uważa za normę, ale jak kobieta ma coś dać od siebie wiecej to zaraz równouprawnienie, sranie, granie, szowinizm i patriarchia. Dzięki takim jak ty mężczyźni nie chcą się żenić, bo się im po porostu nie opłaca wchodzić w małżeństwo jako w  interes, w którym dokładają.

hmmm,  mam ogarniać swoje sprawy, ma sie utrzymywać. spoko i tak to robię wiećto nie problem tylko  przy mysleniu tylko o rozliczeniach,  kalkulowaniu co kto robi , za ile i w jakim udziale procentowym to po co być z kimś. Wolę mieć swoją kasę, swoje mieszkanie i chłopaka od seksu, który 2 razy w tygodniu wpada zrobić co trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
33 minuty temu, Piaskun napisał:

Ona na nim żeruje. Przynosi do dołu mniej niż z niego bierze.

Filipinki i tajki Kenia się jak marzenie i zajmują się domem, są miłe w obejściu i ułożone.

Polki starają się odszukać mężów / partnerów. Chcą wspólnej kasy kiedy on zarabia więcej, dzielić na pół obowiązki domowe, mają ch00jowe kłótliwe charaktery i o wiele pczęściej niż rzadziej są mega słabe w łóżku 

Znaj różnice między płaceniem za dobry towar a przepłacaniem za barachło.

Sprowadziłeś związki miedzy ludźmi do ubijania interesu, a więc kalkulujesz w ten sam sposób, co ktoś, kto ma zamiar zamienić się w hodowcę bydła - będzie korzyść, czy nie będzie ?

Dla mnie Twój sposób myślenia jest b.spójny i rozumiem, że masz nadzieję, że jest Ci w stanie dać szczęście.
Szczerze życzę powodzenia, bo ono chyba Ci będzie potrzebne, skoro  wg. Ciebie  te kobiety są jakie są....

Tak się jednak składa, że nie wszyscy ludzie sprowadzają związek do ubijania interesu, gdzie bilans zysków i strat wychodzi po równo.

I najważniejsze - wszyscy ostrzegają kobiety - Zostaw go, bo co będzie, kiedy się dziecko urodzi, fakt, ale mało kto pisze, że "karma wraca" i może dosięgnąć też tego osobnika, co to zawsze chciał wszystko pół na pół.  Wystarczy chwila na drodze i wózek inwalidzki do końca życia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

no ok, ale żona zarabiająca tyle samo ma pełne prawo równo was gonić do roboty w domu i wykazywania sie w łozku, ograniczania meskich rozrywek itp. i ma pełne prawo pruć na was ryja jak nie  będziecie perfekcyjnie wykonywać waszej części obowiązków. Taki układ  tez chyba was średnio kręci chłopcy, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Gość gość napisał:

no ok, ale żona zarabiająca tyle samo ma pełne prawo równo was gonić do roboty w domu i wykazywania sie w łozku, ograniczania meskich rozrywek itp. i ma pełne prawo pruć na was ryja jak nie  będziecie perfekcyjnie wykonywać waszej części obowiązków. Taki układ  tez chyba was średnio kręci chłopcy, co?

Nikt nie ma prawa "pruc ryja" ani mężczyzna ani kobieta.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Gość gość napisał:

no ok, ale żona zarabiająca tyle samo ma pełne prawo równo was gonić do roboty w domu i wykazywania sie w łozku, ograniczania meskich rozrywek itp. i ma pełne prawo pruć na was ryja jak nie  będziecie perfekcyjnie wykonywać waszej części obowiązków. Taki układ  tez chyba was średnio kręci chłopcy, co?

Nie. Równo daje kasę do budżetu i równo pracuje się w domu. Ale zabraniać? Za kogo się ona qrwa uważa? Czasu i uczucia otrzyma tyle ile jej wkład jest warty. Tak jak z kasą i obowiązkami domowymi. Skoro mężczyzna nie może kobiecie nakazywać to ona mężczyźnie tym bardziej.

 

Ależ wy baby uwielbiacie rządzić! O tym właśnie piszę. Uległa żadna nie chce być, ale chce być traktowana jakby była damą z dawnych czasów podporządkowana mężowi. 

A równocześnie chcecie władzy bez odpowiedzialności, rządzić interesem nie inwestując. Dlatego związki z wami są takie ch00jowe. Inaczej: fajne są tylko początki. Bez mieszkania razem. Seks raz u jednego raz u drugiego.

Lepiej wydmuchać i jak się zaczną pytania o stabilizację rzucić. I wziąć następną. I tak w kółko.

Po prostu wiązać się nie opłaca. Żenić tym bardziej. Za dużo to kosztuje, za mało dajecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Piaskun napisał:

Dlatego związki z wami są takie ch00jowe. Inaczej: fajne są tylko początki. Bez mieszkania razem. Seks raz u jednego raz u drugiego.

Po prostu wiązać się nie opłaca. Żenić tym bardziej. Za dużo to kosztuje, za mało dajecie.

Trzymaj się tego, proszę. W innym przypadku unieszczesliwisz Boga ducha winną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exx

ty o dvpie maryni piszesz, strugasz jakiegos pseudo samca alfę a jesteś zwykłym sfrustrowanym leszczem 😁 Tak podbudowuj się tym jadem hahaha ale rzeczywistości nie zmienisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 minut temu, Gość Exx napisał:

ty o dvpie maryni piszesz, strugasz jakiegos pseudo samca alfę a jesteś zwykłym sfrustrowanym leszczem 😁 Tak podbudowuj się tym jadem hahaha ale rzeczywistości nie zmienisz

i bez szans na cokolwiek, za dużo w nim agresji , jak na faceta, który niby ma ustalone wzorce  i sie ich trzyma. To takie cudownie diagnostyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×