Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiddway

Moja kobieta mówi chce sexu z innym mężczyzna

Polecane posty

Cześć wszystkim.

Tak jak w temacie, sprawa jest bardzo poważna, ale zacznę od początku, byście zrozumieli o co mi właściwie chodzi.

Związek z moja kobieta był bardzo burzliwy. Byliśmy para przez 2 lata.

Na pierwszej randce odbyliśmy stosunek, była dziewica ( z jej inicjatywy ).  Mozna powiedzieć, ze w kolejny etap związku zostałem wciągnięty mimowolnie bądź nieświadomie. Trwalem w tym, kochałem ja, ale się balem. Ona od początku prosiła wręcz, bym się z nią ożenił, ja niestety nie uważałem wtedy, by była to dobra decyzja. Dziewczyna wywodzi się z islamskiej kultury i obawiałem się co to będzie. Zrywaliśmy i schodziliśmy sie kilka razy, głownie z mojej winy, ponieważ nie bylem pewny czego chce, ale wiedziałem, ze przy którymś z rozstań złamałem jej serce. Ona sama powtarzała, ze nie rozumiem jej uczuć.

Kilka miesięcy temu odszedłem z pracy w której pracowaliśmy razem ( ona dalej tam pracuje, co jest kluczowe, ponieważ facet o którym mowa również tam pracuje ). W ciągu tych paru miesięcy  od kiedy przestałem z nią pracować, widzieliśmy się kilka razy w moim domu. Tęskniliśmy za sobą. W grudniu 2018 nasze kontakty się urwały, były sporadyczne. Po dwóch miesiącach dopadła mnie straszna obawa, ze przecież naprawdę ja kocham i chce ja przy sobie zatrzymać. Znów zaczęliśmy ze sobą pisać. Spotkaliśmy się dwa razy, ona prosiła bym się z nią ożenił, ale kiedy sobie to wyobrażałem, coś szarpało mi flaki. Jakies 3 tygodnie temu podjąłem decyzje, by się jednak z nią ożenić. Odbyłem rozmowę z jej rodzina i okazało się, ze mnie akceptują i życzą nam szczęścia.

Kiedy ona sie o tym dowiedziała, była zachwycona jak male dziecko. Ja niestety nie wytrwałem w mojej decyzji zbyt długo i oczywiście napisałem jej, ze nie mogę tego zrobić, bo mam za duży stres z tym związany. Teraz ponownie złamałem jej serce i przy okazji sobie. Po tym zajściu dziewczyna poinformowała rodzinę, ze nie chce ze mną być i by rodzina zaaranżowała jej ślub. Ja natomiast zrozumiałem jak bardzo ja skrzywdziłem i nie mogę pogodzić się z decyzja, ze tak to zaprzepaściłem. 

Po tej sytuacji płakałem, nie mogłem jeść, pic, paliłem tony papierosów. Codziennie wstawałem z myślą o niej i o tym, ze już nigdy nie będzie moja. Ona, nic w tym dziwnego, była szorstka i oziębła. Nie docierało do niej, ze chce to naprawić. Wymienialiśmy  jednak dość intensywnie wiadomości i podczas jednej z takich rozmów napisała mi " I am other kind of girl, European boys not for me ". Co to miało znaczyć? Miala na myśli jeszcze kogoś?

No właśnie, do sedna.

W ostatni poniedziałek znów się spotkaliśmy. Mialo to być ostatnie spotkanie/pożegnanie, rozmawialiśmy szczerze, położyliśmy się w łózko i zaczęliśmy płakać w swych ramionach. Przyjąłem strategie, by wypytać ja o ewentualne jej romanse, kłamstwa i sprawdzać jej reakcje. Juz wcześniej podczas naszego związku dziewczyna ta flirtowała z kilkoma facetami z pracy, nic o co powinienem sie martwic, ponieważ czułem, ze jest mi bardzo oddana i chce tylko mnie, ale zacząłem się przyglądać jej szczerości. Któregoś razu, podczas rozmowy z nią zapytałem " który mężczyzna z pracy podoba Ci sie najbardziej? " Euforycznie, robiąc wielkie oczy wskazała pewnego jegomościa, mówiąc jaki to on jest sexowny, wysoki, przystojny. 

I tak podczas naszej ostatniej rozmowy dziewczyna wspomniała, ze próbowała się z nim umówić. Jednak z tego co mi powiedziała, nie udało jej się to, ponieważ facet o którym mowa powiedział, ze miał już dwie zony i kobiety to dla niego problem. Brnąłem w to dalej - Pytając ja o niego, dziewczyna dwa razy zamknęła oczy i przygryzła lekko wargę. Dziewczyna przyznała sie, ze chciałaby z nim odbyć dziki sex, powiedziała również, ze on pewnie ma dużego penisa, ale uważa ona, ze " on nie będzie chciał z nią nigdy seksu....". Do razu dopowiedziałem sobie, ze to zdanie powinno brzmieć :

" on już nigdy więcej nie będzie chciał ze mną seksu". Dodala, ze napisała do niego jakiś czas temu kartkę, w której wyznała mu miłość i chęć bycia z nim, ale on tego nie chciał.  Ale jak to? Przecież mówiła mi, ze nigdy sie z nim prywatnie nie spotkała, nie miała z nim żadnych bliskich relacji, a jednak posiada o nim  prywatne informacje i pisze mu tego typu kartki ? Wydaje mi się to podejrzane. Dodam jeszcze, ze po tym co mi powiedziała, zaczęliśmy uprawiać sex. Kazałem zasłonić jej oczy i powiedziałem, żeby wyobraziła tego gościa. Mówiłem na głos jego imię kilka razy, było jej dobrze. Kiedy skończyłem, dziewczyna powiedziała, ze jej cale podniecenie zniknęło, była wyraźnie zmieszana, bez ruchu, zamyślona. To parszywe co zrobiłem, ale musiałem, by zobaczyć jej reakcje.

Na koniec spotkania raz jeszcze z nią rozmawiałem. Powiedziałem, ze mój kumpel widział ja z jakimś gościem. Zamarła bez ruchu, zastanowiła sie chwile i powiedziała, ze to byl pewnie jej kuzyn.. 

 

 

Moj scenariusz jest następujący..

Z racji tego jakim dupkiem bylem dla niej podczas związku, jak wiele przykrości jej zrobiłem postanowiła przelać swoje emocje na niego.

Spotykała się z nim, zbliżyła się do niego poprzez kontakt fizyczny i sie zakochała.

Niestety koleś okazał się tylko facetem i po kilku razach odstawił ja na bok.

Teraz dziewczyna tęskni i fantazjuje o nim z uśmiechem na ustach, z ukryta znajomością wielkości jego penisa.

 

Teraz utrzymujemy dystans, szczątkowo wymieniamy wiadomości. Ona powiedziała mi, ze za 7 miesięcy musi poślubić faceta, którego wybrała jej rodzina i z racji tego, ze jestem jej słabością nie może kontynuować naszej relacji mimo, ze teraz dopiero widzi jak bardzo ja kocham. Jej zdaniem powinienem sobie kogoś znaleźć i zapomnieć. A może rzecz w tym, ze przez te 7 miesięcy chciałaby spotykać sie z kimś innym?

Tu dodać muszę, ze nikt oficjalnie o naszym związku nie wiedział. Ludzie w pracy domyślali sie, bo widzieli jak sie zachowujemy, ale generalnie wszystko było zachowane w tajemnicy. Dlaczego zapytacie? Muzułmanki..sami rozumiecie. Co więcej, dziewczyna ma dryg do kłamstwa i wie jak manipulować. Koran mówi o tym, ze aby muzułmanin uniknął wstydu, kary, potępienia może kłamać, tylko po to by nie ukrył swojej wiary hańba i osiągnął swój cel. Moga kłamać rodzinę, przyjaciół, partnerów..bez różnicy.

 

Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy dziewczyna ta podświadomie i niedosłownie dala mi znać o stosunkach z innym? Czy może mści sie na mnie, wbijając mi tego typu sztylety w serce, bym zrozumiał jak bardzo to wszystko schrzaniłem ?

 

Prosze byście mnie nie oceniali, ponieważ życie pisze dziwne scenariusze i jeśli ktoś taki jak ja nie dorósł do znaczących wniosków, musi uczyć się na błędach.

Prosze was również o podpowiedzi co powinienem zrobić? Jak zmanipulować jak, jakie pytania zadać by wyznała prawdę?

Może gdy wyjdzie to na jaw, uporam się z tym wszystkim szybciej.

 

 

Z poważaniem,

Marek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadm

Napisz jej rodzinie i znajomym jak się prowadzi muzułmanka za granicą, niedługo problem zniknie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz dlaczego wszyscy mają to w dupie ? Komu chce się tyle czytać .

Z poważaniem 😇

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×