Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość afsas

Tylko WARSZAWA, mówie to jako eks-słoik, reszta kraju to popłuczyny tego wspaniałego miasta.

Polecane posty

Gość gość

akurat tym powiedzeniem że nadal nie jestem Warszawianką zrobiłaś mi komplement, byc Warszawiakiem takim jak ty to WSTYD.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Po pierwsze lasia, to sobie mów do swojego odbicia w lustrze. Po drugie bije z ciebie taka ohydna pogarda dla reszty kraju, że się niedobrze robi. Rodowici Warszawianie mówią, że takie jak ty są najgorsze. Przyjechało to z podrzędnej pipidówy i rżnie dupną panią, bo w Wa-wie pracę ma i na wynajmie siedzi. Ha ha ha dobre, nie utożsamiam się he he, ale swoich korzeni to ty nigdy nie pozbędziesz, a słoik to ja doskonale wiem co oznacza ten termin. Problem w tym, że to słowo coraz częściej oznacza zarozumiałego przyjezdnego, więc w świadomości Warszawiaka, zawsze będziesz słojem. 

Mam w DOOPIE twoją świadomość, przegrwywie życiowy. gardzę tobą :) Żadnej dooopnej pani nie "rżnę", a na wynajmie nie siedzę, mam już tu swoje mieszkanie, na co ciebie akurat nie będzie stać, bo jesteś nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna

większej wieśniary niż ta "Warszawianka" co autorke od słojów wyzywa to nie ma na tmy wątku., zakompleksiona, niby z warszawy a taka pelna kompleksow, a udław sie tą twoja WarWSZAwą, i tak wiekszosc ludzi normalnych mieszka tu tylko dlatego ze ma normalną prace, inaczej nikt o zdrowych zmyslach w tym gnojowisku by nie siedzial. Lepsze wszystko niz to cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHAHA
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Autorko ale Ty nadal JESTEŚ SŁOIKIEM. Ty nigdy nie będziesz Warszawianką, ani twoje dzieci, ani wnuki. Śmieszna jesteś z tym eks-słoik. Was to po gębie każdy warszawiak pozna.  Ty się nie utożsamiaj z tym miastem. Swojego pochodzenia nie wyplewisz. Zawsze, zawsze bedziesz skądś tam.  Nie jestes z Warszawy, Ty tu tylko mieszkasz. Myślicie że was poznać nie można? Po gębach, po nazwiskach, po polszczyźnie.

Nadal możesz mówić o sobie SŁOIK, albo jak chcesz delikatniej -PRZYJEZDNA.

Ty sobie przyjezdnymi mordy nie wycieraj, bo gdyby nie oni toby nie mial kto w waszych korporacjach, sklepach i innych miejscach, pracowac, musielibyscie żreć spod siebie aby przeżyć. krew was zalewa ze ci "wieśniacy" przyjezdzaja i lepiej sobie radza niz wy, wiecej zarabiaja, stac ich na mieszkania za wlasna kase  a wy gdyby nie mieszkanie po dziadulu czy tatulu tobyscie pod mostem skonczyly. tak że minimum szacunku sie nalezy, dla tego z Lublina, spod Lublina czy z innej jak to mowisz wsi.

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Kuźwa to ty myślisz że jak nie przywozisz tych słoików w torbie od matki i nie przyznajesz się do swojej wsi to ty co miastowa już jesteś???? No w dupach wam się poprzewracało. Warszawiak to kilka jak nie kilkanaście pokoleń wstecz. A Ty dame rżniesz w naszym rodzinnym miescie. Możesz nabrać innych, ale rodowitych warszawiaków nie nabierzesz. 

ale ona nigdzie nie napisała że jest miastowa, nie wiem tez na jakiej podstawie mowisz ze rżnie damę. bo sie odcina od tych, którzy to miasto jedynie hejują ale srebrniki chetnie przytulą?  A ty, panna hrabianka, od ilu pokolen wstecz jestes Warszawianka, hahahaha? zaraz sie okaze że tatulu był z Kurnika Wielkiego, a dame tu rżniesz. zaraz moze jeszcze ściemnisz ze jesteś szlachcianką warszawską z dziada pradziada? Baju baju dziewuszysko wstrętne. jestes ohydnym pędrakiem warszawskim, jakich wiele. powtarzam, krewka was zalewa ze taki koleś z Pcimia Dolnego jest twoim szefem w tfojej wielkie farszafce phi :P

mozna tez odwrocic twoje gadanie:  mozesz nabrac innych, jak jezdzisz nad morze czy w gory, ale kto sie zna ten zaraz pozna ze warszawskie chamstwo i chciwosc oraz nienawisc i nieuzasadnione poczucie bycia lepszą masz wypisane na mordzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ale się chlasta ten przegryw z Warszawy, od "Warszawiaków od pokoleń". a raczej ta przegrywica. autor/autorka pisze o tym ze lubi warszawe i inne miejsca wyapdaja blado przy niej, ze nie lubi słoikowej postawy a ta jej wyjezdza "i tak nie bedziesz Warszawianka" ale d/e/b/i/l/k/o, ona NIE CHCE byc Warszawianką, tym bardziej taką jak ty. bo to antyszpan.fajne swiadectwo wystawiasz rodowitym. ale zaraz, wroc...jakim rodowitym, przeciez twoi przodkowie byli ze wsi. Pokaz swoje drzewo genealogiczne, wszyscy sie posmiejemy co z ciebie za warszawianka. a moze to pisze urażona Krakuska lub inny wieśniur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Kuźwa to ty myślisz że jak nie przywozisz tych słoików w torbie od matki i nie przyznajesz się do swojej wsi to ty co miastowa już jesteś???? No w dupach wam się poprzewracało. Warszawiak to kilka jak nie kilkanaście pokoleń wstecz. A Ty dame rżniesz w naszym rodzinnym miescie. Możesz nabrać innych, ale rodowitych warszawiaków nie nabierzesz. 

od ilu pokoleń to jest "wasze" miasto? No słucham? co osiągnęłaś w tym mieście? Pewnie mąż złotówa a ty na zasiłku, frustracja uzasadniona :) Słoiki takie jak ty marynują i zjadają na śniadanie :D w tej waszej warszawce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsafa
30 minut temu, Gość Katarzyna napisał:

większej wieśniary niż ta "Warszawianka" co autorke od słojów wyzywa to nie ma na tmy wątku., zakompleksiona, niby z warszawy a taka pelna kompleksow, a udław sie tą twoja WarWSZAwą, i tak wiekszosc ludzi normalnych mieszka tu tylko dlatego ze ma normalną prace, inaczej nikt o zdrowych zmyslach w tym gnojowisku by nie siedzial. Lepsze wszystko niz to cos.

też tego nie rozumiem, jakaś psycholka się przyczepia autorki, zamiast sie wlasnie cieszyc ze komus to miasto sie podoba i obcy ludzie je doceniają. a to rzadkosc bo jednak wiekszosc uwaza ze to miasto to dno i maja racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc

Warszawiacy dzielą się na Warszawiaków, i na chamów z Warszawy. Ta opluwająca autorkę należy do tej drugiej grupy. Proszę nas Warszawiaków nie utożsamiać z takim dnem jak ta pani, która ma za złe autorce że to miasto jej się podoba. Co to za teksty w ogóle: "Ty się z tym miastem nie utożsamiaj?"  i do kogo ten ton? Możesz sobie tak pokrzykiwać i rozkazywać swojemu kotu jak wywalasz zawartość kuwety po nim. A twoje słownictwo i parszywa osobowość podobne do jego fekaliów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc

Typowy Warszawiak to brudas , cham , to człowiek który nie ma za grosz kultury , który nie potrafi się zachować w obcych miejscach . Nie potrafi uszanować cudzej własności. Który ma wysokie mniemanie o sobie ze względu na to ,że mieszka w Warszawie. Tacy ludzie są jednak nie świadomi tego że jest coraz więcej miejsc gdzie się ich już nie toleruje i brutalnie sprowadza na ziemię . Wiele prywatnych kurortów , pensjonatów itd .nie przyjmuje tzw. gości z Warszawy i nie ważne czy są słoikami czy też nie.Zapracowali sobie na taką opinie i nadal pracują . Gdzie się nie pojawią to wstyd tylko przynoszą Polsce i zostawiają po sobie syf, brudasy. Mąż mojej siostry to taki warszawiak, wielkie panisko a łeb niumyty, śmierdzące ciuchy, no ale może to przez to że jego matka urodziła się na jakiejś wsi pod Łomżą i jednak sloma z butów wystaje nawet dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja nie rozumiem w ogóle o co jest ta dyskusja, miasto jak miasto, tyle że stolica. Tak jakby to, że czyiś rodzice urodzili się tam, a nie gdzieindziej cokolwiek teraz zmieniało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość gość napisał:

akurat tym powiedzeniem że nadal nie jestem Warszawianką zrobiłaś mi komplement, byc Warszawiakiem takim jak ty to WSTYD.

Mam w DOOPIE twoją świadomość, przegrwywie życiowy. gardzę tobą 🙂 Żadnej dooopnej pani nie "rżnę", a na wynajmie nie siedzę, mam już tu swoje mieszkanie, na co ciebie akurat nie będzie stać, bo jesteś nikim.

Ha ha i wyszła wieśniacka kultura. Wyniesiona z domu rodzinnego, czy nabyta w Warszawie? Pudło 😂. Akurat z tych trzech osób, które ci napisały pod rząd, że zawsze będziesz słojem i swoich wiejskich korzeni się nie pozbędziesz, ja nie jestem ani Warszawianką, ani tam nie mieszkam. Oczywiście, że mną gardzisz. Ty gardzisz całym krajem, tylko Warszawa się dla ciebie liczy. Jak sama napisałaś, masz porównanie z Krakowem i tak naprawdę tylko z Krakowem. Przejdę na twój  poziom, bo na mój  będziesz  miała  ciężko. W du/pie byłaś i gó/wno widziałaś. Odj/bało ci na punkcie stolicy i myślisz, żeś lepsza. Polska jest piękna, tylko trzeba umieć patrzeć. Ty niestety nie potrafisz, boś za bardzo ograniczona. No dobra, niech ci będzie, że masz mieszkanie w stolicy. 35m2 na kredyt. 😂😂😂 

Do tej co pisze, że gdyby nie przyjezdni to Warszawa by padła. Pewnie to sama autorka. Z czym ty masz problem? Te korpo jedno z drugim, miałoby siedzibę gdzie indziej. Korporacje nie są własnością rodowitych Warszawian, żebyś pisała te wasze korpo i inne. Budynek banku, czy innej firmy można postawić wszędzie, gdzie mieszka odpowiednia ilość ludzi. Więc to żaden argument do tego, żeby lizać tyłki wszystkim przyjezdnym jak sugerujesz.

Do tej co pisze, że autorka pisze tylko, że inne miasta wypadają blado przy Wa-wie. Patrz na tytuł wątku. 

Ubawilam się. Naprawdę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 godzin temu, Gość Pati napisał:

od ilu pokoleń to jest "wasze" miasto? No słucham? co osiągnęłaś w tym mieście? Pewnie mąż złotówa a ty na zasiłku, frustracja uzasadniona :) Słoiki takie jak ty marynują i zjadają na śniadanie :D w tej waszej warszawce

co to znaczy "mąż złotówa"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Do tej co pisze, że gdyby nie przyjezdni to Warszawa by padła. Pewnie to sama autorka. Z czym ty masz problem? Te korpo jedno z drugim, miałoby siedzibę gdzie indziej. Korporacje nie są własnością rodowitych Warszawian, żebyś pisała te wasze korpo i inne. Budynek banku, czy innej firmy można postawić wszędzie, gdzie mieszka odpowiednia ilość ludzi. Więc to żaden argument do tego, żeby lizać tyłki wszystkim przyjezdnym jak sugerujesz.

Do tej co pisze, że autorka pisze tylko, że inne miasta wypadają blado przy Wa-wie. Patrz na tytuł wątku. 

xxx

Owszem, przeniosłyby, ale tylko stołeczne zasoby ludzkie gwarantują obsługę na najwyższym, europejskim poziomie. Przykład to MBank, który niefortunnie ulokował swą siedzibę w prowincjonalnej Łodzi, która może zyska wreszcie na znaczeniu gdy stolica podciągnie jej znaczenie dzięki centralnemu portowi komunikacyjnemu obsługującemu Warszawę - bo po prawdzie rzecz biorąc po co jechać do Łodzi? Niemniej zmierzam do tego, że MBank fatalnie wypadł finansowo przez niepodowiedni kapitał ludzki i zmuszony jest przenieść swą siedzibę do Warszawy gdzie wysoko wykwalifikowanej kadry  nawet najniższego szczebla jest bez liku. Owszem wykazują zysk netto, ale byłby on większy już w odpowiedniej infrastrukturze biznesowej, która gwarantuje Warszawa. Zysk będzie dyskontowany.

Już od czasów transformacji Warszawa wyławia największe talenty biznesowe, specjalistów, ludzi rzutkich i przedsiębiorczych. Niejedna fortuna urosła dzięki temu miastu. Ci co się tak rzucają sztucznie deprecjonując jej wartość wiedzą, że to za wysokie progi na ich nogi i nie daliby sobie rady w stolicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Do tej co pisze, że gdyby nie przyjezdni to Warszawa by padła. Pewnie to sama autorka. Z czym ty masz problem? Te korpo jedno z drugim, miałoby siedzibę gdzie indziej. Korporacje nie są własnością rodowitych Warszawian, żebyś pisała te wasze korpo i inne. Budynek banku, czy innej firmy można postawić wszędzie, gdzie mieszka odpowiednia ilość ludzi. Więc to żaden argument do tego, żeby lizać tyłki wszystkim przyjezdnym jak sugerujesz.

Do tej co pisze, że autorka pisze tylko, że inne miasta wypadają blado przy Wa-wie. Patrz na tytuł wątku. 

xxx

Owszem, przeniosłyby, ale tylko stołeczne zasoby ludzkie gwarantują obsługę na najwyższym, europejskim poziomie. Przykład to MBank, który niefortunnie ulokował swą siedzibę w prowincjonalnej Łodzi, która może zyska wreszcie na znaczeniu gdy stolica podciągnie jej znaczenie dzięki centralnemu portowi komunikacyjnemu obsługującemu Warszawę - bo po prawdzie rzecz biorąc po co jechać do Łodzi? Niemniej zmierzam do tego, że MBank fatalnie wypadł finansowo przez niepodowiedni kapitał ludzki i zmuszony jest przenieść swą siedzibę do Warszawy gdzie wysoko wykwalifikowanej kadry  nawet najniższego szczebla jest bez liku. Owszem wykazują zysk netto, ale byłby on większy już w odpowiedniej infrastrukturze biznesowej, która gwarantuje Warszawa. Zysk będzie dyskontowany.

Już od czasów transformacji Warszawa wyławia największe talenty biznesowe, specjalistów, ludzi rzutkich i przedsiębiorczych. Niejedna fortuna urosła dzięki temu miastu. Ci co się tak rzucają sztucznie deprecjonując jej wartość wiedzą, że to za wysokie progi na ich nogi i nie daliby sobie rady w stolicy 🙂

Bredzisz. Piszesz bzdury wyssane z palca. Mbank nic nie przenosi z Łodzi do Warszawy. Mbank zawsze miał centralę w Warszawie, a jakieś półtora roku temu otworzył w Łodzi drugą centralę, gdzie pracuje 2 tys ludzi.

Lećmy dalej. Jeronimo Martens ma swoją polską centralę w Kostrzynie. Jakoś dobrze funkcjonuje i nie potrzebuje przyjezdnych specjalistów ciągnących do Warszawy jak muchy do gó/wna. Grupa Maspex, która ma u siebie takie marki jak Tymbark, Lubella, Ekoland (Kubuś jakbyś nie zajarzyła) i wiele innych ma centralę w Wadowicach, ważną dla firmy obsługę klienta w Tychach, a fabryki rozsiane po całej Polsce. Moja korporacja to samo. Ważniejsze jest zarządzanie w poszczególnych filiach, niż zarządzanie głównego zarządu spółki mieszczącego się w Warszawie, a który tak naprawdę liczy tylko milionowe zyski i kombinuje jakby tu ludziom zablokować zarobki.

Wracając do banków. Bank który przeniósł główną siedzibę do Warszawy, to Bank Zachodni WPK i nie z Łodzi, a z Wrocławia, a same przenosiny i zmiana nazwy banku nie miały nic wspólnego z niskimi zyskami. Bank ten jest 3 bankiem w Polsce pod względem aktywów, oraz 3 pod względem liczby placówek.

Podsumowując, weź "nie..." i nie spuszczaj się nad stolicą, bo tak naprawdę dlaczego Warszawa jest taka do przodu, to mogą tak naprawdę powiedzieć ludzie mieszkający w moim regionie Polski. Gdyby nie mój wyeksplatowany region, Warszawa nie miałaby kasy na swój wcześniejszy rozwój, pozwalający na aktualny. To tak jakbyś się zachwycała gospodarką Niemiec, podczas, gdy oni nie mieli zniszczonego kraju po II wojnie światowej, mieli kupę skradzionego Polsce i Żydom złota i innych dóbr i pomoc żywnościową z USA. I jak chcesz się mądrzyć to się dobrze doinformuj.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Niemcy nie mieli zniszczonego kraju po II WŚ :D Słyszałaś chociażby o alianckich bombardowaniach równających z ziemią niemieckie miasta jak Powstanie Warszawskie? Drezno przykładem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Teraz to my warszawiaki dokładamy do innych miast np. utrzymujemy swą kreatywnością nierentowne kopalnie, wyłudzają od nas pieniądze poprzez janosikowe. Słowem ciągnięmy gospodarczo cały kraj, który pasożytuje na stolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Lećmy dalej. Jeronimo Martens ma swoją polską centralę w Kostrzynie. Jakoś dobrze funkcjonuje i nie potrzebuje przyjezdnych specjalistów ciągnących do Warszawy jak muchy do gó/wna. Grupa Maspex, która ma u siebie takie marki jak Tymbark, Lubella, Ekoland (Kubuś jakbyś nie zajarzyła) i wiele innych ma centralę w Wadowicach, ważną dla firmy obsługę klienta w Tychach, a fabryki rozsiane po całej Polsce. Moja korporacja to samo. Ważniejsze jest zarządzanie w poszczególnych filiach, niż zarządzanie głównego zarządu spółki mieszczącego się w Warszawie, a który tak naprawdę liczy tylko milionowe zyski i kombinuje jakby tu ludziom zablokować zarobki.

xxx

Są to biznesiki mało innowacyjne o nikłej wartości dodatniej, nierozwojowe. Prawdziwe start upy, potęzne filie finansowe jak JP Morgan, Goldmann Sachs przenoszą się właśnie do Warszawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Coś w tym kurka jest, że Warszawa to miasto gdzie skokowo zalicza się awans. Pracuje aktualnie dla pośrednika sprzedającego nieruchomości o profilu biznesowym. Nasze apartamenty nad morzem kupują osoby prywatne nie tylko by móc odpocząć w okresie letnim, ale przez pozostałą część roku również zarabiać na nich poprzez najem krótkoterminowy. Nasze bloki to bowiem właściwie jak hotele, mamy widok na morze, wewnątrzną siłownie, restauracje, basen kryty, saunę etc. do dyspozycji gości. Właścicielami 80% pokojów są ludzie z zameldowaniem w Warszawie lub urodzeni i mieszkający w stolicy. O czymś to jednak świadczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyrafa

Na mnie najslabsze wrazenie wywarl Poznan, najwieksze Gdansk i tam moje serce zostalo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

też marzę o zamieszkaniu w Warszawie, to miasto ma swój wspaniały klimat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

coś w tym jest, od kiedy wyemigrowaliśmy do Warszawy wiedzie nam się bez porównania lepiej :) przede wszystkim każde dziecko ma miejsce w przedszkolu i to gwarantuje miasto i program socjalny ma być ponoć w WWA rozwijany czyli nie tylko 500 zł na każde dziecko od państwa, ale jeszcze dodatkowe 100 zł od miasta :) oby tak było. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooobre
7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ha ha i wyszła wieśniacka kultura. Wyniesiona z domu rodzinnego, czy nabyta w Warszawie? Pudło 😂. Akurat z tych trzech osób, które ci napisały pod rząd, że zawsze będziesz słojem i swoich wiejskich korzeni się nie pozbędziesz, ja nie jestem ani Warszawianką, ani tam nie mieszkam. Oczywiście, że mną gardzisz. Ty gardzisz całym krajem, tylko Warszawa się dla ciebie liczy. Jak sama napisałaś, masz porównanie z Krakowem i tak naprawdę tylko z Krakowem. Przejdę na twój  poziom, bo na mój  będziesz  miała  ciężko. W du/pie byłaś i gó/wno widziałaś. Odj/bało ci na punkcie stolicy i myślisz, żeś lepsza. Polska jest piękna, tylko trzeba umieć patrzeć. Ty niestety nie potrafisz, boś za bardzo ograniczona. No dobra, niech ci będzie, że masz mieszkanie w stolicy. 35m2 na kredyt. 😂😂😂 

Do tej co pisze, że gdyby nie przyjezdni to Warszawa by padła. Pewnie to sama autorka. Z czym ty masz problem? Te korpo jedno z drugim, miałoby siedzibę gdzie indziej. Korporacje nie są własnością rodowitych Warszawian, żebyś pisała te wasze korpo i inne. Budynek banku, czy innej firmy można postawić wszędzie, gdzie mieszka odpowiednia ilość ludzi. Więc to żaden argument do tego, żeby lizać tyłki wszystkim przyjezdnym jak sugerujesz.

Do tej co pisze, że autorka pisze tylko, że inne miasta wypadają blado przy Wa-wie. Patrz na tytuł wątku. 

Ubawilam się. Naprawdę. 

Stop, dziecko! Nie rozpędzaj się tak. Nie "trzy osoby jej napisały", tylko TY jej trzy razy napisałaś. I nie udawaj głupa, bo gorszego niż jestes trudno udawać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love Warsaw

I jeszcze tyle cudownych utworów powstało nieprzypadkowo opiewających piękno Warszawy np. "Sen o Warszawie" Czesława Niemena. "Gdybys ujrzec chciał
nadwislanski swit
juz dzis wyruszaj ze mna tam
zobaczysz jak przywita pieknie nas
warszawski dzien" <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love Warsaw

hahahah praca przy obsłudze klienta w MARKOWEJ firmie produkującej soczki Kubuś :D rzeczywiście, ale renoma w jaki sposób ma się to do wyzwań, które codziennie dostarcza nam Warszawa przy obsłudze wielkich grup kapitałowych z całego świata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×