Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka

Urodziny dziecka z grupy przedszkolnej

Polecane posty

Gość Szok podwójny
33 minuty temu, Gość szok napisał:

Piszesz do osoby z magistrem z pedagogiki oraz doktoratem z socjoterapii, 

xx

tutaj wszystkie mają doktorat, tylko ciekawe skąd twoje rynsztokowe słownictwo ? Pozwól więc, ze dostosuję poziom swojej wypowiedzi do interlokutora i cię oświece:  nie ma czegoś takiego jak doktorat z socjoterapii ścierko 🙂 jest doktor nauk społecznych. A teraz von sz/mato 🙂

Wyzywasz kogoś od szmat a tymczasem sama chyba nigdy nie studiowałaś bo nie wiesz, że prace licencjackie, magisterskie, doktoranckie itd itp pisze się w wybranym przez siebie temacie. Chyba nie masz pojecia na czym polegają studia 3 stopnia czyli doktoranckie. A wyzywanie od szmat to już dno i dwa metry mułu. Nie popieram tego, że ktoś kogoś nazywa wiesniakiem, ale kobieta i matka do drugiej kobiety i matki pisze szmato? Szok. 

Ps. Tamta Panią popieram. W obecnych czasach robi sie skromniutkie wesela, komunie a urodziny dziecka tak małego robi sie kameralne, przynajmniej w miastach. O chucznych weselach na 100 osob slysze tylko wlasnie na wsiach. W miescie to smieszy ludzi raczej zachwytu nie wzbudza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka

Do osoby wyżej : piszesz jest góra 10 gości, bo tyle przyszło, ale nie wiesz ile osób było zaproszonych, właśnie chodzi o to żeby przedszkolaków zaprosić więcej, bo zawsze ktoś się wykruszy i nie przyjdzie z różnych powodów, i właśnie o to pytałam jako autorka tego tematu, żeby mniej więcej ustalić jaki jest odzew i jaki % ludzi chodzi. I widzę, że większość jest nastawiona pozytywnie poza jedną szurniętą podszywającą się pod doktora i właścicielkę przedszkola w jednym. Ja pytałam o maluchy, bo w  podstawówce dziecko już nie chce zapraszać całej klasy tylko najlepszych kolegów, często widuję urodzinowe grupy 10-12 osobowe dzieci 6 letnich i starszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka

Do osoby wyżej : piszesz jest góra 10 gości, bo tyle przyszło, ale nie wiesz ile osób było zaproszonych, właśnie chodzi o to żeby przedszkolaków zaprosić więcej, bo zawsze ktoś się wykruszy i nie przyjdzie z różnych powodów, i właśnie o to pytałam jako autorka tego tematu, żeby mniej więcej ustalić jaki jest odzew i jaki % ludzi chodzi. I widzę, że większość jest nastawiona pozytywnie poza jedną szurniętą podszywającą się pod doktora i właścicielkę przedszkola w jednym. Ja pytałam o maluchy, bo w  podstawówce dziecko już nie chce zapraszać całej klasy tylko najlepszych kolegów, często widuję urodzinowe grupy 10-12 osobowe dzieci 6 letnich i starszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wlasnie
10 minut temu, Gość gosc napisał:

Pierwsze słyszę żeby zapraszać całą grupę. Na takich imprezach jest gora 10 gości. Nie wspominając o tym, że takie imprezy zaczynają się u nas od podstawówki a nie przedszkola. I potem 28 imprez i kupowanie 28 prezentów. Koszmar. 

Dokładnie. Zaprosisz cala grupę to wydasz fortune bo każdy będzie czuł sie zobowiązany żeby tez zaprosić. Teraz policz 28 dzieci razy 50 zl srednio na prezent dla jednego. W ciągu jednego roku szkolnego 1400 zl na prezenty dla obcych dzieci. Lo matko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrząs

Podwójny szoku, nie odpisuj sama sobie i sama siebie nie popieraj, bo to żałosne. I najpierw policz sobie, ile razy ty wyzwałaś od wieśniar, tłuków, cebulaków i gorzej. A potem napisz doktorat z matmy, może będzie warty więcej niż ten z "socjoterapii" hahah 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szok podwójny
4 minuty temu, Gość wstrząs napisał:

Podwójny szoku, nie odpisuj sama sobie i sama siebie nie popieraj, bo to żałosne. I najpierw policz sobie, ile razy ty wyzwałaś od wieśniar, tłuków, cebulaków i gorzej. A potem napisz doktorat z matmy, może będzie warty więcej niż ten z "socjoterapii" hahah 🙂

Nie jestem tamtą osobą. Wyraziłam swoją opinię, która może pokrywać się z tamtą. Tamta Pani z tego co widzę juz dawno opuściła temat, ale Ty sobie myśl co tam chcesz. Teraz każda osoba mająca podobne zdanie do tamtej bedzie brana za nią. Śmieszne 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrząs

Nie opuściła tematu, tylko zmieniła nick na "podwójny szok". Pokrywa się cała narracja i styl pisania. Osoby siedzące na kafe od kiklu lat wiedzą, o kogo chodzi 🙂 Nie ma sensu się spierać, bo i tak się wyprzesz, a ja doskonale wiem z kim mam do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szok podwójny
9 minut temu, Gość wstrząs napisał:

Nie opuściła tematu, tylko zmieniła nick na "podwójny szok". Pokrywa się cała narracja i styl pisania. Osoby siedzące na kafe od kiklu lat wiedzą, o kogo chodzi 🙂 Nie ma sensu się spierać, bo i tak się wyprzesz, a ja doskonale wiem z kim mam do czynienia.

Nie będę sie z Tobą spierać. Szkoda mojego czasu. Idę zająć sie moim roczniakiem bo przed chwileczka się obudził 🙂 Pozjadalas wszystkie rozumy, a przynajmniej tak Ci się wydaje, to tkwij sobie w tym przekonaniu. Miłego dnia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Moja chodzi na wszystkie, jesli jest zdrowa. Ma 6 lat. Jak w sali zabaw to zazwyczaj jest max 15 dzieci, zawsze jakies choruja przeciez. Jak w domu np robimy to jest kilkoro naj przyjaciol. Prezenty do max 30 zl. A syn nastolatek zaprasza 3 kumpli, prazent ustalili sobie symbolicznie do 25 zl. Dodam, ze wszyscy nie organizuja ale nikt sie nie obraz, a dzieci chodza gdzie chca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Bez kłótni proszę. Mój syn chodzi o 1-ej klasy w średniej wielkości mieście i ja chciałam także wypowiedzieć się na temat wyprawiania urodzin. Otóż ledwie rozpoczął się rok szkolny, a zaczęły sypać się zaproszenia na tego typu imprezy, mimo że dzieci ledwie się znały. Dla mnie to trochę zachowanie "pod publiczkę". Niestety dziecku ciężko wytłumaczyć dlaczego lepiej zrezygnować, wiadomo że każdy maluch bardzo chce się bawić z dziećmi. I na początku czy chciałam, czy nie, syn uczestniczył w urodzinach kolegów z klasy. Jednak po kilku zdecydowałam się przerwać ten "proceder". Postanowiłam zawęzić uczestnictwo syna w czyichś urodzinach, do wąskiego grona jego najlepszych kolegów, a takich ma w licznie 3. I na te urodziny pójdzie na pewno, jednak na pozostałe uważam że nie ma to sensu. Co sobota praktycznie musiałby chodzić, wiąże się to z kupowaniem prezentów, później nie łudźmy się oczekiwaniem wzajemności. Może kogoś to bawi, ale nie wszystkich. My na urodziny zaprosimy maksymalnie 4 osoby, te z którymi syna autentycznie uwielbia się bawić. Możliwe że reszta się obrazi, ale nie można wszystkich uszczęśliwić. I między innymi z tego powodu uważam że takie liczne imprezy dla dzieci nie są w porządku. Ale to moje zdanie, każdy ma inną opinię na ten temat i ma do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kora

Co się tak dziwicie, że zaprasza się cała grupę. Od zawsze tak było w naszym przedszkolu. Rodzice zostawiają zaproszenia w szafkach wszystkich dzieci z grupy. To jest sprawiedliwe. Czemu jakieś dzieci maja sie czuć pokrzywdzone-zobaczą ze nie dostały zaproszenia zaproszone i poczują się wyobcowane. Kwestia ze u nas zaczyna sie to w przedszkolach od 5 roku życia ale w podstawówce też to jest i ogólnie rodzice maja tego dosyć. Czasami wypada po 2 urodziny tygodniowo. Toż ile można wydawać kasy i oglónie poświęcać na to czas. Lepiej by było żeby zamiast tych wszystkich prezentów na sile rodzic danego dziecka zapłacił za swój pobyt na danym balu no ale dzieci chca te prezenty i nie można tego tak ustalić. Chociaż wiadomo ze dziecka dostanie w większości badziewne prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
53 minuty temu, Gość matka napisał:

Do osoby wyżej : piszesz jest góra 10 gości, bo tyle przyszło, ale nie wiesz ile osób było zaproszonych, właśnie chodzi o to żeby przedszkolaków zaprosić więcej, bo zawsze ktoś się wykruszy i nie przyjdzie z różnych powodów, i właśnie o to pytałam jako autorka tego tematu, żeby mniej więcej ustalić jaki jest odzew i jaki % ludzi chodzi. I widzę, że większość jest nastawiona pozytywnie poza jedną szurniętą podszywającą się pod doktora i właścicielkę przedszkola w jednym. Ja pytałam o maluchy, bo w  podstawówce dziecko już nie chce zapraszać całej klasy tylko najlepszych kolegów, często widuję urodzinowe grupy 10-12 osobowe dzieci 6 letnich i starszych.

Wiem ile było zaproszonych bo mam sporo rodziny i koleżanek z dziećmi w wieku szkolnym i NIKT nie zaprasza wszystkich. Tak samo jak ich dzieci nie są zapraszane do każdej osoby z klasy. Dziwaczny zwyczaj, takie postaw się a zastaw się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam nadzieję, że u nas jednak żadna matka nie wpadnie na pomysł z urodzinami na sali zabaw dla całej grupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Tak na chłopski rozum, to aby nie było nikomu przykro, to zaprasza się całą grupę (choć jestem na nie) albo dwie, bądź 3 ulubione przez dziecko osoby. Niestety u mojego syna w klasie zwykle jest tak, że zaproszona jest połowa, czasem ponad połowa klasy i reszta potem jest smutna, rozczarowana. Syn zwykle jest zapraszany, ostatnim razem nie był i bardzo to przeżywał. Dzieciom ciężko jest zrozumieć takie rzeczy i ja jako rodzic apelowałabym aby zaniechać takich praktyk. Mnie stać na to by zaprosić całą klasę, ale uważam to za totalny bezsens. Syn ma swoje ulubione 5 - osobowe towarzystwo, w tym dwie osoby z klasy, reszta "za podwórka" i na tych osobach zamierzamy się skupić. Dziś jak poszłam po dziecko to widziałam jak część dzieci latało z zaproszeniem w ręku ciesząc się, a jedna dziewczynka płakała w szatni - pewnie została ominięta w zaprosinach. No ale to nie wina dzieci, tylko rodziców. Brak wyobraźni. Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby jedno dziecko uwielbiało całą swoją klasę, zwykle jest to jedna, dwie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Mam nadzieję, że u nas jednak żadna matka nie wpadnie na pomysł z urodzinami na sali zabaw dla całej grupy

U nas wpadła. O ile jeszcze rozumiem zaproszenie dzieci do zabawy, gdzie zostawiamy je pod opieką i wracamy po nie, o tyle zapraszanie na salę zabaw, gdzie również rodzice muszą uczestniczyć w urodzinach jakby nie było - obcej osoby, to po dwóch godzinach można mieć już dość. Może i to ma służyć integracji rodziców przy okazji, ale średnio podobał mi się ten pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania

zapraszanie na salę zabaw, gdzie również rodzice muszą uczestniczyć w urodzinach jakby nie było

xx

Przecież nie muszą rodzice siedziec, wyżej osoby pisały, ze zostawiają dziecko i wracają po 2-3 godz. Przecież na sali zabaw jest opieka w postaci animatorów, dzieci nie latają bez opieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kk6

URODZINY TO NIE WESELE GDZIE SA KOSZTY NAJCZESCIEJ DOJAZDU, FRYZJERA,KREACJI I PREZENTU, KTORY SWOJE KOSZTUJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak móje dziecko by poszło na urodziny tydzień po tygodniu,  ale jeśli macie jakieś forum grupy to zapytaj rodziców  czy to nie bedzie jakiś problem jeśli urodziny Twojej córki będą po kilku dniach.  Dla mnie osobiście to nie problem, ale rozumiem to że nie każdy może finansowo wyrobić.

U nas tez zaprasza się cała grupę 25 dzieci, ale tyle nie przychodzi, średnio jest ok 14- 18 osób. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×