Ile dajecie rodzica na rachunki

Jestem dziewczyną która pracuje, wyciągu tygodnia jestem poza domem. W weekendy siedzę u chłopaka. Wracam do domu tyle co w niedzielę i w poniedziałek mnie nie ma. Rodzice się burzą że przyjadę zrobię pranie i mnie nie ma. Na rachunki im daje 200 zł. Burzą się że to za mało i mam dawać im co miesiąc 500zl. Ja się na to nie zgodziłam, w takim razie kazali się wyprowadzić a sytuacja u chłopaka jest taka że nie mogę tu dosłownie mieszkać. I nie wiem co mam robić, bez sensu wynajmować mieszkanie jak i tak mnie w nim nie będzie cały czas. 

8 minut temu, wera1214 napisał:

Jestem dziewczyną która pracuje, wyciągu tygodnia jestem poza domem. W weekendy siedzę u chłopaka. Wracam do domu tyle co w niedzielę i w poniedziałek mnie nie ma. Rodzice się burzą że przyjadę zrobię pranie i mnie nie ma. Na rachunki im daje 200 zł. Burzą się że to za mało i mam dawać im co miesiąc 500zl. Ja się na to nie zgodziłam, w takim razie kazali się wyprowadzić a sytuacja u chłopaka jest taka że nie mogę tu dosłownie mieszkać. I nie wiem co mam robić, bez sensu wynajmować mieszkanie jak i tak mnie w nim nie będzie cały czas. 

rodzice mają racje całe weekendy spedzasz u chłopaka to możesz do niego na stałe wypierrdalać

te 200 zł to jest nie masz wstydu

Ach dziękuję za ciepłe słowa i otuche a teraz sam wypierdalaj 

13 minut temu, wera1214 napisał:

Ach dziękuję za ciepłe słowa i otuche a teraz sam wypierdalaj 

o ty kurrwo kultury to ty masz ja sie nie dziwie że rodzicie cie wypierddalaja

Dobra już wyjdź stąd bo zasmiecasz a ja potrzebuje pomocy od normalnej osoby a nie jakiegoś psychola. Dobranoc 

10 minut temu, wera1214 napisał:

Dobra już wyjdź stąd bo zasmiecasz a ja potrzebuje pomocy od normalnej osoby a nie jakiegoś psychola. Dobranoc 

jakiej pomocy oczekujesz? mamy ci dac 500 zł czy jak??? 

Moi rodzice a nie należeli do najlepszych to do póki mieszkałam u rodziców nawet gdy już zaczęłam pracować to nie płaciłam ani złotówki, co prawda miałam również obowiązki domowe

Jeszcze jest jeden aspekt mianowicie jaką jest sytuacja materialną twoich rodziców, bo jak mają mało pieniędzy to można taką sytuację zrozumieć

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jeszcze jest jeden aspekt mianowicie jaką jest sytuacja materialną twoich rodziców, bo jak mają mało pieniędzy to można taką sytuację zrozumieć

Obydwoje pracuja. Tata jest kierownikiem na budowach, mama pracuje za najniższa krajowa 

Jeżeli  trzy stówy to dla ciebie dużo to spróbuj  się trochę targować tzn że możesz zapłacić jeszcze ale 150 zł może to przejdzie   

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeżeli  trzy stówy to dla ciebie dużo to spróbuj  się trochę targować tzn że możesz zapłacić jeszcze ale 150 zł może to przejdzie   

Nie wiem czy by przeszło są bardzo uparci i postawili już na swoim 

14 minut temu, wera1214 napisał:

Nie wiem czy by przeszło są bardzo uparci i postawili już na swoim 

W takim przypadku nie masz wyjścia płacić bo wyprowadzka chyba nie wchodzi w grę, moi rodzice co prawda ode mnie kasy nie brali ale dużo mam im do zarzucenia, rodziców się nie wybiera

Nie "rodzicą" tylko RODZICOM!!!

Co za buractwo!!!

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie "rodzicą" tylko RODZICOM!!!

Co za buractwo!!!

A gdzie ten błąd

co oznacza, że w ciągu tygodnia jesteś poza domem, pracujesz w delegacjach czy coś? bo jeśli dobrze rozumiem to nocujesz w domu rodziców tylko z niedzieli na poniedziałek i jedynie wtedy korzystasz z mediów, wychodzi 4 doby na miesiąc.

27 minut temu, Gość Gość napisał:

A gdzie ten błąd

O M G

58 minut temu, Gość gosc napisał:

co oznacza, że w ciągu tygodnia jesteś poza domem, pracujesz w delegacjach czy coś? bo jeśli dobrze rozumiem to nocujesz w domu rodziców tylko z niedzieli na poniedziałek i jedynie wtedy korzystasz z mediów, wychodzi 4 doby na miesiąc.

Tak pracuje w delegacji. Jestem tylko w niedzielę i w poniedziałek rano mnie już nie ma