Kto u was w związku pierze gacie?

Bo u mnie, ja

A nie pralka? 

Ktoś do tej pralki musi zanieść galoty

Ja.  Mąż zarabia kasę. :)

baba ma wrzucać do pralki i naciskać guziki

Baba jak naciśnie guzik, to mówi: UPRAŁAM!!!

Czyje gacie, kto chodzi ten pierze 

Ja! Ciezka robota. Wrzucasz do pralki, naciskasz guzik, przezucasz do suszarki, naciskasz guzik, wkladasz z powrotem do szafki

11 minut temu, bella napisał:

Trzeba do tego mgr czy wystarczy matura :D

U ciebie doktorat mógłby nie wystarczyć.

Pralka

Ona wkłada do pralki , pije kawę i ogląda "horrory" no i wiesza. Wstyd się przyznać ale ja prasuję, bo lubię

u nas 90% prania robi facet  chyba jestem wyjatkiem od reguly

ja mogę prać mężowi najwyżej skarpety i krawaty

ludzie, wy wstydu nie macie

wiadomo, że takie pranie czyni się osobiście

nie wyobrażam sobie, żeby ktoś po mnie prał

kobieta

Kazdy osobiscie wrzuca majtki wieczorem do pralki?? To nie ma sensu. 

3 minuty temu, Gość gość napisał:

ludzie, wy wstydu nie macie

wiadomo, że takie pranie czyni się osobiście

nie wyobrażam sobie, żeby ktoś po mnie prał

kobieta

A co to za problem wsadzić do pralki czyjeś gacie? Lizecie się po dupach i jajach a zwykłe gacie budza w was obrzydzenie? No chyba że macie z kleksami to pardon. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A co to za problem wsadzić do pralki czyjeś gacie? Lizecie się po dupach i jajach a zwykłe gacie budza w was obrzydzenie? No chyba że macie z kleksami to pardon. 

a to już wiem, dlaczego tak jedzie od niektórych

nauczyć was prać?

majtki trzeba zaprać, namoczyć 

a pranie w pralce to efekt końcowy, geniusze!

Przed chwilą, Gość gość napisał:

a to już wiem, dlaczego tak jedzie od niektórych

nauczyć was prać?

majtki trzeba zaprać, namoczyć 

a pranie w pralce to efekt końcowy, geniusze!

To współczuję nadprodukcji wydzielin.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To współczuję nadprodukcji wydzielin.

nic podobnego, nauczyłam się tego przy chorobie nerek

Przed chwilą, Gość gość napisał:

nic podobnego, nauczyłam się tego przy chorobie nerek

Widocznie jesteś podatna na infekcje. Nie znam nikogo kto by musiał namaczac majtki przed praniem. Chyba że by jedne nosił tydzień albo w nie sral. 

4 minuty temu, Gość gość napisał:

a to już wiem, dlaczego tak jedzie od niektórych

nauczyć was prać?

majtki trzeba zaprać, namoczyć 

a pranie w pralce to efekt końcowy, geniusze!

A nie mozna wybrac opcji z namaczaniem? I na goraco? Dokladamy wybielacza i wszystko zdezynfekowane i solidnie uprane

Głównie ja, ale nie gotuje i nie zmywam więc jest fair

Ale z was bohaterki - normalnie order podwiązki wam sie należy. I medal obesranych gaci

52 minuty temu, Gość Gość napisał:

A co to za problem wsadzić do pralki czyjeś gacie? Lizecie się po dupach i jajach a zwykłe gacie budza w was obrzydzenie? No chyba że macie z kleksami to pardon. 

Wieczorna jesteś obrzydliwa. 

1 godzinę temu, Gość Lola114 napisał:

Ja! Ciezka robota. Wrzucasz do pralki, naciskasz guzik, przezucasz do suszarki, naciskasz guzik, wkladasz z powrotem do szafki

gorsze niż praca w kamieniołomie, eh wy leniwe babsztyle, zawsze wam wiatr w oczy

A co w tym czasie robi facet, że opierdzianych gaci nie może uprać?

upppupuppp

Nie masz poważniejszych problemów? Piszesz o tych "gaciach", jakby były własnością jakiegoś obleśnego, popuszczającego starucha. Bieliznę zmienia się codziennie, a jeśli ktoś ma jakiś chwilowy problem z trawieniem, gazami, pierze " gacie" sam, ręcznie. To przecież oczywiste i dotyczy tak i kobiety jak i mężczyzny.