Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość ula

Nienawidzę tesciowej

Polecane posty

Gość Gość ula

Wkurzam mnie ta kobieta tak że mam czasem ochotę jej przyłożyć, bardzo nie lubi mojej mamy choć ta nic jej nie zrobiła, nie mogę się odezwać nic na temat mojej rodziny bo od razu przewraca oczami,  tylko jej rodzina jest najlepsza i najwazniejsza, najbardziej wkurza mnie temat jakieś tam jej kuzynki która jest bardzo bogata i wykryli u niej raka piersi wycieli jej zrobiła sobie silikony była na chemii i taka jest zaradna w ogóle nie pokazuje że jest chora pracuję sobie w biurze, pięknie wygląda i ciągle podróżuje po tropikach, i daje mi tym do zrozumienia że moja mama która od wielu lat choruje też na raka tylko że  jej już nie można operować(zaczęło się od jelita, później wątroba i to do dziś i przy okazji operacji na wątrobę odkryli że na woreczku zolciowym też był i to bylo wielkie szczescie ze zauwazyli bo tak to by moglo juz jej nie byc)i leczy się na NFZ bo jej nie stać na prywatne  wygląda przez chemię jak śmierć i nie moze już wstać z łóżka , powinna brać z niej przykład, i jej zdaniem jest zaniedbana bo tak wybrała. To jest jakaś paranoja !! Lekarze w ogóle się dziwią że moja mama nadal zyje bo co badania to gorsze a ona jeszcze nie umarła, mówią że to cud, pomagamy jej jak możemy i płakać mi się chce gdy widzę jej poranione ciało bo tak na nią chemia działa że skóra robi się czarna i twarda i pęka,  i pecherze się robią i pękają i no to jest takie okropne i boli ja to. Nie życzę mojej teściowej takiej choroby pomimo że mnie tak wkurza za każdym razem ale chciałabym żeby mogła się choć na tydzień zamienić z moja mama , może wtedy by zrozumiała że każdy nowotwór i każda chemia jest inna i nie można każdego wrzucać do jednego wora,... ot tak musiałam to z siebie wyrzucić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie przyszłaś tutaj po rady, ale... może postaraj się ograniczyć kontakty z teściową - najlepiej do zera? Nie wnikam w całą sytuację (jak często się widujecie, co mąż na jej zachowanie, czy sama zaczęłaś jej odpowiadać na aluzje i zaczepki)

A poza tym to wytrwałości dla Ciebie i jak najmniej cierpienia dla mamy. Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaja ale jaja

Nie odwiedzaj za czesto tesciowej bo widac , ze zle na cb wplywa. Ja wyeliminowalm ze swojego zycia ludzi toksycznych i mam swiety spokoj. 
Zdrowka dla Twojej Mamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×