Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żona handlowca

Strajk właścicieli firm

Polecane posty

Gość Żona handlowca

Wszyscy chcą podwyżki  super, a co z ludźmi którzy mają własne firmy? My też chcemy więcej zarabiać, a jak narazie to te podwyżki plac doprowadzają do bankructwa mniejsze firmy, podwyżki trzeba dac a dochody firm się przecież nie zwiększają, żeby dac podwyżki państwowkom to skąds rząd musi brać kasę, cała ta kasa pochodzi od prywatnych przedsiębiorstw,  dając podwyżki pracownikom trzeba za nich większe zusy placic , koniec końców pracownicy zarabiają tyle co ich szef tylko że szef ma więcej na głowie, koniec końców nie opłaca się mieć firmy i wtedy nikt nie zarobi bo trzeba zwolnić, chciało by się dac pracownikowi do ręki te wszystkie pieniądze które trzeba dac do rządu za każdą osobę, żeby w Polsce się żyło dobrze nie należy walczyć o podwyżki które nie prowadzą do nikad a o obniżenie podatków i zusow bo tu jest problem,  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Handlara
43 minuty temu, Gość Żona handlowca napisał:

Wszyscy chcą podwyżki  super, a co z ludźmi którzy mają własne firmy? My też chcemy więcej zarabiać, a jak narazie to te podwyżki plac doprowadzają do bankructwa mniejsze firmy, podwyżki trzeba dac a dochody firm się przecież nie zwiększają, żeby dac podwyżki państwowkom to skąds rząd musi brać kasę, cała ta kasa pochodzi od prywatnych przedsiębiorstw,  dając podwyżki pracownikom trzeba za nich większe zusy placic , koniec końców pracownicy zarabiają tyle co ich szef tylko że szef ma więcej na głowie, koniec końców nie opłaca się mieć firmy i wtedy nikt nie zarobi bo trzeba zwolnić, chciało by się dac pracownikowi do ręki te wszystkie pieniądze które trzeba dac do rządu za każdą osobę, żeby w Polsce się żyło dobrze nie należy walczyć o podwyżki które nie prowadzą do nikad a o obniżenie podatków i zusow bo tu jest problem,  

Niestety zgodzę się z toba w 100%. Teraz jest przerąbane. Ceny do bólu niskie, klienci chca płacić jak najmniej, pracownicy chca zarabiać jak najwiecej a my przedsiębiorcy jesteśmy między młotem a kowadłem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zgadza się. Dlatego jak społeczeństwo trzeba powiedzieć nie temu rozdawnictwu. Nie jesteśmy bogaci jako państwo, a te wszystkie socjalne przywileje o podwyżki trzeba z czegoś sfinansować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest prawda to o czym piszesz. Ale już od lat przepisy konstruowane są tak, żeby zrobić dobrze pracownikowi a nie pracodawcy, najemcy a nie wynajmujacemu, dłużnikowi a nie wierzycielowi itp. Niestety punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i Twojego rozgoryczenia nie raczej zrozumieją osoby, które nigdy nie prowadziły własnej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pianie Januszy i Grażyn z Januszexów. Najlepiej. Placic pod stolem, dla zusu tylko minimalna. Nie umiecie prowadzić firm, to nie prowadźcie. Zatrudnijcie się u kogoś. Ale zapomniałam. Praca u kogoś to pojawianie sie w firmie na godzine i bycie w niej do okreslonej godziny, a czesto i po godzinach. To wysluchiwanie jak masz sie ubierac. To krzywe patrzenie na ciebie bo jestes dziewczyną, ktora wlasnie mowi, ze jest w ciazy. To podpisywanie umowy na kilka miesięcy do przodu maksymalnie. To problemy z uzyskaniem urlopu wtedy kiedy TY chcesz i potrzebujesz. To patrzenie jak jak w firmie zatrudnia sie synowe, zięciów, szwagrów, żony od razu na stanowisku z pelnym zusem. Podwyzka? Premia? Wysługa lat? Jakaś ścieżka awansu? Dobre sobie! Firma jest w wiecznym kryzysie! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Pianie Januszy i Grażyn z Januszexów. Najlepiej. Placic pod stolem, dla zusu tylko minimalna. Nie umiecie prowadzić firm, to nie prowadźcie. Zatrudnijcie się u kogoś. Ale zapomniałam. Praca u kogoś to pojawianie sie w firmie na godzine i bycie w niej do okreslonej godziny, a czesto i po godzinach. To wysluchiwanie jak masz sie ubierac. To krzywe patrzenie na ciebie bo jestes dziewczyną, ktora wlasnie mowi, ze jest w ciazy. To podpisywanie umowy na kilka miesięcy do przodu maksymalnie. To problemy z uzyskaniem urlopu wtedy kiedy TY chcesz i potrzebujesz. To patrzenie jak jak w firmie zatrudnia sie synowe, zięciów, szwagrów, żony od razu na stanowisku z pelnym zusem. Podwyzka? Premia? Wysługa lat? Jakaś ścieżka awansu? Dobre sobie! Firma jest w wiecznym kryzysie! 

O, właśnie o tym mówię, idealny przykład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Onkosfera napisał:

O, właśnie o tym mówię, idealny przykład

O wlaśnie, to pewnie iedalna przedsiebiorcza biznesłumen z powyższej wypowiedzi. Firma męża, czy ojca kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

 

 

8 godzin temu, Gość Gość napisał:

O wlaśnie, to pewnie iedalna przedsiebiorcza biznesłumen z powyższej wypowiedzi. Firma męża, czy ojca kochana?

Pani podejrzenia o braku mojego bezpośredniego udziału w tworzeniu biznesu są najzupelniej słuszne. Gdybym prowadziła własną firmę, to oczywiście nie mialabym czasu na takie rzeczy, jak przesiadywanie na tym forum.

Moja refleksja jest taka, że pracodawca i pracownik to (w uproszczeniu) naturalni wrogowie, gdyż ich cele są sprzeczne. Pracownik chciałby jak najmniej pracować a dostać jak najwięcej pieniędzy, pracodawca zaś jak najmniej zapłacić za jak największy wysiłek pracownika. Ponieważ to pracowników a nie szefów jest, z natury rzeczy, więcej na świecie, to Autorka, czyli "żona handlowca", jak sama napisała, raczej nie powinna liczyć na szczególne zrozumienie jej bolączek, zwlaszcza na forum (jaki typ osób ma najwiecej czasu żeby tu pisać?). Pani wpis, jest idealnym zobrazowaniem tego, co może sądzić ogół społeczeństwa.

Jeśli zaś chodzi o "Januszexy", to oczywiste jest, że praca w małej polskiej firmie jest bardziej niepewna i słabiej płatna niż w wielkich firmach, najlepiej z zachodnim kapitałem, o zachodnich zarobkach i zachodniej kulturze pracy. To wynika nie tylko z (braku) kultury "Januszow" i "Grażyn", ale też z polskich przepisow i obciążenia podatkami. Mały "Januszex" nigdy nie będzie miał takiej płynności finansowej jak zagramaniczny moloch i nie zabuli miesięcznych premii czy trzynastek, jeśli firma w danym miesiacu nie wypracowała odpowiedniego zysku. Dlatego najlepiej zatrudnić się nie u Janusza, a w korpo. I tu i tu wstać na określoną godzinę trzeba. A firmy niech prowadzą sobie najbardziej wytrwali. Aż nie padną. Wtedy wszyscy już pójdą do molochow i nikt nie będzie płakał jak do bani jest w jego pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 godzin temu, Gość Żona handlowca napisał:

Wszyscy chcą podwyżki  super, a co z ludźmi którzy mają własne firmy? My też chcemy więcej zarabiać, a jak narazie to te podwyżki plac doprowadzają do bankructwa mniejsze firmy, podwyżki trzeba dac a dochody firm się przecież nie zwiększają, żeby dac podwyżki państwowkom to skąds rząd musi brać kasę, cała ta kasa pochodzi od prywatnych przedsiębiorstw,  dając podwyżki pracownikom trzeba za nich większe zusy placic , koniec końców pracownicy zarabiają tyle co ich szef tylko że szef ma więcej na głowie, koniec końców nie opłaca się mieć firmy i wtedy nikt nie zarobi bo trzeba zwolnić, chciało by się dac pracownikowi do ręki te wszystkie pieniądze które trzeba dac do rządu za każdą osobę, żeby w Polsce się żyło dobrze nie należy walczyć o podwyżki które nie prowadzą do nikad a o obniżenie podatków i zusow bo tu jest problem,  

To strajkujcie, przecież nikt wam nie broni. A koszty prowadzenia firm stale rosną, podobnie jak zatrudnienia pracowników. Powodzenia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 godzin temu, Gość Żona handlowca napisał:

Wszyscy chcą podwyżki  super, a co z ludźmi którzy mają własne firmy? My też chcemy więcej zarabiać, a jak narazie to te podwyżki plac doprowadzają do bankructwa mniejsze firmy, podwyżki trzeba dac a dochody firm się przecież nie zwiększają, żeby dac podwyżki państwowkom to skąds rząd musi brać kasę, cała ta kasa pochodzi od prywatnych przedsiębiorstw,  dając podwyżki pracownikom trzeba za nich większe zusy placic , koniec końców pracownicy zarabiają tyle co ich szef tylko że szef ma więcej na głowie, koniec końców nie opłaca się mieć firmy i wtedy nikt nie zarobi bo trzeba zwolnić, chciało by się dac pracownikowi do ręki te wszystkie pieniądze które trzeba dac do rządu za każdą osobę, żeby w Polsce się żyło dobrze nie należy walczyć o podwyżki które nie prowadzą do nikad a o obniżenie podatków i zusow bo tu jest problem,  

Jak ktoś jest nieudacznym bieda biznesmenem nie potrafiącym wyszarpać sobie wartości dodanej drogą innowacji, inwestycji a jedynie poprzez niskie płace to przynajmniej niech ma godność i nie obciąża swoją nieudolnością otoczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pracownicy prywatnych firm tez nie strajkują tylko zorganizowane grupy zawodowe. Pracuję w firmie prywatnej, zarobki są niskie, ale jest fajna atmosfera, mogę wziąć urlop kiedy chcę lub zwolnić się godzinę dwie i nikt nie robi problemów. Niestety, jeszcze kilka lat temu zarabiałam prawie 1,5 średniej, teraz ta średnia mnie goni. W sklepach coraz drożej, a w portfelu tyle samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
54 minuty temu, Onkosfera napisał:

 

Pani podejrzenia o braku mojego bezpośredniego udziału w tworzeniu biznesu są najzupelniej słuszne. Gdybym prowadziła własną firmę, to oczywiście nie mialabym czasu na takie rzeczy, jak przesiadywanie na tym forum.

Moja refleksja jest taka, że pracodawca i pracownik to (w uproszczeniu) naturalni wrogowie, gdyż ich cele są sprzeczne. Pracownik chciałby jak najmniej pracować a dostać jak najwięcej pieniędzy, pracodawca zaś jak najmniej zapłacić za jak największy wysiłek pracownika. Ponieważ to pracowników a nie szefów jest, z natury rzeczy, więcej na świecie, to Autorka, czyli "żona handlowca", jak sama napisała, raczej nie powinna liczyć na szczególne zrozumienie jej bolączek, zwlaszcza na forum (jaki typ osób ma najwiecej czasu żeby tu pisać?). Pani wpis, jest idealnym zobrazowaniem tego, co może sądzić ogół społeczeństwa.

Jeśli zaś chodzi o "Januszexy", to oczywiste jest, że praca w małej polskiej firmie jest bardziej niepewna i słabiej płatna niż w wielkich firmach, najlepiej z zachodnim kapitałem, o zachodnich zarobkach i zachodniej kulturze pracy. To wynika nie tylko z (braku) kultury "Januszow" i "Grażyn", ale też z polskich przepisow i obciążenia podatkami. Mały "Januszex" nigdy nie będzie miał takiej płynności finansowej jak zagramaniczny moloch i nie zabuli miesięcznych premii czy trzynastek, jeśli firma w danym miesiacu nie wypracowała odpowiedniego zysku. Dlatego najlepiej zatrudnić się nie u Janusza, a w korpo. I tu i tu wstać na określoną godzinę trzeba. A firmy niech prowadzą sobie najbardziej wytrwali. Aż nie padną. Wtedy wszyscy już pójdą do molochow i nikt nie będzie płakał jak do bani jest w jego pracy.

No coz, ty tez jestes 'tym' typem przesiadującym na forum.

Tak. Juz widze jak po wypracowaniu odpowiedniego zysku janusze dają premie praciwnikom. Placi sie tyle co w umowie i juz. Niezależnie od zysków. 

Niestety, czytając wpis zony handlowca odnosi sie wrażenie, ze jednak to kultuta naszych polskich pracodawców kuleje, a podatki to tylko wymówka. Taki korwinistyczny bełkot. Ze jakby zniknely podatki to kraj by rozkwitł. Firmy by rosły, pracownicy zarabiali by lepiej. Jakby nie zus to mielibysmy tutaj przedsiebiorstwo na przedsiębiorstwie.

Prawda jest taka, ze jesli twoja firma nie radzi sobie w obecnym systemie prawnym, na "wolnym" rynku też by ją szlag trafił.

A. I czasy kiedy nie bylo zusu, ochrony pracowników i podatku dochodowego juz były. Babc się spytajcie jak wspaniale traktowano pracownikow przed wojna. Albo jak wspaniale wygladały wsie przed wojną- piekny dwór, wypasiony kościół i blotnista droga, walace się czworaki i glodne, biedne dzieci. I ludzie zyjący z hektara ziemi w 8 osob. A szlachcic mial w tym czasie 5ha samego parku wokol dworu

Z resztą, czy przedsiebiorcy, az tyle tych podatkow placą? Kombinują jak konie pod górę, zeby placic jak najmniej. To pracownicy zarabiajacy malo i srednio odprowadzają najwięcej w podatkach dochodowych.

Moze zaorac januszexy to jest to. Jest mi autentycznie wszystko jedno czy pracuje dla wlocha, niemca, polaka czy chińczyka, kiedy mam dobrą pensje, ubezpieczenie emerytalne i zdrowotne, jestem doceniana, i wiem, ze nikt mnie o tak o nie wywali, bo kuzynce szefowej zdała by sie jakas praca po studiach.

Po prostu wiekszosc polskich szefow by chciala byc jak ci wlasciciele ziemscy. Na szczescie to juz minelo.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość Żona handlowca napisał:

koniec końców pracownicy zarabiają tyle co ich szef 

No straszne. Po prostu nie do pomyślenia. Skandal i granda. Moje najszczersze kondolencje i wyrazy wspolczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tut mir leid
55 minut temu, Gość Gość napisał:

Pracownicy prywatnych firm tez nie strajkują tylko zorganizowane grupy zawodowe. Pracuję w firmie prywatnej, zarobki są niskie, ale jest fajna atmosfera, mogę wziąć urlop kiedy chcę lub zwolnić się godzinę dwie i nikt nie robi problemów. Niestety, jeszcze kilka lat temu zarabiałam prawie 1,5 średniej, teraz ta średnia mnie goni. W sklepach coraz drożej, a w portfelu tyle samo.

Trzeba było inwestować gdy miałaś wypłatę rzędu 1,5 średniej wówczas już byłabyś rentierką z róźnych źródeł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak mysle

Są pracodawcy i „pracodawcy”. Pracodawcy chcieliby płacić więcej, choć nie maja z czego. Często dopłacają pracownikom pod stołem. Są tez „pracodawcy”, ktorzy zarabiają krocie, a najchętniej płaciliby minimalne wynagrodzenie, a oczekiwaliby pracy za dwie, trzy osoby. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

No coz, ty tez jestes 'tym' typem przesiadującym na forum.

Tak, przesiaduję na forum, bo jestem na urlopie macierzyńskim i miewam chwile (na przykład gdy karmię dziecko piersią), gdy mogę zabić trochę czasu, czytając to i owo w internecie. Tak jak już mówiłam, gdybym w tym momencie prowadziła własną firmę, to raczej by mnie tu nie było.

 

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

No straszne. Po prostu nie do pomyślenia. Skandal i granda. Moje najszczersze kondolencje i wyrazy wspolczucia.

Tak, to jest w pewnym sensie straszne, bo się mija z celem. Po co mieć firmę, tracić czas na organizację, firmować własną twarzą, ponosić odpowiedzialność, skoro nie masz z tego tytułu wiekszych zysków niż osoba, ktora jest Twoim pracownikiem (więc siła rzeczy może mieć w nosie wyżej wymienione zagadnienia)?

Problematyczne i coraz bardziej obciążające pracodawców przepisy prowadzą nie do tego by uniknąć dzikiego "kapitalizmu" z czasów pana, wójta i plebana, ale miedzy innymi do tego, że pracodawcy nie chcą płacić więcej, nie chcą zatrudniać mlodych kobiet(ciąża!), nie chcą dać normalnej umowy. Bo się boją. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość gość napisał:

Jak ktoś jest nieudacznym bieda biznesmenem nie potrafiącym wyszarpać sobie wartości dodanej drogą innowacji, inwestycji a jedynie poprzez niskie płace to przynajmniej niech ma godność i nie obciąża swoją nieudolnością otoczenia 🙂

Napisała "przedsiębiorcza " bez pracy, z 500+ lub na L4 bo jest w ciąży, to się nazywa nieudolnosc i brak godnosci, co ty bidulko wiesz o biznesie 😞 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

No coz, ty tez jestes 'tym' typem przesiadującym na forum.

Tak. Juz widze jak po wypracowaniu odpowiedniego zysku janusze dają premie praciwnikom. Placi sie tyle co w umowie i juz. Niezależnie od zysków. 

Niestety, czytając wpis zony handlowca odnosi sie wrażenie, ze jednak to kultuta naszych polskich pracodawców kuleje, a podatki to tylko wymówka. Taki korwinistyczny bełkot. Ze jakby zniknely podatki to kraj by rozkwitł. Firmy by rosły, pracownicy zarabiali by lepiej. Jakby nie zus to mielibysmy tutaj przedsiebiorstwo na przedsiębiorstwie.

Prawda jest taka, ze jesli twoja firma nie radzi sobie w obecnym systemie prawnym, na "wolnym" rynku też by ją szlag trafił.

A. I czasy kiedy nie bylo zusu, ochrony pracowników i podatku dochodowego juz były. Babc się spytajcie jak wspaniale traktowano pracownikow przed wojna. Albo jak wspaniale wygladały wsie przed wojną- piekny dwór, wypasiony kościół i blotnista droga, walace się czworaki i glodne, biedne dzieci. I ludzie zyjący z hektara ziemi w 8 osob. A szlachcic mial w tym czasie 5ha samego parku wokol dworu

Z resztą, czy przedsiebiorcy, az tyle tych podatkow placą? Kombinują jak konie pod górę, zeby placic jak najmniej. To pracownicy zarabiajacy malo i srednio odprowadzają najwięcej w podatkach dochodowych.

Moze zaorac januszexy to jest to. Jest mi autentycznie wszystko jedno czy pracuje dla wlocha, niemca, polaka czy chińczyka, kiedy mam dobrą pensje, ubezpieczenie emerytalne i zdrowotne, jestem doceniana, i wiem, ze nikt mnie o tak o nie wywali, bo kuzynce szefowej zdała by sie jakas praca po studiach.

Po prostu wiekszosc polskich szefow by chciala byc jak ci wlasciciele ziemscy. Na szczescie to juz minelo.

 

 

Ten Włoch, czy inny też cię wypiertoli bez sentymentu, jak znajdzie lepsza, a jak zaoraja januszy, z głodu padniesz i nie pójdziesz na L4 z powodu ciąży czy innych nieszczęść, tylko ziemniaki kopać u sąsiada za jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

No coz, ty tez jestes 'tym' typem przesiadującym na forum.

Tak. Juz widze jak po wypracowaniu odpowiedniego zysku janusze dają premie praciwnikom. Placi sie tyle co w umowie i juz. Niezależnie od zysków. 

Niestety, czytając wpis zony handlowca odnosi sie wrażenie, ze jednak to kultuta naszych polskich pracodawców kuleje, a podatki to tylko wymówka. Taki korwinistyczny bełkot. Ze jakby zniknely podatki to kraj by rozkwitł. Firmy by rosły, pracownicy zarabiali by lepiej. Jakby nie zus to mielibysmy tutaj przedsiebiorstwo na przedsiębiorstwie.

Prawda jest taka, ze jesli twoja firma nie radzi sobie w obecnym systemie prawnym, na "wolnym" rynku też by ją szlag trafił.

A. I czasy kiedy nie bylo zusu, ochrony pracowników i podatku dochodowego juz były. Babc się kospytajcie jak wspaniale traktowano pracownikow przed wojna. Albo jak wspaniale wygladały wsie przed wojną- piekny dwór, wypasiony kościół i blotnista droga, walace się czworaki i glodne, biedne dzieci. I ludzie zyjący z hektara ziemi w 8 osob. A szlachcic mial w tym czasie 5ha samego parku wokol dworu

Z resztą, czy przedsiebiorcy, az tyle tych podatkow placą? Kombinują jak konie pod górę, zeby placic jak najmniej. To pracownicy zarabiajacy malo i srednio odprowadzają najwięcej w podatkach dochodowych.

Moze zaorac januszexy to jest to. Jest mi autentycznie wszystko jedno czy pracuje dla wlocha, niemca, polaka czy chińczyka, kiedy mam dobrą pensje, ubezpieczenie emerytalne i zdrowotne, jestem doceniana, i wiem, ze nikt mnie o tak o nie wywali, bo kuzynce szefowej zdała by sie jakas praca po studiach.

Po prostu wiekszosc polskich szefow by chciala byc jak ci wlasciciele ziemscy. Na szczescie to juz minelo.

 

 

Ten Włoch, czy inny też cię wypiertoli bez sentymentu, jak znajdzie lepsza, a jak zaoraja januszy, z głodu padniesz i nie pójdziesz na L4 z powodu ciąży czy innych nieszczęść, tylko ziemniaki kopać u sąsiada za jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

No coz, ty tez jestes 'tym' typem przesiadującym na forum.

Tak. Juz widze jak po wypracowaniu odpowiedniego zysku janusze dają premie praciwnikom. Placi sie tyle co w umowie i juz. Niezależnie od zysków. 

Niestety, czytając wpis zony handlowca odnosi sie wrażenie, ze jednak to kultuta naszych polskich pracodawców kuleje, a podatki to tylko wymówka. Taki korwinistyczny bełkot. Ze jakby zniknely podatki to kraj by rozkwitł. Firmy by rosły, pracownicy zarabiali by lepiej. Jakby nie zus to mielibysmy tutaj przedsiebiorstwo na przedsiębiorstwie.

Prawda jest taka, ze jesli twoja firma nie radzi sobie w obecnym systemie prawnym, na "wolnym" rynku też by ją szlag trafił.

A. I czasy kiedy nie bylo zusu, ochrony pracowników i podatku dochodowego juz były. Babc się kospytajcie jak wspaniale traktowano pracownikow przed wojna. Albo jak wspaniale wygladały wsie przed wojną- piekny dwór, wypasiony kościół i blotnista droga, walace się czworaki i glodne, biedne dzieci. I ludzie zyjący z hektara ziemi w 8 osob. A szlachcic mial w tym czasie 5ha samego parku wokol dworu

Z resztą, czy przedsiebiorcy, az tyle tych podatkow placą? Kombinują jak konie pod górę, zeby placic jak najmniej. To pracownicy zarabiajacy malo i srednio odprowadzają najwięcej w podatkach dochodowych.

Moze zaorac januszexy to jest to. Jest mi autentycznie wszystko jedno czy pracuje dla wlocha, niemca, polaka czy chińczyka, kiedy mam dobrą pensje, ubezpieczenie emerytalne i zdrowotne, jestem doceniana, i wiem, ze nikt mnie o tak o nie wywali, bo kuzynce szefowej zdała by sie jakas praca po studiach.

Po prostu wiekszosc polskich szefow by chciala byc jak ci wlasciciele ziemscy. Na szczescie to juz minelo.

 

 

Ten Włoch, czy inny też cię wypiertoli bez sentymentu, jak znajdzie lepsza, a jak zaoraja januszy, z głodu padniesz i nie pójdziesz na L4 z powodu ciąży czy innych nieszczęść, tylko ziemniaki kopać u sąsiada za jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×