Czy na moim miejscu odłożyłybyście decyzję o macierzyństwie?

Mam pięcioletnią córkę i mieszkanie, w którym są 2 sypialnie (jedna nasza, druga córki) i pokój z aneksem kuchennym, służący za salon. Chcielibyśmy mieć drugie dziecko. Niedawno loźno rozmawiałam o tym z córką, a ona stwierdziła, że nie miałaby nic przeciw, gdyby nie musiała dzielić pokoju z siostrą lub bratem. Kupilismy działkę i planujemy budowę domu, jednak to potrwa około 2-3 lata. Więc do czasu przeprowadzki, gdyby pojawiło się maleństwo, byłoby w pokoju ze starszą, bo nie wyobrażam sobie zasypiać przy akompaniamencie szumu zmywarki. Gdyby duży pokój był osobno a kuchnia osobno to może wzięłabym pod uwagę spanie przez te 2-3 lata w salonie, ale w tym przypadku to nie wchodzi w grę. Czy w moim przypadku odłożyłybyście decyzję o drugim dziecku do czasu ukończenia budowy domu, czy nie brałybyście pod uwagi zdania córki?

luźno przepraszam za błąd- iterówka

Wlaczaj zmywarke rano i po problemie. Czemu male nie moze byc w waszej sypialni? Nikt ci nie zagwarantuje, ze od razu zajdziesz w ciaze. A nawet jesli to minie z rok zanim urodzisz, 1,5 roku z maluchem i po bolu?

Nie rozumiem. Nowe dziecko ma spac z siostra a nie z rodzicami? Zostawisz niemowlaka w pokoju ze starszym dzieckiem? Mam nadzieje ze cos zle zrozumialam.

Nowy maluch pewnie i tak ze dwa lata bedzie spal z wami. Hmm ja starszych dzieci nie pytalam czy moge zajsc w ciaze. 

A dlaczego drugie dziecko nie może spać z wami tylko w pokoju u starszej córki?

2 lata dzieci spały z wami? Moją starszą wyekspediowałam do swojego pokoiku jak miała 5-6 miesięcy i w miarę przesypiała noc. Moim zdaniem rok dla dziecka w sypialni rodziców to jest max. 

7 minut temu, Gość QWE napisał:

2 lata dzieci spały z wami? Moją starszą wyekspediowałam do swojego pokoiku jak miała 5-6 miesięcy i w miarę przesypiała noc. Moim zdaniem rok dla dziecka w sypialni rodziców to jest max. 

Ty nie możesz znieść szumu zmywarki, a 5-latce chcesz wcisnąć niemowlaka do pokoju?

12 minut temu, Gość QWE napisał:

2 lata dzieci spały z wami? Moją starszą wyekspediowałam do swojego pokoiku jak miała 5-6 miesięcy i w miarę przesypiała noc. Moim zdaniem rok dla dziecka w sypialni rodziców to jest max. 

ale twoje zdanie nie pasuje do kazdego dziecka i wszystkich rodzicow. Jesli komus dziecko nie przeszkadza w sypialni to niech spi ile chce.Moj syn ma 2 lata i 4 msc i spi u nas w sypialni.Budzi sie w nocy,czesto przychodzi do nas do lozka ,wiec na razie nie przenosze,bo tez nie widze potrzeby. On czuje sie bezpieczniej, ja nie musze biegac po domu i wszyscy szczesliwi.

7 minut temu, Gość gosc11 napisał:

Ty nie możesz znieść szumu zmywarki, a 5-latce chcesz wcisnąć niemowlaka do pokoju?

W punkt. 

Szum zmywarki be ale placzacy w nocy noworodek u corki w pokoju cacy?

Nic dziwnego, że pyta o zdanie starsze dziecka skoro to jemu chce wcisnąć niemowlę.

wstawiaj gary do mycia w dzien,a nie na noc :d ja jestem wygodna i tak szczerze, to nie decydowalabym sie na drugie dziecko wcale.

Tu nie chodzi tylko o szum zmywarki, ale też o pewnego rodzaju brak intymności. Nie będziemy mieć z mężem możliwości by, tak jak teraz, zamknąć drzwi by pobyć sami jak mąż i żona. Będziemy mieli z tyłu głowy, że córka będzie chciała iść do łazienki czy kuchni w nocy. Do tego dochodzi spanie na rozkładanej, niewygodniej sofie (która nie powinna na stałe służyć do spania tylko doraźnie) zamiast na przeznaczonym do tego łóżku. Chyba nie muszę tłumaczyć jak ważna jest dla małżonków sypialnia

No to wybacz ale dajcie sobie na wstrzymanie póki nie wybudujecie domu. 

Jak rozumiem córka nie musi mieć spokoju bo wasze pragnienia są najważniejsze? Sama nie chcesz dziecka w sypialni dłużej niż to konieczne a córka musi się dostosować. Szkoda że nie liczy się tu zdanie córki.

6 minut temu, Gość QWE napisał:

Tu nie chodzi tylko o szum zmywarki, ale też o pewnego rodzaju brak intymności. Nie będziemy mieć z mężem możliwości by, tak jak teraz, zamknąć drzwi by pobyć sami jak mąż i żona. Będziemy mieli z tyłu głowy, że córka będzie chciała iść do łazienki czy kuchni w nocy. Do tego dochodzi spanie na rozkładanej, niewygodniej sofie (która nie powinna na stałe służyć do spania tylko doraźnie) zamiast na przeznaczonym do tego łóżku. Chyba nie muszę tłumaczyć jak ważna jest dla małżonków sypialnia

A corce przyda sie spokoj w nocy a nie wrzeszczacy bachor. Np sorry z takim podejsciem to lepiej nie decyduj sie ma drugie dziecko bo tulkp starsze na tym ucierpi

Moi rodzice zakwaterowali mi siostrę w pokoju jak miała 2 czy trzy lata i uważam, że to jest ok. Jednak niemowlak w pokoju starszego dziecka, to jest dla mnie absurd. Chyba, że to jest różnica wieku rzędu 1-2 lata. 

29 minut temu, Gość gosc11 napisał:

Ty nie możesz znieść szumu zmywarki, a 5-latce chcesz wcisnąć niemowlaka do pokoju?

Dokładnie tak.

Po drugie, mój syn mial 4 miesiące i bez problemu był u siebie, przesypial całe noce. Z córka nie było już tak kolorowo. Spała z nami gdzieś do roku. Potem poszła do brata bo ten bardzo chciał. W jednym pokoju mają sypialnie, w drugim pokój zabaw. Jak będą chcieli się "rozejsc" to tak zrobimy.

Po trzecie sama chyba nie wiesz czego chcesz. Chcesz rewolucji w zyciu pierwszego dziecka tylko po to zebys sama minimalnie "ucierpiala". Dziwne to.

Jeżeli masz takie podejście, to poczekaj z dzieckiem aż będą warunki mieszkaniowe. Niestety, dziecko to też bardzo dużo wyrzeczeń, a Ty w kółko tylko "ja" "ja" "ja".

Lepiej jakbyś zdecydowała się teraz. Później córka będzie juz taka duża ze ciężko będzie się razem zintegrować z młodszym rodzeństwem. Ja mam taka sama sytuacje jak ty.  Jestem w ciąży, a pokój mojej 6 latki jest taki malutki ze ciężko będzie wcisnąć tam malucha planuje i tak ze młodsze będzie w naszej sypialni te 2-3 lata.  Mamy w planach zakup większego m lub nawet domu, więc się nie stresuje na odległa przyszłość bo na pewno przyjdzie taki czas ze będą chciały mieć swoje własne pokoje. Ale póki są mniejsze to będziemy sobie jakoś radzić.  Córka do 3 roku życia i tak więcej czasu spędzała w naszej sypialni niż w swoim pokoiku, a bawić się woli tam gdzie my jesteśmy.  

Chcesz od razu po urodzeniu drugie dziecko oddelegować do pokoju córki? Wydaje mi się, że nie (mam nadzieję). Więc nie ma problemu: kilka miesięcy żeby zajść + ciąża to już rok. A potem noworodek może być u was w pokoju, aż dom nie będzie gotowy. I tak przez pierwsze miesiące będzie musiał być obok w nocy, więc w najgorszym wypadku będzie z wami trochę dłużej, niż trzeba. Ewentualnie gdy już będzie normalnie przesypiał noce to dacie do córki. Nie widzę problemu.

Budowa teraz i zajmuje ci to 2-3 lata. Policz ciąża i zanim zajdziesz, to jest rok czasu. Do ukończenia przez dziecko 1 rż, dziecko może spać z wami w waszej sypialni. Niemowlaka do starczego dziecka nie wciskaj, bo i tak będziesz musiała łazić po tym pokoju, więc starsze będziesz budzić. Jeszcze się okaże, że w ogóle nie dasz młodszego razem ze starszym do pokoju. Według mnie zastanawiasz się bez sensu.

15 minut temu, Gość Paprotka napisał:

Chcesz od razu po urodzeniu drugie dziecko oddelegować do pokoju córki? Wydaje mi się, że nie (mam nadzieję). Więc nie ma problemu: kilka miesięcy żeby zajść + ciąża to już rok. A potem noworodek może być u was w pokoju, aż dom nie będzie gotowy. I tak przez pierwsze miesiące będzie musiał być obok w nocy, więc w najgorszym wypadku będzie z wami trochę dłużej, niż trzeba. Ewentualnie gdy już będzie normalnie przesypiał noce to dacie do córki. Nie widzę problemu.

Jest problem bo córka autorki nie chce dzielić pokoju z rodzeństwem. Dlaczego za chciejstwo mamusi musi płacić dziecko? Jak rodzice tak chcą drugiego dzidziusia to niech oddają sypialnie. Starsze dziecko zazwyczaj się nie prosi o rodzeństwo a to ono najczęściej ponosi konsekwencje powiedzmy lokalowe. Nie mam pretensji do rodziców, którzy w takim przypadku oddają swoją sypialnię.

5 minut temu, Gość Olya napisał:

Jest problem bo córka autorki nie chce dzielić pokoju z rodzeństwem. Dlaczego za chciejstwo mamusi musi płacić dziecko? Jak rodzice tak chcą drugiego dzidziusia to niech oddają sypialnie. Starsze dziecko zazwyczaj się nie prosi o rodzeństwo a to ono najczęściej ponosi konsekwencje powiedzmy lokalowe. Nie mam pretensji do rodziców, którzy w takim przypadku oddają swoją sypialnię.

Właśnie nie ma problemu, bo przeprowadzka za 2-3 lata, sama ciąża to już rok, a niemowlaka do starszego nie wciśnie, bo starsze musi się wyspać i niemowlę będzie i tak u rodziców, więc gdzie ty widzisz problem? Problem by był, gdyby przeprowadzka była za 5-6 la

Cóż, budowa domu może się przedłużyć

Tego się nie da czytać. Nie ważne starsze dziecko, nie ważne to którego jeszcze nie ma, ale ważna jest wygoda autorki. Szklankę wody córka może mieć w pokoju i nie będzie chodziła do kuchni. Szukasz problemów tam gdzie ich nie ma. Dlaczego łóżeczko nie może przez rok czy dwa być w waszej sypialni? Jak nie może to przenieście się do salonu i tyle. Wygoda dzieci jest ważniejsza (bo małemu dziecku nie wytłumaczysz dlaczego ono musi a Ty nie)  one też potrzebują swojego miejsca zwłaszcza, że na początku starsze rodzeństwo jest zazdrosne o młodsze i różne cyrki mogą być. Nie podoba Ci się jedno z 2 rozwiązań to poczekaj aż będziesz miała takie warunki by wszyscy byli zadowoleni, a nie tylko Ty kosztem dzieci.

dziwne, że pytasz się dziecko o zdanie czy może mieć rodzeństwo poza tym zanim zajdziesz w ciążę i urodzisz to będzie bardzo duża różnica wieku między dziećmi,za duża.

Nie. Ale od początku bym założyła, że maluch będzie z nami w sypialni gdzieś do ukończenia 2 roku życia. A potem by się zobaczyło, albo dzieciaki razem w pokoju, albo rodzice do salonu. Najpierw to trzeba zajść w ciążę i urodzić, myślę  że nie ma co rozkminiać, co będzie za 3 lata.

Ale problemy ja pier..dzielę

Ja bym się już w ogóle nie decydowała na kolejne dziecko z uwagi na różnice wieku- po co?