Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wladek

Dziecko znajomej ma chyba jakies problemy rozwojowe. Sugerowalam wizyte w poradni, mowi ze jest czas. Mam wyrzuty sumienia, czy powiedziec jej bardziej dosadnie?

Polecane posty

Gość Wladek

Chlopiec ma 20 miesiecy i chodzi bardzo dziwnie, niestabilnie, koslawi stopy, jest taki jakby wiotki, czesto wysuwa jezyk, zdarza mu sie machac rekoma jak ptaszek.

jednak chyba najbardziej niepokoi to ze on nie rozumie w ogole mowy, nie wskazuje palcem i nie mowi nic swiadomie. To znaczy mowi ciagi sylab, znajoma twierdzi ze swiadomie, ale on tego nie kieruje do osob. Duzo sie smieje, mocno zwiazany z matka, na imie reaguje tylko wolany przez mame, przez inna osobe juz nie. Tak dziwnie wykreca tez dlonie. Bawi sie jak roczne dziecko, ciezko go czyms zajac, zainteresowac, bo zaraz gdzies ucieka albo interesuje sie dlugo jakims szczegolem. Pediatra na nic nie zwrocila uwagi, twierdzi ze ma czas. Znajoma tez pidchodzi do tego na luzie. A ja widze ze chlopczyk potrzebuje pomocy...

czy drazyc ten temat?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Czu ty wariatko musisz CODZIENNIE zakładać te tematy?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chłopiec jest bardzo mądry. Robi wszystko żeby zniechęcić do siebie wscibską babę. Może liczy na to, że przestaniesz ich nachodzić i analizować ich życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wladek

Pisze bardzo powaznie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra radaaaa

Moim zdaniem ma obniżone napięcie miesniowe. Zamiast poradni wyślij koleżankę do lekarza rehabilitacji. Dziecko musi dużo ćwiczyć, poradnia przyda się później. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jania

A mi sie wydaje ze przesadzasz i na sile chcesz wciskac komus swoje dobre rady. Skoro lekarze uwazaja ze wszystko jest ok to pewnie tak jest a z ciebie taki znawca jak z koziej dupy traba. Wypowiadac sie o czyms o czym nie masz pojecia. Doktor od siedmiu bolesci. Moja sasiadka tez miala syna flaka. Nie byl sztywny. Taka klucha i to dosc dlugo. Ale dziecko rozwija sir w swoim tempie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wladek

Nie wciskam nikomu na sile rad. Akurat tak sie zlozylo, ze bylam z chlopcem jakis czas przez kilka godzin dziennie. Bardzo, bardzo delikatnie zasugerowalam wizyte u rechabilitanta oraz u logopedy.

Ona podpytala pediatre, ta wzruszyla ramionami, dala skierowanie na rehabilitacje, ale terminy na koniec roku.

Wg mnie dziecko ktore nie rozumie co sie do niego mowi, powinno wzbudzac niepokoj. 

Nie robie tego ze zlej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Według mnie zrobiłaś, co należy. Zauważyłaś problem i poinformowałaś o tym rodzica. Na tym twoja rola się kończy. Drążenie dalej tematu będzie wtrącaniem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wladek

No w sumie racja. Nie bede ciagnac na sile tematu. Ale chcialam poznac jeszcze inny punkt widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katastrofa

Dobrze,że ja nie wpuszczam znajomych.Matka ma rozum i widzi,niepotrzebne są sugestie i dobre rady.Niech każdy pilnuje swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba ze wsi małej

Skoro zasugerowalas rodzicom ta sytuacje a oni nic to z nich ... nie rodzice!  Pewnie jest coś na rzeczy z tego co piszesz można wysnuć kilka wniosków. Ale skoro rodzice nie widzą problemu?  Pewnie jak pojdzie do przedszkola to zaczną sie powazne problemy i wtedy zacznie sie diagnozowanie i jak bedzie miał 4 czy 5 lat to zacznie sie terapia i rehabilitacja i co będzie?  Będzie po ptakach. Postaraj sie jeszcze zasugerować rodzicom wizytę w poradni psychologiczno- pedagogicznej, żeby troszkę wesprzeć rozwój.  Ujmij to dyplomatycznie,  a może tam tych rodziców pogonią.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wladek

Przyznam, ze mam takie poczucie, zeby jeszcze ja „pchnac” do wizyty u specjalisty. Nie chodzi mi zeby wchodzic z butami w czyjes zycie, ale to jednak dziecko i ja jako tez matka, mam to caly czas „z tylu glowy”. Maz mowi- odpusc, nie twoje sprawy. To ze dziecko widzial pediatra, nic nie zmienia, bo u nas w przychodni sa naprawde beznadziejni pediatrzy i piswiecaja dziecku 5 minut.

znajoma popdpytywala mnie czy synek nie mowi za malo, ja wielokrotnie podkreslilam, ze dziecko musi najpierw rozumiec mowe,zeby zaczac mowic, ale to do niej chyba nie trafilo. Chlopiec NIC nie wskazuje, nie wie nawet gdzie mama. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba ze wsi małej

Porażka jakaś 😰 serio tylko żal dziecka. Pracowałam z dziećmi w swoim życiu i niestety wiem ile rodziców " ma jeszcze czas" " chłopcy sie inaczej rozwijają " " dziecko szwagra ciotki ze strony ojca z 6 małżeństwa też nie mówiło do x lat i nagle zaczął ". W Polsce świadomość rodziców niektórych rzecz jasna jest bardzo mała. Przegapiaja najistotniejsze momenty pracy z dzieckiem i największa szanse na mobilizacje mózgu i stymulacje mięśni,  układu nerwowego. Pediatra nie zdiagnozuje dziecka na 10 minutowej wizycie. A matkę,  która wlasciwie nie jest pewna po co przyszła tylko wyśmieje.  Ja na Twoim miejscu jeszcze bym cisnela na tych rodziców żeby poszli do poradni psychologiczno pedagogicznej.  Zawsze możesz powiedzieć,  ze to nic nie kosztuje , a może pomoże zacząć lepiej mówić itp. Ja na Twoim miejscu bym sie nie poddawała.  Tez zal mi takich dzieci. 😏 za duzo widzialam w swojej pracy. Rodzice najczesciej nie chcą widzieć problemów.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wladek

No wlasnie, kolezanka bedzie z dzieckiem w domu do 3 lat, nie ma za bardzo innych dzieci do porownania i pewnie kiedy zapisze dziecko do przedszkola, zacznie sie goraczkowy „rajd” po specjalistach. Teraz kiedy ma czas moglaby postarac sie o jakies zajecia, terapie itp. A postawa niektorych pediatrow to masakra- zwazyc, zmiezyc, zaszczepic, ot, cala wizyta.

fajnie, ze ktos mnie poparl, bo ta sprawa nie daje mi spokoju od jakiegos czasu.

tak, pisalam tu juz kiedys po tym jak opiekowalam sie nim pierwszy raz, z zapytaniem co sadzicie o takich zachowaniach (ja mam starsze dzieci i juz sporo nie pamietam), po tym zasugerowalam problem, ale jak widac bez wiekszego odzewu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wladek

* zmierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przecież to jest prowo tej od autyzmu! Od wielu miesięcy ta wariatka zakłada tematy których schemat zawsze jest ten sam: bratowa, kuzynka, koleżanka, sąsiadka, itd. mają dziecko, autorka zdiagnozowała u niego jakies schorzenie i dziwi sie ze nikt z tym nic nie robi. Schemat jest ZAWSZE taki sam, do tego autorka nakreca innych na rodzicow z uposledzonymi dziecmi. To jest oOBRZYDLIWE! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hhh

Ja nie uważam ze to prawo, wczoraj tez założyłam temat o autyzmie bo chciałam zasięgnąć opinii ale widzę ze już usunięto :/ 

taka sama sytuacja w rodzinie, rodzice uważali ze dziecko ma czas, a powtrzebowalo terapii. Nic nie powiedziałam żeby nie mówili ze wmawiam dziecku chorobę. Skoro rodzice nie reagują to daj spokoj, przecież widza jak się dziecko zachowuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wladek

Kojarze  tematy o autyzmie, ale jak widac mojego nie usunieto, bo jest innego autora! Pisalam juz w tej sprawie gdzies ponad miesiac temu. Nikogo nie nakrecam, zreszta dziecka nie widzial zaden specjalista i ja nigdzie nie twierdze, ze to autyzm, bo na „pierwszy rzut oka” dziecko pogodne, patrzace w oczy. Moze to jakies opoznienie rozwojowe? Bo do tego dochodzi gorsza sprawnosc ruchowa.

ale z drugiej strony przez te glupie prowokacje, moj temat zostal wziety za glupi zart :-/

powalkuje jeszcze sprawe ze znajoma, bo jednak postawa - zostaw dziecko, jestes wscibska, zrobi tylko szkode dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, Gość Wladek napisał:

Kojarze  tematy o autyzmie, ale jak widac mojego nie usunieto, bo jest innego autora! Pisalam juz w tej sprawie gdzies ponad miesiac temu. Nikogo nie nakrecam, zreszta dziecka nie widzial zaden specjalista i ja nigdzie nie twierdze, ze to autyzm, bo na „pierwszy rzut oka” dziecko pogodne, patrzace w oczy. Moze to jakies opoznienie rozwojowe? Bo do tego dochodzi gorsza sprawnosc ruchowa.

ale z drugiej strony przez te glupie prowokacje, moj temat zostal wziety za glupi zart :-/

powalkuje jeszcze sprawe ze znajoma, bo jednak postawa - zostaw dziecko, jestes wscibska, zrobi tylko szkode dziecku.

Ty sie zastanów Władku czy jesteś kobieta czy nie! 

Autorka ciągle zakłada te tematy i liczy na najazd na rodziców dzieci niepełnosprawnych. Ale widać na kafe już ją znają i rozgryźli wszystko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wladek

Wladek to pseudonim, podobnie jak np. Gosc

nie mam nic wspolnego z tematami o autyzmie, sprawa mnie nurtuje,bo jestem w nia troche zamieszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Na 10000% to ta wiariatka, poznaje jej styl!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Same jesteście wariatki, skoro wszędzie widzicie prowokacje. Wierzę autorce, bo rodzice często nie potrafią zaakceptować, że z ich dzieckiem jest cos nie tak i wypierają się. Być może pojawiają się podobne tematy, ale dziwne, że nigdy wam nie wpadło do tych pustych łbów, że widocznie problem jest dość powszechny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 godzin temu, Gość Wladek napisał:

Chlopiec ma 20 miesiecy i chodzi bardzo dziwnie, niestabilnie, koslawi stopy, jest taki jakby wiotki, czesto wysuwa jezyk, zdarza mu sie machac rekoma jak ptaszek.

jednak chyba najbardziej niepokoi to ze on nie rozumie w ogole mowy, nie wskazuje palcem i nie mowi nic swiadomie. To znaczy mowi ciagi sylab, znajoma twierdzi ze swiadomie, ale on tego nie kieruje do osob. Duzo sie smieje, mocno zwiazany z matka, na imie reaguje tylko wolany przez mame, przez inna osobe juz nie. Tak dziwnie wykreca tez dlonie. Bawi sie jak roczne dziecko, ciezko go czyms zajac, zainteresowac, bo zaraz gdzies ucieka albo interesuje sie dlugo jakims szczegolem. Pediatra na nic nie zwrocila uwagi, twierdzi ze ma czas. Znajoma tez pidchodzi do tego na luzie. A ja widze ze chlopczyk potrzebuje pomocy...

czy drazyc ten temat?

 

Nie, nie drążyć, skoro zasugerowałaś, to wystarczy.

Poza tym są dzieci, które zaczynają chodzić w wieku 18 miesięcy i uważa się to za normę. Zakładając, że ten maluch zaczął późno chodzić, to jego ruchy mają prawo być jeszcze niezgrabne. Częste wysuwanie języka o niczym nie świadczy, wiele dzieci tak ma. Mój jeden syn w wieku 27 miesięcy nie mówił w pełni ani jednego słowa! Teraz ma 4 lata i radzi sobie dobrze. Myślę, że szukasz problemów na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Prowo 0/10 ciągle to samo, wymyśl autorko coś innego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deszczowa ☔

Nie rozumiecie,że każde dziecko inaczej się rozwija?

W takim wieku jeszcze trudno cokolwiek stwierdzić i raczej idzie się do neurologa a nie do poradni psychologiczno-pedagogicznej!Poradnia jest dla dzieci przedszkolnych i szkolnych.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu

Wypowiadałam się w paru podobnych wątkach część z nich to pewnie było prowo ludzi którym się nudzi, ale nieważnie. Napiszę jeszcze raz. Mam synka z autyzmem. Został zdiagnozowany szybko jak na polskie standardy, ale po drodze, ja jako matka, musiałam się zmierzyć z całą grupą ignorantów, od rodziny przez znajomych po, co najbardziej denerwujące, pediatrów. Słyszałam nieśmiertelne w polskich warunkach "chłopcy mówią później", "każde dziecko rozwija się w swoim tempie' "histeryzujesz", "ty sobie zawsze wynajdziesz problem" od jednej pani logopedy z nfz usłyszałam, że "chyba nie widziałam nigdy dziecka z autyzmem, to pani przydałby się lekarz", jeden pediatra zrobił wielkie oczy, że synek nie ma jeszcze 3 lat, a my wiemy od ponad roku o jego stanie, mamy wszelkie papiery, dziecko jest w terapii i chodzi do przedszkola dla autystów, bo ten konował ze wszystkim czekałby do trzeciego roku życia, pediatrze w przychodni rejonowej tłumaczyłam jak krowie na rowie jak się zorientowałam, co mnie zaniepokoiło. Znam osobiście, a o jeszcze większej liczbie przypadków słyszałam, gdy rodzice do 4 roku życia "dają dziecku czas", a potem byli bardzo zdziwieni, że jak to ich syn czy córka nie rozwija się prawidłowo. To co dziecko ma między nogami nie ma żadnego wpływu na to czy zacznie mówić później, nie wiem co to za durne przekonanie, że po 3 urodzinach wszystko się "zrobi samo". Mózg dziecka jest najbardziej plastyczny przed 2 rokiem życia, wtedy można osiągnąć najlepsze efekty, wielu zaniedbań nadrobić się nie da gdy dziecko zostanie zdiagnozowane za późno. Nie chodzi zresztą tylko o autyzm, który na tym forum jest nazywany wymysłem modą, a takie dzieci z lubością hejtuje taki jeden grasujący tu troll. Autyzm bez terapii się pogłębia. Dziecko,które skończyło roczek powinno umieć pokazywać palcem, bo bez tego nie nauczy się mówić, musi reagować na imię, dzielić pole uwagi. Przestańcie gadać bzdury o koleżance znajomej sąsiadki szwagra, które nie mówiło do 4 roku życia, bo po pierwsze to nie jest norma, a po drugie często niepotrzebnie uspokajacie matki nie ponosząc żadnej odpowiedzialności za los ich nieleczonych dzieci. Przeraża mnie, że wiele matek woli słuchać rad cioci Marysi niż iść z dzieckiem do dobrego specjalisty, a potem płacz. Istnieje coś takiego jak normy rozwojowe i dziecko powinno się rozwijać w ramach tych norm, po coś one istnieją. Gdyby 2-latek nie chodził to byście taka matkę zjedli, 2-latek nie mówi i nie gestykuluje, a wy tu o "swoim tempie" gadacie jak gdyby nigdy nic. Rodzić powinien być świadomy etapów rozwoju dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba ze wsi małej
3 minuty temu, Gość bubu napisał:

Wypowiadałam się w paru podobnych wątkach część z nich to pewnie było prowo ludzi którym się nudzi, ale nieważnie. Napiszę jeszcze raz. Mam synka z autyzmem. Został zdiagnozowany szybko jak na polskie standardy, ale po drodze, ja jako matka, musiałam się zmierzyć z całą grupą ignorantów, od rodziny przez znajomych po, co najbardziej denerwujące, pediatrów. Słyszałam nieśmiertelne w polskich warunkach "chłopcy mówią później", "każde dziecko rozwija się w swoim tempie' "histeryzujesz", "ty sobie zawsze wynajdziesz problem" od jednej pani logopedy z nfz usłyszałam, że "chyba nie widziałam nigdy dziecka z autyzmem, to pani przydałby się lekarz", jeden pediatra zrobił wielkie oczy, że synek nie ma jeszcze 3 lat, a my wiemy od ponad roku o jego stanie, mamy wszelkie papiery, dziecko jest w terapii i chodzi do przedszkola dla autystów, bo ten konował ze wszystkim czekałby do trzeciego roku życia, pediatrze w przychodni rejonowej tłumaczyłam jak krowie na rowie jak się zorientowałam, co mnie zaniepokoiło. Znam osobiście, a o jeszcze większej liczbie przypadków słyszałam, gdy rodzice do 4 roku życia "dają dziecku czas", a potem byli bardzo zdziwieni, że jak to ich syn czy córka nie rozwija się prawidłowo. To co dziecko ma między nogami nie ma żadnego wpływu na to czy zacznie mówić później, nie wiem co to za durne przekonanie, że po 3 urodzinach wszystko się "zrobi samo". Mózg dziecka jest najbardziej plastyczny przed 2 rokiem życia, wtedy można osiągnąć najlepsze efekty, wielu zaniedbań nadrobić się nie da gdy dziecko zostanie zdiagnozowane za późno. Nie chodzi zresztą tylko o autyzm, który na tym forum jest nazywany wymysłem modą, a takie dzieci z lubością hejtuje taki jeden grasujący tu troll. Autyzm bez terapii się pogłębia. Dziecko,które skończyło roczek powinno umieć pokazywać palcem, bo bez tego nie nauczy się mówić, musi reagować na imię, dzielić pole uwagi. Przestańcie gadać bzdury o koleżance znajomej sąsiadki szwagra, które nie mówiło do 4 roku życia, bo po pierwsze to nie jest norma, a po drugie często niepotrzebnie uspokajacie matki nie ponosząc żadnej odpowiedzialności za los ich nieleczonych dzieci. Przeraża mnie, że wiele matek woli słuchać rad cioci Marysi niż iść z dzieckiem do dobrego specjalisty, a potem płacz. Istnieje coś takiego jak normy rozwojowe i dziecko powinno się rozwijać w ramach tych norm, po coś one istnieją. Gdyby 2-latek nie chodził to byście taka matkę zjedli, 2-latek nie mówi i nie gestykuluje, a wy tu o "swoim tempie" gadacie jak gdyby nigdy nic. Rodzić powinien być świadomy etapów rozwoju dziecka.

Boże jedyny! Doczekałam sie tego dnia i wreszcie ktoś mądry wypowiedział sie na forum !!!. Tak jak pisałam wcześniej.  Lekceważenie opóźnień rozwojowych , bo syn sasiada, bo to chłopiec itp.  Jest zwykłą głupotą! Do do odpowiedzi wyżej jeszcze to jednak uważam,  ze diagnozowaniem opóźnienia zajmuje sie psycholog i psychiatra, logopeda. Wizyta u neurologa jest bardzo ważna!  Ale neurolog nie wystawi diagnozy afazji, autyzmu itd. Może jedynie zalecić badania, rehabilitacje, zaproponować suplementację.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba ze wsi małej
1 godzinę temu, Gość Deszczowa ☔ napisał:

Nie rozumiecie,że każde dziecko inaczej się rozwija?

W takim wieku jeszcze trudno cokolwiek stwierdzić i raczej idzie się do neurologa a nie do poradni psychologiczno-pedagogicznej!Poradnia jest dla dzieci przedszkolnych i szkolnych.

 

Poradnia psychologiczno pedagogiczna obejmuje terapia i diagnozuje dzieci w każdym wieku. Nie tylko szkolne. Diagnoze afazji, upośledzenia,  autyzmu wydaje sie po konsultacji z neurologiem , ale nie przez neurologa. Chyba nie masz pojęcia o czym piszesz. To poradnia bada zaburzenia rozwoje , a dokladniej powinna badac komisja - psycholog, psychiatra, logopeda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu
1 minutę temu, Gość Baba ze wsi małej napisał:

Poradnia psychologiczno pedagogiczna obejmuje terapia i diagnozuje dzieci w każdym wieku. Nie tylko szkolne. Diagnoze afazji, upośledzenia,  autyzmu wydaje sie po konsultacji z neurologiem , ale nie przez neurologa. Chyba nie masz pojęcia o czym piszesz. To poradnia bada zaburzenia rozwoje , a dokladniej powinna badac komisja - psycholog, psychiatra, logopeda. 

Dokładnie tak, masz rację. Przeszłam ze swoim dzieckiem całą tę procedurę gdy nie miał jeszcze 2 lat. Nie wiem po co ludzie wprowadzają w błąd skoro się nie znają. Pamiętam jak ktoś mi kiedyś na Kafe napisał, że zmyślam z diagnozą mojego dziecka "bo nie diagnozuje się autyzmu tak szybko". Zastanawiałam się czy mam przesłać skan dokumentacji, żeby udowodnić, że mam rację? Ludziom się "coś wydaje", nie sprawdzą, ale napiszą bzdurę i mogą tym samym zaszkodzić komuś potrzebującemu pokierowania. Już lepiej nic nie pisać jak się nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dlaczego ta psychiczna autorka lubi się tak znęcać w swoich tematach nad tymi rodzicami?? Jestem na tym forum od 2 lat i od paru miesięcy tydzień w tydzień zakłada one takie same tematy - wszystkie są IDENTYCZNE! Ona zdiagnozowała, rodzice nic z tym nie robi, ona sie martwi, itd. blablabla. Dlaczego ktoś nie zablokuje jej IP?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×