Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lili

Jestem w nieplanowanej ciąży i moje życie nie ma już sensu

Polecane posty

Gość Dokladnie tak
1 godzinę temu, Gość Lol napisał:

Ale Cię jadą stare krowy, nie przejmuj się nimi 🙂 współczuje Ci bardzo 😞mówiłaś już rodzicom? Faktycznie 19 lat to wcześnie, z wielu spraw trzeba będzie zrezygnować albo ułożyć je inaczej, ale dasz radę. Fajnie, że chłopak Cię wspiera, ale pamiętaj, ze jesteście oboje bardzo młodzi, uczucia bywają zmienne. Ciesz się jego wsparciem, ale pamiętaj żeby mieć jakieś rozwiązanie finansowe gdyby Ci nie dawał pieniędzy ma dziecko. Wiadomo, są alimenty, sądy ale to wszystko trwa.

a jak planowałaś życie? Jesteś przed maturą? Planujesz studia, czy może masz już wyuczony zawód ? Pierwszy rok życia dziecka prawdopodobnie będziesz musiała odpuścić wiele rzeczy, ale potem dziecko się załapie do żłobka później przedszkola, a Tobie może uda się podjąć pracę albo studia?

Potwierdzilas ciąże u ginekologa? 

Na twoim miejscu już teraz czytałabym jak najwiecej o socjalu, 500 plusach itd, sprawdź co Ci się należy. Jeżeli chcesz kontynuować naukę to sprawdź jakie są ułatwienia dla młodych matek na wybranej uczelni, czasem uczelnia może Ci dać stypendium socjalne, a już na pewno indywidualny tok studiów a może będziesz studiować zaocznie? Szukaj rozwiązań a nie załamuj ręce 🙂 rodzice tez to pewnie lepiej zniosą jak im powiesz skąd weźmiesz pieniądze i jak planujesz swój rozwój i karierę pogodzić z dzieckiem. Trzymam kciuki.

No w koncu jakas normalna osoba ! Takie rady sa potrzebne tej dziewczynie a nie jakies ...ety ze jest taka czy siaka :/. Jestesmy tylko ludzmi i nie zawsze wychodzi tak jak bysmy tego chcieli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościu

Bardzo współczuję, ja bym usunęła 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli postanowisz urodzić to dziecko to tak, twoje życie się zmieni. Nie ma co czarować, dziecko zmienia wszystko. Ale to też nie jest tak, że rodzisz dziecko i automatycznie kończy się twoje życie. Nie wiem jakie studia planowałaś, może uda Ci się je zrobić w trybie zaocznym? A podróżować można z dzieckiem, mam znajomych, którzy z dwulatkiem byli w Meksyku, a za dwa lata planują wyjazd do Nowej Zelandii, też z dzieckiem. Wszystko organizują sami, bez biur podróży. A zwiedzanie Europy z dzieckiem to już w ogóle jest pikuś. 

Będzie ciężko. Związek też może tego nie przetrwać. Nie ma co się oszukiwać. Ale wcale nie musi to oznaczać końca świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kable

Autorko ja na twoim miejscu chciałabym wziąć ślub, lepiej być w razie czego rozwódką z dzieckiem ,niż panną z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxxx

nie słuchaj wypocin tych kur domowych, każda mówi ze sobie poradzisz ale popatrz nawet na to forum- wysyp wątków ze już nie dają sobie rady etc

dzuecko to nie inwestycja, za która dostajesz jednorazowo 1k a potem co miesiąc ( może) 500 zl 

chcialas iść na studia, idź i spełniaj się a takiego „chłopaka” kopnij w dupe bo widać, ze nie zależy mu na twoim szczęściu jeśli spowradza cie do roli matki w wieku 19 lat!

jesli chcesz pomocy z aborcja, napisz priv- nie oferuje sprzedaży tabletek i tym podobnych ale służę profesjonalnym wsparciem ( bezpłatnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hot

A ja uważam że autorko trafiłaś właśnie na dobrego chłopaka, który cieszy się z dziecka, bo inny to kazałby usunąć.Studia nic Ci praktycznie nie dadzą bo najwięcej osób bezrobotnych jest właśnie po studiach.Mój kuzyn skończył 3 kierunki studiów, robił fakultet i wyjechał za granicę, pracuje w Anglii w hotelu jako boy hotelowy, drugi kuzyn pracuje w Norwegii a też skończył studia,a brat ima się dorywczych prac i też po studiach. Teraz studia może zrobić każdy i w każdej chwili, nic Ci one nie dadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiecira
7 minut temu, Gość Hot napisał:

A ja uważam że autorko trafiłaś właśnie na dobrego chłopaka, który cieszy się z dziecka, bo inny to kazałby usunąć.Studia nic Ci praktycznie nie dadzą bo najwięcej osób bezrobotnych jest właśnie po studiach.Mój kuzyn skończył 3 kierunki studiów, robił fakultet i wyjechał za granicę, pracuje w Anglii w hotelu jako boy hotelowy, drugi kuzyn pracuje w Norwegii a też skończył studia,a brat ima się dorywczych prac i też po studiach. Teraz studia może zrobić każdy i w każdej chwili, nic Ci one nie dadzą.

jak kończyli kierunki typu *kulturoznawsto* to co się dziwisz? widać ze jestes totalna wiesniara i przedstawiasz taki polaczkowo-januszowy tryb myślenia, ze kurla na co te studia można na kasie się dorobić XDXD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili
17 godzin temu, Gość Lol napisał:

Ale Cię jadą stare krowy, nie przejmuj się nimi 🙂 współczuje Ci bardzo 😞mówiłaś już rodzicom? Faktycznie 19 lat to wcześnie, z wielu spraw trzeba będzie zrezygnować albo ułożyć je inaczej, ale dasz radę. Fajnie, że chłopak Cię wspiera, ale pamiętaj, ze jesteście oboje bardzo młodzi, uczucia bywają zmienne. Ciesz się jego wsparciem, ale pamiętaj żeby mieć jakieś rozwiązanie finansowe gdyby Ci nie dawał pieniędzy ma dziecko. Wiadomo, są alimenty, sądy ale to wszystko trwa.

a jak planowałaś życie? Jesteś przed maturą? Planujesz studia, czy może masz już wyuczony zawód ? Pierwszy rok życia dziecka prawdopodobnie będziesz musiała odpuścić wiele rzeczy, ale potem dziecko się załapie do żłobka później przedszkola, a Tobie może uda się podjąć pracę albo studia?

Potwierdzilas ciąże u ginekologa? 

Na twoim miejscu już teraz czytałabym jak najwiecej o socjalu, 500 plusach itd, sprawdź co Ci się należy. Jeżeli chcesz kontynuować naukę to sprawdź jakie są ułatwienia dla młodych matek na wybranej uczelni, czasem uczelnia może Ci dać stypendium socjalne, a już na pewno indywidualny tok studiów a może będziesz studiować zaocznie? Szukaj rozwiązań a nie załamuj ręce 🙂 rodzice tez to pewnie lepiej zniosą jak im powiesz skąd weźmiesz pieniądze i jak planujesz swój rozwój i karierę pogodzić z dzieckiem. Trzymam kciuki.

Nie mówiłam jeszcze rodzicom, ale mam nadzieję, że zrozumieją, bo 20 lat temu byli w identycznej sytuacji...też jestem wpadką. Najbardziej chciałam iść na studia..o ironio...położnicze. Ewentualnie pielęgniarskie lub coś w tym stylu, bo zdaje na maturze biologię. Oba te kierunki nie sa zaoczne niestety:( U ginekologa nie byłam, jak powiem mamie o tym, że podejrzewam ciaze, to się doradze którego lekarza wybrać, bo nie orientuje się w ogóle jakie mają opinie ginekolodzy w moim mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili
4 godziny temu, Gość Hot napisał:

A ja uważam że autorko trafiłaś właśnie na dobrego chłopaka, który cieszy się z dziecka, bo inny to kazałby usunąć.Studia nic Ci praktycznie nie dadzą bo najwięcej osób bezrobotnych jest właśnie po studiach.Mój kuzyn skończył 3 kierunki studiów, robił fakultet i wyjechał za granicę, pracuje w Anglii w hotelu jako boy hotelowy, drugi kuzyn pracuje w Norwegii a też skończył studia,a brat ima się dorywczych prac i też po studiach. Teraz studia może zrobić każdy i w każdej chwili, nic Ci one nie dadzą.

Tylko, że ja nie mam nawet zawodu, bo kończę liceum... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili
18 godzin temu, Gość Racjonalna napisał:

Znacie się 7 miesięcy i już jesteś z nim w ciąży więc od kiedy już współżyjecie?? "Nie podejrzewałam ciąży" a dzieci to się biorą ku..a z kapusty?? Tabletki antykoncepcyjne nawet nie dają 100% bezpieczeństwa. I jeszcze nie jesteś pewna czy chcesz z nim być do końca życia a z nim śpisz ?? WTF ?? SZANUJCIE SIĘ DZIEWCZYNY!!!... albo jestem z innego świata albo już za stara bo tego ni hu.a nie rozumiem.... Tak wam tv i internet piorą mózgi że wszyscy się bzykają od 16 roku życia i to nic złego a dziewictwo to wstyd, wstyd to się pruć z byle kim!!

Co ma abstynencja seksualna do okazywanie szacunku do swojego ciala? W jakim my kraju żyjemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjioeut98e4u89otihje

Świetnie autorko :) W takim razie będziesz miała trudny bo trudny, ale dobry test, czy te studia i praca są dla ciebie. Mówię poważnie. I może dzięki dziecku będziesz lepszą położną, bo ja z doświadczenia mojego porodu i pobytu w szpitalu widzę, że te które miały dzieci były o wiele bardziej pomocne i empatyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Halinka

Dasz radę wszystko będzie dobrze, Skup się na tym,że będziesz mamą i wyobraź sobie wszystkie pozytywne strony macierzyństwa... Na przyszłość spróbuj kontrolować swoje cykle naturalnie np. poprzez Cyclotest My Way, antykoncepcja  bywa zawodna, natura nie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moze sie myle autorko i faktycznie trafilas na dobrego chlopaka ktory sie cieszy z dziecka a nie widzi w nim problem ale ja znam kilka takich przypadkow i juz Ci wspolczuje.. to ze sie chlopak cieszy nie znaczy ze bedzie super tatusiem. Moja siostra wpadla kiedy miala 18 i chlopak jej rok starszy tez byl w skowronkach i wszystkim sie chwalil. Wzieli slub i sa razem juz 5 lat ale on przy dziecku nic nie zrobil i nigdy sie nim nie zajal. Jak dziecko ma pod opieka to wciska je swojej matce. Taki super tata, a baardzo chcial tego dziecka z kolei moja siostra nie. To jest jeden przyklad ale znam kilka i w zadnym wypadku nie jest tak ze sie wszytko super uklada i dziela sie obowiazkami, nawet jesli sa dlugo ze soba to kobieta jest zostawiona sama sobie z obowiazkami i dzieckiem. Ja sama mam dziecko ale planowane. Maz mnie namowil,  ja chcialam najpierw sie wyszalec ale on blagal, plakal ze juz pora, ze on chce.. cieszy sie z dziecka ale jak nie musi to palcem przy nim nie kiwnie. Nie zaproponuje zebym sobie wyszla gdzies a on zostanie z dzieckiem. Zrobi co musi i tyle.. tak wyglada zycie z dzieckiem. Facet zrobi co musi ale nie licz ze bedzie wspanialomyslnie cie wyreczal od czasu do czasu a jesli tak to trafilas na prawdziwego faceta i tego ci zycze. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ubić
11 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Moze sie myle autorko i faktycznie trafilas na dobrego chlopaka ktory sie cieszy z dziecka a nie widzi w nim problem ale ja znam kilka takich przypadkow i juz Ci wspolczuje.. to ze sie chlopak cieszy nie znaczy ze bedzie super tatusiem. Moja siostra wpadla kiedy miala 18 i chlopak jej rok starszy tez byl w skowronkach i wszystkim sie chwalil. Wzieli slub i sa razem juz 5 lat ale on przy dziecku nic nie zrobil i nigdy sie nim nie zajal. Jak dziecko ma pod opieka to wciska je swojej matce. Taki super tata, a baardzo chcial tego dziecka z kolei moja siostra nie. To jest jeden przyklad ale znam kilka i w zadnym wypadku nie jest tak ze sie wszytko super uklada i dziela sie obowiazkami, nawet jesli sa dlugo ze soba to kobieta jest zostawiona sama sobie z obowiazkami i dzieckiem. Ja sama mam dziecko ale planowane. Maz mnie namowil,  ja chcialam najpierw sie wyszalec ale on blagal, plakal ze juz pora, ze on chce.. cieszy sie z dziecka ale jak nie musi to palcem przy nim nie kiwnie. Nie zaproponuje zebym sobie wyszla gdzies a on zostanie z dzieckiem. Zrobi co musi i tyle.. tak wyglada zycie z dzieckiem. Facet zrobi co musi ale nie licz ze bedzie wspanialomyslnie cie wyreczal od czasu do czasu a jesli tak to trafilas na prawdziwego faceta i tego ci zycze. Powodzenia

ale to jest normalne że facet w zasadzie nigdy nic przy dziecku nie robi, mój mąż też przy dzieciach nic nie robił bo pracował i wszystkim ja się zajmowałam i ogarnęłam ,teraz dzieci już duże i jest okej ,zabiera je na wycieczki rowerowe ,zabiera je w góry ,na wypady kajakowe itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coco
Dnia 19.03.2019 o 21:02, Gość Szarosc dnia napisał:

A jaka to antykoncepcja was zawiodla? Bo jest jakis wysyp smiesznych ciaz z antykoncepcji. Jesli prezerwatywa pekla, to nie draze, moglo tak sie zdarzyc, ale jesli nie bralas tabletek na czas, albo w ogole pomijalas, to nie pisz, ze was zawiodlo, tylko napisz, ze tego nie dopilnowalas.. zenuja mnie te ciaze z antykoncepcji wokol. pelno ludzi leci na przerywanym i dzieci nie maja latami, a jak maja to planowane, a tu kazda co zaciazy to oczywiscie sie zabezpieczala, ale miala pecha biedna, bo ja zla antykoncepcja zawiodla.. 😮

różnica polega na tym że podczas stosunku przerywanego nie dochodzi do wytrysku w pochwie ,więc ciąża jest niemożliwa, a antykoncepcja jak wiadomo czasami bywa zawodna i wytrysk jest w pochwie.My przez 14 lat stosujemy przerywany i nie było żadnej wpadki, dzieci planowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życzliwy

Antykoncepcja i aborcja jest grzechem ciężkim, inaczej śmiertelnym (czyli sprowadzającym duchową śmierć na tego, kto się go dopuszcza, i wieczną, gdyby ta osoba umarła w tym stanie - tj. piekło). Namawianie do niej również. Ponadto aborcja niesie ze sobą poważne, destrukcyjne skutki duchowe i psyhiczne, o których się zapomina - takie kobiety cierpią np. na depresję latami, powraca do nich to, co zrobiły (zabójstwo człowieka), pojawiają się też problemy duchowe, gdy łono kobiety staje się miejscem śmierci.

Więcej o skutkach np. tu:  https://www.fronda.pl/a/zabilam-dziecko-zabilam-siebie-czyli-skutki-aborcji,105093.html

https://opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZR/zk_mojbrzuch.html

Namawianie do takiego czynu jest zatem nie tylko uczestnictwem w tym grzechu, nakłanianiem do zabójstwa, ale i życzeniem komuś tych wszystkich skutków.

W wielu odpowiedziach ukazuje się dziecko jako jedynie ciężar i ograniczenie, siebie stawiając w centrum. A sens życia nie jest w życiu dla siebie, dogadzaniu sobie oraz spełnianiu swoich potrzeb i zachcianek. Sens życia jest w miłości, a więc w dawaniu siebie. Tu się odnajduje prawdziwe szczęście i spełnienie. 

Napisałaś, Lili, że "jesteś w nieplanowanej ciąży i Twoje życie nie ma już sensu". Właśnie teraz otrzymało ono nowy, głębszy sens. Jest nowe życie, które zostało Ci powierzone do zaopiekowania się nim, jest dziecko do kochania, ktoś, kto Cię potrzebuje. I choćbyś nawet straciła oparcie w Chłopaku, który może stać się Twym mężem (i którego postawa wobec tej wiadomości dobrze o Nim świadczy), masz zawsze oparcie w Bogu, który Cię nigdy nie opuści i będzie Cię wspierał w tym zadaniu, nawet jeśli w to nie wierzysz. Nie jesteś w tym sama, On jest przy Tobie i kocha Cię. A z Nim wszystko jest możliwe. "Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia" (Flp 4,13). Z Nim poradzisz sobie ze wszystkim, co trudne, i odnajdziesz w tym szczęście. W miłości.

Rozumiem, że nie jest Ci łatwo. Pamiętaj jednak, że czujesz i robisz to, co myślisz. Twoje uczucia i czyny zależą od sposobu Twego myślenia, a więc i od tego, na czym je opierasz. Warto zatem opierać swoje myślenie na Prawdzie.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Djsjs
Dnia 19.03.2019 o 18:21, Gość Odkąd napisał:

autorko skoro jesteś w ciąży to zacznij mobilizować chłopaka do tego żebyście zalegalizowali swój związek,żebyście byli małżeństwem, rodziną.Twoi rodzice nie będą źli gdy powiesz im że jesteś w ciąży i bierzecie ślub, inaczej to wygląda niż jak powiecie że będziecie żyć bez ślubu.Nie ty pierwsza i nie ostatnia urodzisz młodo, pociesz się że będziecie młodymi rodzicami 🙂mojej koleżanki syn został ojcem mając 17 lat,jego dziewczyna też 17 lat, wzięli ślub jak była w piątym miesiącu,teraz mają po 26 lat i trójkę dzieci.Ze mną na porodówce leżała dziewczyna 19 lat, jej narzeczony rok starszy, urodziła w lutym a w sierpiu biorą ślub.

Ślub że względu na ciążę, to najgłupsze co może byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emocje
2 minuty temu, Gość Djsjs napisał:

Ślub że względu na ciążę, to najgłupsze co może byc

To nie jest głupie rozwiązanie, ślub ułatwia wszystkie rzeczy prawne. Niektóre już z góry zakładają że to małżeństwo się nie uda ,warto spróbować. Jak nie wyjdzie to będzie rozwódką z dzieckiem a nie panną z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćcc
Dnia 19.03.2019 o 21:59, Gość Racjonalna napisał:

Znacie się 7 miesięcy i już jesteś z nim w ciąży więc od kiedy już współżyjecie?? "Nie podejrzewałam ciąży" a dzieci to się biorą ku..a z kapusty?? Tabletki antykoncepcyjne nawet nie dają 100% bezpieczeństwa. I jeszcze nie jesteś pewna czy chcesz z nim być do końca życia a z nim śpisz ?? WTF ?? SZANUJCIE SIĘ DZIEWCZYNY!!!... albo jestem z innego świata albo już za stara bo tego ni hu.a nie rozumiem.... Tak wam tv i internet piorą mózgi że wszyscy się bzykają od 16 roku życia i to nic złego a dziewictwo to wstyd, wstyd to się pruć z byle kim!!

Weź idź może do kościoła, przespałam  się z moim chłopakiem po tygodniu, jesteśmy razem 20 lat, w tym 12 po ślubie. Ciekawe ile weglug ciebie, swietojebliwej,  trzeba czekać z seksem, bo chyba do ślubu- koniecznie kościelnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co
Dnia 20.03.2019 o 10:53, Gość Kable napisał:

Autorko ja na twoim miejscu chciałabym wziąć ślub, lepiej być w razie czego rozwódką z dzieckiem ,niż panną z dzieckiem.

Buhahahahaha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co
10 minut temu, Gość Emocje napisał:

To nie jest głupie rozwiązanie, ślub ułatwia wszystkie rzeczy prawne. Niektóre już z góry zakładają że to małżeństwo się nie uda ,warto spróbować. Jak nie wyjdzie to będzie rozwódką z dzieckiem a nie panną z dzieckiem.

Ślub bierze się z miłości, a nie dlatego że dziecko jest w drodze, no ale nie ma to jak wiesniacka  (nie mylić z wiejską) mentalność, bo olaboga co ludzie powiedzą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Video

autorko jak urodzisz dziecko to studia i życie które dotychczas prowadziłaś wyda Ci się głupie,nudne i byle jakie w porównaniu do miłości jaką obdarzysz swoje nowonarodzone dziecko 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Video
36 minut temu, Gość Gość co napisał:

Ślub bierze się z miłości, a nie dlatego że dziecko jest w drodze, no ale nie ma to jak wiesniacka  (nie mylić z wiejską) mentalność, bo olaboga co ludzie powiedzą 

nawet nie chodzi o fakt co ludzie powiedzą tylko o to że jesteś mężatką a nie panna z dzieckiem czyli masz lepsze samopoczucie i mniemanie o sobie.I to nie jest wieśniacka mentalność a nawet nie Polska mentalność,bo na całym świecie tak jest że panna z dzieckiem jest źle postrzegana,że jest nie warta tego aby ją brać na żonę.Poza tym wszystkie formalności łatwiej się załatwia gdy jest się małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fotel
49 minut temu, Gość Gośćcc napisał:

Weź idź może do kościoła, przespałam  się z moim chłopakiem po tygodniu, jesteśmy razem 20 lat, w tym 12 po ślubie. Ciekawe ile weglug ciebie, swietojebliwej,  trzeba czekać z seksem, bo chyba do ślubu- koniecznie kościelnego!

Ja poszłam z chłopakiem do łóżka po 10 miesiącach chodzenia. Byliśmy razem ponad 2 lat a potem się rozstaliśmy.On był przeciwny kościołowi, był nie chrzczony, nie był u pierwszej komunii świętej.Ja chciałam żeby te wszystkie sakramenty przyjął abyśmy mogli się pobrać,on chciał tylko cywilny,powiedział że prędzej się ze mną rozstanie niż u uwerzy w Boga ,to był koniec.2 lata po naszym rozstaniu ożenił się, ma dwóch synów, po czym się rozwiódł i żyje z kobietą bez ślubu, dziwne że jakaś kobieta w ogóle chciała niewiernika.Ja też wyszłam zamaż,mam dzieci i mój mąż jest bardzo religijnym i dobrym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol
22 godziny temu, Gość Lili napisał:

Nie mówiłam jeszcze rodzicom, ale mam nadzieję, że zrozumieją, bo 20 lat temu byli w identycznej sytuacji...też jestem wpadką. Najbardziej chciałam iść na studia..o ironio...położnicze. Ewentualnie pielęgniarskie lub coś w tym stylu, bo zdaje na maturze biologię. Oba te kierunki nie sa zaoczne niestety:( U ginekologa nie byłam, jak powiem mamie o tym, że podejrzewam ciaze, to się doradze którego lekarza wybrać, bo nie orientuje się w ogóle jakie mają opinie ginekolodzy w moim mieście.

Jesteś pewna? Szukałam ostatnio takiej informacji i wydaje mi się, ze położnictwo można znaleźć zaocznie. Chociaż jako studentka na uniwersytecie medycznym bardziej bym Ci doradzała pielęgniarstwo, większe możliwości są po tym, ale pielęgniarstwa zaocznie chyba(sprawdź) nie da się zrobić, a godzin jest dużo. Ale sprawdź to sama, poszukaj w internecie, strony o rekrutacji powinny być już utworzone na ten rok, wiem ze teraz nie skorzystasz, ale może za rok? Szukaj różnych rozwiązań i nie rezygnuj z tych studiów, robota ciężka ale satysfakcjonująca, zarobki się tez zmieniają, a pielegniarki maja dużo możliwości żeby dorabiać. W położnictwie chyba mniej ale się nie orientuje aż tak. Można kombinować z indywidualnym tokiem studiów, stypendiami, zwolnieniem z ćwiczeń albo zaliczeń itd. Myśle, ze prowadzący raczej idą na rękę jak powiesz, ze masz dziecko, rzadko się to zdarza wśród studentów medycznych.

Skoro rodzice tez byli w takiej sytuacji to się powściekają ale pewnie Cię wesprą :) idź do ginekologa jak najszybciej i napisz jak się sprawa toczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co
19 minut temu, Gość Video napisał:

nawet nie chodzi o fakt co ludzie powiedzą tylko o to że jesteś mężatką a nie panna z dzieckiem czyli masz lepsze samopoczucie i mniemanie o sobie.I to nie jest wieśniacka mentalność a nawet nie Polska mentalność,bo na całym świecie tak jest że panna z dzieckiem jest źle postrzegana,że jest nie warta tego aby ją brać na żonę.Poza tym wszystkie formalności łatwiej się załatwia gdy jest się małżeństwem.

Zabawna jestes, serio. Ps. Nie mieszkam w Polsce i wiesz co? Jest tu cala rzesza ludzi bez ślubu A z dziećmi i nikt na nikogo krzywo przez to nie patrzy. A Ty masz właśnie mentalność wiejskiej kwoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKK
22 godziny temu, Gość Lili napisał:

Nie mówiłam jeszcze rodzicom, ale mam nadzieję, że zrozumieją, bo 20 lat temu byli w identycznej sytuacji...też jestem wpadką. Najbardziej chciałam iść na studia..o ironio...położnicze. Ewentualnie pielęgniarskie lub coś w tym stylu, bo zdaje na maturze biologię. Oba te kierunki nie sa zaoczne niestety:( U ginekologa nie byłam, jak powiem mamie o tym, że podejrzewam ciaze, to się doradze którego lekarza wybrać, bo nie orientuje się w ogóle jakie mają opinie ginekolodzy w moim mieście.

Szybko dałaś dupy niestety. Wpadka po takim krótkim czasie to lekko przegięcie. Studia pielęgniarskie i położnictwa są zaoczne. Szukaj dalej. Dziecko będzie cudowne i tym się nie martw. Szkoda że tak szybko rozłożyłas nogi zanim się lepiej poznaliscie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscccc
Dnia 19.03.2019 o 18:38, Gość Lili napisał:

Po części tak. Jesteśmy razem tylko 7 miesięcy, kocham go, ale nie wiem czy chciałabym z nim spędzić resztę życia...Teraz pewnie tak będzie, bo dziecko 

Jak nie wiesz czy chcesz z nim spędzić resztę życia to po co nogi rozkładałas? Chłopak przy pierwszych kłopotach zawinie nogę, a ty będziesz zdana na łaskę rodziców. Dziecko przyspieszy twoje dojrzewanie, bo teraz to jestes nieodpowiedzialna smarkula. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiowa
Dnia 19.03.2019 o 22:38, Gość Ttt napisał:

Autorko współczuję ci. Ledwo zaczęłaś życie a już uwięziona. Mam 37 lat, 1 dziecko -6lat i jestem w nieplanowanej ciąży.  Dziecko mocno zmienia życie.. ja juz nie chcialam więcej bo ledwo czułam,  że odżywam,ze znowu mam jakąś kontrolę.. a tu bach i ciąża.  Dla mnie dziecko w twoim wieku to była rzecz niewyobrażalna. Chciałam skończyć szkole, studia,popracować. Zdecydowałam się dopiero w wieku 30lat. Nie usunęłam tej ciąży nieplanowanej, bo stwierdziłam ze drugie to nie będzie dla nas tragedia, a dziecku przyda się jednak rodzeństwo. .. skoro już się tak stało. Mimo że jestem w 8 miesiącu cały czas mam wątpliwości... znowu to samo.. pieluchy, żłobek, choroby, nieprzespane noce, płacz... ehhh..

Kolejna wpadka  nie wchodzi w grę.  Usunę na pewno.  Zwłaszcza, że ciążę znoszę bardzo,bardzo zle.

Jak można wpaść w tym wieku? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×