Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gośka

Matka mojego faceta

Polecane posty

Gość Gośka

Mam problem z matka mojego faceta i sama się zastanawiam czy moja obsesja nie jest zbyt wielka. Ale zacznijmy od początku. Kiedy zaczęłam się spotykać z moim facetem, jeździłam do niego i w sumie nigdy mi jego rodzina nie przeszkadzała tak przynajmniej mi się wydawało. Aż do któregoś razu. Mama mojego faceta wyjechała i dała mi wytyczne abym ugotowała obiad jego synowi. Myśle sobie no dobrze poprosiła wiec tak zrobię. Pomimo tego posprzątałam w całym domu, a właściwie szczególnie chodzi mi o łazienkę. Zawsze w niej bałagan, wszystkie możliwe kosmetyki rozwalone. Itd . Gdybym była u siebie, wyrzuciła bym to od razu, ale skoro jestem u kogoś to trzeba to uszanować. Ale wracając do sedna, wieczorem wyszliśmy z facetem jednak gdy wróciliśmy do domu w łazience zapanował taki sam bałagan jak wcześniej. Myśle sobie no ok skoro nie chce to nie będę sprzątać. Kolejny raz posprzątałam mojemu facetowi w szafie. Wracam za pare dni, a w szafie bałagan taki jak był. Zwalam winę na faceta ze nie potrafi uszanować , a co się okazuje ze to szanowna mamusia. Kolejna rzecz która przelała czarę goryczy. To sytuacja w której mój facet dużo zarabia, ale ciagle narzeka ze nie ma pieniędzy. Myśle sobie, jego pieniądze wiec wtrącać się nie będę. Jednak kiedyś nie wytrzymał i powiedział ze rodzice ciagle od niego chcą pieniądze. Na wszystko, a to by się przydała kosiarka, a to by trzeba było naprawić ich samochód, a to zakupki by się przydaly, a to na wakacje by chcieli pojechać. Zaznaczam, mój facet nawet z nimi nie mieszka ze względu na prace. Doszło do tego ze kazali mojemu facetowi wsiąść kredyt żeby mamusia sobie remont w domu zrobiła. Bo przecież ludzie musza widzieć ze ja na to stać. Najlepsze w tym wszystkim jest to ze moja przyszła teściowa jest „wielka gwiazda” ubrana jak milion dolarów a słoma z butów wystaje na kilometr. Czasami się zastanawiam skąd taki słownik u niej: „Una była, my byli, my jechalim obwudnicą, tamta kobita przyjechała na motórze w kominiurce....” itd itd. Jak usiądzie przy stole to obgaduje wszystkich dookoła ile to maja długów, a jak to możliwe ze sąsiedzi tyle razy pojechali na wakacje, ciekawe skąd mieli pieniądze.... jestem chora jak mam tam jechać. Z mojego faceta się śmieją ze matury nie ma, jest bez szkoły a ich drugie dziecko to takie wspaniałe jest i zostanie w życiu kimś. Opowiadają to ludzie którzy sami matury nie maja. Następna sprawa to taka ze ona siedzi cały dzień w domu i nic nie robi a później wykorzystuje mojego faceta do każdej ...y. A mnie szlak trafia bo w mojej rodzinie kobiety radzą sobie ze wszystkim tak jak mogą wiadomo są czasami rzeczy które musi zrobić facet, ale jak dla niej facet ma zrobić wszystko. Trawy nie skosi koło domu bo czasami sąsiedzi ja zobaczą to wstyd. Przelewu nie zrobi bo ona nie umie ( tak twierdzi) ale zakupy w internecie to jej idą jak burza. Mój chłopak kiedyś nie miał jak wrócić z pracy , ja nie mogłam pojechać wiec się pytam czemu mama po ciebie nie przyjedzie. I słyszę bo ona nie trafi, ale na zakupy blisko tego samego miejsca umie trafić. Kiedy mój facet dzwoni do niej ze bardzo go boli ząb i żeby zadzwoniła do dentysty, a ona ze nie ma teraz czasu bo jest u kosmetyczki. Mój facet miał urodziny i tak się cieszył bo zadzwoniła do niego żeby przyjechał na kawę i ciasto. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy zajeżdżamy a jej w domu nie ma. Dzwoni mój chłopak gdzie jest a ona ze na zakupy sobie do galerii pojechała i teraz nie ma czasu wrócić. Zrobiło mu się strasznie przykro. Tych historii jest bardzo dużo.... Kocham bardzo mojego faceta, ale tego znieść nie mogę i mam straszna obsesje na tym punkcie. Czy to ze mną jest coś nie tak? Poradźcie. 

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×