prawie 4 latek czy za dużo je?

Syn za miesiąc kończy 4 latka. Obecnie jest ze mną w domu ze względu na zmianę miejsca zamieszkania. Chociaż wcześniej jak chodził do przedszkola to również jadł podobnie. Waży obecnie 14,5 kg, mierzy 102 cm. I tu moje pytanie czy dużo je. Pracujemy z mężem na zmiany i czasami przychodzi do syna opiekunka na kilka godzin i to ona zwróciła uwagę, że dziecko domaga się często jedzenia. Nie jemy żadnych gotowców, zarówno ja jak i mąż gotuję, więc z tym nie ma żadnego problemu. Wczoraj zjadł:

śniadanie: kaszę jaglaną z bananem, jabłkiem, trochę pestek dyni ( 1/2 talerza do zupy). później: różne orzechy ( około 6). obiad: zupa ( krem dyniowo-marchewkowa 3/4 talerza). potem przerwa i schab pieczony ( 1 kawałek, ziemniaki, kukurydza i fasolka - ilościowo pełen mały talerz). Później już opiekunka dawała jedzenie i mówiła, że zjadł 2 jajka gotowane z pieczywem. Później był głodny i dostał truskawki, żurawinę, daktyle. W ciągu dnia sporo pije wody, czasami sok rozcieńczony jabłkowy. Na koniec zjadł jeszcze jabłko. Nie dostaję żadnych słodyczy, jak chce jeść pomiędzy posiłkami to dostaje groch gotowany, ciecierzycę, fasolkę, ostatnio marchewkę, jabłko, banana. Zauważyłam, że "lubi" się napchać na wieczór. Nie marudzi przy jedzeniu, czasami nie zje wszystkiego i nikt mu nie wmusza. Jak np. zje cały talerz warzyw ( marchewka, seler, por, cebula, ziemniak czy batat, inne) to i tak po godzinie czasu znowu jest głodny. Wypróżnia się codziennie. Wyniki w normie. 

O co Ci Kobieto chodzi? Ma dziecko apetyt, waga i wzrost w normie i powinnas sie cieszyc.