CO KIERUJE facetami, którzy odradzają żonom powrót do pracy, a potem narzekają że kasy jest mało, a ona coś sobie kupiła????

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Złociutki/zlociutka. Ja bym odwróciła to powiedzenie tak: który facet na to przystanie. Oni po 2 h z dziećmi już dzwonią do mamusi czy pomóc nie wpadnie. Nie znam takich co chętnie by zostali 3 lata w domu.

3 lata w domu? W jakim celu? Macierzyński trwa rok, później dziecko może iśc do żłobka lub oddać ją pod opiekę niani i wrócić z pasją na rynek pracownika :)

Np do zawodu nauczyciela za 1800 zł!

Akurat na nianię wystarczy.

28 minut temu, Gość Bimba napisał:

To też Angielki im pokazują!

Tam nie ma codziennych obiadków podstawianych pod nosek, chodzenia za panem i władcą i zbierania jego majtek i skarpetek, matka ma prawo być zmęczona, mieć czas dla siebie, dla przyjaciółek, nikogo nie dziwi ze przychodzi pani sprzątająca, że facet zanosi swoje koszulę do pralni sam (!), że się je na mieście, że zamawia się jedzenie do domu.

Angielskie kobiety solidnie zarabiają to i panów stać na to by stołować się na mieście jak również pranie odnosić do pralni chemicznej. Tymczasem zarobki polskich kobiet są jakie są, więc trzeba oszczędzać realizując samodzielnie obowiązki domowe a nie zlecając je osobom trzecim w ramach równoważenia budżetu domowego. Panowie by sobie poradzili najpewniej, ale tym samym mniej dokładaliby do budżetu domowego, więc polskie kobiety odejmowałyby od ust jedzenie swoim dzieciom :)

Czyli to gnojenie kobiet to zemsta za niską wypłatę, tak???

12 minut temu, Gość Bimba napisał:

Np do zawodu nauczyciela za 1800 zł!

Akurat na nianię wystarczy.

To powołanie a nie praca. 2xtyle wyciąga się na korepetycjach :)

Wynajęcie sprzątaczki to "odejmowanie dzieciom od ust"???

Idąc tym tokiem myślenia kupno torebki, butów, kosmetyków czy wizyta u fryzjera to również odkradanie własnych dzieci, tak???

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czyli to gnojenie kobiet to zemsta za niską wypłatę, tak???

A gdzie widzisz gnojenie w gotowaniu obiadów dla całej rodziny i pranie również rzeczy małżonka przy okazji zamiast nabijać koszty zlecając usługi innym? To taaakie straszne? :> To racjonalność ekonomiczna.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

To powołanie a nie praca. 2xtyle wyciąga się na korepetycjach 

Na czas korepetycji również trzeba wynająć nianię!

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wynajęcie sprzątaczki to "odejmowanie dzieciom od ust"???

Idąc tym tokiem myślenia kupno torebki, butów, kosmetyków czy wizyta u fryzjera to również odkradanie własnych dzieci, tak???

Jak nie ma na to kasy - bo się zarabia na to wyłącznie rękami męża a nie po 1/2 - to owszem okradanie. Najprostszymi rzecaami jak gotowanie domowych posiłków, obcinanie włosów w domu, rezygnacia z kolejnego gadżetu można spokojnie odkładać już na przyszłość dzieci. No chyba, że nawet kawalerkina start dzieciom nie chcecie kupić :)

1 minutę temu, Gość Bimba napisał:

Na czas korepetycji również trzeba wynająć nianię!

 

Niekoniecznie, może być w żłobku albo w godzinach popołudniowych zlecić opiekę męzowi zanim skoczy sobie na siłownie po pracy :)

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Niekoniecznie, może być w żłobku albo w godzinach popołudniowych zlecić opiekę męzowi zanim skoczy sobie na siłownie po pracy :)

taaa jeszcze bark bejbusiowi wyrwie albo wody nie da sam sącząc herbatkę z drugiego parzenia przez słomkę!

A co jeśli mąż nie chce z dzieckiem zostać?

Żłobki są zazwyczaj nieczynne po południu, nikt na korepetycje rano nie chodzi.

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Jak nie ma na to kasy - bo się zarabia na to wyłącznie rękami męża a nie po 1/2 - to owszem okradanie. Najprostszymi rzecaami jak gotowanie domowych posiłków, obcinanie włosów w domu, rezygnacia z kolejnego gadżetu można spokojnie odkładać już na przyszłość dzieci. No chyba, że nawet kawalerkina start dzieciom nie chcecie kupić

Już widzę jak twoja mamusia chodziła goła, bosa i rozczochrana byleby na kawalerkę dla ciebie każdy grosz odłożyć

11 minut temu, Gość Bimba napisał:

Już widzę jak twoja mamusia chodziła goła, bosa i rozczochrana byleby na kawalerkę dla ciebie każdy grosz odłożyć

Nie chodziła, bo nie musiała :) No ale ona miała ambicje by zarabiać znacznie więcej niż 1800 :)

13 minut temu, Gość Gość napisał:

A co jeśli mąż nie chce z dzieckiem zostać?

Żłobki są zazwyczaj nieczynne po południu, nikt na korepetycje rano nie chodzi.

Nie negocjujesz z nim tylko zostawiasz mu pod opieką i wychodzisz. Przecież nie porzuci własnego dziecka by w tym czasie iść sobie na mecz albo pograć w rugby z kumplami.

36 minut temu, Gość gość napisał:

Nie chodziła, bo nie musiała No ale ona miała ambicje by zarabiać znacznie więcej niż 1800 

Czyli nauczycielki, pielęgniarki, sekretarki i wszystkie inne kobiety które zarabiają mało nie mają prawa sobie nic kupować ?

A co z tymi które nie pracują albo dostają tylko zasiłek?

Te pewnie nie mają prawa jeść, ani z niczego korzystać w domu?

A może w ogóle nie mają prawa żyć wg twoich chorych poglądów, co?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czyli nauczycielki, pielęgniarki, sekretarki i wszystkie inne kobiety które zarabiają mało nie mają prawa sobie nic kupować ?

A co z tymi które nie pracują albo dostają tylko zasiłek?

Te pewnie nie mają prawa jeść, ani z niczego korzystać w domu?

A może w ogóle nie mają prawa żyć wg twoich chorych poglądów, co?

 

Mogą, ale aby absolutnie nie odbijało się to na budżecie domowym, przyszłości dzieci jak również nie wymagało na facecie podjęcia dodatkowych zobowiązań finansowych (nadgodzin, nowych zleceń), które odbiją się na zdrowiu ojca ich dzieci. Nie może być tak, że pani niewiele wnosząca do budżetu ma nieadekwatne oczekiwania co do swego wyglądu, a więc by nie nadszarpnąć budżetu domowego stać ich jedynie na farbę z rosmanna do włosów, ale ona musi iść do salonu i już, garderobę powinna uzupełniać na stoiskach w markecie, no ale leci na black friday do butiku chociaż cena tego samego kompletu jest 1,5 albo i 2 wyższa. Tak to widzę :)

Jak dostaje zasiłek to niby z czego ma mieć pieniądze na rozrywki i gadżety? Przecież zasiłek dla bezrobotnej to dziś chyba 800 zł... Człowiek dojrzały rozumem w takiej sytuacji szuka na czym może zacisnąć pasa na czas kryzysu, w którym sie znalazł a nie szuka kanału na rozdysponowanie głodowego zasiłku.

Masz żonę i dzieci?

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Masz żonę i dzieci?

Mam męża, co to forum dla lesbijek holenderskich?

Ale dzieci nie masz, nie straciłaś z pracy zachodzą w ciążę, nie opiekowałas się noworodkami, nie miałaś problemu ci zrobić maleńkim dzieckiem żeby iść do pracy.

Czyli bierzesz udział w dyskusji nie mając o temacie najmniejszego pojęcia!

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale dzieci nie masz, nie straciłaś z pracy zachodzą w ciążę, nie opiekowałas się noworodkami, nie miałaś problemu ci zrobić maleńkim dzieckiem żeby iść do pracy.

Czyli bierzesz udział w dyskusji nie mając o temacie najmniejszego pojęcia!

A skąd wniosek, że nie mam dzieci? Mam. Ale najpierw zbudowałam podstawę finansową i zawodową a następnie po 32 roku życia zaszłam w ciąże :)

Złej baletnicy to i rąbek u spódnicy przeszkadza. Nie wiem dlaczego zawsze za swoje niepowodzenia winicie dzieci a później jesteście z tych mamusiek, które będą im wyrzygiwać o "poświęceniu".

Ach jaka ty idealna!!!

Najlepsza, najmądrzejsza, najbogatsza!

Też przyszłas zgnoić te co nie zarobiły tyle co Ty zanim zaszły?

10 minut temu, Gość gość napisał:

Złej baletnicy to i rąbek u spódnicy przeszkadza. Nie wiem dlaczego zawsze za swoje niepowodzenia winicie dzieci a później jesteście z tych mamusiek, które będą im wyrzygiwać o "poświęceniu".

Jakie dzieci winimy???

Coś Ci się w tym głupim łbie pomieszało!

Temat dotyczy zupełnie czego innego!

Ale tobie się nawet nie chce przeczytać czego.

3 godziny temu, Gość gość napisał:

Nie chodziła, bo nie musiała No ale ona miała ambicje by zarabiać znacznie więcej niż 1800

To nie zawsze jest kwestia ambicji. Napisz jeszcze amebo że 3 tys.to ty zarabiasz ale dziennie, napisz o swoich firmach, znamy cię swirusko z innych topikow. Dziewczyny, ignorujcie wpisy tej pani!!! To są prowokacje! Mają na celu was zdenerwować. Bądźcie od niej mądrzejsze. Każdy kto ma choć trochę więcej inteligencji niż wynosi rozmiar jego buta wie, że wysokie zarobki to nie tylko kwestia ambicji i zdolności. Nawet ... wie, że nie każdy ma predyspozycje do biznesu lub rycia nadgodzin w korporacji

2 godziny temu, Gość gość napisał:

A skąd wniosek, że nie mam dzieci? Mam. Ale najpierw zbudowałam podstawę finansową i zawodową a następnie po 32 roku życia zaszłam w ciąże

Złej baletnicy to i rąbek u spódnicy przeszkadza. Nie wiem dlaczego zawsze za swoje niepowodzenia winicie dzieci a później jesteście z tych mamusiek, które będą im wyrzygiwać o "poświęceniu".

A wzięłaś już swojego pomiota na spacerek dziś?

2 godziny temu, Gość gość napisał:

A skąd wniosek, że nie mam dzieci? Mam. Ale najpierw zbudowałam podstawę finansową i zawodową a następnie po 32 roku życia zaszłam w ciąże

Złej baletnicy to i rąbek u spódnicy przeszkadza. Nie wiem dlaczego zawsze za swoje niepowodzenia winicie dzieci a później jesteście z tych mamusiek, które będą im wyrzygiwać o "poświęceniu".

Och tak...dla mnie pierwsza ciąża w wieku 32 lat to późno. O 5 lat za późno

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ach jaka ty idealna!!!

Najlepsza, najmądrzejsza, najbogatsza!

Też przyszłas zgnoić te co nie zarobiły tyle co Ty zanim zaszły?

 

Ona od kilku lat spamuje na kafe, zawsze te same teksty pisze. Chora baba, niby taka spełniona a jad jej kapie po całej twarzy, żółć leje się strumieniami Poznac nieszczęśliwego po jadzie jego

3 godziny temu, Gość gość napisał:

Nie chodziła, bo nie musiała No ale ona miała ambicje by zarabiać znacznie więcej niż 1800

Czyli co, twoja mamusia miała na wszystko i to było ok, a innym kobietom, mniej zamożnym, każesz obcinac sobie włosy w domu? Obyś i d i o t k o sama doznała kiedys prawdziwej biedy z nędzą

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jakie dzieci winimy???

Coś Ci się w tym głupim łbie pomieszało!

Temat dotyczy zupełnie czego innego!

Ale tobie się nawet nie chce przeczytać czego.

W sumie prawda, teraz się męzom obrywa :D

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Czyli co, twoja mamusia miała na wszystko i to było ok, a innym kobietom, mniej zamożnym, każesz obcinac sobie włosy w domu? Obyś i d i o t k o sama doznała kiedys prawdziwej biedy z nędzą

Rzeczywiście niesamowita hańba obciąć sobie włosy w domu. Lepiej za tą usługę przepłacić w salonie biorąc pod uwagę proporcje usługi do zarobków i jeszcze mężowi d...pe obsmarować na publicznym forum, że każe się stuknąć w głowe bo nie na takie pokrywanie wydatków się umawialiście.

w ramach symetrycznych działań on też niech leci sobie do salonu ciało wytatuuje. Co tam, dziecko niech głodne chodzi.

W latach 90. pokutowało przysłowie "jak się nie ma miedzi to się na dvpe siedzi" :)