Co uważacie o nowych pomysłach na segregację śmieci, kolejne 2 pojemniki i wzrost opłat

Zaczyna mnie to denerwować. Nie dość że mamy jeszcze bardziej DOKŁADNIE segregować, w mieszkaniu trzymać dwa kolejne pojemniki, to na koniec i tak mam płacić za to więcej :( 

Jak mi powiększą mieszkanie to będę segregować.narazie segreguje na mokrą i suchą i nie zamierzam tego zmieniać.poza tym jeśli ja wykonuję większość pracy-segregacja to analogicznie opłaty powinna maleć a nie rosnąć.więc mam to w głęboko w D....

U nas od dawna się segreguje na plastik+metal, szkło, papier oraz biodegradowalne, reszta idzie do normalnych pojemników. Problem w tym, że jak widzę, to mało kto się w to bawi.

u nas ukrole nie segregują niech więc płacą dodatkow. nie wspominając o tym, że zgłoszone w danym mieszkaniu 2 osoby a siedzi ich tam 9

Najlepsza zabawa to jest z rozrywaniem tych opakowań papierowo-plastikowych...

Dla mnie to wszystko jest warte zachodu.  Robie to dla moich dzieci i ich dzieci.

Czy ty wiesz jaki % śmieci generuje Polska w UE a jaki np. Chiny??? My jesteśmy marginesem marginesow. A twoje segregowanie przez nawet 1000 lat to nic w porównaniu z puszczeniem z dymem jednego wysypiska. A te pala się codziennie. Więc reasumujac: my mamy zrobić prawie całą pracę dokładniej segregujac a w efekcie czego i tak mamy płacić prawie 2 razy więcej. Do tego mimo segregowanie i tak mamy płacić różnego rodzaju opłaty środowiskowe. I one są coraz większe i wszystko przezucane jest na zwykłego Kowalskiego.