Bajka się skończyła

Żegnales się kilka razy. Nie tłumacz się.

Sprowokuj a wyłazi  cały syf. 

2 minuty temu, Gość Trzeba uważać napisał:

Sprowokuj a wyłazi  cały syf. 

Właśnie, kim trzeba być.

Pomysl że z kims takim będziesz żył i w kazdej kłótni ona Cię wyzwie i będzie obrażać.

Bo to jej jedyna broń.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Żegnales się kilka razy. Nie tłumacz się.

Ja mam się tlumaczyć. To Tobie powinno być co najmniej głupio. 

Wstyd tak wyzywać bo mam inne zdanie niż Ty.

Przed chwilą, Gość Nowy napisał:

Właśnie, kim trzeba być.

Pomysl że z kims takim będziesz żył i w kazdej kłótni ona Cię wyzwie i będzie obrażać.

Bo to jej jedyna broń.

Nie zwiazalabym się z osobą wystająca poglądy klausa więc i wyzywać nie byłoby kogo. Nie róbcie z siebie ofiar losu bo jacy jesteście widać na każdym kroku. Może wasze kobiety sobie pozwolą na brak szacunku ale nie każda będzie się bawić w głupie usprawiedliwienia . 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie zwiazalabym się z osobą wystająca poglądy klausa więc i wyzywać nie byłoby kogo. Nie róbcie z siebie ofiar losu bo jacy jesteście widać na każdym kroku. Może wasze kobiety sobie pozwolą na brak szacunku ale nie każda będzie się bawić w głupie usprawiedliwienia . 

Przecież Ty nazwałaś go Chu)jem a jedo synów frajerów. 

Dlaczego bo masz walczącą macice.

Czy ma racje Klaus czy nie ale jesteś chora na głowę by kogoś obrażać bo pisze inaczej niż Ty.

głupia dup/o szanuj Panisko które robisz i ciesz sie ze jest taki męski, że jeszcze na boku inne du/py wali, bo mogłas wyjśc za frajera, który nie miałby żadnej kochanki na boku, a ciebie wiecznie nieszczesliwą, ze musisz wyobrazac sobie, ze jest kims innym kiedy z nim sypiasz. Jeśli tylko podup/czył na boku bez zadnych uczuc nie powinnas sie rozwodzic, powinnas zrozumiec zasady gry tego szatanskiego padołu, nie ma wiernych i fajnych facetów, wiernosc wynika na ogół z gów/nowartosci faceta, bo gdyby był naprawde super to kazda super du/pa byłaby jego i na bank miałby na boku kochanki, wazne zeby czuł jedynie do ciebie. Tylko uwazaj zebys ty go nie zdradziła, bo to zupełnie co innego kiedy zdradza kobieta, a to z tego powodu, ze męzczyzna dyma, a kobieta jest dymana podczas sexu, wiec kiedy mąz zdradza tzn, ze na boku dodatkowo cos wydymał przez co jest jeszcze bardziej męski, władczy itp, ale kiedy kobieta zdradziła tzn, ze ktoś ją wydymał, tzn ktoś twoje serce wział i zeszmacił, a to niszczy wszystko, nie czyni kobiety bardziej atrakcyjną dla męża czyni go wydymaną, zdradziecką szmatą. Nie ma żadnej równosci miedzy kobietą, a mężczyzną, wszystkie poprawne psychologicznie kłamliwe rady na ten temat spuśc w klopie i słuchaj mnie.

Przed chwilą, Gość Gośka napisał:

Przecież Ty nazwałaś go Chu)jem a jedo synów frajerów. 

Dlaczego bo masz walczącą macice.

Czy ma racje Klaus czy nie ale jesteś chora na głowę by kogoś obrażać bo pisze inaczej niż Ty.

 

Nie zesraj się. I naucz się czytać ze zrozumieniem. To jakaś plaga tutaj.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Nie zesraj się. I naucz się czytać ze zrozumieniem. To jakaś plaga tutaj.

Srasz to Ty i guwno ci z Buzi leci.

Autorko tematu ciesz się,   lepiej mieć mòzg niż czytać co tu piszą  

21 minut temu, Krzyśipiłka napisał:

Jeżeli to nie jest prowokacja to odpowiedż brzmi:

Czy kiedykolwiek próbowałaś seksu bez zobowiązań ?

Jeżeli nie to masz rozpraw sięz mężem jak trzeba.

Jeżeli miałaś taki seks to weż się odwal ale rozpraw się z mężem tak samo, jak w punkcie powyżej.

Nie to nie jest prowokacja. Nie próbowałam sexu  bez zobowiązań. 

10 minut temu, Gość gość napisał:

Autorko tematu ciesz się,   lepiej mieć mòzg niż czytać co tu piszą  

Jestem mocno wstrząśnięta tym co tu się dzieje. I tym jakie co nie którzy mają poglądy 

Tak średnio Ci ta bajka wyszła, autorko. 

Odpocznij od niego , zrób sobie przerwę,Przemyśl to bo nie każdy potrafi wybaczyć zdradę,jeśli macie się męczyć to to bez sensu ,przykro mi .

Klaus szkoda tylko, że jak żona zdradzi to nagle hurr durr ..., ... itd. Jakoś wtedy nie myślicie: nie ma sprawy, to tylko seks.To jest ta wasza męska hipokryzja. 

Nie ma ideału są fakty to co widać. 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Klaus szkoda tylko, że jak żona zdradzi to nagle hurr durr ..., ... itd. Jakoś wtedy nie myślicie: nie ma sprawy, to tylko seks.To jest ta wasza męska hipokryzja. 

Nie szuflatkuj nie każdej żonie/mężowi się wybacza. Tak samo nie każdy mąż/żona umie wybaczyć.

Trzeba zawsze w takich sytuacjach dobrze zastanowić się co będzie dobre.

Dla mnie nie ma znaczenia płeć zdrada jest zdradą. Nawet jak ktoś zasługuje na to by go zdradzić uważam że poniże się do jego poziomu.

Czas leczy rany.

A czy Ona czy On to jest obojętne dla mnie nie zdradza się jak i nie dobierasz się do czyjejś żony czy męża.

A jak mam złą żonę/męża to muszę go zostawić. Ale to nie jest tak że dobrze jest podejmować szybkie decyzje. 

Głupie, żenujące prowo .

Już rzygam tą kafeterią . 

"

 

Żadnej zdrady się nie wybacza. Kop w doope o na księzyc.

Eee, ona nie odejdzie, bo z kim będzie piła wino wieczorem na kanapie  Kler ?Na czym obejrzy film ? Jak mąż zostawi sobie super wybajerowany telewizor  ? Co z psem ? Przecież kolejny raz , żeby podjąć decyzję życia potrzebna jest odwaga . Co powie koleżankom? Że iluzja doskonałego żywota małżeńskiego poszła w h. Że ma rogi i cały zarysowany sufit , nawet Śnieżka tego nie zamaluje . A co z sąsiadka ? Kto będzie słuchał? , że to  była banka  i różowa chmurka utkana ze szczęścia ( mydlana ale banka) Chyba, że łapiesz się na tym, że zylas w iluzji . Że te wszystkie sprzęty i ta cała big live to było takie-  ...nierzeczywiste. Że turlikalo  się sila rozpędu . No bo jak miało inaczej ? Może on padnie na kolana , będzie Cię chciał zabrać na egzotyczne wakacje ,albo kupi Ci bransoletkę z napisem" Forever ", inkrustowana  ( czymś tam ) , za gruby szmal. Żeby zmazać winy. Albo wykrzyczy , kiedy już uzna, że nic na Ciebie nie działa, że jego kajanie się nie przynosi skutków - że to Twoja do jasnej cholery wina !!!! Bo byłaś ,taka,ta ka ,taka i jeszcze taka. Przyjmij te prezenty którymi Cię obdarzy i w imię " miłości " nie wracaj do tego. Nie sprawdzają mu telefonu i godzin pracy. Zawsze możesz udać, że Ci się to wszystko śniło. 

16 godzin temu, Gość Klaus napisał:

Co wam dzieci zawiniły czy dobrze się czujecie. To że w temacie mamy odrębne zdanie to nie tylko jesteś mnie zabić to i dzieci też. 

Gardzę Tobą a szanuje kobiety. 

Życzę aby Twoja córka była traktowana tak jak Ty traktujesz kobiety. życzę aby miała meza z takim podejściem jaj twoje.

Życzę ci aby Twoja żona miała taki sam pogląd na sprawy jak ty.

Pozdrawiam

11 godzin temu, Gość Zpaznokcilakier napisał:

Eee, ona nie odejdzie, bo z kim będzie piła wino wieczorem na kanapie  Kler ?Na czym obejrzy film ? Jak mąż zostawi sobie super wybajerowany telewizor  ? Co z psem ? Przecież kolejny raz , żeby podjąć decyzję życia potrzebna jest odwaga . Co powie koleżankom? Że iluzja doskonałego żywota małżeńskiego poszła w h. Że ma rogi i cały zarysowany sufit , nawet Śnieżka tego nie zamaluje . A co z sąsiadka ? Kto będzie słuchał? , że to  była banka  i różowa chmurka utkana ze szczęścia ( mydlana ale banka) Chyba, że łapiesz się na tym, że zylas w iluzji . Że te wszystkie sprzęty i ta cała big live to było takie-  ...nierzeczywiste. Że turlikalo  się sila rozpędu . No bo jak miało inaczej ? Może on padnie na kolana , będzie Cię chciał zabrać na egzotyczne wakacje ,albo kupi Ci bransoletkę z napisem" Forever ", inkrustowana  ( czymś tam ) , za gruby szmal. Żeby zmazać winy. Albo wykrzyczy , kiedy już uzna, że nic na Ciebie nie działa, że jego kajanie się nie przynosi skutków - że to Twoja do jasnej cholery wina !!!! Bo byłaś ,taka,ta ka ,taka i jeszcze taka. Przyjmij te prezenty którymi Cię obdarzy i w imię " miłości " nie wracaj do tego. Nie sprawdzają mu telefonu i godzin pracy. Zawsze możesz udać, że Ci się to wszystko śniło. 

Szczerze powiedziawszy mam ekstra w poważaniu co powiedzą koleżanki.  To, że mi przyprawione zostały rogi nie oznacza, że to ja mam się wstydzić. Nie jestem do kupienia , bransoletkę czy wczasy sama mogę sobie sprawić. Psa zabrałam ze  sobą to nie problem,  mam gdzie mieszkać. Nigdy nie sprawdzałam telefonu, laptopa, tableta, kalendarza. Nie ingerowalam w to ile godzin pracuje, ponieważ nie czułam takiej potrzeby by kogoś sprawdzać. Uważam, że związek ma być nie tylko obowiązkiem ale i zaufaniem i przyjemnością. Każdy z nas posiada osobne konto, nie jesteśmy od siebie uzależnieni finansowo. Jest mi po prostu z tym źle, smutno, czuje się rozgoryczona oszukana i zdradzona. Nie jestem ideałem bo takich nie ma. Czepiam się o bałagan, nie wyniesione pranie czy nie wsadzone naczynia do zmywarki, mam lepsze i gorsze dni, jak każdy ale  uważam, że nie zasłużyłem sobie na takie traktowanie. Może dla mężczyzn sex to tylko sex ale ja jestem kobietą i sex nie jest tylko rozładowanie buzujacych we mnie emocji jest jednym ze spoiw związku. I jeżeli jedno spoiwo pęka to kolejne lecą jak domino.

No to , wyprowadź się na trochę .. pobądź sama ze sobą , zobacz czy takie życie by Ci odpowiadało. Okrzepnij. Nabierz dystansu. Wiem, że to nie są proste sprawy , ale  jak świat długi i szeroki , takie rzeczy się zdarzają. To jest bardzo przykra sprawa, zostały zawiedzione Twoje nadzieje na dobre życie. Zrób tak, jak czujesz, ale teraz myśl o sobie . Poczytaj kilka mądrych książek o tym co czują i jak czują faceci. To jest świat różny od naszego . Możemy pokazać Ci alternatywne ścieżki do minimalnego szczęścia , ale to czy z nich skorzystasz , zależy od   stopnia Twojej samodzielnosci. Może byc tak, że wybaczysz i zapomnisz. To Twoje życie i Twoje decyzje. Szkoda, że tak się stało, jak się stało. Przykro mi. Boli Cię serce i pali żywym ogniem. Ale po coś się to zdarzyło , nic nie dzieje się bez przyczyny. Gdybym mogła , to bym Cię przytuliła , bo wiem, że jest ci trudno. Będziesz przechodziła przez to że łzami , z wściekłością , rozgoryczeniem, dolujacym poczuciem beznadziei , a Twoje poczucie własnej wartości runie w przepaść. Padna pytania o to , co ona miała takiego ,czego nie miałaś Ty , oczywiście , głównie to ,że była OBCA. Lechtala jego ego i inaczej układała usta ...Reszta jest taka sama jak wszędzie , to są schematy. Poczekaj cierpliwie ,aż on się opamieta, już tak na dobre. Wtedy zacznie się nowy taniec godowy. Ktoś kto kocha nie zawodzi. Nie zdradza .Szanuje , wspiera i koi smutki. Reszta to jakaś gra pozorów . Odrobiliscie wspólną lekcje. Być może to czas żeby wyruszyć w samotną podróż. Powodzenia .