Depresja tabletki anty?

Hej, opisze wam po krótce co sie dzieje w ostatnim czasie w moim organizmie.. od roku biore tabletki anty, zauważyłam ze gdzieś po 5 miesiąc zrobiłam sie bardziej płaczliwa.. po kłótni z chłopakiem od razu płakałam co wcześniej nigdy nie miało miejsca. Stwierdziłam, ze widocznie mam gorszy okres i najwidoczniej potrzebuje sobie popłakać, całkowicie olałam temat. Teraz od 2 mscy jestem nie do zniesienia mam depresje, chce mi sie ciagle płakać, jadąc w tramwaju do pracy mam łzy w oczach. Zrobiłam sie obojętna na wszystko do takiego stopnia, ze drażni mnie chłopak , rodzina i znajomi.. z nikim nie chce mi sie rozmawiać bo kończy sie to nerwami, psuje  swój związek mimo tego, ze mam wspaniałego chłopaka ! Postanowiłam, rzucić te tabletki dodam ze nie miałam nigdy robionych badań hormonalnych, wypisane zostały w ciemno:/ czuje sie wyssana z emocji i sił, nie wiem czy to juz podchodzi pod chorobę psychiczna czy moze rzeczywiście hormony zrobiły w organizmie spustoszenie... 

czy któraś z Was miała podobnie?  

Jak bym czytała o sobie jeszcze pół roku temu.... + ja do tego miałam myśli samobójcze ;/. Nie wiedziałam że to przez tabletki, dopiero jak je odstawiłam ( a odstawiłam bo miałam jeszcze wiele innych dolegliwości) to wszystko wróciło do normy. To co się działo ze mną w tamtym okresie czasu.... nie do opisania. Nikomu nie życzę. Skończyłam z tabletkami raz na zawsze.

Odstaw tabletki, a na pewno wszystko wróci do normy.

Trzymaj się ^^

Jestem w szoku ze z takimi problemami nie jestes jeszcze u lekarza.. innego lekarza bo ten widocznie malo ogarniety skoro wypisal tabletki w ciemno.. zdecydowanie te ktore masz nie są dla ciebie dobre, czasem zbyt duze dawki hormonow moga powodowac nieprzyjemne skutki uboczne.. sama przetestowalam 3 rodzaje i z kazdymi cos bylo nie tak. dopiero teraz przy vines ktore hormonow maja najmniej jestem normalna, ciesze sie zyciem i nic mi nie dolega. kochana czym predzej do lekarza po zmiane !