Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Piugeth

3 miesięczny niemowlak

Polecane posty

Gość Piugeth

Proszę o pomoc bo zjadają mnie wyrzuty sumienia. Syn ma 3 miesiące i od początku jest bardzo wrażliwym dzieckiem, reaguje na wszystko bardzo intensywnie, jest nieprzewidywalny i ma bardzo płytki sen. Wiem, że to jeszcze maluszek, ale codziennie walczę z wyrzutami sumienia bo płacze on tak jakby działa mu się jakaś krzywda, mimo że chwilę temu się śmiał. Usypianie przypomina zapasy bo w każdej pozycji płacze, a sam nie zaśnie. Widać po nim, że jest zmęczony i szuka smoczka, ale próby ululania i podania smoka poprzedzone są walką i krzykiem. Po dłuższej chwili syn daje za wygraną, a ja zawsze myślę, że to nie dlatego że się uspokoił tylko ze stresu. Czuję się jakbym stosowała na nim przemoc tak przeraźliwie płacze podczas gdy ja spokojnie go bujam i śpiewam. Podobnie wyglądają obecnie spacery, za nic nie będzie leżał spokojnie, czasem jak mu głośno zrobię "ciiiiiii" do ucha to przestaje płakać i weźmie smoka po czym zasypia (i znowu myślę, że to zbyt radykalne), nie mogę sama z nim nigdzie pojechać autem bo na każdym przystanku muszę się zatrzymać i go wyjąć i znowu bujać całym nosidełkiem żeby móc dalej jechać i to nie zwykłe bujanie na boki, tylko góra dół... Czasem sobie myślę, że ciekawe kiedy sąsiedzi zadzwonią na policję 😛 Ale poważnie czuję się beznadziejnie jako matka bo o ile wiedziałam, że macierzyństwo nie wygląda jak w reklamach to chociaż myślałam, że ta więź dziecka z matką jednak istnieje (wiecie te teksty "dziecko czuje twój zapach, słyszy bicie serca, twój głos"), niestety mam wrażenie, że u nas to w ogóle nie działa. Czy któraś też tak miała? Czy robię coś nie tak? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość B

A może skoro tak mocno płacze to może brzuszek go boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak go karmisz? Może wolałby przy piersi zasypiac? Miałam to samo. Czasami płakałam z dzieckiem, przeszlam też załamanie nerwowe. Pomogło mi noszenie w chuscie, jak usunęła córka to odkladalam ja do łóżeczka razem z chusta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piugeth

Kolki wykluczone po zmianie mleka (karmię mm). Jestem umówiona z doradcą chustowym w tym tygodniu, także mam nadzieję, że pomoże. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyrafa

Przemoc? Przeciez bujasz go i spiewasz, wiec jestes oaza spokoju. Gdybys sie denerwowala, krzyczala na niego, zostawiala w lozeczku z tym placzem, to bylaby przemoc. Jestes bardzo cierpliwa, bo kazdej matce czasem puszczaja nerwy... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piugeth
Dnia 25.03.2019 o 18:32, Gość Zyrafa napisał:

Przemoc? Przeciez bujasz go i spiewasz, wiec jestes oaza spokoju. Gdybys sie denerwowala, krzyczala na niego, zostawiala w lozeczku z tym placzem, to bylaby przemoc. Jestes bardzo cierpliwa, bo kazdej matce czasem puszczaja nerwy... 

Czasem się denerwuję i śpiewam przez zaciśnięte zęby. Dziękuję bardzo. To moje pierwsze dziecko, staram się jak mogę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piugeth

Ale nigdy bym go nie zostawiła samego, nigdy bym go nie uderzyła. Może faktycznie przesadzam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xen

Nie przejmuj się tak, skoro zdrowy jest, to może za dużo bodźców nie umie sobie z nimi poradzić, przede wszystkim rutyna, powtarzalne czynności ukoja takiego nerwusa. Zobaczysz z dnia na dzień będzie lepiej.

Ja to że swoimi dziećmi nawet nie ryzykowalabym spaceru w gondoli jak nie śpią. Syn to do roku jak jeździł w foteliku i nie spał w aucie to był ryk. Córka niby spokojniejszy, albo ja wyluzowalam i nie przejmuje się tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalla008

Co do więzi, to nie  martw się jeszcze nie będziesz mogla wyjść z pokoju bo mały będzie tęsknił 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia

Jak bym czytała o swojej córce , w tym wieku była identyczna ! Czasami się zastanawiałam czy wzywać karetkę czy egzorcystę tak płakała ! Noce - koszmar, często nie salo się uspokoić tego płaczu, teraz córka ma 9 msc i jest o niebo lepiej, dalej jest ryk ale do ogarnięcia, a i ja wreszcie nauczyłam się ten płacz odróżniać no i tutaj bardzo pomogło nosidło, dodam że moja córka to typowy hnb, potrzbuje 100% uwagi drugiego człowieka, ale i tak często „ nie dogodzisz „ no cóż taki typ, dzieci rosną na szczęście :) także autorko nie martw się i uzbrój się w cierpliwość,  będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iua

Moją córeczkę w podobnym wieku też nieraz trudno utulić. Najgłośniej i najdłużej płacze jak chce spać a nie może zasnąć. Ale i tak jest lepiej niż wcześniej, łatwiej odgaduję jej potrzeby. Będzie dobrze, macierzyństwo nie jest łatwe, ale ile radości przynosi ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piugeth
23 godziny temu, Gość Xen napisał:

Nie przejmuj się tak, skoro zdrowy jest, to może za dużo bodźców nie umie sobie z nimi poradzić, przede wszystkim rutyna, powtarzalne czynności ukoja takiego nerwusa. Zobaczysz z dnia na dzień będzie lepiej.

Ja to że swoimi dziećmi nawet nie ryzykowalabym spaceru w gondoli jak nie śpią. Syn to do roku jak jeździł w foteliku i nie spał w aucie to był ryk. Córka niby spokojniejszy, albo ja wyluzowalam i nie przejmuje się tak.

Staramy się mieć w miarę stały rytm, zwłaszcza wieczorem na wyciszenie. Jednak wiadomo, że różnie to bywa. 

Mam zagwozdkę czy jak np plan jest, aby ok 20-21 była kąpiel, masaż, mleko i lulanie do spania to czy jak dzieć śpi w tym czasie bo np zasnął o 18-19 to budzić czy czekać? Jak myślicie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piugeth

Dziewczyny bardzo wam dziękuję za miłe słowa! Byłam przygotowana na hejt bo jak to matka a sobie nie radzi, to po co w ciążę zachodziła. Dodajcie otuchy, dzięki wielkie! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Piugeth napisał:

Staramy się mieć w miarę stały rytm, zwłaszcza wieczorem na wyciszenie. Jednak wiadomo, że różnie to bywa. 

Mam zagwozdkę czy jak np plan jest, aby ok 20-21 była kąpiel, masaż, mleko i lulanie do spania to czy jak dzieć śpi w tym czasie bo np zasnął o 18-19 to budzić czy czekać? Jak myślicie? 

Mam ten sam problem jeżeli chodzi o kąpiel z moim 3 miesięczniakiem. Chciałabym wprowadzić stałą godzinę kąpieli np 20 a mój młody po jedzeniu ok 16, 17 ma potem najdłuższą drzemke, śpi do 21 albo i później. I na kąpiel jest wybudzany a szkoda mi go wybudzac. Nie wiem jak przesunąć ten popołudniowy, długi sen na później. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piugeth
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Mam ten sam problem jeżeli chodzi o kąpiel z moim 3 miesięczniakiem. Chciałabym wprowadzić stałą godzinę kąpieli np 20 a mój młody po jedzeniu ok 16, 17 ma potem najdłuższą drzemke, śpi do 21 albo i później. I na kąpiel jest wybudzany a szkoda mi go wybudzac. Nie wiem jak przesunąć ten popołudniowy, długi sen na później. 

Mój dziad właśnie teraz śpi od 18:30. I nie wiem co robić, wkurzy się jak go wybudzę. Myślę, że może być za wcześnie na wprowadzanie aż takiej rutyny, ale próbować trzeba. Dwa dni z rzędu się udało a teraz ... 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moja córka bardzo lubiła delikatne masaże oliwką. Zrobiłam jej taką mieszankę z dodatkiem odrobiny olejku z lawendy i drzewka herbacianego. 

Nie wybudzałam dziecka na "rytuały". Sama wiedziała czego jej potrzeba w danej chwili. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
38 minut temu, Gość Piugeth napisał:

Mój dziad właśnie teraz śpi od 18:30. I nie wiem co robić, wkurzy się jak go wybudzę. Myślę, że może być za wcześnie na wprowadzanie aż takiej rutyny, ale próbować trzeba. Dwa dni z rzędu się udało a teraz ... 😛

My go kąpiemy co 2 dni. Jest półprzytomny jak go wybudzamy na kąpanie ale awantury nie robi bo w wannie lubi siedzieć. Po prostu szkoda mi go jak go wybudzam a z drugiej strony nie będę czekać aż się obudzi i kąpać go o 22 🙂 A powoli myślę o rytuale codziennego pluskania. Słyszałam w sumie od każdego, że to pozytyw dla dziecka. Kąpiel, jedzenie i spać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
42 minuty temu, Gość Piugeth napisał:

Mój dziad właśnie teraz śpi od 18:30. I nie wiem co robić, wkurzy się jak go wybudzę. Myślę, że może być za wcześnie na wprowadzanie aż takiej rutyny, ale próbować trzeba. Dwa dni z rzędu się udało a teraz ... 😛

P. S. Ja go wybudzam góra o 20:30. Aż tak długo jak Ty bym nie czekała. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×