Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ojejeje

Byc z nim czy nie??Prosze o opinie zywiolowych ludzi..

Polecane posty

Gość ojejeje

czyli podobnych do mnie 🙂 jestem żywiołową osobą, mam mnóstwo zainteresowań (fakt,ze powierzchownych ale jednak),pomysłów, robie kilka rzeczy naraz,nie lubie nudy.Spiewam chodzac po domu czy gdziekolwiek nawet w pracy jak sie nudze to spiewam pod nosem, zagaduje innych. Duzo mowie, z byle slowa potrafie rozwinac rozmowe. Lubie seks.

Jednak poznalam kogos  kto jest moim przeciwienstwem. Ok, moze jest szanowany, nie wiem czy z racji zawodu czy jednak pozory mylą i jest inny do reszty niz do mnie. Ale przy mnie... jest malomowny, sprawia wrazenie niezainteresowanego. Jesli mu zwroce uwage to cos robi, nasladuje mnie w wielu rzeczach,ale czuje sie przy nim samotna tak naprawde. Moje zainteresowania to jego zainteresowania,moje poglady staly sie jego pogladami .. ale umiejetnosci prowadzenia rozmowy jeszcze nie opanowal:classic_dry: Prawie nie zartuje, nie lapie ironii, nie  odpowiada zartobliwie, czasami sie smieje z moich zartow ale o grze slow itp moge zapomniec. Ostatnio mialam wrazenie ze czuje od niego obojetnosc albo i zlosc jak powiedzialam,ze seks jest dla mnie wazny. 

Jak mam miec jakas klode,z ktora nudze sie tez w zyciu to ja dziekuje..ale moze jest nadzieja? jak wygladaja wasze zwiazki gdzie jedna osoba jest zywiolowa a druga taka wlasnie?jeszcze z nim nie bylam,moze choc w lozku okaze sie lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Wy jesteście za bardzo inni. Można się różnic ale nie aż tak. Wydaje mi się że ty go nie rozumiesz a on ciebie. Bezsensu. Nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chociaz

Trochę  podobni  powinniście  być  jak  to takie  przeciwności  to się  nie  uda 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejeje

Niestety,tez tak czuje.. w dodatku probuje  to jakos ratowac  - dawalam mu do zrozumienia ale i mowilam wprost ze nasladowaniem mnie i dopasowywaniem sie do mnie nic nie zdziała, reakcji zero,wiem ze moga byc rozne temperamenty i moze podobnej parze sie udalo, tylko jak to rozegrac jak zrozumiec druga osobe? wiadomo ze trzeba checi 2 osob, moze uda mu sie przetlumaczyc tylko trzeba do niego dotrzec...z psychologii jestem taka sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobiety:)
12 minut temu, Gość ojejeje napisał:

Niestety,tez tak czuje.. w dodatku probuje  to jakos ratowac  - dawalam mu do zrozumienia ale i mowilam wprost ze nasladowaniem mnie i dopasowywaniem sie do mnie nic nie zdziała, reakcji zero,wiem ze moga byc rozne temperamenty i moze podobnej parze sie udalo, tylko jak to rozegrac jak zrozumiec druga osobe? wiadomo ze trzeba checi 2 osob, moze uda mu sie przetlumaczyc tylko trzeba do niego dotrzec...z psychologii jestem taka sobie

Co właściwie chcesz powiedzieć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×