Mam dosc swojego meza

Witam to ja mam inaczej, fajny mąż ale teściowa daje po tyłku i mimo że z nią nie mieszkamy to owinela męża wokół palca, tel 3,4 razy na dzień co synek robi, czy żona obiad ugotowala,!!!  Jego matka nigdy mnie nie lubiła co ja mówię ona mnie nienawidziła!!! Jesteśmy po ślubie 13 lat nie mieliśmy dzieci bo ja nie mogłam, więc się zaczęło ublizanie z kim się związała że zasługuje na lepszą, po kilku latach udało się mamy 2 piękne cudowne córeczki, ale co z tego mamusia jak nie tolerowala mnie tak nie toleruje dziewczynek a mój mąż stoi murem za nią, mam dość już tego jak ja dzwonie i mówię i proszę o coś to ma gdzieś ale gdy mamuni zadzwoni to leci, szkoda że nie do nas tylko do niej. Dziewczyny musiałam się po prostu wygadac bo już nie daje rady