Czy kupiłybyście córce do szkoły 13 cm szpilki ?

Czarne klasyczne markowe czółenka z modnym noskiem w szpic za 469 zł. Córka jest w pierwszej trójce najlepszych uczennic, szkolną przewodnicącą, miła, ładna 170 cm 60 kg. ,, Muszę mieć te buty bo: (piszę to co mówi, do mnie córka) "  Są niezbędne dla mojego dobrego samopoczucia. Chcę być atrakcyjna, zgrabna, modna i elegancka. Modelują zgrabną sylwetkę i długie nogi. Dodają szyku codziennym zestawienią. Chcąc znaleść pracę muszę inwestować w siebie, dress code wymaga codziennego noszenia szpilek. Już w gimnazium nosiłam 10 cm szpilki. Od 16 urodzin noszę codziennie w liceum noszę eleganckie czółenka na 11 cm szpilkach. Moje nogi po kilku miesiącach codziennego biegania w eleganckich czółenkach z ciasnym wąskim noskiem w szpic bardzo przystosowały się do takich butów, palce poukładały, stopy ukształtowały, uformowały, przyjęły ładny kształt i lepiej chodzi mi się teraz w czarnych szpilkach niż białych adidasach. Rezygnując z codziennego noszenia eleganckich szpilek można szybko rozbić sobie stopę. Póżniej nie mogąc wcisnać do eleganckich szpilek poszerzonej zdeformowanej stopy, kobiety muszą kupować i nosić bardzo brzydkie buty, które z pewnością nie są modne i zbyt eleganckie. Latem z uśmiechem stawiamy krok w modnym eleganckim pantofelku, obok dziewczyn i pań w ,,modnych'' ortopedach eksponujących zdeformowanie, bo mają problem z noszeniem czółenek zakrywających palce, nawet tych o bardzo szerokich noskach.Ostatnio panująca niepodzielnie moda na piękne nogi sprawia, że dziewczyny noszą co raz wyższe szpilki." Czy argumenty córki są takie, że muszę jej kupić te buty ???

Nie ma, że musisz. Niezależnie od jej argumentów to ty decydujesz czy to dla niej dobre czy nie. A noszenie butów na obcasach od tak młodych lat zdrowe nie jest. Po pierwsze grozi ostrogą jeżeli chodzi się w takich butach często, rozbudowanymi mięśniami łydek oraz przodopochyleniem miednicy. Nie wspólne o innych konsekwencjach, wynikających z tego, że kręgosłup jest w nieprawidłowej postawie, twoja córka jest jeszcze młoda, więc jej kości są podatne na deformacje. 

*wapomne 

*kręgosłup jest w nieprawidłowym ułożeniu

Szpilki KAZAR Anastacia 16273-02-N0 Czarny

Szpilki KAZAR

Anastacia 16273-02-N0 Czarny

Jak nie kupisz to i tak kupi sobie sama i będzie nosić.

CZARNE CZÓŁENKA DAMSKIE NATALIE 23928-L0-00 469 zł

No ja na pewno bym nie mogła założyć szpilek mając 13 lat

TAK Rezygnując z codziennego noszenia eleganckich szpilek można szybko rozbić sobie stopę. Później nie mogąc wcisnąć do eleganckich szpilek poszerzonej zdeformowanej stopy, kobiety muszą kupować i nosić bardzo brzydkie buty, które z pewnością nie są modne i zbyt eleganckie. Latem z uśmiechem stawiamy krok w modnym eleganckim pantofelku, obok dziewczyn i pań w ,,modnych'' ortopedach eksponujących zdeformowanie, bo mają problem z noszeniem czółenek zakrywających palce, nawet tych o bardzo szerokich noskach, buty z specjalistycznych sklepów są tak paskudne, brzydkie toporne.

Jak to rzeczywiście niezdrowe, to bym nie kupił; do 18-tki wrecz zabronił (próbując najpierw przekonać). Po 18 - "córko, to twoje życie, decyduj za siebie, moje zdanie znasz".

kupiłabym, ale do szkoły nie.

Zeby zęby wbiła?

Trampki jej kup

po pierwsze - na pewno niższy obcas 
po drugie - szerokie przody!!!
 

Kup jej i powiedz, że za 10 lat będzie kupować w specjalistycznych sklepach bardzo brzydkie buty, chodzić już tylko w ortopedycznych.

13 cm dla nastolatki to za wysoki obcas, jeszcze przy wzroście 170 cm... Ja bym się bardziej zainteresowała jej życiem.. Może potrzebuje szpilek, na jakąś sesje zdjeciową albo cos innego, skoro to takie ważne i pilne, zobacz co dzieje się za twoimi plecami .. Przecież w takich butach chodzić nie będzie codziennie...Widzę po mojej córce, też miła, poukladana, dobrze się uczy ale ciągle coś kombinuje z koleżankami.. Czasem warto skontrolować sytuację pozdrawiam. 

Przecież to prowo jakiegoś fetyszysty szpilek... Te same argumenty. 

Ciagle cos kombinuja bo maja nasrane we lbach jak wiekszosc ludzi. A pozniej placz ze zycie przyglupy zmarnowaly bo nie mieli madrych rodzicow co by im dobrze pokierowali. Je/bane tepaki

Córka jest bardzo tajemnicza, wiem jedynie kto jest jej chłopakiem i z jakimi się spotyka koleżankami. Nie mam pojęcia co dokładnie robią, czym się zajmują. Jak pytam to nie chcę mi o tym mówić, tłumacząc, że nia ma czasu bo musi się uczyć. Do szkoły rzeczywiście codziennie chodzi w szpilkach i nie przebiera butów. Miała problemy z niektórymi nauczycielami, ale z powodu, że nie mają innych z nią problemów jakoś jej to uchodzi.Byłam wzywana do szkoły, że czasami im odszczeknie.

Nie musisz się martwić względami czy są zdrowe.Ja po prostu lubię i noszę codziennie już kilkanaście lat. Przyzwyczaiłam się, nosiłam w liceum, a później mi już zostało. Nie mam ani jednych płaskich butów.Kupiłam sobie kiedyś płaskie buty, ale stopy mnie bolały, nie dałam rady normalnie w nich chodzić. 

hahahaha, banda naiwniakow dalej odpisuje jakiemuś zbokowi

Nie kupiłabym bo szpilki nie są zdrowe !

Nie miałam problemów do ok. 35 lat, nosiłam w liceum, a później również codziennie 
bo taka miałam prace, a teraz szpilki wkładam na 2 imprezy w roku i sciagam pod
stołem, bo po prostu umieram.

Oczywiście. 

4 godziny temu, manonthemoon napisał:

Oczywiście. 

Ale ty nie masz dzieci

W życiu. Dla mnie szpilki to w ogóle głupota (nie licząc jakichś wyjątkowych okazji), zwłaszcza dla nastolatki i zwłaszcza tak wysokie.  

Elegancka i modna dziewczyna stara się zawsze nosić eleganckie buty. I nie wyobraża sobie siebie bez szpilek.

TAK !!!