Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakby samotna matka

Pytanie do kobiet, których mężowie są LENIWYMI OJCAMI. Podajcie jakieś sytuacje na dowód tego.

Polecane posty

Gość jakby samotna matka

Mój jakby mógł toby poszedł setny raz do sklepu po coś, albo forsował jeżdżenie autem z dzieckiem po mieście, byleby tylko nie musieć się wykazać, pobawić, coś dać od siebie.

Dzisiaj niby jest chory (niestrawność, biegunka), nie poszedł do pracy, spał od rana do teraz czyli dokładnie tyle ile sią bawiłam sama z synkiem. Jak tylko synek zasnął (popołudniowa drzemka) mąż ZMARTWYCHWSTAŁ i już mu sie nie chce leżeć.

Mnie to osłabia...a on przebąkuje coś o drugim dziecku... chyba go porąbało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon

Moj przynajmniej sprawia pozory ze pomaga :D Co dzien ok 18 idzie do kuchni pomyc naczynia i kaszke ugotowac, siedzi tam bita godzine, wczoraj wchodze do kuchni i ocza nie wierze, hrabia siedzi na stolku i czeka az mu woda zacznie wrzec! Pytam czy nie mogl kaszki zrobic jak myl naczynia?-Nie bo on nie jest wielozadaniowy!- szczeka mi opadla, po chwili przyszedl do pokoju, ja z jednym dzieckiem przy piersi, drugie pilnuje by mlodszemu w glowe nie pacnal, starszy jeczy i wyje trzymajac mnie za kolana, a moj ukochany z blogoscia w glosie - zrobic wam herbaty? ( do takiego 1,5 litrowego dzbanka- zawsze w kuchni stoi) No myslalam ze go zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę

Jak pozwalasz to tak masz, proste. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

po pracy leci od razu na siłownie albo trening boksu tajskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza

Moj nie gotuje, sprzata jak mu sie dopiero powie. Lubi w nocy sie wysypiac (na szczescie dziecko przesypia cale noce), jak usypia dziecko po poludniu (w weekend) to od razu spi z nim 2 godziny. Jak jeszcze dziecko bylo male i tzreba bylo je budzic w nocy na jedzenie co 4godz i prosilam fgo zeby mnie i dziecko obudzil to nieraz zaspal. A zdazylo mu sie te usnac przy usypianiu przed dzieckiem i dziecko przez to spadlo z lozka 😞

Dodam, ze oboje pracujemy na caly etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

syn ma 4 lata i przez te 4 lata nie znalazł czasu ani razu żeby mu poczytać, pobawić się, wykąpać to. Na spacery też chodzę sama z dzieckiem i na plac zabaw, on w tym czasie gra na kompie albo ogląda tv. Dodam, że mamy swoją działalność więc wychodzimy i wracamy razem, w pracy robimy to samo. Tylko że ja jakoś nie umieram z tego powodu na tyle żeby olać syna. Ostatnio go zapytałam o to co by było gdybym ja też tak syna olewała i siedziała w komputerze non stop albo w telewizorze. Nic nie odpowiedział za to właśnie przebąkuje o drugim dziecku. Niestety ja jednak coraz poważniej myślę o rozstaniu. Nie chce mi się po raz 158 rozmawiać o tym samym bo to jest rozmowa w jedną stronę. Znow niby zrozumie, niby przyzna mi rację po czym wróci do kompa. Bez sensu. Nie chcę już tak żyć. On za chwilę się obudzi że go ominęło dzieciństwo jego syna, a syn mu za kilka lat podziękuje i wygarnie wszystko no ni oczywiście to będzie moja wina. Mam dość i chyba wolę być sama z synem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
35 minut temu, Gość gość napisał:

po pracy leci od razu na siłownie albo trening boksu tajskiego

to rzeczywiście LENIWY kilka treningów w tygodniu to akurat bardzo duży wydatek energetyczny. jeśli już więc to co najwyżej wygodny, wróci pewnie po 20 to dziecko już wykąpane i śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×