Znalazłam u nastoletniej córki test ciążowy

Moja córka za rok pisze maturę. Wybiera się na studia medyczne. Od dwoch lat ma chłopaka. Córka ma mnóstwo zajęć, późno wraca ze szkoły a całe weekendy lub czas po szkole spędza nad książkami. Dzisiaj sprzątałam jej pokój jak to zawsze robię w piątki i w jej szufladzie znalazłam test ciążowy. Nie był jeszcze otwarty. Myslalam ze padnę jak to zobaczyłam. Póki co nie dałam nic po sobie poznac ale strasznie się martwie. Nie wiem nawet jak zareagować. 

Normalnie pogadać np hej corcia wiesz że w piątki zawsze ogarniam twój pokój , chciałam coś włożyć do szafki i przez przypadek zauważyłam test ciążowy.  Kochana czy dobrze się zabezpieczasz ? Może pójdziemy do ginekologa dobierze odpowiednią antykoncepcję? 

To zależy, czy był pozytywny.

Córka chciała studiować medycyne, całe gimnazjum i liceum poświęciła na naukę, jej chłopak tez chce isc na medycyne, to syn wybitnych lekarzy. Nie wyobrażam sobie żeby miała to wszystko zaprzepaścić 

Zaloze sie ze nie jest w ciazy. Pewnie coś kombinowali i teraz ma stresa. Zobacz ile jest takich watkow na kafe typu czy moge byc w ciazy. Porozmawiaj z nia. 

Załóż jej pas cnoty.

Po prostu pogadaj, ale bez wyrzutów, niech wie, że ma w tobie przyjaciela.

A tak odbiegając od tematu, sprzątasz pokój praktycznie dorosłej dziewczynie? Serio?

38 minut temu, Gość Rikitiki22 napisał:

Normalnie pogadać np hej corcia wiesz że w piątki zawsze ogarniam twój pokój , chciałam coś włożyć do szafki i przez przypadek zauważyłam test ciążowy.  Kochana czy dobrze się zabezpieczasz ? Może pójdziemy do ginekologa dobierze odpowiednią antykoncepcję? 

O tak z nią porozmawiaj! Wtedy będzie wiedziała, że ma w Tobie oparcie. To jest ten wiek, że seks to nic dziwnego. Tylko wiedzę skąd maja brać o antykoncepcji dzieciaki? Z internetu?

Ja pierdziele, dziewczyna ma 18 lat a Ty nie wiesz jak zareagować na test ciążowy? To znaczy, że nigdy z nia nie rozmawialaś o "tych sprawach"... Na szieci powonny obowiązywać pozwolenia... 

Tez mialam taka sytuacje jak bylam n

Tez mialam taka sytuacje jak bylam nastolatka. Mama wziela mnie na rozmowe zapytala sie czy ma bank wiem co robie I zaprowadzila do ginekologa po tabletki antykoncepcyjne.