Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miki

Dlaczego ona ma mnie w poważaniu?

Polecane posty

Gość Miki

Czołem wszystkim.

Mam takie pytanie, może ktoś będzie znal sensowna odpowiedz.

moja kobieta wyprowadzila sie przeszło pół roku temu z naszym dzieckiem do swoich rodziców.

mam wrazenie ze ostatnimi czasy (może nawet kilka lat) robiła wszystko zebym to ja powiedział dosyc, to koniec.

tak tez sie stało, ale nie miałem na uwadze tego ze faktycznie sie wyprowadzi tylko ze zrozumie jak mnie traktuje.

ok, stało się, pomyślałem może i dobrze, zeozumie i wroci.

minelo pare ładnych miesięcy a nic sie nie zmieniło poza tym, ze dowiedziałem sie przypadkowo ze dwa miesiace po rozstaniu rozmawiała przez tel 2h ze swoim ex kochankiem (zapaliła mi sie lampka, bo kiedyś jak zapytałem dlaczego ja a nie on to odpowiedziała ze tamten miał nieklarowna sytuacje- separacja z żona. Nie ze się we mnie zakochała tylko tamten miał nieklarowna sytuacje).

 

Kiedy dowiedzialem sie o tym telefonie nota bene na mój koszt zapytalem  ja wprost czy coś ja z nim łączy. odpowiedziała z automatu ze nie, ze rozmawiali o jakimś interesie i dzwonił się do niej poradzić.

Do dnia dzisiejszego rozmawia ze mną tylko na temat dziecka, na żadne inne tematy związane z nami sie nie wypowiada i milczy.

jedyne co to gdy mocno dopytam pisze ze łączy nas tylko dziecko i każdy sobie ułoży życie, mam wrazenie ze z naciskiem zebym to ja sobie ułożył życie.

na fejsie zaczęła publikować zdjęcia z jakichs imprez, z innymi typami niby kolegami, bo ze względu na rodziny i wspólnych znajomych tez o to spytalem.

ma nowy numer dla kontaktu z dzieckiem a swojego mi nie udostępnia. 

dodam ze zawsze była mega zakompleksiona i niedowartościowana.

mysliscie ze poszła w bale i hulaj dusza, piekla nie ma stad zapomniała o tym co przeżywaliśmy 12 lat i jak bardzo jej pomoglem?

pytam konkretnie czy uważacie ze się puszcza z kim popadnie żeby sie dowartościować i mam sobie dać spokój czy może się tak zachowywać bo ma swoje zdanie w tej sprawie. Nie wiem poprostu czy mam walczyc o rodzine czy uznać ze już ja straciłem i interesować sie tylko dzieckiem 

 

pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×