Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość avfa

dwoje dzieci, a jakbyscie nie wiedzieli ze mają brata czy sisotre, myslelibyscie ze to jedynak, jedynaczka, bo tak sie zachowują. znacie takich?

Polecane posty

Gość avfa

znacie takie osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

tak, ja tak mam ze swoim bratem

Nie mam potrzeby zadawania się z patologicznym i agresywnym furiatem, który zawsze znajdzie powód do awantury i najlepiej się w tym czuje. Jako dzieciak miał na wszystko pozwolone, oczko w głowie rodziców, ja za wszystko obrywałam, ja zawsze byłam winna, ja musiałam wszystko, a on nic i są efekty. Jest bezrobotny, ma dwoje dzieci z dwoma kobietami, alimentów nie płaci, mieszka z rodzicami, którzy to utrzymują i dają mu na fajki, a on jeszcze potrafi ich opieprzyc, że obiad niedobry albo w pokoju mu nie posprzątali. 

Ja po liceum wyjechałam na studia, na których sama musialam się utrzymać i o siebie zadbać, po studiach wyjechałam za granicę żeby zdobyć doświadczenie w zawodzie i zarobić trochę lepsze pieniądze, wyszłam za mąż wybudowaliśmy dom w Polsce, urodziły nam się dzieci, oboje z mężem pracujemy i tworzymy szczęśliwą rodzinę. Z rodzicami poza kilkoma telefonami w roku i odwiedzinami raz na rok na neutralnym gruncie gdy jestem w rodzinnych stronach to nie mam zbytnio kontaktu, a z bratem już wcale. Wstyd mi za niego. Zawsze mi było wstyd i się do niego nie przyznawałam. Rodzice nieraz mi się na niego żalili, tylko że akurat mnie to nie rusza, wysłucham, bo wysłucham. Mają czego chcieli. Większość moich znajomych w miejscu w ktorym mieszkam z rodziną, czyli w rodzinnych stronach męża nawet nie wie, że mam brata. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja. Mam brata i siostrę a wszyscy zawsze myśleli, że jestem jedynaczką 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ykhymmmm

To może pomóż swojemu bratu wielka zas/r/ana pani, a nie na niego nadajesz po forach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak. Bo ludzie z rodzeństwem wcale się nie dzielą, lubią miec wszystko dla siebie, bo w dzieciństwie byli zmuszani do dzielenia sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

No pewnie, że tak. Ja mam syna jedynaka, który ma wszystko, któremu na wszystko pozwalam, ale on z tego nie korzysta, w ogóle nie zrobi nic bez pytania. Jest bardzo, bardzo nieśmiałym dzieckiem. Z kolei znam dzieci, które mają rodzeństwo albo wręcz z rodzin wielodzietnych które mają postawe, że wszystko im sie należy. Z tym jedynactwem to mega mit. Człowiek się rodzi z określoną osobowością i jest chyba na to skazany. Chociaż fakt niektórzy rodzice zamiast tępić to pogłębiają swym zachowaniem pewne cechy charakterku, aczkolwiek to też nie jest pewniak. Ja mam brata i jesteśmy zawsze byliśmy skrajnie różni, on arogancki gwiazdorek, a ja zahukana i cicha, mimo, że byliśmy bardzo podobnie chowani, bo to były lata PRL czyli wiadomo jak to było, że rodzice w pracy a dziecko z kluczem na szyi na podwórku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja cieszę się że mam brata, bo za dzieciaka dużo mi to dało że nie byłam sama, fajnie sie razem bawilismy, nie wszystko było tylko dla mnie (uważam, że to psuje, mówcie co chcecie...znam kilka jedynaczek i niby chcą się z tobą kolegować, niby czyms się dzielą, ale każda ma syndrom bycia nr 1, to widać w klasie, nawet w koleżaństwie. Jak masz cos lepszego od niej to ją trafia, to widać).

Choć brat należy teraz do innej grupy społecznej (nie ma matury, pracuje gdziekolwiek byleby zarobić minimalną krajową, mieszka z rodzicami i bezrobotną 20letnią dziewczyną, która tez matury nie próbowała zdawać, a jeszcze od 2 lat starają się o dziecko...nieźle), to mimo tego wszystkiego, mimo że nie za bardzo on wie o czym ze mną gadać a o czym ja z nim, to jednak się cieszę że jedynaczką nie byłam, bo 9 na 10 przypadków jedynaczek jakie znam to są osoby, jakimi nie chciałabym by były kiedyś moje dzieci. Te osoby są specyficzne. Niby koleżeńskie, niby fajne, a jednak coś nie pyka. Pewnie niektóre z Was to samo czują w kontakcie z nimi. Takie...egocentryczki, przyzwyczajone do tego że tylko one mogą być najlepsze i najwspanialsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gacaa

niestety faktom nie ma co zaprzeczać. oczywiscie są wyjątki, ale jest takie powiedzenie, bardzo słuszne zresztą, że wyjątek potwierdza regułe. A reguła jest taka że jedynacy są skupieni na sobie, bardzo źle znoszą gdy ktos w pracy/szkole jest lepszy od nich, ma lepsze osiągi, wyniki, a nawet ciuchy. Znam gros takich przypadków. Nie musze daleko szukać, wiem jak sie zachowuje moja kolezanka z czasow liceum, wiem jak sie zachowuje moja kuzynka. W rodzinie meza jest dwoje 4letnich jedynakow, jedna dziewczynka jest juz tak rozpieszczona przez rodziców że z nikim nie chce sie bawic, a chlopiec, szkoda gadac. Ja nigdy w zyciu wiekszego egoisty nie widziałam niz ten dzieciak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie, nie znam, bo nie zaobserwowałam żadnych szczególnych zachowań wśród jedynaków (a znam ich kilkoro, w najróżniejszym wieku - najstarsza ma prawie 70 lat), i nie mam pojęcia o co ci może chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto

Mój mąż jest jedynakiem i jest egoistą.Jego zdanie jest najważniejsze i ma być tak jak on chce.Tylko że nie był rozpieszczany przez rodziców.Był bardzo niegrzecznym dzieckiem i ojciec go łał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 godzin temu, Gość gacaa napisał:

niestety faktom nie ma co zaprzeczać. oczywiscie są wyjątki, ale jest takie powiedzenie, bardzo słuszne zresztą, że wyjątek potwierdza regułe. A reguła jest taka że jedynacy są skupieni na sobie, bardzo źle znoszą gdy ktos w pracy/szkole jest lepszy od nich, ma lepsze osiągi, wyniki, a nawet ciuchy. Znam gros takich przypadków. Nie musze daleko szukać, wiem jak sie zachowuje moja kolezanka z czasow liceum, wiem jak sie zachowuje moja kuzynka. W rodzinie meza jest dwoje 4letnich jedynakow, jedna dziewczynka jest juz tak rozpieszczona przez rodziców że z nikim nie chce sie bawic, a chlopiec, szkoda gadac. Ja nigdy w zyciu wiekszego egoisty nie widziałam niz ten dzieciak.

Niekoniecznie, ja obserwuję 2 skrajne modele, albo skupienie na dziecku i tylko jego potrzebach, albo wymaganie od dziecka przesadnego skupienia na innych i samopoświęcenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bat na ...i

Autorko ile jeszcze tych tematow zalozysz, az taki masz bol dupki , boze  jaka ty glupia jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorotaa

A jak zachowują się jedynacy? zarówno dzieci, jak juz dorośli? serio pytam.

jestem mamą jedynaka (5 lat ma), mąż jedynak, ja mam dwóch braci.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×