Zakupy WE WIEDNIU

Zakupy WE WIEDNIU

No cześć dziewczyny, zapraszam na nowy wątek. Wiadomo o KOGO chodzi, prawda?

No cześć dziewczyny, zapraszam na nowy wątek. Wiadomo o KOGO chodzi, prawda?

Halo, tu teraz piszemy o Sz....i L....

Uuuuuu, damessa nie ma urlopu. Dalej "pracuje".

ale oni muszą być napruci jak tam walą alko cały dzień wino kawa wino piwo piwo

Jesteśmy na innym wątku, o gibającej się mańce-wstańce. Ten wątek zostawiamy jako zapasowy.

Jesteśmy na innym wątku, o gibającej się mańce-wstańce. Ten wątek zostawiamy jako zapasowy.

W Wiedniu, nie we Wiedniu, jak już

No i wątek poleciał. Ktoś wie co dziś było, ze lotów dostał?

Dnia 1. April 2019 o 23:02, Gość asa napisał:

W Wiedniu, nie we Wiedniu, jak już

No też mnie dziwi...W zasadzie była głównie kłótnia o kanapki kafeterianki a o Siwej niezbyt wiele, no może żeby zrobiła coś fajnego do jedźenia dla Lwa.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

No też mnie dziwi...W zasadzie była głównie kłótnia o kanapki kafeterianki a o Siwej niezbyt wiele, no może żeby zrobiła coś fajnego do jedźenia dla Lwa.

Sorry, to była odpowiedź dla pytającej, dlaczego wątek poleciał. Źle mi się wpisało.

Czy prócz tego, jest jakiś inny. Jedna dzieweczka podawała tam tytuły kolejnych wątków w razie lotów, ale nie zdążyłam zapisać.