Światowy dzień świadomości autyzmu

2 kwietnia to Światowy Dzień Świadomości Autyzmu, a oto kilka zapamiętanych przeze mnie cytatów z Kafe o dzieciach autystycznych:
"Przychlasty"

"Diwadła"

"wymysł"

"Siedź w domu żeby ludzie nie musieli oglądać twojego niedorozwoja"

"powiedz wprost, że masz niedoye... dziecko"

"z dzieckiem autystycznym nie chodzi się na zakupy"

"z dzieckiem autystycznym nie mieszka się w bloku"

"z dzieckiem autystycznym nie leci się samolotem/nie jeździ tramwajem"

"usprawiedliwienie dla zwykłej niewydolności wychowawczej"

To by było na tyle odnośnie świadomości. Dziękuję za uwagę.

No tak spektrum autyzmu. Taki troche worek bez dna, do ktorego mozna upchnac profesora wyzszej uczelni i uposledzonego ucznia szkoly specjalnej.

dla przecietnej kafeterianki autysta, to ktos kto siedzi w kacie i kreci zabawka albo uklada niekonczace sie rzadki, obowiazkowo cytuje rozklady jazdy i nie patrzy w oczy, aha jest jest tez agresywny! 

Sama jestem ciekawa kiedy ludzie troche zmienia myslenie o autyzmie. Ale chyba szybko to nie nastapi, biorac pod uwage swiadomosc nawet niektorych specjalistow. 

Pozdrawiam wszystkich ze spektrum i ich rodziny.

Bo to trzeba olać i robić swoje. Wiem jak to boli , ale po 2 latach walki ze społeczeństwem zaczęłam je zwyczajnie ignorować.  Mój syn ma takie samo funkcjonować w przestrzeni publicznej jak inne dzieci. Jak ktoś ma coś do powiedzenia racjonalnego i przedstawia rzeczowe argumenty to z nim rozmawiam. Z kimś kto wobec jakiegokolwiek niepełnosprawnego dziecka, czy to z downem, autyzmem, padaczką używa takich epitetów jak niedorozwój,  ... to w ogóle nie ma o czym rozmawiać.  Najgorsze jest to ze ludzie tak wychowują swoje dzieci , ze dla nich autik czy down to wyzwisko szkolne dla innego dziecka. Wspaniali rodzice   ja mojego dziecka sie nie wstydzę i chodze z nim wszędzie.  Dzięki temu przyzwyczaił sie, ze niektórych dźwięków,  miejsc itp. Nie należy sie bać.  

Dzień Świadomości autyzmu.

Jak było u nas?

Polecam link http://trzy-m.blogspot.com/2019/04/2-kwietnia-swiatowy-dzien-swiadomosci.html?m=1

Uświadamiajmy nieświadomych.

Świećmy na niebiesko.

W dniu wczorajszym w internecie pojawiło się wiele ważnych artykułów na temat autyzmu. Przeczytałam wywiad z matką jednego nastolatka i strasznie mnie to rozbiło psychicznie. Wnioski z tego wywiadu? Szkoły specjalne to przechowalnie, które nie uczą niczego dzieci, a są jedynie po to, by matka miała 4 godziny spokoju na wyjście do fryzjera czy zakupy, szkoły integracyjne to pic na wodę i fikcja, dorośli autyści wypadają z systemu terapii, edukacji i jedyne co im zostaje to gapienie się w TV w czterech ścianach w towarzystwie coraz starszych i zmęczonych rodziców. Rodziców zabraknie na świecie? Dorosły autysta ląduje w DPS gdzie nafaszerowany głupim jasiem leży w łóżku, gapi się w sufit i czeka na śmierć nie wiedząc nawet jak się nazywa. Autyzm ma różne oblicza, jedni funkcjonują lepiej inni gorzej, ale jeżeli nie jesteś wysokofunkcjonującym aspergerowcem z pracą i mieszkaniem to kończysz właśnie tak.

Moje dziecko funkcjonuje coraz lepiej, ale dlaczego ilekroć myślę o jego przyszłości to otoczenie jedyne co potrafi mi powiedzieć to "nie myśl o tym"? A kto ma myśleć? Ani się obejrzę syn skończy edukację i grozi mu taki los. Robię co mogę, mam lepsze i gorsze dni, ale nie ma bata, by człowieka czasem nie dopadły takie myśli. Wszyscy wokół tylko zmieniają temat, bo tak najprościej, do tego standardowa porcja frazesów, utyskiwania na polityków (już nie chcę w to wchodzić) i tyle, a będzie nadal tak jak jest.

Autyzm to straszne zaburzenie, nawet jeśli osoba pracuje z terapeutą, są marne szanse, że będzie dobrze funkcjonowała w społeczeństwie.

7 minut temu, Weronika125p napisał:

Autyzm to straszne zaburzenie, nawet jeśli osoba pracuje z terapeutą, są marne szanse, że będzie dobrze funkcjonowała w społeczeństwie.

Dziękuję ci bardzo. Naprawdę takiego postu mi było trzeba na dobry początek dnia...Masz osobiste doświadczenia i jakąś sensowną radę dla mnie czy po prostu napisałaś "co ci się wydaje"?

Syn ma 2 lata i kod f84.9. Terapia daje rewelacyjne efekty więc nie pisz proszę, że terapia nic nie daje. Może niektórym nie daje ale całej masie pomaga 

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Syn ma 2 lata i kod f84.9. Terapia daje rewelacyjne efekty więc nie pisz proszę, że terapia nic nie daje. Może niektórym nie daje ale całej masie pomaga 

Widzę po moim dziecku jak bardzo terapia pomaga, więc Pani Weronika chyba nie bardzo wie o czym mówi. Problem polega na tym co z naszymi dziećmi po ukończeniu 16 roku życia? Wtedy kończy się jakakolwiek pomoc systemowa. Co z naszymi dziećmi gdy nas zabraknie? Moje dziecko funkcjonuje dobrze, robi postępy, wykonaliśmy kawał pracy, ale to wszystko pójdzie się...w zderzeniu ze światem, który ma nasze dzieci w poważaniu. Gdzie one będą pracować i mieszkać? Większość nie założy rodziny. Ja wiecznie żyć nie będę, mój mąż także, rodzeństwa nie ma,zresztą nie chciałabym skazywać zdrowego dziecka na los opiekowania się tym zaburzonym, bo tak nigdy być nie powinno. Rząd obcina dotacje na domy w których takie osoby mogłyby żyć, pracować, mieć przyjaciół. Gapienie się w sufit w DPS to mój najgorszy koszmar nocny jako matki.

Dnia 3.04.2019 o 09:22, Weronika125p napisał:

Autyzm to straszne zaburzenie, nawet jeśli osoba pracuje z terapeutą, są marne szanse, że będzie dobrze funkcjonowała w społeczeństwie.

wszystko zależy od tego jaki to jest stopień autyzmu. Jest wielu dorosłych którzy o tym, że mają autyzm dowiedzieli się po latach - mając już dawno rodziny, ukończone studia i pracę

Syn jest zaburzony w kierunku ZA, przeczytałam tu, że powinnam usunąć ciążę porażka..

marsze równości, lgbt, przecież to ludzie tacy jak my, bądźmy tolerancyjni, bla, bla, bla... Żałosne... Zwłaszcza w zestawieniu z postem autorki.