Karmienie na żądanie

Drogie mamy, napiszcie proszę jak u Was jest / było z tym karmieniem co 3 h, a potem na żądanie. Moje dziecko urodziło się z niską wagą urodzeniowa i pediatra na pierwszej wizycie kazała karmić co 3, a nawet 2 h. Bobas ma już miesiąc i pięknie przybiera, nawet myślałam, czy nie za dużo, ale jest na piersi, więc chyba wszystko idzie naturalnie tak jak trzeba. Teraz po miesiącu zastanawiam się, czy dalej karmić co te 3 h i budzić, i w dzień i w nocy? Czy już na żądanie? W nocy mogłaby spokojnie przespać 4-5 h myślę, a w ciągu dnia jest różnie, czasem chce co 1,5 h, bo nie doje wcześniej i usnie, a czasem mogłaby spać ponad te 3 h. Położna środowiskowa powiedziała, że już można przejść na żądanie. Jak u Was było? Pozdrawiam Mamusie

Co 3h karmilam tylko w szpitalu, po, niej już na żądanie i nigdy nie wybudza łam dziecka do karmienia tylko cieszyła się z przespanej nocy

Karm na zadanie, jeśli ładnie przybiera :)

Karm na żądanie.  Czasem będzie jeść częściej (oby w dzień) i robić sobie dłuższą przerwę w nocy. 

Ja bym karmiła na żądanie,  znam dziewczynę co karmi dziecko co 3 godz, i ciagle jest głodny i nie wyspany, żal mi go gdy tak strasznie płacze z głodu a ona trzyma się jakiś chorych wymysłów,  każdy organizm jest inny j inaczej potrzebuje, 

Karm na zadanie jezeli wszystko jest w porzadku.  Ja to mialam szczescie, niunka juz po kilku tygodniach dala mi spac po 6 godzin w nocy.  W dzien za to byla przy cycku co poltorej godziny- czulam sie jak mleczarnia.