Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jenetka

Wyjazd za granicę i rozstanie

Polecane posty

Gość Jenetka

Witam. Przestałam się z chłopakiem po 3.5 roku związku. Związek był prowadzony w większości czasu na odległość.  On przyjeżdżał często do Polski A ja jeździłam też często do niego.  Był jednak warunek że przyjadę do niego na stałe. 

Teoretycznie bardzo chciałam, ale w praktyce podjęcie decyzji było gorsze. Raz że wyobrażałam sobie różne najgorsze rzeczy A dwa że zaczęliśmy się kłócić o to i on strasznie nalegam. Czym bardziej nalegam to ja bardziej się cofalam do tyłu.

Aż w końcu podczas ostatniej kłótni w grudniu po świętach gdzie chciałam wracać z nim wybuchnie on powiedział że to koniec. 

Nie widzieliśmy się 3 miesiące. W Tytym czasie na początku były kłótnie, wyzwala to, powiedzieliśmy sobie parę przykrych słów. Potem kontakt się ograniczał.

Teraz był w Polsce i spotkaliśmy się. Przedstawiła mu swoją steone że jestem pewna że chce, przeprosiła to za wszystkie słowa i wogole co mi łatwe nie jest, bo jestem osobą skrytka A on mi powiedział że nie chce ratować tego związku., że kocha mnie ma do mnie ogromne uczucia i ciągnie to w moja steone Ale nie chce. 

Powiedziałam więc że wporzadku, że rozumiem i nie będę nalegac bo nic nie zrobię A nic na siłę. Dam temu czas. Ale czy warto? 

Z perspektywy czasu wszystkoninaczej wygląda. Zapytał się mnie jak ja to sobie wyobrażam teraz... 

Nie odpowiedziałam.dopiero po chwili że napewno nie tego ze powiemy "okej jesteśmy razem i jest super kolorowo" bo nie będzie. Bo jeszcze w nas są emocje żal j pretensje i każdy z nas potrzebuje czas na wyciszenie się i poukładane sobie w głowie myśli.

 

A teraz pojechał i tak smutno mi. 

Zastanawiam się co teraz...

Jak to naprawić, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werka21

Za błędy się płaci,  jednak jeśli uczucie prawdziwe to myślę że dajcie sobie czas. Podejście masz dobre do sytuacji Ale nie można się narzucać. 

Z resztą jeśli kocha to nie odpuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W jakim języku jest to napisane. Nie zrozumiałam nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Nie jedz tam, bedziesz uzależniona od niego a jemu już na tobie nie zalezy. Odpusc, tak widocznie musiało byc , nic nie dzieje sie bez przyczyny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuri
14 godzin temu, Gość Gosc napisał:

W jakim języku jest to napisane. Nie zrozumiałam nic.

to język kobiecy, też niewiele kumam, jprdl, niby polski ale nie, hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hakalala

Wy poważnie rozumiecie co jest tu napisane? Jaki to język? Sadzilam ze to obcokrajowiec pisał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olek
Dnia 8.04.2019 o 11:00, Gość Hakalala napisał:

Wy poważnie rozumiecie co jest tu napisane? Jaki to język? Sadzilam ze to obcokrajowiec pisał. 

Tak rozumiemy, jesteśmy kreatywne i mamy dobra wole natomiast ty pewnie z tych co wyśmiewa sie z ludzi jak seplenią, maja zeza lub potkną sie na ulicy albo po prostu masz echo w głowie skoro sądziłas ze to obcokrajowiec napisał 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×