Ciąża , wychowawczy , macierzyński

Witam , mam skomplikowaną sytuację , jestem na urlopie wychowawczym do 31 grudnia 2019 r , wtedy równiez kończy mi się umowa na czas określony , napoczatku grudnia urodze drugie dziecko , chce starać się o zasiłek macierzyński ( urlop macierzyński nie będzie mi się należeć )ale co po skończonej umowie ? W styczniu ? 

Zakładam, że nie będę przechodzić na zwolnienie lekarskie , być może dopiero pod koniec więc sytuacja podobna co dalej od stycznia ? 

Może ktoś mi doradzi jak dobrze to rozwiązać aby nie zostać z niczym?

Musisz zadzwonić do kadrowej i poinformować,ze chcesz teraz zrezygnować z urlopu wychowawczego i wrócić do pracy.Pracodawca ma obowiązek przyjąć Cię do pracy po 30dniach,a jeśli się dogadasz to z dnia na dzień możesz wrócić do pracy,z dniem powrotu do pracy dajesz L4 z powodu ciazy a pracodawca ma obowiązek przedłużyć Ci umowę do dnia porodu i wtedy urlop macierzyński Ci się należy,wypłaca je ZUS.Mam pytanie jak długo jesteś zatrudniona w tej firmie na umowę o prace na czas określony?Jesli jesteś zatrudniona minimum 33miesiace to masz ku automatycznie umowę na czas nieokreślony..i wtedy nawet będziesz mogła isc na urlop wychowawczy..Ja byłam w podobnej sytuacji,tylko,ze umowa miała mi się kończyć na koniec Marca a termin porodu mam na początek Maja,byłam na urlopie wychowawczym,jak tylko lekarz potwierdził ciąże zadzwoniłam do kadrowej z informacja,ze jestem w ciazy i chciałabym przejść na l4,pracodawca pozwolił mi wrócić i dac l4w dniu potwierdzenia ciazy(fajnie,bo jedna wypłata do prZodu),a w listopadzie okazało się,ze moja umowa została przekształcona na czas nieokreslony,bo przepracowałam w tej firmie dłużej niż 33miesiace,wiec wszystko dobrze się dla mnie ułożyło.

A i nie masz obowiązku informacji z jakiego powodu chcesz teraz zrezygnować z wychowawczego urlopu,Ja postawiłam na szczerość i mi się opłaciło,ale Ty moze masz inna sytuacje we firmie

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Musisz zadzwonić do kadrowej i poinformować,ze chcesz teraz zrezygnować z urlopu wychowawczego i wrócić do pracy.Pracodawca ma obowiązek przyjąć Cię do pracy po 30dniach,a jeśli się dogadasz to z dnia na dzień możesz wrócić do pracy,z dniem powrotu do pracy dajesz L4 z powodu ciazy a pracodawca ma obowiązek przedłużyć Ci umowę do dnia porodu i wtedy urlop macierzyński Ci się należy,wypłaca je ZUS.Mam pytanie jak długo jesteś zatrudniona w tej firmie na umowę o prace na czas określony?Jesli jesteś zatrudniona minimum 33miesiace to masz ku automatycznie umowę na czas nieokreślony..i wtedy nawet będziesz mogła isc na urlop wychowawczy..Ja byłam w podobnej sytuacji,tylko,ze umowa miała mi się kończyć na koniec Marca a termin porodu mam na początek Maja,byłam na urlopie wychowawczym,jak tylko lekarz potwierdził ciąże zadzwoniłam do kadrowej z informacja,ze jestem w ciazy i chciałabym przejść na l4,pracodawca pozwolił mi wrócić i dac l4w dniu potwierdzenia ciazy(fajnie,bo jedna wypłata do prZodu),a w listopadzie okazało się,ze moja umowa została przekształcona na czas nieokreslony,bo przepracowałam w tej firmie dłużej niż 33miesiace,wiec wszystko dobrze się dla mnie ułożyło.

O dziękuję za tak wyczerpująca odpowiedz , chodzi o to że się boje .... Boje się iść na zwolnienie ponieważ mój szef to tako cwaniak i manipulator , łasy na kasę i boje się kontroli z ZUS , ponieważ czytałam że na zwolnienie to ja sobie mogę pójść jesli ciaza zagrożona i mogą wezwać na komisję z wynikami badań sama niewiem co robić , dlatego pomyślałam że narazie nie będę szła na zwolnienie i zobaczę jak potoczy się sytuacja może koło 6 miesiąca .... ale sama niewiem co robić , w firmie na umowę pracuje aktualnie 15 miesięcy do grudnia będzie to 24 miesiące wiec się nie zalapie ale bardzo ciekawa informacja zapamiętam ja

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

A i nie masz obowiązku informacji z jakiego powodu chcesz teraz zrezygnować z wychowawczego urlopu,Ja postawiłam na szczerość i mi się opłaciło,ale Ty moze masz inna sytuacje we firmie

Zazdroszczę takich pracodawców, mój zrobił aferę w firmie że wypłacił mi pieniążki za zaległe urlopy ....

 A jaka masz prace,Jakaś ciężka,dźwiganie,długie stanie itd.?L4?Moja siostra tez ma takiego pracodawcę,ze  w niczym nie chciał isc na rękę,a była w podobnej sytuacji do nas tylko,ze miała już umowę na czas nieokreślony.Jak zaszła w druga ciąże i chciała wrócić do pracy z L4 to pracodawca przyjął ja po 30dniach(nie chciał isc na rękę) i była mega awantura,ale żadnej kontroli z zusu nie miała..wiec może u Ciebie by się obyło,a nawet jeśli miałabyś kontrole,a by Cię nie było akurat w domu to Akurat mogłabyś być u lekarza,myśle,ze takie komisje to rzadkość..Ja bym szła na L4,zwolnić Cię nie może..

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

 A jaka masz prace,Jakaś ciężka,dźwiganie,długie stanie itd.?L4?Moja siostra tez ma takiego pracodawcę,ze  w niczym nie chciał isc na rękę,a była w podobnej sytuacji do nas tylko,ze miała już umowę na czas nieokreślony.Jak zaszła w druga ciąże i chciała wrócić do pracy z L4 to pracodawca przyjął ja po 30dniach(nie chciał isc na rękę) i była mega awantura,ale żadnej kontroli z zusu nie miała..wiec może u Ciebie by się obyło,a nawet jeśli miałabyś kontrole,a by Cię nie było akurat w domu to Akurat mogłabyś być u lekarza,myśle,ze takie komisje to rzadkość..Ja bym szła na L4,zwolnić Cię nie może..

Tak , praca ciężka , 12 godzinna , szkodliwe warunki pracy , no mój pracodawca na milion procent zrobi awanturę porządna ale stwierdziłam że przecież życia nie będę planować patrzac na niego

Jeśli praca ciężka i nie ma warunków pracy w niej dla kobiet w ciazy  to nawet ze względu na brak warunków lekarz wystawi Ci l4.Ja jak w pierwszej ciazy szlam na L4 (5tydzien) to lekarz przeprowadził ze mną wywiad,jaka praca itd i odrazu stwierdził,ze to nie praca dla ciężarnej,w drugiej ciazy odrazu lekarz dał mi L4.

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Jeśli praca ciężka i nie ma warunków pracy w niej dla kobiet w ciazy  to nawet ze względu na brak warunków lekarz wystawi Ci l4.Ja jak w pierwszej ciazy szlam na L4 (5tydzien) to lekarz przeprowadził ze mną wywiad,jaka praca itd i odrazu stwierdził,ze to nie praca dla ciężarnej,w drugiej ciazy odrazu lekarz dał mi L4.

A to że jestem na wychowawczym nie daje kierownikowi lub zusowi punktu zaczepienia czemu przeszłam na zwolnienie jak byłam na wychowawczym?

Zadzwoń do szefa,kadrowej,ze chcesz wrócić do pracy i z dniem powrotu daj L4,Mysle,ze to najlepsze wyjście w Twojej sytuacji,a awantura szefa się nie przejmuj,pomysł,ze robisz to dla siebie i swojej rodziny.Masz prawo zrezygnować z wychowawczego i wrócić do pracy kiedy chcesz i apracodawcy to żaden punkt zaczepienia.Zawsze możesz powiedzieć,ze dowiedziałaś się,o ciazy dzień przed powrotem do pracy..Jeśli masz wątpliwości to zadzwoń na infolinie inspekcji pracy,tam odpowiedzą na Twoje wszystkie pytania zgodnie z prawem..

Dziękuję bardzo za odpowiedzi

Rejestrujesz się w urzędzie pracy i wtedy możesz dostać zasiłek 1000 zł przez rok