Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona

Co poszło wam nie tak w życiu, że zazdrościcie nauczycielom

Polecane posty

Gość rrrrrrrkolokolp

nauczyciele mogą dawać korki. urzędnicy nie mogą w ogole dorabiać a tez ochłapy zarabiają a muszą bite 8 h dziennie siedzieć. coś w tym jest że pedagogikę studiują często..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Gość Gość
11 godzin temu, Gość ona napisał:

tych 2-3 tys zł?

... serio? Uważacie, że to spoko pieniądze za te pare tygodni więcej wolnego w ciągu roku?

Żyjecie w kanałach i jecie tylko chleb z pasztetem? Bo nie wiem komu mogą imponować takie zarobki i wzbudzać zazdrość.

To nie praca tylko jakiś wolontariat, dlatego nauczycielami w 90% zostają branżowi nieudacznicy.

Dla nieudaczników branżowych jak to ujęłaś za osiemnaście godzin w tygodniu połowę minimalnego wynagrodzenia i będzie ok. 

3 tys netto to za dużo za pół etatu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość rrrrrrrkolokolp napisał:

nauczyciele mogą dawać korki. urzędnicy nie mogą w ogole dorabiać a tez ochłapy zarabiają a muszą bite 8 h dziennie siedzieć. coś w tym jest że pedagogikę studiują często..

Prawda. Po stokroć prawda! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kasy fiskalne za korepetycje! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nikomu nie zazdrości, ale też nie współczuje, może dlatego, ze mnóstwo osób w Polsce zarabia te 2-3 tys?? albo i mniej? Tak, takie są realia, i zarabiają tak wykształceni ludzie, w urzędach, w firmach, pielęgniarki, ratownicy itd. to czego mam współczuć? sama zarabiam 2300, jestem po studiach

jak to powiedziała jedna pani "taki mamy klimat..."

 

dla nie-nauczycieli każdy ma pierdyliard porad, przeprowadź się, zmień pracę, co narzekasz, trzeba było sie uczyć tralalala, może zastosujcie to do siebie? bo ja nie latam ze strajkami tylko pracuję

Lepiej bym tego nie ujęła. Popieram! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Ksdjs napisał:

A hitem jest już nauczycielka u mojego dziecka w szkole która była fryzjerką. Gdy jej mama miała na emeryturę przejść, ona na szybko studia dorabiała. W efekcie w zadaniach z matematyki popełnia błędy,va ostatnio napisała łòdź przez u. I to nie prowokacja...

I ja ci wierzę, bo i sama mogłabym sporo napisać. Miernoty uczą i produkują Miernoty. 

Nauczyciele to hipokryci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 minut temu, Gość rrrrrrrkolokolp napisał:

nauczyciele mogą dawać korki. urzędnicy nie mogą w ogole dorabiać

Ładnie to tak kłamać? Oczywiście, że mogą, wystarczy zgoda zwierzchnika i nie może to być praca sprzeczna z obowiązkami służbowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna
3 godziny temu, Gość Gosciowa napisał:

Kochana, jest cos takiego, to sie nazywa wizytacja:D

A Ty bys chciala zeby rodzice brajankow wpadali na lekcje i oceniali czy ich brajanek dostaje wystarczajaco duzo uwagi i motywacji? Padne ze smiechu, co tu niektorzy wymyslaja:)

Ale ona ma rację. My widzimy braki przeogromne u naszych brajanków i muszę siedzieć z moim brajankiem po dwie conajmniej godziny nad lekcjami. 

Może by mi to nie przeszkadzało gdybym miała pracę na pół etatu jak ty pani nauczycielko i  twoje wynagrodzenie. 

A ja mam tyle co ty za cały etat i jeszcze dodatkowo etat nauczycielki w domu, bo ty tylko "przekazujesz wiedzę". Ucz. To twoja praca. 

A wizytacje to pic na wodę fotomontaż. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitta
3 godziny temu, Gość Kajsjs napisał:

Gdy miałam w szkołach praktyki na studiach, dzieci po lekcji do biurka podchodziły i prosiły żeby jeszcze z nimi lekcje prowadzić. Początkowo się zdziwiłam. Ale jak prowadziłam 'wizytacje' zrozumiałam dlaczego. W ogóle przebywając w pokoju nauczycielskim odniosłam wrażenie że ostatnią rzeczą po jaka nauczyciele do pracy przychodzą to nauczanie dzieci. 

I to jest smutna prawda niestety. 

My rodzice też to widzimy. 

Dlatego ja nie popieram strajku. I nie znam nikogo, powtarzam, nikogo, kto by popierał. 

Nauczyciele sami sobie zapracowali na taką ocenę (negatywną) w opinii społecznej. Każdy z nas ma dzieci. I widzimy ewidentne braki w ich wiedz, którą przynoszą ze szkoły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Katarzyna napisał:

Ale ona ma rację. My widzimy braki przeogromne u naszych brajanków i muszę siedzieć z moim brajankiem po dwie conajmniej godziny nad lekcjami. 

Może by mi to nie przeszkadzało gdybym miała pracę na pół etatu jak ty pani nauczycielko i  twoje wynagrodzenie. 

A ja mam tyle co ty za cały etat i jeszcze dodatkowo etat nauczycielki w domu, bo ty tylko "przekazujesz wiedzę". Ucz. To twoja praca. 

A wizytacje to pic na wodę fotomontaż. 

A brajanek w której klasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćrt
11 minut temu, Gość gość napisał:

Ładnie to tak kłamać? Oczywiście, że mogą, wystarczy zgoda zwierzchnika i nie może to być praca sprzeczna z obowiązkami służbowymi.

Tzn jak jestem refentem w urzędzie miasta i gminy to komu mam dać korepetycje według ciebie, żeby dorobić? Pytam, bo taka mądra ta twoja odpowiedź. Pytam? Komu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gośćrt napisał:

Tzn jak jestem refentem w urzędzie miasta i gminy to komu mam dać korepetycje według ciebie, żeby dorobić? Pytam, bo taka mądra ta twoja odpowiedź. Pytam? Komu? 

Ja nie jestem po studiach, nie jestem nauczycielką a zamierzam dawać korepetycje z matematyki i chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

A brajanek w której klasie?

W 4.

I powiem Ci szczerze, że niepotrzebnie wysyłam go na te 5 godzin do szkoły, bo i tak uczę go w domu. 

Nie wierzysz? Poczytaj stare wątki na kafeterii jak matki uczą dzieci po szkole i godzinami ślęczs nad książkami. Ta patologia w szkole trwa od lat! 

Obyśmy my, matki pełnych 40 h etatów pewnego dnia na was nie wk..iły.

Problemy ma (o ku...!)nie tylko brajanek ale i wszyscy koledzy i koleżanki. I to samo wszędzie. To co ze wszystkimi dziećmi jest coś nie rsk? Czy wszystkie takie tępe? 

Popatrz na wyniki matur! Katastrofa! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćrt
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja nie jestem po studiach, nie jestem nauczycielką a zamierzam dawać korepetycje z matematyki i chemii.

Ale ja chciałabym być nauczycielką! Pół etatu i płatne więcej niż jako referent. I plus nieopodatkowane korepetycje. Dla mnie extra ta ich ciężks robota. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Gośćrt napisał:

Tzn jak jestem refentem w urzędzie miasta i gminy to komu mam dać korepetycje według ciebie, żeby dorobić? Pytam, bo taka mądra ta twoja odpowiedź. Pytam? Komu? 

Komu chcesz. Przecież masz zapewne rozległą wiedzę, za którą chętnie ci masa ludzi zapłaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

W 4.

I powiem Ci szczerze, że niepotrzebnie wysyłam go na te 5 godzin do szkoły, bo i tak uczę go w domu. 

Nie wierzysz? Poczytaj stare wątki na kafeterii jak matki uczą dzieci po szkole i godzinami ślęczs nad książkami. Ta patologia w szkole trwa od lat! 

Obyśmy my, matki pełnych 40 h etatów pewnego dnia na was nie wk..iły.

Problemy ma (o ku...!)nie tylko brajanek ale i wszyscy koledzy i koleżanki. I to samo wszędzie. To co ze wszystkimi dziećmi jest coś nie rsk? Czy wszystkie takie tępe? 

Popatrz na wyniki matur! Katastrofa! 

Nie jestem nauczycielką, po prostu nie mogę spać i weszłam na ten temat z ciekawości. Nie pamiętam ile ja się uczyłam w 4 klasie, ale wiem, że właśnie ta 4 klasa to taki przełom, bo dochodzą nowe przedmioty. Z jakiego przedmiotu dziecko ma największe braki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gośćrt napisał:

Ale ja chciałabym być nauczycielką! Pół etatu i płatne więcej niż jako referent. I plus nieopodatkowane korepetycje. Dla mnie extra ta ich ciężks robota. 

Ja uwielbiam uczyć , ale nie jestem nauczycielką. Może minelam się z powołaniem , ale bałam się uczyć dzisiejsza młodzież , bo słyszałam , że nieraz to katorga, że dzieci bywają nieznośne , nie szanują nauczyciela. Będąc w szkole uczyłam koleżanki , teraz zamierzam na tym zarabiać przez korepetycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

 

 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie jestem nauczycielką, po prostu nie mogę spać i weszłam na ten temat z ciekawości. Nie pamiętam ile ja się uczyłam w 4 klasie, ale wiem, że właśnie ta 4 klasa to taki przełom, bo dochodzą nowe przedmioty. Z jakiego przedmiotu dziecko ma największe braki?

Wejdź na stare wątki kafeterii tam jest wszystko. Uwierz mi, strach to czytać jak masz dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćio
11 minut temu, Gość gość napisał:

Komu chcesz. Przecież masz zapewne rozległą wiedzę, za którą chętnie ci masa ludzi zapłaci.

Widać, że mnie nie zrozumiałaś. Nikomu moja wiedza nie jest potrzebna, by za nią płacić extra. Chciałabym być nauczycielką, dostawać tyle co ona i mieć popyt na koreoetycje. Chętnie wezmę dwa etaty. Niezmiernie cieszę się, że przez ten strajk nauczyciele tak się pogrążaja. Kto wie, może w ramach protestu zrezygnują z etatu a to jest dla mnie szansa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

 

Wejdź na stare wątki kafeterii tam jest wszystko. Uwierz mi, strach to czytać jak masz dziecko. 

Nie mam dziecka. Czy możesz podać które to wątki ? Czy chodzi o to, że dzieci są dzisiaj źle przygotowane do matury i studiów ? Wiem, że np. na tak popularnej dzisiaj informatyce mnóstwo ludzi na pierwszym roku odpada z powodu matematyki. Uważam też , że maturę podstawową z matematyki jest zdać bardzo łatwo na te 30%, a jednak dość sporo osób oblewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie mam dziecka. Czy możesz podać które to wątki ? Czy chodzi o to, że dzieci są dzisiaj źle przygotowane do matury i studiów ? Wiem, że np. na tak popularnej dzisiaj informatyce mnóstwo ludzi na pierwszym roku odpada z powodu matematyki. Uważam też , że maturę podstawową z matematyki jest zdać bardzo łatwo na te 30%, a jednak dość sporo osób oblewa.

Ja mówię o 4 klasie! I to jest skandal, bo inaczej się tego określić nie da. 

Mam porównanie z czwarta klasą niemiecką. Dzielą nas lata świetlne!!! Dzieci nie siedzą w domu nad książką i zdaniem domowym tyle czasu, bo nauka jest w szkole! 

Wpisz nauka dziecka w wyszukiwarce. Lekcje. Pomoc w nauce. Jest tego tam multum i to (i to jest najlepsze!) że to stare (sic!) wątki! 

Ile lat trwa ta patologiczne sytuacja?!  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gośćio napisał:

Widać, że mnie nie zrozumiałaś. Nikomu moja wiedza nie jest potrzebna, by za nią płacić extra. Chciałabym być nauczycielką, dostawać tyle co ona i mieć popyt na koreoetycje. Chętnie wezmę dwa etaty. Niezmiernie cieszę się, że przez ten strajk nauczyciele tak się pogrążaja. Kto wie, może w ramach protestu zrezygnują z etatu a to jest dla mnie szansa. 

To może zrób odpowiednie studia? Czego chciałabyś uczyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnjkjjjjjjjj
45 minut temu, Gość gość napisał:

Ładnie to tak kłamać? Oczywiście, że mogą, wystarczy zgoda zwierzchnika i nie może to być praca sprzeczna z obowiązkami służbowymi.

na pewno prowadzenie bloga albo sprzedaż dżemów po zapierdo.lu 8-h i użeraniu się z petantami sprawi, że nieźle dorobisz. a taki pan nauczyciel skasuje za 2 h korków 80 zł... można tak codziennie w zasadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja mówię o 4 klasie! I to jest skandal, bo inaczej się tego określić nie da. 

Mam porównanie z czwarta klasą niemiecką. Dzielą nas lata świetlne!!! Dzieci nie siedzą w domu nad książką i zdaniem domowym tyle czasu, bo nauka jest w szkole! 

Wpisz nauka dziecka w wyszukiwarce. Lekcje. Pomoc w nauce. Jest tego tam multum i to (i to jest najlepsze!) że to stare (sic!) wątki! 

Ile lat trwa ta patologiczne sytuacja?!  

Nie wiedziałam, że aż tak źle jest u nas ze szkolnictwem. Po prostu brakuje nauczycieli z powołania. Wiem, że pisalas o 4 klasie, ja tak tylko na marginesie z tą maturą , młodzież ma braki z podstawówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość mnjkjjjjjjjj napisał:

na pewno prowadzenie bloga albo sprzedaż dżemów po zapierdo.lu 8-h i użeraniu się z petantami sprawi, że nieźle dorobisz. a taki pan nauczyciel skasuje za 2 h korków 80 zł... można tak codziennie w zasadzie

Nie z każdego przedmiotu będziesz mieć taki popyt na korki. Najbardziej chyba języki i przedmioty ścisłe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość mnjkjjjjjjjj napisał:

na pewno prowadzenie bloga albo sprzedaż dżemów po zapierdo.lu 8-h i użeraniu się z petantami sprawi, że nieźle dorobisz. a taki pan nauczyciel skasuje za 2 h korków 80 zł... można tak codziennie w zasadzie

Czyli możesz. To czemu kłamałaś, że nie możesz? A że nie masz niczego do zaoferowania żeby te 80 zł za 2 godziny zarobić, to już twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnjkjjjjjjjj

sorry, ale jako rodzic nie zatrudnilabym do korków kogoś kto nie jest nauczycielem z tego przedmiotu albo kogos po studiach jezykowych, nie czarujmy sie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Za korki biorą też niektórzy więcej niż 40zl. za godzinę. Przejrzyjcie sobie platformę preply i zobaczcie jakie tam mają stawki niektórzy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość mnjkjjjjjjjj napisał:

sorry, ale jako rodzic nie zatrudnilabym do korków kogoś kto nie jest nauczycielem z tego przedmiotu albo kogos po studiach jezykowych, nie czarujmy sie. 

A słyszałaś o tym, że studenci też dają korepetycje? Nawet na pierwszym roku studiów często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Czyli możesz. To czemu kłamałaś, że nie możesz? A że nie masz niczego do zaoferowania żeby te 80 zł za 2 godziny zarobić, to już twój problem.

Ale ja chętnie zobaczę jak to jest być nauczycielką. I będę kasować 50/h bo taka u nas minimalna stawka. Znam nieźle dwa języki obce więc spróbuję. Dam rady na dwa etaty i do tego korepetycje po obiedzie aż do kolacji. Oby część protestujących nauczycieli uniosła się honorem i honorowo w ramach protestu odeszła z pracy. Tylko tego byśmy chcieli. My jesteśmy chętni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×