Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maria

Problem z karmieniem piersia

Polecane posty

Gość Maria

Corka w czwartek skonczy 3 tygodnie. Laktacja rozkrecila sie po 3 dniach od porodu. Karmili ja w szpitalu przez 1 dzien butlą,ale w domu karmilam normalnie piersią. Na poczatku byl troche problem z przystawieniem ale później juz ok. Dzis corka płakała przy ssaniu,wiła sie,myslalam ze brzuszek ale zauwazylam ze nie połyka,do tego pieluszka byla zbyt dlugo sucha. Maz kupil w aptece mleko i laktator. Ściągnęłam z obu piersi tylko 20ml😞😥 mala zjadla butle i poszla spac😭 nie chce karmic jej sztucznie. Podpowiedzcie co robic? Czy takie kryzysy to norma? Dodam ze do tej pory corka przybiera na wadze dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja miałam dwa, pierwszy minął szybko, chyba po 1 dniu. Drugi nie minął. Przystawiałam non stop, piłam dużo wody, specyfiki na laktację itd. Nic. Stwierdziłam, że nie będę się szarpać więc karmilam piersią jakieś 3 miesiące. Odczekaj, może minie. I nie przywiazuj się za bardzo ile ściągasz laktatorem, bo dziecko to jednak co innego. Jak będziesz widziała, że się oiersia5nie najada albo nic z piersi nie leci wtedy dopiero dokarmiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaMamaMa

Ja laktatorem na początku ściągałam bardzo mało i niewystarczająco, też coś koło 20ml. Też myślę, że musisz jak najczęściej przystawiać, a jak się nie najada to pewnie dokarmiać. Może wybierz się do poradni laktacyjnej? Albo może twoja położna coś pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniowamama

autorko a próbowałaś jakoś rozkręcić laktację? A może wybierzesz się z tym problemem do swojej położonej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazoski

ja jak miałam problemy z laktacją, to próbowałam ją samodzielnie rozkręcić, ale nie udało mi się ja poprawić:(dopiero jak wybrałam się do położnej i skorzystałam z jej porad to wreszcie uzyskałam widoczną poprawę:)więc może wybierz się do położnej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiecienplecien

mamazoski podziel się swoimi poradami, dotyczącymi laktacji - może i ja skorzystam.... niestety, ale moja położna wyjechała na szkolenie i teraz jest nieosiągalna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazoski

nie ma sprawy - moja położna stwierdziła, że przede wszystkim nie mogę się aż tak tym przejmować.... częste przystawianie malucha i przy okazji dostałam od niej kilka saszetek środka na laktację i wiesz, po krótkim czasie udało się mi poprawić laktację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiecienplecien

dzięki! staram się jak najczęściej przystawiać dziecko, ale to jakoś nie widzę poprawy:(a piłaś może herbatki na laktację? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domi

Mnie położna poleciła femaltiker, ponoć jest bardzo skuteczny. Nie wiem za 1,5 tygodnia rodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria

Moje dziecko po urodzeniu było 3 miesiące w szpitalu. Po wyjściu ze szpitala po laktacji zostało wspomnienie. Kazali mi przystawiać dziecko. Robiłam to, ale nie pomagało. Przyszła do mnie "jakaś mądra osoba od karmienia piersią"  i poobserwowała przez cały dzień co i jak robię. Wyszła z zaleceniem: trzymaj dziecko stale przy piersi. Trwało to dwa dni. Dosłownie nie robiłam nic, miałam stale dziecko przy piersi: raz jednej, raz drugiej. Trzeciego dnia wszystko wróciło. Karmiłam  piersią przez rok, w międzyczasie wróciłam do pracy, a mleko ściągałam by miał co jeść jak mnie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazoski

daria dobrze że przez przystawianie powróciła laktacja:)ja musiałam sobie wspomóc środkami na laktację: brałam i femaltiker i prolaktan i dopiero po tym drugim coś ruszyło:)ale wiem, jak to mamy muszą się napracować, aby laktacja znacznie się poprawiła... a herbatki na laktację piłam, ale nie było żadnych efektów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiecienplecien

mamazoski dziękuję za odpowiedź:)nie znam prolaktanu, a jedynie o czym słyszałam, to o herbatkach laktacyjnych. Ale też są zdania podzielone na temat ich skuteczności:(a w jakiej cenie można kupić? jest drogi? nie ukrywam, że zależy też mi na niskiej cenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamusia

Drogie Mamy, nie dajcie sobie wmówić że karmienie mm jest złe,! Oczywiście karmienie piersią jest najbardziej naturalne ale czasem przejście na mm jest lepsze i dla dziecka i dla mamy! Sama uległam presji i uważałam że tylko piersią będę karmić, bo i więź i zdrowie... Nabawilam się zapalenia - najpierw nie miałam pokarmu, a później nastąpił nawał. (herbatki laktacyjne aż nadto działały). Ja dalej próbowałam karmić , cierpiąc okrutnie. Ale na szczęście trafiłam na świetną położna, która uświadomiła mi, że moda na karmienie i presja z tym związana jest przesadna. Przeszłam w końcu na mm (po około 3 tyg). Dzidziuś najedzona. Mama zadowolona. Co do więzi to jest silniejsza niż u niektórych mam karmiących naturalnie. Po prostu tylko ja dawałam córce butlę, tulilam i nie czuję bym coś straciła. Ba, nawet zyskałam - spokój, radość, brak zmęczenia i więcej snu. Oczywiście nie namawiam do odejścia od karmienia piersią, po prostu mm też jest dobrą alternatywa, zwłaszcza że są obecnie świetne składów mleka. Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysiomama

zgadzam się z tym, że warto wybrać najlepsze wyjście, wbrew modzie i oczekiwaniom innym:)u mnie było tak, że dziecko nie chciało pić mm, a próbowałam z różnymi rodzajami...po prostu to był koszmar, a miałam problemy z laktacją.... i chcąc nie chcąc, musiałam powalczyć o laktację, bo już nie miałam siły:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 9.04.2019 o 20:52, Gość Maria napisał:

Corka w czwartek skonczy 3 tygodnie. Laktacja rozkrecila sie po 3 dniach od porodu. Karmili ja w szpitalu przez 1 dzien butlą,ale w domu karmilam normalnie piersią. Na poczatku byl troche problem z przystawieniem ale później juz ok. Dzis corka płakała przy ssaniu,wiła sie,myslalam ze brzuszek ale zauwazylam ze nie połyka,do tego pieluszka byla zbyt dlugo sucha. Maz kupil w aptece mleko i laktator. Ściągnęłam z obu piersi tylko 20ml😞😥 mala zjadla butle i poszla spac😭 nie chce karmic jej sztucznie. Podpowiedzcie co robic? Czy takie kryzysy to norma? Dodam ze do tej pory corka przybiera na wadze dobrze.

Tak, kryzysy laktacyjne to norma, po 3 tygodniach to wręcz podręcznikowy przypadek.

To ile ściągniesz laktatorem nie jest żadnym wskaźnikiem ile masz mleka, bo dziecko ssie inaczej a mleko tworzy się w trakcie ssania, a nie gromadzi się tam wcześniej. Masz 2 wyjścia: dać butelkę i pożegnać się z karmieniem, albo przystawiać częściej i przemęczyć się przez ten kryzys. Oba wyjścia są dobre, ale podejmij ten wybór świadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćiu

Ja bym dodała tylko tyle że ... niektóre laktatory sa do... niczego. Laktatorem tłokowym też nie mogłam sciagnać wiele, było to meczace i trwało zbyt długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysiomama

oj to prawda, warto wybrać właściwy laktator - kiedyś myślałam, że elektryczny to cudo, ale okazało się, że mój model za słabo ssał i tak musiałam się przenieść na ręczny:/osobiście często przystawiałam maluszka do piersi, wręcz był przy niej przez cały czas, piłam też najróżniejsze specyfiki na laktację i udało się pokonać te całe kryzysy:/autorko jaką podjęłaś decyzję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszciemaj

krzysiomama a jaki model laktatora ręcznego polecasz? własnie szukam odpowiedniego dla siebie laktaktora, a jest taki wybór na rynku, że nie wiem, co mam wybrać:/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysiomama

wreszciemaj chyba każda mama musi wybrać odpowiedni dla siebie laktator.... mi przypadł do gustu z butelkami do karmienia dziecka i z małą pompką, plus do tego brałam prolaktan, więc poprawiałam sobie laktację na różne sposoby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszciemaj

dziękuję za odpowiedź:)a może się zdecyduję na ręczny laktator... i pomógł ten środek na laktację? wiesz, przezorny zawsze ubezpieczony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysiomama

wreszciemaj mi pomógł i wiem też, że kilku koleżankom również.... poczytaj jego skład, naturalne składniki i zero chemii. Ale wiesz, każdy organizm jest inny i warto, abyś sama go przetestowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszciemaj

krzysiomaj dziękuję za poradę i wybiorę się po niego do apteki:)wolę mieć sprawdzony środek pod ręką, niż później panikować. A w jaki sposób go bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozyczka

poczytuję ten wątek i mam do Was pytanie, czy karmicie piersią, czy też odciągacie pokarm do butelki? Zastanawiam się jaki sposób jest lepszy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszciemaj

rozyczka ja czasami odciągam pokarm, szczególnie jak mam go w większej ilości. Ale ogólnie to staram się karmić samą piersią... a dlaczego pytasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozyczka

szczerze mówiąc, to mam duże problemy z laktacją (przy pierwszym dziecku było tak samo) i tak się zastanawiam, czy po prostu nie zacząć odciągać pokarm przy lepszych dniach i np. przechowywać w lodówce.... już brakuje mi pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wreszciemaj

rozyczka a brałaś coś na laktację? czasami nie widać efektów, ale później zazwyczaj zaczyna ruszać laktacja..... polecam przystawiać dziecko do piersi jak najczęściej i oczywiście, środki na laktację, pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozyczka

jeszcze nic nie brałam.... próbowałam rozkręcić laktację sama przez przystawianie dziecka do piersi, ale jakoś to słabo działa:/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulcia111

rozyczka i jak z laktacją? pracuję jako położna i jeżeli chcesz, to mogę Tobie doradzić w kwestii laktacji... niestety, ale jest tyle mitów na temat karmienia piersi, że można uwierzyć w różne głupoty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niech dziecko siedzi z cycem w buźce i cały dzień,to naturalnie stymuluje laktację. Jak wypluje to cierpliwie wkładasz cyc spowrotem aż załapiw. Pierwsze 3 dni będzie protestować ale jak odkryje jaki to fajny smoczek to będzie ciumkac na zdrowie całymi dniami. Ja już kp 29 miesięcznika i daleko nam do odstawienia. Pozdrawiamy i oby wasza mleczna droga trwała długo i szczęśliwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Niech dziecko siedzi z cycem w buźce i cały dzień,to naturalnie stymuluje laktację. Jak wypluje to cierpliwie wkładasz cyc spowrotem aż załapiw. Pierwsze 3 dni będzie protestować ale jak odkryje jaki to fajny smoczek to będzie ciumkac na zdrowie całymi dniami. Ja już kp 29 miesięcznika i daleko nam do odstawienia. Pozdrawiamy i oby wasza mleczna droga trwała długo i szczęśliwie:)

Tak, świetna rada... spraw aby dziecko traktowało pierś jak smoczek 😕 Jeżeli dziecko jest chętne do ssania piersi to takie siedzenie ma jeszcze sens ale nie u wszystkich to zadziała. Ja odbudowalam laktację poprzez regularne ściąganie mleka laktator em. Przez tydzień sciagałam mleko co 3 h po 30 min i po tygodniu miałam tyle pokarmu, że spokojnie mogłam przejść z mm na kp. A i do dziś moje dziecko pierś traktuje tylko i wyłącznie jako posiłek nie lubi siedzieć i ciamkać piersi dla samego ciamkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×