Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdradzona

Faceci pytam poważnie. Jak to jest...

Polecane posty

Gość gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Poziom masz bardzo wysoki. Nie wiem po co mnie obrażasz skoro ja podaje tylko przykłady. 

A ja moge się założyc że nigdy nie kochałeś albo nikt cie naprawdę nie kochał, albo ktos cie skrzywdził i zwariowałes...taki poziom tego co piszesz żałosny ... i patrz na siebie i swoje życie a nie rzucasz przykładami czyimiś, to nie twoje życie...i nie pisze tego złośliwie a wręcz mam nadzieję że ruszysz szarymi komórkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak tak się unosicie i mnie hejtujecie tylko dlatego, że staram się spojrzeć na sprawę z dwóch stron to ja mam pytanie.

Po co kobiety, które zaniedbywały mężów latami płaczą, że zostały zdradzone? Przecież miały gdzieś tego faceta, on się starał, proponował, podrywał, rozmawiał i nic. Ona miała to totalnie w du*** to po co płacze gdy on przeleciał inną? Nie lubie schabowego, spoko ale nie będę zabraniał ludziom go jeść. 

Same psy ogrodnika. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

A ja moge się założyc że nigdy nie kochałeś albo nikt cie naprawdę nie kochał, albo ktos cie skrzywdził i zwariowałes...taki poziom tego co piszesz żałosny ... i patrz na siebie i swoje życie a nie rzucasz przykładami czyimiś, to nie twoje życie...i nie pisze tego złośliwie a wręcz mam nadzieję że ruszysz szarymi komórkami

Skoro to tylko moje życie to polecam przeczytać komentarz Ronina. Wielu ludzi tak ma. To zwykła dyskusja, a ja staram się spojrzeć na sytuacje z dwóch stron. Ty robisz mi analizę psychologiczną i mnie obrażasz.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jak tak się unosicie i mnie hejtujecie tylko dlatego, że staram się spojrzeć na sprawę z dwóch stron to ja mam pytanie.

Po co kobiety, które zaniedbywały mężów latami płaczą, że zostały zdradzone? Przecież miały gdzieś tego faceta, on się starał, proponował, podrywał, rozmawiał i nic. Ona miała to totalnie w du*** to po co płacze gdy on przeleciał inną? Nie lubie schabowego, spoko ale nie będę zabraniał ludziom go jeść. 

Same psy ogrodnika. 

No i co nie zgadłam? Zaniedbała, zdradziłeś, rozstałeś się i nadal babrzesz się w tym schemacie. Nie wiem, nie byłam babą zaniedbująca męża i nie skamlę że zdradził.Może tak miało być a może  dużo myślisz na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

No i co nie zgadłam? Zaniedbała, zdradziłeś, rozstałeś się i nadal babrzesz się w tym schemacie. Nie wiem, nie byłam babą zaniedbująca męża i nie skamlę że zdradził.Może tak miało być a może  dużo myślisz na zapas.

Ale co Ty zgadłaś? XD Poznałaś całe moje życie? 😄 Musisz dużo zarabiać z takimi super zdolnościami Ci powiem 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćiu

podupał sobie na boku, wielkie rzeczy, Faceci lubią przygody. A jak ... daje, pies zawsze bierze XD. Zona to świętość, kochanka to trampolina, papasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ale co Ty zgadłaś? XD Poznałaś całe moje życie? 😄 Musisz dużo zarabiać z takimi super zdolnościami Ci powiem 😄

I do tego materialista ... Wszystko by przeliczał 🙂 no tak przecież przylezie baba chciwa ogoloci i na bruk wyrzuci..  trzeba pilnować swego 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
41 minut temu, Gość Ronin napisał:

Przed slubem robilismy to ze 2-3 razy w tygodniu, czasami czesciej, po slubie troche spadlo ale nadal bylo 1-2 w tygodniu a po narodzeniu dziecka to jest seksualna porazka, dramat i tragedia w jednym. 

Czy dziecko jest małe,  czy żona jeszcze karmi? A jakie konkretnie wymówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryś
28 minut temu, Gość Zdradzona napisał:

Czyli po prostu sobie zalozyles ze to nie byla zdrada. Wiec tak to dziala? Owszem byla.moze nie malzenska ale jak byliscie razem to byla.

No ale ok. I co po tym tak normalnie umiales sie zachowywac jakby nigdy nic? Oprocz starchu ze sie wyda nie czules nic wiecej??

A kolezanka skoro przypomniala to pewnie jeszcze kiedyś wyda swoja wiedzę.

Tak. Zachowywałem się jakby nigdy nic. Ba, nawet miałem satysfakcję z tego powodu, że przeżyłem przygodę z dziewczyną. Miałem wtedy 24 lata. Podobałem się wtedy dziewczynom, ale to nie było tak, że będąc w związku ,na siłę szukałem przygód. Nic z tych rzeczy. Nie uganiałem się za innymi dziewczynami. Byłem wierny mojej partnerce. Moją słabością jednak były sytuacje gdy jakaś ,dziewczyna, która mnie się podobała, dawała mi do zrozumienia, że ja też się jej podobałem. Nie potrafiłem powiedzieć NIE. Tak było w przypadku mojej przygody łóżkowej z koleżanką. Czułbym się głupio gdybym jej odmówił. No chyba, że ona nie podobałaby mi się. Wtedy umiałbym powiedzieć NIE. Kierowało mną również to, że ja w młodości byłem nieśmiały  i z tego powodu nie wykorzystałem w pełni atutów jakim była młodość i powodzenie u dziewczyn. Późno zacząłem, że tak się wyrażę. Marnowałem okazje jedną za drugą. Postanowiłem wiec, że już nigdy więcej żadnej atrakcyjnej okazji nie zmarnuję, nawet takiej, która przytrafi mi się gdy będę w związku z dziewczyną. Granicą ostateczną był ślub. Po ślubie nie przeżyłem już żadnej przygody choć okazje nadal były. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katv
5 minut temu, Gość Gośćiu napisał:

podupał sobie na boku, wielkie rzeczy, Faceci lubią przygody. A jak ... daje, pies zawsze bierze XD. Zona to świętość, kochanka to trampolina, papasy

A facet pies bierze.   Ale która szanująca się i wartościowa kobieta chciała burka na stałe? nie oszukuj się hipokryto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość gość napisał:

I do tego materialista ... Wszystko by przeliczał 🙂 no tak przecież przylezie baba chciwa ogoloci i na bruk wyrzuci..  trzeba pilnować swego 😂

Hehe nie będę karmił trola 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Hehe nie będę karmił trola 🙂 

I wredny. Na dziś wystarczy mych zdolności bo będziesz się bał zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ida
49 minut temu, Gość Tygyy napisał:

Zona. Kobieta. Ktora kocha i czuje sie kochana i doceniana nie odmowi seksu.

Dokładnie tak. Kobieta która czuje się szanowana, kochana i docenienia (zakładając oczywiście, że kocha swojego faceta) nie odmówi, bez powodu ot tak. 

Jeśli facet nie szanuje, zaniedbuję, poniża swoją kobietę, krytykuje np.za głupi obiad, nie docenia tylko ma wymagania, naprawdę się odechciewa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaarrriiikkk

Dlatego lubie sam gotowac...😇

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gpść
1 godzinę temu, Gość Tygyy napisał:

Zona. Kobieta. Ktora kocha i czuje sie kochana i doceniana nie odmowi seksu.

Kobieta która czuje się doceniana nie odmówi seksu a facet któremu nie odmawia się sexu na pewno doceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość gpść napisał:

Kobieta która czuje się doceniana nie odmówi seksu a facet któremu nie odmawia się sexu na pewno doceni.

I koło się zamyka 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość/

A ja napiszę tak : czemu mężczyźni dzielą kobiety na żony i kochanki?Jeśli w mózgu jest wszystko dobrze to można uzyskać te dwie rzeczy w 1 osobie.To zależy od człowieka naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PATOLA ŻYCIOWA

Znowu dzielenie kobiety na to i siamto.Mężczyźni to po...ency.Tyle ode mnie 🙂 Z super wolnych lasek które byście wybzykali i pobawili robicie nudne wierne i zazdrosne kobiety.No jak zwykle z jednej skrajności w drugą.Nigdy nie będę żoną.Pfff.Seksualność też jest ważna i mówcie co chcecie baby, bo oni was kochają ale trzeba mieć to coś co mają kochanki.A przy facetach którzy sprowadzają was na ziemie jest ciężko.Jak ,żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złota rada dla par;)

TO też wina mężczyzn.Za dużo miłości chcą i uczuć,przez co ich partnerka przestaję kręcić w kontekście seksualnym.Ale czyja to jest wina?Kto wymaga dużo uczuć od kobiet i dusi w nich seksualność?Pamiętaj mężu,że nawet z najspokojniejszej i grzecznej kobiety można by zrobić super kochanice do sexu.Nie bądźcie uczuciowe,nie warto.Mężczyzna chce mieć różne kobiety,a sztuka jest w tym by mieć jedną.I nie pieprzcie o szacunku, jeśli facet ma zdrową psychikę to wybzyka ostro swoją partnerkę, i zrobi z nią lepsze rzeczy a niżeli z kochanką.Mniej uczuć i gadania więcej przyjemności w związku!To nic złego ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOOOOO

Facet musi postrzegać w dziewczynie : nieznaną,podniecającą,kochaną,wierną osobę.Czy da się to uzyskać?Tak.Sa na to skuteczne sposoby.Przede wszystkim nie słuchać głupich stereotypów.Drugie,potwierdzać teze że stereotyp to mit.To wszystko jest w waszej głowie.Pewne procesy są nie do ruszenia.Jeśli mężczyznie za dużo narzekacie, to wiadomo że nie będzie was pożądał tak samo jak inne laski.Jeśli facet powie że jesteście zboczone i nie nadajecie się na matki jego przyszłych dzieci : zostawcie go.To syndrom madonny i ladacznicy.Taki men zawsze będzie miał jakieś ale do was.Bo on dzieli uczucia od seksu.A nie tędy droga.Kobieta musi być seksowna.Albo może.Nic nie musi.A zdrowy facet nawet kochającą kobietę oceni jako laskę na sam seks.To nic uwłaczającego.Wręcz to dobre bo nie zdradza was i widzi w was taką zakazaną duszę.KWESTIA PSYCHIKI !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość GOOOOO napisał:

Facet musi postrzegać w dziewczynie : nieznaną,podniecającą,kochaną,wierną osobę.Czy da się to uzyskać?Tak.Sa na to skuteczne sposoby.Przede wszystkim nie słuchać głupich stereotypów.Drugie,potwierdzać teze że stereotyp to mit.To wszystko jest w waszej głowie.Pewne procesy są nie do ruszenia.Jeśli mężczyznie za dużo narzekacie, to wiadomo że nie będzie was pożądał tak samo jak inne laski.Jeśli facet powie że jesteście zboczone i nie nadajecie się na matki jego przyszłych dzieci : zostawcie go.To syndrom madonny i ladacznicy.Taki men zawsze będzie miał jakieś ale do was.Bo on dzieli uczucia od seksu.A nie tędy droga.Kobieta musi być seksowna.Albo może.Nic nie musi.A zdrowy facet nawet kochającą kobietę oceni jako laskę na sam seks.To nic uwłaczającego.Wręcz to dobre bo nie zdradza was i widzi w was taką zakazaną duszę.KWESTIA PSYCHIKI !!

pierdzielisz od rzeczy,ale mi się to podoba 😄 i podpisuje sie pod tym 😉❤️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grp

Bo ludzie nie potrafią kochać. Mało jest takich na świecie, którzy wiedzą co to jest miłość. Jak kochasz to nie ranisz, nawet Ci to przez myśl nie przejdzie żeby skrzywdzić ukochaną osobę. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość GOOOOO napisał:

Facet musi postrzegać w dziewczynie : nieznaną,podniecającą,kochaną,wierną osobę.Czy da się to uzyskać?Tak.Sa na to skuteczne sposoby.Przede wszystkim nie słuchać głupich stereotypów.Drugie,potwierdzać teze że stereotyp to mit.To wszystko jest w waszej głowie.Pewne procesy są nie do ruszenia.Jeśli mężczyznie za dużo narzekacie, to wiadomo że nie będzie was pożądał tak samo jak inne laski.Jeśli facet powie że jesteście zboczone i nie nadajecie się na matki jego przyszłych dzieci : zostawcie go.To syndrom madonny i ladacznicy.Taki men zawsze będzie miał jakieś ale do was.Bo on dzieli uczucia od seksu.A nie tędy droga.Kobieta musi być seksowna.Albo może.Nic nie musi.A zdrowy facet nawet kochającą kobietę oceni jako laskę na sam seks.To nic uwłaczającego.Wręcz to dobre bo nie zdradza was i widzi w was taką zakazaną duszę.KWESTIA PSYCHIKI !!

Otóż to, ci co tak dzielą to mają zaburzenie i to się leczy, to włąsnie ten syndrom madonny i ladacznicy...a głupie baby w to ida i się męcza z takimi bucami... i jeszcze ten zacofany patriarchalny wciaz grajdołek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona
5 minut temu, Gość Grp napisał:

Bo ludzie nie potrafią kochać. Mało jest takich na świecie, którzy wiedzą co to jest miłość. Jak kochasz to nie ranisz, nawet Ci to przez myśl nie przejdzie żeby skrzywdzić ukochaną osobę. I tyle.

No i wlasnie tak myslalam.dlatego tak mnie zszokowalo ze faceci ktorzy lataja obok swoich zon pokazuja na kazdym kroku jak bardzo ich kochają a na boku zdradzaja. Jednocześnie po czasie mowiac o swoich kochankach jak najgorzej. Ale czesto jest tak ze to ci faceci omamiaja te dziewczyny które mysla ze oni z nimi beda. Nie chce bronic ale akurat opieram te stwierdzenia na przykladzie ktory ostatnio poznalam na wlasne oczy. Kochanka zakochana bo facet naobiecywal jej niewiadomo co, tak czytalam te wiadomosci ktore do niej pisał, serio kazda kobieta by sie nabrala gdyby miesiacami dostawala takie wyznania milosci.

a w domu to samo z zona...

No i ja tak mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość powiem tak
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Poziom masz bardzo wysoki. Nie wiem po co mnie obrażasz skoro ja podaje tylko przykłady. 

Tak czytam wymianę tych zdań i mam wrażenie, że ten/ta, która wyzywa cię jest jakąś niemotą albo czytać nie potrafi ze zrozumieniem lub czyta wybiórczo 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubu

Faceci się głowia dlaczego żona przed ślubem lubiła i chodziła z nimi do łóżka a po ślubie nie.. odpowiedz jest prosta. Kobiety chcąc się związać z kimś na stałe , które dobrze rokuje Anna długoterminowy związek i rodzinę często muszą rezygnować z pożądania. Większość kobiet na stałego faceta wybiera takiego co będzie o nią dbał, będzie dobry, będzie nadawał się na ojca, ale za to uroda nie grzeszy, pożądania brak. I to że jest dobry nie jest żadną wada, ale kobieta się wmawia " co z tego że ci się nie podoba, wygląda przemija a charakter zostaje" " jest brzydki ale daj mu szansę bo ma dobry charakter" i choć pożądanie to nie tylko uroda to nie myślcie ale kobiety nie lubią przystojnych mężczyzn. I że nie chciałby mieć w łóżku atrakcyjnego faceta który właśnie je pożąda.  

Skoro jedną z drugą już stworzyła stabilny związek to oczywiste jest e nie chce się zmuszać do seksu z facetem który jej się nie podoba , nie jest dla niej atrakcyjny itp.prosta sprawa! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAX
2 godziny temu, Gość Ronin napisał:

O to to to wlasnie, tak to najprawdopodobniej wyglada.

Widze to po sobie i po tym co sie dzieje w moim malzenstwie. Od zony nie odejde bo mamy razem dzieci i jest wszystko dobrze poza jednym, prawie brak seksu, moze raz na 2 lub 3 miesiace i tyle.... jak dlugo facet moze wytrzymac z takim traktowaniem? Poza tym wszystko w malzenstwie jest OK. Ja na nia mam ochote a ona unika albo ma jakas wymowke i czesto mysle o skoku w bok przez brak seksu z zona. Przed slubem robilismy to ze 2-3 razy w tygodniu, czasami czesciej, po slubie troche spadlo ale nadal bylo 1-2 w tygodniu a po narodzeniu dziecka to jest seksualna porazka, dramat i tragedia w jednym. Nie jestem z tego dumny ze mysle o zdradzie ale boje sie ze ktoregos dnia po prostu puszcza mi hamulce jak nadazy sie okazja i zaczne zone zdradzac.

Tak wiec drogie panie dbajcie o to zeby maz nie szukal przygod na miescie tylko mial wszystko w domu poukladane, moj zwiazek moze juz nie jest do odratowania ale o swoje zwiazki zacznijcie dbac bo wasz facet pojdzie kiedys do innej,

Podobna sytuacja panuje w wieleu zwiazkach, nie jestescie wyjatkiem, pogadaj z kumplami :)  Kobiety sa najczesciej tak zawalone obowiazkami, ze sex z wlasnym mezem, to ostatnia rzecz, na ktora mialaby jeszcze ochote. I nie mysl, ze Twoja kobieta zapomniala, co to sex, nic bardziej mylnego, rowniez ona ma checi, ale mocy przerobowych po prostu brak. W pewnym momencie rowniez ona zacznie sie obawiac, ze zaczniesz chodzic na lewizny, nie bedzie jednyk o tym mowic, aby nie jatrzyc rany…

Przeanalizuj – co robisz po powrocie z pracy do momentu pojscia do lozka? Wchodzisz do domu i… prawdopodobnie odpoczywasz jakas tam chwile. A jak wyglada to u Twojej zony? Ona pewnie z mety rusza do obowiazkow tzw. domowych…

Jesli zalezy Ci na dobrym partnerstwie – wymysl DLUGOPLANOWE dzialanie, w czym mozesz odciazyc Twoja Pania, wez na siebie czesc jej obowiazkow, zorganizuj od czasu do czasu kogos do dzieci…   Jak bedziesz mial taki plan – pogadaj z nia i zacznijcie wspolnie ten plan realizowac. I nie oczekuj, ze w pierwszym tygodniu stanie sie sexbomba, jak to bylo kiedys :)

Zastanow sie nad soba – czy jestes tym samym dzentelmenem, jakim byles pare lat temu? Badz szczery do samego siebie…  Wyrzuc troche testosteronu przez uprawianie sportu, bedzie Ci lzej i pociesz sie, ze nie jestes wyjatkiem i…  ze jak dzieci podrosna, a WY TERAZ popracujecie nad Waszym zwiazkiem, to znow bedzie za pare lat  lepiej, bo dzieci nie beda wymagaly juz takiej uwagi jak obecnie.

Jesli pojdziesz na boki, wszystko moze dupnac a jesli sie ludzisz, ze nowy zwazek bedzie cudowny do ostatniego tchu, to baardzo sie mylisz. W koncu wszyscy mamy tylko po 38°C.

Nie inwestuj Twojej energi w zastanawianie sie nad mozliwoscia rozladowania poza domem lecz w domu.  To naprawde lepsza inwestycja i dlugofalowa.

Zamien sie z zona na 10 dni obowiazkami ,,po pracy,, - jak wytrzymasz 30 dni – zaslugujesz na medal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 minut temu, Gość gość powiem tak napisał:

Tak czytam wymianę tych zdań i mam wrażenie, że ten/ta, która wyzywa cię jest jakąś niemotą albo czytać nie potrafi ze zrozumieniem lub czyta wybiórczo 😄

Kolejny mądry się odezwał a to zapewne jeden i ten sam, przeczytaj ile komentarzy było do tekstu, żadnego nie zrozumiałeś??? I kto tu jest niemotą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 godziny temu, Gość Zdradzona napisał:

...ze umiecie po zdradzie wrócić do zony. Nie chodzi mi o sytuacje ze zakończyliście romans, ale w  momencie kiedy on trwa. Spotykacie sie z kochanka uprawiacie z nia seks, a potem przychodzicie do domu i normalnie jak gdyby nigdy nic gadacie z zona, przytulacie i uprawiacie seks mowiac jak ja kochacie?

Zastanawia mnie to bo tak sie zachowywac trzeba umiec..jakim trzeba byc człowiekiem patrzac zonie w oczy, wiedzac ze przed chwila byles z inna?

Osobiście uważam że taki ktoś nie posiada żadnych wartości ani uczuć i żal mi tych zdradzanych. Osobiście nie mógłbym zdradzić kochanej kobiety po prostu nie mógłbym spojrzeć sobie w oczy. Nie mógłbym z tym żyć i piszę całkiem poważnie. Człowiek posiadający zasady to człowiek którego trzeba szanować. Tylko moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Faceci nie są na pewno monogamiczni z natury, to normy społeczne na nich wymusiły niechcianą monogamię. Faceci bez problemu odróżniają miłość od seksu. Seks z kochanką to namiętność, pożądanie i super przygoda wreszcie z kimś innym niż od lat z tą samą żoną. Seks ciągle z jedną kobietą to straszne nudy już po roku. Z kochanką więc jest ta zapomniana już ekscytacja i pożądanie, a do żony wraca się, bo to ją się kocha.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×