Samotnośc

Witam,

Mam 30 lat i jestem samotna. Piszę tu bo potrzebuje podbudowania i wsparcia. "Przyjaciółki "się ode mnie odsunely, już do mnie nawet nie piszą. Nie mam z kim porozmawiać. Znalazły facetów i mają mnie gdzieś, nie wyjdą ze mną nigdzie. Kiedy sytuacja była odwrotną ja ich nie opuściłam i teraz czuję żal. Potrzebuje rady co zrobić z wolnym czasem, żeby nie dołowac się jeszcze bardziej z samotności, jak poznać nowe osoby? Chodzę na jogę, fitness, spacery z psem, rolki jak jest ciepło. Myślę że odważe się iść sama do kina i na jedzenie. Proszę o radę jak samemu zapełnić czas skoro nie mogę na nikogo liczyc? Strasznie mnie ta samotnośc boli a szczególnie to że zostałam odrzucona. Motywuje się i mam dobry humor a potem nagle humor siada i jest dół i nie mam na nic siły. Mam dużą potrzebę rozmowy ,takiej od serca i wygadania się ale nie mam komu. Albo może ktoś mi poradzi jak produktywnie wykorzystać czas? Coraz częściej nie chce mi się zyc. 

A to potrzeba jakiejś odwagi żeby pójść do kina samemu jezu

4 minuty temu, Gość Kasia89 napisał:

Witam,

Mam 30 lat i jestem samotna. Piszę tu bo potrzebuje podbudowania i wsparcia. "Przyjaciółki "się ode mnie odsunely, już do mnie nawet nie piszą. Nie mam z kim porozmawiać. Znalazły facetów i mają mnie gdzieś, nie wyjdą ze mną nigdzie. Kiedy sytuacja była odwrotną ja ich nie opuściłam i teraz czuję żal. Potrzebuje rady co zrobić z wolnym czasem, żeby nie dołowac się jeszcze bardziej z samotności, jak poznać nowe osoby? Chodzę na jogę, fitness, spacery z psem, rolki jak jest ciepło. Myślę że odważe się iść sama do kina i na jedzenie. Proszę o radę jak samemu zapełnić czas skoro nie mogę na nikogo liczyc? Strasznie mnie ta samotnośc boli a szczególnie to że zostałam odrzucona. Motywuje się i mam dobry humor a potem nagle humor siada i jest dół i nie mam na nic siły. Mam dużą potrzebę rozmowy ,takiej od serca i wygadania się ale nie mam komu. Albo może ktoś mi poradzi jak produktywnie wykorzystać czas? Coraz częściej nie chce mi się zyc. 

Napewno pasja, coś co dodaje Tobie pozytywnej energii i wydziela endorfiny. Sport to jest dobre rozwiązanie tylko uważaj bo jeszcze się uzależnisz;) poza tym wychodz do ludzi, uśmiechaj się a z czasem poznasz kogoś z kim miło spędzisz czas. W domu wez dobrą książe albo obejrzyj jakiś fajny film. Szukaj zajęć, najlepiej takich co poprawią Twój nastrój. Powodzenia:)

mam 25 lat i mam tak samo, jakiegos dola lapie, czasem ciezko, chyba najlepiej to przespac  samo przejdzie. Fajnie by bylo miec taka przyjaciolke jak ty, mnie tez kolezanki zajete olewaja jak zwykle....jak sie nie odezwe to jest koniec, teraz tak robie bo mam dosyc, nie chce sie czuc jak jakis natret, ale zostaje calkiem sama.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

mam 25 lat i mam tak samo, jakiegos dola lapie, czasem ciezko, chyba najlepiej to przespac  samo przejdzie. Fajnie by bylo miec taka przyjaciolke jak ty, mnie tez kolezanki zajete olewaja jak zwykle....jak sie nie odezwe to jest koniec, teraz tak robie bo mam dosyc, nie chce sie czuc jak jakis natret, ale zostaje calkiem sama.

Nie śpij a szukaj rozwiązania, nie uciekaj od problemu. Wierzę w Was Panie;)

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Nie śpij a szukaj rozwiązania, nie uciekaj od problemu. Wierzę w Was Panie;)

jak takie cos rozwiazac, ludzie gardza desperacja

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

jak takie cos rozwiazac, ludzie gardza desperacja

Wychodz do ludzi, spacery, hobby z czasem napewno się ułoży. Więcej wiary w siebie w tym świecie coraz mniej empati i chęci pomocy. Od jutra pracuj i pamiętaj żeby nie poddawać się, a z dnia na dzień wykonywać stanowcze kroki do zmiany. Trzymam kciuki!!!

najlepszym lekarstwem na Samotność jest seks Znajdź kolegę do seksu

Jak się koleżanki pokłócą z facetami to się zaraz odzywają. Dla mnie dziwne bo faceci mają kumpli cake życie a u  kobiet tak to wygląda niestety. Czy trzeba odwagi żeby samemu iść do kina ? Jak nie jest się samotnym to łatwiej, ja się tego wstydzę i wiem że jak pójdę sama to będzie widać. A jakieś aktywności które sprzyjają temu żeby kogoś poznać ? Staram się być pozytywna. Jak ludzie czują że jest się samotnym to się odsuwają. Jakieś nowe aktywności bym spróbowała, mieszkam na Śląsku. Dzisiaj się strasznie zdolowalam cały dzień. 

to zapisz się na jakiś kurs tańca Znajdź jakąś grupę na Facebooku albo daj się poderwać facetowi na ulicy

12 godzin temu, Gość Kasia89 napisał:

Witam,

Mam 30 lat i jestem samotna. Piszę tu bo potrzebuje podbudowania i wsparcia. "Przyjaciółki "się ode mnie odsunely, już do mnie nawet nie piszą. Nie mam z kim porozmawiać. Znalazły facetów i mają mnie gdzieś, nie wyjdą ze mną nigdzie. Kiedy sytuacja była odwrotną ja ich nie opuściłam i teraz czuję żal. Potrzebuje rady co zrobić z wolnym czasem, żeby nie dołowac się jeszcze bardziej z samotności, jak poznać nowe osoby? Chodzę na jogę, fitness, spacery z psem, rolki jak jest ciepło. Myślę że odważe się iść sama do kina i na jedzenie. Proszę o radę jak samemu zapełnić czas skoro nie mogę na nikogo liczyc? Strasznie mnie ta samotnośc boli a szczególnie to że zostałam odrzucona. Motywuje się i mam dobry humor a potem nagle humor siada i jest dół i nie mam na nic siły. Mam dużą potrzebę rozmowy ,takiej od serca i wygadania się ale nie mam komu. Albo może ktoś mi poradzi jak produktywnie wykorzystać czas? Coraz częściej nie chce mi się zyc. 

Wyjdź do ludzi poznaj kogoś. Czy to jakiś problem?? Kawiarnia, kino itp. Wydajesz się osobą zamkniętą, która ma problem z komunikacją. Zacznij rozmawiać z ludźmi. Głowa do góry. 

11 godzin temu, Zwariowana*Widokówka napisał:

Wyjdź do ludzi poznaj kogoś. Czy to jakiś problem?? Kawiarnia, kino itp. Wydajesz się osobą zamkniętą, która ma problem z komunikacją. Zacznij rozmawiać z ludźmi. Głowa do góry. 

tez tak mam. no i tak mysle sobie czasem, ze po co klapac tyle dziobem jak i tak ludzie beda mnie miec gdzies. Chociaz gadam tez, jak jestem w pracy to jestem weselsza bo mozna z kims pogadac i nawet pozartuje sobie z innymi. Co z tego jak i tak wracam do domu to juz mam doła. Zreszta ludzie nie maja czasu jakos albo ja smierdze moze? tzn w sumie maja mnie inni gdzies no i maja prawo tez ich nie zmuszam do spotkan...nieraz nie jestem najbardziej ciekawa osoba bo chce cos powiedziec, a nie mam nic w glowie, nic nie mysle to tez nie bede gadac. Nudna jestem chyba albo chora jakas, tez faceta nie bede specjalnie szukac bo nikt na ulicy nie podrywa hahaha. A brak mi rozmowy a nie seksu z jakims oblechem.

Dlatego chodzę w większości miejsc,które mi ktoś zaproponuje. Czytam poradniki jak poprawić swoje kontakty z ludźmi, staram się być wesoła i uśmiechać się. Nie chodzi mi o to że coś udaje, ale jak kogoś nie znam dobrze to nie będę się otwierać i np w pracy opowiadać jak mi w życiu źle.  Zapisanie na jakieś zajęcia byłoby dobre, tylko na jakie muszę się zastanowić,bo mam taką pracę że w różne dni pracuje o co miesiąc mam inny grafik. Znalezienie nowej pasji też dobry pomysl. Gdzie jeszcze poznać nowych ludzi 

Nie koniecznie trafisz na fajnych ludzi w pobliżu, może musisz ruszyć nieco dalej. W dobie internetu można poznać fajnych ludzi na całym świecie, tylko trzeba próbować. Można potem się gdzieś jakoś spotykać czy się odwiedzać i tym sposobem w miare tanio nawet podróżować. Wyjdź poza granice komfortu i bądź otwarta ( ale nie naiwna )  i twoje życie nabierze barw. Jak chcesz pogadać to daj znać i jakoś to ustawimy.

jprdl....

Masz za duzo wolnego czasu na myslenie.... serio.

Jeseli myslisz ze jestes jedyna w takiej sytuacjo to sie mylisz. Ja nie mam kompletnie kontaktu z kumplami odkad sie ozenilem. Nie mam po prostu na to czasu bo po pierwsze moja zona tryska co chwile pomyslami to na dodatek sa codzienne obowiazki w domu.

Znajdz sobie jakiegos faceta to nie bedziesz narzekac na nude. Zajmij sie praca i pomysl o swojej karierze by wiecej zarabiac, postaraj sie czegos dorobic, no chyba ze szczytem twoich ambicji zawodowych jest znalezienie dobrze zarabiajacego faceta ktory bedzie cie utrzymywac to wtedy wybacz glupie sugestie z moje strony.

Zajrzyj do wątku "Jak mam znaleźć dziewczynę? Poważnie pytam" i pogadaj z gościem 

Zajrzyj do wątku "Jak mam znaleźć dziewczynę? Poważnie pytam" i pogadaj z gościem 

autorko, czemu nie masz faceta? gdzie go zakopałaś?

Autorko, mam kolege który chce poznać porządną kobiete, czy to ty?

Tak się życie ułożyło że jestem sama. Jak widać szukam rozwiązań i dziękuję za konstruktywne odpowiedzi. Mnie tak łatwo nie przychodzi poznawanie nowych ludzi. Każdy jest inny.

Kasia, gdzie obecnie mieszkasz?, bo to chyba istotne gdy się kogoś szuka