Chlopak się wycofal

Cześć wszystkim. 

Spotykalam się z chłopakiem dwa miesiące. Przez cały czas pokazywał mi jak mu zależy, dzwonił codziennie, pisał od rana do wieczora.. na poczatku byłam zdystansowana ale po czasie i mi zaczęło zalezec dlatego zaczęłam mu to pokazywać wtedy on zaczął się ode mnie odsuwac.. 

Stał się zimny, zdystansowany, nie miał ochoty gadać.. unikał mnie. Coraz częściej się klocilismy bo ja na niego naciskalam i strzelalam fochy a on chyba miał mnie dosyć..

Po tygodniu stwierdził że nie chce być z nikim, ze chce czasu dla siebie. Co to znaczy? Zaznaczę że spotkać się na razie nie chce. Twierdzi że póki co spotkanie nic nie zmieni.. Chce urwać kontakt. 

Czy myślicie że po czasie zainteresowanie wróci? Ze uda się to jeszcze jakoś naprawić? Dac mu czas, nie naciskac i sie nie odzywac aby mógł zatesknic i żeby się sam odezwał?

Daj mu czas.. może wróci może nie. Ale teraz już nie naciskaj, nie narzucaj mu się bo to go będzie jeszcze bardziej odpychac od Ciebie..

Może po czasie doszedl do wniosku, że nie nie Ciebie szuka na miłość swojego życia. Lepiej wczesniej niż pózniej.

mialam podobnie tylko z dnia nadzien sie przestal odzywac jak go spotykam rpzypadkiem wsrod znajomych to mnie ignoruje

chlop sam nie wie czego chce, wykorzystal cie emocjnalnie, wspolczuje

Nolite te bastardes carborundorum !

nie odzywaj sie moim zdaniem

albo np. przeprowadz z nim rozmowe o tym co czujesz w zwiazku z sytuacja, napisz maila czy fb czy cos. szczerze . o swoich uczucich, bez ataku

jak jest normalny to chociaz przeprosi czy zrozumie

jak nie to ejst bucem

Jest złota zasada"nie goń za wycofującym się" doradzam żebyś na jakiś czas nic nie robiła i tylko czekała na rozwój zdarzeń

5 minut temu, bazienka napisał:

nie odzywaj sie moim zdaniem

albo np. przeprowadz z nim rozmowe o tym co czujesz w zwiazku z sytuacja, napisz maila czy fb czy cos. szczerze . o swoich uczucich, bez ataku

jak jest normalny to chociaz przeprosi czy zrozumie

jak nie to ejst bucem

żryj gnój ty kur/wo hejterko Ani M!!!