Czy ja poroniłam???

Witam. Wiem że forum nie zastąpi mi wizyty u lekarza, ale mogę iść dopiero w przyszłym tygodniu, a chciałabym się zorientować na czym stoję. 

Z moich obliczeń wynika, że mogę być w 7-8tc (pozytywny test)

Wczoraj po południu zaczął mnie boleć dół brzucha i to dość mocno, potem zaczęłam krwawić. Nie wzywałam pomocy bo byłam sama w domu z dwójką dzieci, a nie mam rodziny w pobliżu  Widziałam jeden skrzep wielkości ok pół palca, później w toalecie poczułam jak wypada coś małego, myślę że ok 2cm (nie widziałam, bo było sporo krwi). Po jakichś dwóch godz wszystko ustało i dziś tylko lekko plamię. 

Z internetu udało mi się dowiedzieć tylko tyle że mojemu zdrowiu nic nie grozi, bo nie mam gorączki itp, a sytuacja jest mi nieznana bo mam na koncie dwa porody i jedną ciążę obumarłą w 8tyg, zakończoną łyżeczkowaniem.

Mysle ze poronilas. Tez mialam podobnie i okazalo sie ze zabieg nie jest konieczny. Idz do lekarza i na usg zobaczyc czy nic tam nie zostalo.