kobiety proszę o radę

Moje drogie, jestem załamana, wczoraj zrobiłam coś bardzo bardzo głupiego, nikomu nie mogę o tym powiedzieć, nawet przyjaciółkom

Byłam na urodzinach mojej koleżanki, mam za sobą ciężki tydzień więc trochę wypiłam i tak mnie wzięło, że ledwie zamówiłam taksówkę do domu. Nie zupełnie pamiętam wszystko, wiem jednak, że wyszłam na główną ulicę i czekałam na taksówkę, tak przyszedł syn tej koleżanki i nie wiem jak to się stało, że pojechał ze mną taksówką, a później kochaliśmy się w moim mieszkaniu.

On ma dopiero 19 lat , ja 41.

Nie wiem co robić, boje się, że ktoś się dowie. Pomocy co robić?

po alkoholu sie nic nie pamięta

chyba że wrzucili ci do piwa coś jeszcze jakis środek odurzający

Nie sądzę aby mi coś dosypał, piłam whisky z colą z tych samych butelek co wszyscy. Po za tym w pokoju było pełno ludzi a jego tam w ogóle nie widziałam.

Jestem samotna, od dawna brakowało mi seksu ale nigdy nie pomyślałabym, że skończę tak źle... dzisiaj nawet nie mam siły wyjść z łóźka

najbardziej boje się, że dowie się przyjaciółka - matka chłopaka. Nigdy tego mi nie wybaczy

jak whisky i piwa to jeszcze bardziej zobacz ile ma procent whisky

Ma 40 % whisky w tym piwa po 8% chceli was upić i na seks zabrać czyli ze 20 promili mieliscie napewno

robisz to z wlasnej woli na swoj rachunek jak cie zgwałcą po tem nie becz

A nie możesz palić głupa, że nic nie pamiętasz i nic właściwie się nie stało? Jeśli nie zrobił jakichś zdjęć to komu uwierzą nastolatkowi czy dorosłej kobiecie (która była zalana w trupa i nawet nie miała siły ruszyć noga - zawsze się można w domu jeszcze "doprawić"). Ja bym olala sytuację i jemu też wmawiala, że nic nie pamiętam i jak w ogole śmie tak mówić... i tyle 

2 godziny temu, Gość TtT napisał:

A nie możesz palić głupa, że nic nie pamiętasz i nic właściwie się nie stało? Jeśli nie zrobił jakichś zdjęć to komu uwierzą nastolatkowi czy dorosłej kobiecie (która była zalana w trupa i nawet nie miała siły ruszyć noga - zawsze się można w domu jeszcze "doprawić"). Ja bym olala sytuację i jemu też wmawiala, że nic nie pamiętam i jak w ogole śmie tak mówić... i tyle 

Jej też już to rozważałam...

Sama nie wiem jak mogłam wplątać się w taką sytuację. Nie wiem jak zareaguje chłopak jakby mnie kiedyś gdzieś zobaczył. Mam nadzieję, że traktuje to jako przygoda na jedną noc, ajajaj